Baletnicą nie jestem, ale polecam 2 tusze:
1. Volume Diva- Astor. Taki złoty. Wydłuża i podkręca. Po 3 miesiącach niestety zaczyna się kruszyć
2. Maybelline Collosal ten zółty. Genialny.
jak juz jestesmy przy kosmetykach to zastanawiam się czego używają tancerki w teatrach aby uzyskac bladą cere (zwlaszcza tanczace odette itp) ?
jakis biały puder czy moze cos innego?
_________________ It is our choices… that show what we truly are, far more than our abilities.
Związek z tańcem: Zaciekawiony
Wiek: 29 Posty: 237
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 6:27 pm
Ja używam tuszy z AVONU. SuperCurlacious Mascara to chyba mój ulubiony ze wszystkich. Ma fajną gumową ,gęstą szczoteczkę. Nie stworzy wachlarza rzęs jak z reklamy ,ale efekt po wcześniejszym rozczesaniu rzęs jest całkiem,całkiem. Cena ok 20 zł.
Obiecuje sobie ,że spróbuje jakiś innej firmy.
Puder transparentny Vipera
Mam najjaśniejszy odcień. Puder jest lekki z delikatnymi drobinkami. Całkiem nieźle nakłada się go pędzlem ,wystarczy kilka szybkich ruchów. Nadaje się dla młodych osób. Cena 20 zł
_________________ A on stał, patrzył jak ona tańcząc staje się
elementem sztuki ,nierozerwalną jej częścią.
Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 30 Posty: 498 Skąd: USA
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 11:39 pm
Ja na scenę używam praktycznie wszystkich kosmetyków z Sephory. Jakościowo dorównują tym najlepszym firmom a są średnio o połowę tańsze (chociaż i tak za mascarę trzeba zapłacić ok. 50 zł, za puder 60zł. ale warto). Dużo osób ich używa, często też u fotografów, na pokazach mody modelki mają makijaże robione właśnie tymi kosmetykami. Ja zreszto sama też na to nie wpadłam tylko polecił mi pewnien stylista.
Jeszcze słyszałam, że świetne do makijażu scenicznego są kosmetyki Kryolan - ale to już wtedy gdy potrzebna jest bardziej skomplikowana charakteryzacja postaci, w teatrach używają tych kosmetyków, mnie jeszcze takie nie są potrzebne:)
Związek z tańcem: uczeń/tancerz
Wiek: 28 Posty: 346 Skąd: Jarosław
Wysłany: Czw Mar 24, 2011 11:40 am
Ja używam jak to moja siostra nazwała "pudro-fluidu" firmy "LUMENE" -NATURAL CODE odcień waniliowy.Jest naprawdę bardzo jasny,bo mam szczęście być córką młynarza( może to śmieszne,mam strasznie bladą cerę a mój tata naprawdę jest młynarzem;D<- taki mały offtop) maskara firmy Astor AIR MAX. Jest bardzo dobry i jestem z niego bardzo zadowolona i czasem jeszcze delikatnie ciemnym cieniem "Pierre rene" powieki i brązową kredką też bardzo lekko podkreślam łuki brwi bo mam strasznie jasne (urok blondynek;p)
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 29 Posty: 11 Skąd: Toruń
Wysłany: Czw Lip 07, 2011 5:44 pm
sisha945 napisał/a:
jak juz jestesmy przy kosmetykach to zastanawiam się czego używają tancerki w teatrach aby uzyskac bladą cere (zwlaszcza tanczace odette itp) ?
jakis biały puder czy moze cos innego?
Ja na scenę często używam podkładu w sztyfcie specjalnie dostosowanego dla tancerzy i aktorów. Wiem, że jest też dostępny taki biały
Mogą też używać tzw. pudrów masek - całkowicie kryjących i matowych pudrów ze specjalnych firm oferujących kosmetyki sceniczne.
_________________ ... Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu ...
Związek z tańcem: tancerz
Posty: 2382 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 9:22 am
sisha945 napisał/a:
jak juz jestesmy przy kosmetykach to zastanawiam się czego używają tancerki w teatrach aby uzyskac bladą cere (zwlaszcza tanczace odette itp) ?
jakis biały puder czy moze cos innego?
mogłabyś pokazać zdjęcie gdzie taki makijaż jest użyty? Odetta zwykle nie ma jaśniejszej cery od ciała- ale może się mylę więc chciałabym zobaczyć
_________________ You can take the Dancer out of the Dance, but you can't take the Dance out of the Dancer
Związek z tańcem: tancerka
Wiek: 30 Posty: 498 Skąd: USA
Wysłany: Sro Lip 20, 2011 6:50 am
W Czarnym Łabędziu jest pokazane jak bohaterka robi sobie makijaż i używa białeo pudru. Wydaje mi się, że wiele tancerek tego używa, nie tylko do roli Odetty.
Na Youtube jest też nagranie z Marianelą Nunez, gdzie tańczy Odette - wydaje mi się, ze normalnie nie ma aż tak jasnej cery, ale mogę się mylić:-)
Btw. ja w czerwcu, kiedy nie udało mi się nabyć sypkiego białego pudru kupiłam biały puder w płynie w Inglocie, kosztował coś koło 35 zł, bardzo ładnie rozjaśnia. Zarówno twarz jak i całe ciało. Polecam na scenę:)
tusz Astor artistic volume taki w srebrnym opakowaniu.
Róż blush bobbi brown
błyszczyk bite me blonde h&m (piękny, waniliowy, w kolorze hmm....łososiowych pointów).
nie uzywam fluidów,pudrów itp. nie potrzebne mi to jest na co dzień.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach