www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Waldemar Staszewski
Autor Wiadomość
aazrane
Nowicjusz


Posty: 23
Skąd: Radziejów
Wysłany: Wto Sty 10, 2006 4:41 pm   Waldemar Staszewski

Coś gruchnęło, coś huknęło, Mamie wpadło do talerza kilo tynku,
coś buchnęło i walnęło, czarna postać pojawiła się w kominku!
To nasz Wujcio Wariatuńcio,
Starsi gdy go widzą, to stukają w czoło,
ale Dzieciom z naszym Wujciem, wierzcie mi, że jest wesoło!
(((::

chwilowo pozostawiam bez komentarza, ale prosiłabym o więcej konkretów
moderator
_________________
Przystępuję do Ciebie
w milczeniu
bo chciałbym jeszcze rzecz bardzo niewysłowioną
 
 
 
just_me 
Corps de Ballet


Wiek: 34
Posty: 372
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sty 10, 2006 8:01 pm   

Yyy... No właśnie... O co chodzi?
_________________
What would happen to Juliet if there was no Romeo?
 
 
aazrane
Nowicjusz


Posty: 23
Skąd: Radziejów
Wysłany: Wto Sty 10, 2006 8:14 pm   ...

Konkrety to dobra i potrzebna rzecz, ale, jak wiadomo, wszystko jest trucizną w zbyt wielkiej ilości. Dlatego postaram się zanadto nie konkretyzować... obecnie wybieram się wymasować Mamie plecy żelem, mając nadzieję, że wpadnę na konkret o stosownej treści a i formie. Albowiem - jak to powiedział Edward Stachura: "Świat jest bogaty w formę, a i w treść niebiedny..."
_________________
Przystępuję do Ciebie
w milczeniu
bo chciałbym jeszcze rzecz bardzo niewysłowioną
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Wto Sty 10, 2006 8:30 pm   

Cytat:
Waldemar Staszewski był w dawnej, wrocławskiej operetce szefem baletu i przywódcą opozycji przeciwko dyrektorowi Kościelniakowi. W końcu wpadł na pomysł, żeby zamiast bezsensownej walki z przeznaczeniem zrobić coś konstruktywnego. Tak powstała Operetka Dolnośląska, której osiągnięcia będą najlepszym dowodem na to, czy wrocławianie chcą takiej formy rozrywki,. I skoro Teatr Muzyczny "Capitol", czyli dawna operetka, nie kiwnęła palcem w bucie, żeby zająć się operetkowym jubileuszem, to właśnie Waldemar Staszewski zaprosił widzów na "50 lat operetki we Wrocławiu".


więcje info + artykuły
http://www.e-teatr.pl/pl/osoby/lista.html?id=9019
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
aazrane
Nowicjusz


Posty: 23
Skąd: Radziejów
Wysłany: Wto Sty 10, 2006 9:13 pm   ..

Zatem trochę konkretów, ale nie za dużo, bo jeszcze zrobi nam się sąd... Pan Waldemar czasem spotyka się z opinią na swój temat - istoty nieco postrzelonej, natomiast wyśmienicie układa się jego współpraca z dziećmi. Gdyby doszukiwać się w tym powiedzmy głębszego, ogólnego sensu, wynikłyby dwa wnioski (ich kolejność pozostawiam uznaniu Czytelnika):
Po pierwsze - Nie człowiek zdobi szatę, a szata człowieka (a milczenie jest w istocie srebrem).
Po drugie - Dzieci i ryby może nie mają głosu, lecz co jak co, ale słuch doskonały...
_________________
Przystępuję do Ciebie
w milczeniu
bo chciałbym jeszcze rzecz bardzo niewysłowioną
 
 
 
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Wto Sty 10, 2006 9:16 pm   

aazrane - staję się fanką twoich postów.

naprawdę! :oops: :D
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
Bajaderka 
Pierwszy Solista


Związek z tańcem:
tancerz
Posty: 2382
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sty 10, 2006 9:25 pm   

yyy...pogubiłam sie, o co tu chodzi??
_________________
You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
 
 
 
merce
Nowicjusz


Posty: 5
Wysłany: Czw Sty 19, 2006 5:54 pm   

yy , no wlaśnie ja też trochę ;P ale co pana Staszewskiego
są naprawde przeróżne opinie na jego temat ( wiem co nieco :P bo jestem z wrocławia ,a on tam urzęduje ) ponoć został zwolniony z obecnego capitolu za jakieś przekręty finansowe :shock: nie wiem ile w tym prawdy , ale oni teraz w capitolu ogólnie zmienili wszystko (począwszy od wyglądu teatru-teraz troche zalatuje kiczem ;/ a skończyszy na ekipie artystycznej). Jakoś specjalnie pan waldemar sie tym nie przejął bo założył operetke dolnośląską , gdzie chodzi mnóstwo dzieciaków :P , jest dużo klas i baletowych i tańca towarzyskiego i irlandzkiego i flamenco i współczesnego ( gdzie ja chodze :D )
ogólnie to złoty facet, w ogóle sie nie upomina ze trzeba płacić za zajęcia :P
takze ja nie wiem o co chodzi z tą rzekomą defradaucją :(
tymczasem pozdrawiam wszystkich i czekam na ewentulane zapytania odnoście tańca wspólczesnego we wrocławiu
:)
_________________
"How could I dance if I didn't force myself to do things that I can't ?"
Rudolf Nurjejew
 
 
 
nutriaa 
Adept Baletu


Wiek: 33
Posty: 223
Skąd: Wroclaw
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 12:49 am   

http://www.youtube.com/watch?v=3X3LH8b7eGY

Zeszłoroczny i chyba coroczny występ uczniów Staszewskiego w Dziadku.
Sama miałam przyjemność oglądać cały spektakl. Teraz ciekawa jestem waszych opinii.
_________________
Always avoid trouble unless you know you're going to really enjoy it
 
 
     
ewtimi 
Nowicjusz

Posty: 5
Skąd: wrocław
Wysłany: Sro Mar 21, 2012 4:55 pm   

najpierw w odniesieniu do filmu: jak nietrudno zauważyć poziom zaawansowania dziewczyn/ek jest bardzo zróżnicowany. i to jest moim zdaniem trochę sedno stylu dydaktycznego pana Waldemara: on KAŻDEMU daje szanse. na jego lekcjach spotkasz osoby chude/pulchne/wysokie/niskie/zdolne/siermiężene/ambitne/leniwe itd i naprawdę NIE MA atmosfery oceniania się nawzajem, czy jakiejkolwiek niezdrowej rywalizacji. Myślę, że ta tolerancja wynika w dużej mierze z tego, że on sam zaczął naukę tańca dość późno (w szkole średniej?) więc wie jak wiele można osiągnąc własną praca i zawziętościa bez względu na przeciwności czy obiegowe opinie. Takaże myśle, że lekcje pana Waldemara najkorzystniejsze będa dla osób z samozaparciem, zmotywowanych i potrafiących pracowac samodzielnie - słuchając jego uwag, wynikających z wieloletniego doświadczenia tanecznego i dydaktycznego możena naprawdę sporo osiagnąć. Dla całej reszty będą jego lekcje miłą zabawą/rozrywką/aktywnościa fizyczną. Na lekcjach pan Waldemar narzuca dość dużo materiału, zamiast wałkować najprostsze ćwiczenia "po kolei" do perfekcji zanim przejdzie do nastęnych - w tym sensie uczy bardzo nie klasycznie. Część uczniów po kilku latach nie potrafi najpodstawowszych podstaw wykonać W PEŁNI prawidłowo, a mimo to idą z programem dalej. Pan Waldemar traktuje taniec/lekcje jako przede wszystkim zabawę - coś co daje radość, a nie terror doskonałości, ale zarazem wyłapuje talenty czy bardziej pracowitych uczniów, nie zaniedbując przy tym tych dających mniej nadzieji. Zawsze jest pełen entuzjazmu i zaangażowania w lekcję którą prowadzi i to sie bardzo udziela - naprawdę chce się cwiczyć.
na koniec zgodzę się też z przedmówczyniami, że ma fantastyczny kontakt z dziećmi, a "wójcio-wariatuńcio" pasuje do niego jak ulał.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 13