Y czy V???
Autor
Wiadomość
Kasiek
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Wiek: 28 Posty: 346 Skąd: Jarosław
Anucha
Nowicjusz
Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 25 Posty: 44 Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pon Cze 25, 2012 6:31 pm
corps w Bolshoju można zobaczyc, jak to jest gdzie indziej itp.
baletki za małe czy za duże?
_________________ Bo tańczyć - znaczy żyć.
Kasiek
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Wiek: 28 Posty: 346 Skąd: Jarosław
sisha945
Koryfej
Wiek: 29 Posty: 859 Skąd: Lbn
Wysłany: Wto Cze 26, 2012 10:40 pm
Barysznikow, zresztą jeszcze tydzień temu gościł na mojej tapecie
Pointy podpisane przez Polinę czy Zakharovą?
_________________ It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
estelle
Adept Baletu
Związek z tańcem: tancerz, uczeń
Posty: 90
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 8:27 pm
Poline! <3
Wysokie czy niskie tancerki???
_________________ neno, ty też masz ode mnie buziaka ;*
Agacia4
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 26 Posty: 160
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 9:41 pm
Niskie, bo ja jestem niska ;P
Robić karierę w Polsce czy za granicą?
Gosia066
Adept Baletu
Związek z tańcem: Miłośnik baletu
Wiek: 30 Posty: 83 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 3:12 pm
Za granicą. Większe możliwości, przynajmniej tak mi się wydaje.
Tańczyć w deszczu czy na wietrze?
_________________ Piękno rodzi się w bólu.
Kasul
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica OSB
Posty: 116 Skąd: Gallifrey
Wysłany: Sob Lip 28, 2012 5:11 pm
w deszczu- klimatycznie, i pośpiewać sobie można ^^
strój do tańca- odkrywający, czy raczej "zabudowany"?
_________________ Wibbly-wobbly, timey-wimey
Dawniej-owca524
Agacia4
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 26 Posty: 160
Wysłany: Sob Lip 28, 2012 9:26 pm
odkrywający, bo ciało tancerza jest raczej piękne.
Tańczyć (jazz, współczesny) w baletkach/skarpetkach czy na boso?
Kasiek
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Wiek: 28 Posty: 346 Skąd: Jarosław
Wysłany: Wto Sie 21, 2012 12:19 am
hmmm.. w baletkach, najlepiej napalcówkach, mam niemiłe doświadczenia, gdy przed wyjściem na scenę podczas konkursu pękła mi gumka od baletki i musiałam tańczyć boso (auuuła xD)
Sesja w starej zniszczonej paczce na tle pięknego zamku, czy w ślicznej nowej paczce na tle zrujnowanego zamku ?
_________________http://www.puellanova.pl/...zyni-tanca.html
Agacia4
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 26 Posty: 160
Wysłany: Pią Sie 24, 2012 5:52 pm
w ślicznej nowej paczce na tle zrujnowanego zamku, bo tancerka zawsze powinna być piękna, a zamek już niekoniecznie (szczególnie że ruiny też mogą być piękne) ;P
Z Paryża i Londynu lepiej kształcić się (tanecznie oczywiście)... w?
Kasiek
Corps de Ballet
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Wiek: 28 Posty: 346 Skąd: Jarosław
Wysłany: Sro Sie 29, 2012 12:53 pm
Paryż, bardziej kojarzy mi sie z baletem (chociażby przez terminologie) niż Londyn.:)
troczki bawełniane, czy satynowe z gumką (takie jak np. z blocha)
_________________http://www.puellanova.pl/...zyni-tanca.html
marysienka
Adept Baletu
Związek z tańcem: uczennica
Posty: 86
Wysłany: Sro Sie 29, 2012 2:07 pm
Satynowe z gumką. Ładniejsze
Masz występ; przy rozgrzewce łamie ci się jedna pointa. Nie masz zapasowej pary. Tańczysz w złamanej czy w baletkach?