Wysłany: Sro Lis 16, 2011 4:22 pm dom dla baletnicy ;)
witam. jestem studentką architektury i mam za zadanie zaprojektować dom dla zawodowej baletnicy.
proszę Was o opinie - jak wygląda Wasz wymarzony dom.
czy jest miejscem wyciszenia, gdzie można poczuć prywatną, intymną atmosferę - czy przeciwnie ? - raczej otwarcie na ludzi (przeszklenia, tarasy).
czy potrzebujecie fajnej sali do ćwiczeń - czy wystarcza Wam sala w szkole a dom jest miejscem odpoczynku?
i czy mając swój własny dom chciałybyście by w bryle nawiązywał w jakiś sposób do Waszego zawodu? czy miałby się czymś odróżniać od pozostałych domów jednorodzinnych - być jakby taką wizytówką - "tutaj mieszka zawodowa tancerka"?
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 28 Posty: 216 Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 4:29 pm
jak dla mnie to sala obowiązkowo, w końcu taniec to sama radość
W domu powinno być przytulnie, ale jednocześnie gościnnie. Chciałabym, żeby ten dom był wypełniony tańcem i muzyką - czyli po prostu radością
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 28 Posty: 143 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 9:26 pm
Ja bym chciała mieć jasnofioletową sypialnię z jasnymi meblami i czarnymi elementami I na ścianie wysiałyby zdjęcia z jakichś spektakli, stałaby też skrzynia, gdzie schowane by były zużyte pointy i stroje.. W całym domu rozbrzmiewała by muzyka. No i oczywiście, tak jak każdy mówił, musiałaby być mała sala baletowa z lustrami i żeby było dużo światła, 2 wielkimi oknami wychodzącymi na ogród
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 29 Posty: 13 Skąd: Katowice
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 2:40 pm
Dodam jeszcze, że estetyka i minimalizm się liczy. Bynajmniej dla mnie, he, he.;)) I dużo obrazów - w szczególności związanych z baletem.
_________________ “Myślę, że Baletnice stają na palcach tylko dlatego, żeby równocześnie dotykać nieba i ziemi”
"Baletnica nie jest seksowna, dopóki nie zacznie tańczyć."
Związek z tańcem: wciąż się kształcę
Wiek: 28 Posty: 494 Skąd: obecnie Trójmiasto
Wysłany: Pią Lis 18, 2011 10:20 pm
Zgadzam się ze wszystkimi powyżej - nowoczesnośc połączona z klasyką i elegancją...
I jak najwięcej "naturalnych" elementów tzn. drewniane okna, parkiet (jak najmniej sztuczności czy jak to nazwac)
a nad ergonomia zastanawialyscie sie? tak zeby bylo Wam wygodnie korzystac z tej sali i tego co jest w niej i dookola? na pewno w wielu salach sporo rzeczy Wam przeszkadzalo i mozna by to poprawic robiac taki projekt od zera. akustyka, rozmieszczenie elementow itp. bo obrazy na scianach to tylko fajny dodatek (:
duze przeszklone okna to super rzecz tylko np. w zimie z ogrzewaniem jest gorzej... za to w lecie jak sa od strony poludniowej to mozna wsciec sie z goraca bo taka szyba dziala jak szklarnia. oczywiscie wszystkie te problemy mozna rozwiazac jesli kwestia finansowa jest bez znaczenia...
a nad ergonomia zastanawialyscie sie? tak zeby bylo Wam wygodnie korzystac z tej sali i tego co jest w niej i dookola? na pewno w wielu salach sporo rzeczy Wam przeszkadzalo i mozna by to poprawic robiac taki projekt od zera. akustyka, rozmieszczenie elementow itp.
to sa rzeczy wymagajace pewnej swiadomosci i wiedzy na tego typu tematy i mysle, ze prozno oczekiwac jej od dosc mlodych osob, ktore niewatpliwie napotykajac tego typu utrudnienia uznaja je za cos normalnego.
tu trzeba by przeprowadzic dluzsze obserwacje na salach baletowych i tego co robia ludzie miedzy szatnia, a nimi, patrzec co i jak i gdzie sie cwiczy, zrobic obszerne wywiady (raczej w realu) z tancerkami, tancerzami, prowadzacymi... to jest spory research do przeprowadzenia. robilem kiedys tego typu analize sali wykladowej na ASP - okazalo sie ze szewc bez butow chodzi - bo bardziej nieergonomiczna nie mogla sie okazac, a pozycje jakie ludzie przyjmowali na tych fotelach byly tego dowodem. wzielo sie to z tego, ze nikt z jej 'projektantow' nie przewidzial, ze na sali wykladowej moze istniec potrzeba zanotowania czegos w zeszycie...
ciekawy temat pracy i bardzo chcialbym zobaczyc wnioski jakie wylonia sie po przeprowadzeniu researchu, oraz oczywiscie finalny projekt.
Wysłany: Sro Kwi 25, 2012 3:27 pm Re: dom dla baletnicy ;)
ipswich napisał/a:
czy miałby się czymś odróżniać od pozostałych domów jednorodzinnych - być jakby taką wizytówką - "tutaj mieszka zawodowa tancerka"?
Jeśli przyjrzeć się filmom fabulanym i dokumentalnym: to musi być koniecznie mała, brudna kawalerka w obskurnym bloku komunalnym, najlepiej gdzieś w Rosji. Ma być generalnie mało światła, depresyjnie, smutno i koniecznie osobny pokój na pianino, żeby mieszkający z baletnicą kot mógł od czasu do czasu zagrać przybijający soundtrack do życia.
W przeciwnym wypadku - duże okna z widokiem na otwartą przestrzeń (ale nie publiczną), no i jak w każdym dobrze przemyślanym domu - zbędna komunikacja zredukowana do minimum. Sala oczywiście w parterze, bo baletnice strasznie hałasują przy skokach.
Związek z tańcem: tancerka/uczennica
Wiek: 27 Posty: 126 Skąd: Lublin
Wysłany: Sro Lip 11, 2012 2:01 pm
Myślę że dużą rolę w takim domu powinny odgrywać lustra. Nie chodzi mi o to aby wszędzie wisiały i można było się w nich przeglądac tylko żeby tworzyły jakąś fajną całość. No i oczywiście biała toaletka oraz duża drewniana skrzynia na stroje i zużyte pointy.
Dzisiaj warto także zadbać o to żeby w domu był płyn do dezynfekcji powierzchni Bardzo fajne produkty ma ta firma https://epidair.com/ Mają różne zapachy i świetną formułę, która jest rozpylana w postaci mgiełki!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach