Związek z tańcem: uczennica OSB
Wiek: 25 Posty: 44 Skąd: Wa-wa
Wysłany: Sro Kwi 04, 2012 7:06 pm
Chciałam powiedzieć, że fajną serią jest 'Córki' Joanny Philbin (są trzy części). Przyjemna i ciekawa.
Oraz niedawno przeczytałam też 'Złodziejkę książek' Markusa Zusaka - książka o wojnie,
przyjaźni, śmierci i dziewczynce. Bardzo spodobało mi się, że narratorem jest Śmierć. I pokazana w taki...przyjazny sposób. ; )
Ja ostatnio przeczytałam po raz kolejny "Lalkę" B. Prusa, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że jest to fenomenalna powieść, pewnie najlepsza w literaturze polskiej
_________________ Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieli co z tobą zrobić - św. Augustyn
Związek z tańcem: amatorski, z pasją
Wiek: 37 Posty: 236
Wysłany: Czw Kwi 05, 2012 11:06 pm
Zgadzam się - "Lalka" to znakomita powieść. I mam wrażenie, że za drugim razem czyta się ją znacznie lepiej - i znacznie więcej się z niej rozumie. Z "pozytywistycznych" klimatów - polecam też "Faraona" Prusa, sama czytałam tę powieść bardzo dawno temu, ale wciąż pamiętam wrażenie, jakie na mnie wywarła. I zapewne kiedyś do niej wrócę. Może właśnie po to się czyta - żeby potem wracać tej wartościowej literatury
Ostatnio zmieniony przez martini_rosso Pią Kwi 06, 2012 9:15 pm, w całości zmieniany 1 raz
Ktoś, nie pamiętam kto, chyba Jerzy Pilch, stwierdził, że czyta się po to, żeby zapominać i czytać ponownie, przeżywać przypominanie sobie. Dla mnie to słowa trochę napompowane, ale coś w tym jest
Związek z tańcem: amatorski, z pasją
Wiek: 37 Posty: 236
Wysłany: Pią Kwi 06, 2012 9:19 pm
venus-in-furs, przyznam, że jestem miłośniczką ostrego pióra Pilcha, a tutaj zabrzmiał on, jak na siebie, bardzo poważnie. Ale coś w tym jest. Sama planuję "wielki" powrót do "Mistrza i Małgorzaty" - i tutaj nie obawiam się, że ponowna lektura dokona bolesnej weryfikacji zachwytu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach