w pas de chat sa rożne rzeczy ułatwiające robienie fryzur typu kok, sa też takie rzeczy podobne do haragami albo same haragami, aż tak sie nie przyglądałam
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Wiek: 29 Posty: 164 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 5:01 pm
Ja jakieś 8 dni temu wybrałam się z mamą na zakupy. Na koniec postanowiłam wstąpic do drogerii, bo rok szkolny już niebawem, a do moich włosów potrzebna jest siateczka. Więc pytam:
- Przepraszam, są może siateczki do koków?
- Siateczki do koków????
- No takie siateczki, jakie mają baletnice.
- Nie ma.
Zdziwienie tej pani było tak ogromne jak zapytałam o siateczki, ze szok.
Ale chyba zboczyłam z tematu
_________________ "Podczas każdego tańca, któremu oddajemy się z radością, umysł traci swoją zdolność kontroli, a ciałem zaczyna kierować serce."
Paulo Coelho
Nena, MissAloha, JustDance dziękuję;) I buziak dla Was;*
Wiesz co bo to nie są specjalne siateczki akurat do koków.
Zauważyłam, że noszą jest starsze panie na swoich włosach.
Także radzę pytać : siateczka do włosów
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Siatkeczki mozna zamowic w sklepach baletowych. Czasami sa dostepne za 2,50. Jak na siateczke to i tak duzo. Jak znajdziecie jakas okazje to radze sie zaopatrzyc w wieksza ilosc sztuk.
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 1516 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Wrz 03, 2008 9:01 pm
Oj ja miałam lepsze przejścia kiedyś z siateczkami. Pani pytała się "jakie szczoteczki do koczków?!". Ja jej dalej tłumaczę, a ona "aha! gumeczki! takie malutkie kolorowe? tak, tak już wiem!". Ja jej dalej tłumaczę jak to wygląda co to jest itd. Ona miała jeszcze kilka podobnych przemyśleń i w ogóle połowa sprzedawczyń się zaangażowała, ale żadna nie wiedziała o co chodzi. Pokazali mi po drodze właśnie takie duże coś jak na zdjęciu, takie czepki jakieś na głowę, takie chustki jak czasem starsze pani zakładają na wałki i inne dziwne rzeczy. Ostatecznie przyszła jakaś chyba kierowniczka, dała mi taki koszyk i kazała poszukać twierdząc, że "gdzieś tu powinny być". Ale ostatecznie, chyba po 20 minutach się udało
Związek z tańcem: uczeń
Wiek: 28 Posty: 37 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Sob Paź 18, 2008 8:02 pm
a propo tematu to ja robie kucyka skrecam w koka i dodatkowo daje taka mala gumeczke jak do cieniutkich wrkoczykow wtedy nie trzeba tyle wsuwek, daje 1,2 wsuwki do kokow secjalne i wszystko ok.
Związek z tańcem: miłośnik
Wiek: 32 Posty: 293 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 5:37 pm
Nie wiem czy tylko ja dopiero to odkryłam, ale "hairagami" nazywa się obecnie twister:D Poszukajcie na allegro, sama znalazłam przypadkiem.
Co do wsuwek- jasne, że można zapiąć koka jedną wsuwką, tylko trzeba ją dobrze wpiąć. Nie wiem jak to wytłumaczyć, żeby było dobrze, ale znajdę film;)
Akurat mam "52 procent", widać tylko przez chwilę ale dobrze.
http://www.youtube.com/wa...eos=ssa8ay0KFO4
Zabawa polega na tym, żeby nie wbijać wsuwki od razy w kok, tylko wbić jedną nóżkę w kok, drugą we włosy obok koka, prostopadle do głowy i dopiero wtedy ją "położyć" równolegle do głowy nie wyjmując nóżek i wsunąć. U mnie tak zainstalowane 2 wsuwki przetrwają cały dzień z biegiem do szkoły i koszykówka włącznie.
haragami jest super , koki wychodzą boskie.W sklepie baletowym sawart an stronie internetowej można kupić coś podobnego, ale ze slikonu.Kupiłam to za 40zł,i gorąco polecam . Wychodzą perfekcyjne.
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 31 Posty: 151 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 1:23 pm
a'propos spinek do włosów i różnych przyrządów robiących koczki
w Zakopanem kupiłam taką 'gumkę' [nie wiem jak to poprawnie nazwać ] do włosów
http://www.spinkaroku.pl/Home.aspx?lang=pl [w KOLEKCJE są zdjęcia ]
i powiem, że świetnie trzyma włosy jak i mocno związuje koczki
POLECAM!
_________________ "Dopiero taniec nadał jej ruchom cel i kierunek."
Jeśli chodzi o koczka na zajęcia to zawsze robie kucyka, później go "skręcam" i zawijam zwiążuję gumką, zakładam siateczke i ewentyalnie wzmacniam wsuwkami
_________________ "Tańczy i tańczy... i tańczy, a poza tym przygląda się, jak inni tańczą, i tańczy jeszcze więcej..."
Ostatnio zmieniony przez Czajori Sro Maj 05, 2010 6:57 pm, w całości zmieniany 1 raz
Ja staram się nie używać lakieru do włosów. Moje włosy nie są zbyt długie ale da się zrobić koczka. Są też strasznie niepokorne wyłażą itp. Więc po umyciu smaruję je jedwabiem w płynie, a przed spinaniem w koka psikam wodą a potem wygładzam szczotką z włosia. Efekt jest ok. Dziś idę po siateczkę to będzie cyrk
A ja mam włosy bardzo długie, do pasa więc strasznie ciężko mi zrobić koka. Na zajęciach z reguły po prostu je wiążę (bo to prywatna szkoła), ale już teraz się obawiam, co będzie na zakończeniu roku na szkolnym występie.
Może jakoś z zawijanym warkoczem uda się podziałać, ale póki co wszystko się rozpada
Próbowałam z haragami, ale chyba nie umiem tak mocno zwinąć i mi się rozluźnia i spada.
Wystarczy zawinac wlosy w koczek i wpiac ten grzebyk z obu stron. Super trzyma. Ja przez caly dzien moge miec taka fryzure bez poprawiania. A do tego slicznie wyglada. Przyklad zywy, czyli moj:
Związek z tańcem: Zaciekawiony
Wiek: 29 Posty: 237
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 3:26 pm
blancari,
Też mam włosy takiej długości. Kok trzyma mi się cały dzień.
Robię go tak :
Wiąże włosy w koński ogon nieco wyżej niż normalnie. Owijam kucyk wokół gumki. Potem
wpinam wsuwki. To naprawdę działa. Do tego możesz wsunąć ozdobny grzebyk itp.
Później wstawię zdjęcie.
_________________ A on stał, patrzył jak ona tańcząc staje się
elementem sztuki ,nierozerwalną jej częścią.
Dziewczyny, dziekuję za pomysł z tym grzebykiem. Faktycznie może pomóc. Widziałam takie w Świecie Spinek, ale nie sądziłam, że mogą cokolwiek utrzymać.
Mam nadzieję, że jeśli to zadziała to na szkolnym występie nie będzie dokładnych instrukcji co wpiąć we włosy, bo reszta grupy ma takie do ramion, które łatwo zwinąć i przytrzymać gumką i wsuwkami.
Carmento - setny raz to napiszę -piękną masz tę sesję.
http://www.youtube.com/watch?v=XxmT6hrCrps Niezły sposób.Ja zazwyczaj robię bez przedziałka. Przepraszam jeśli pojawił się ten link...ja robię koczka tak:
-robię kucyka
-skręcam go i owijam nim gumkę(tą od kucyka )
-podpinam wsuwkami
-nakładam siateczkę i podpinam ją jeszcze paroma wsuwkami.
I to tyle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach