www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Konstrukcja libretta
Autor Wiadomość
wukaesiak 
Adept Baletu


Posty: 53
Skąd: z Sudetów Zachodnich
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 9:58 pm   Konstrukcja libretta

Mam pytane odnośnie do libretta. W operze jest to tekst wykonywany przez śpiewaków (jak tekst dramatu w teatrze), niejako stenogram przedstawienia. A jaki jest status libretta w balecie? Czy jest to tylko nieścisły opis wydarzeń, którymi ma się sugerować choreograf? Dlaczego libretta niektórych wielkich dzieł baletowych (np. „Jeziora łabędziego” lub „Dziadka do orzechów) mają aż dwóch autorów. Przecież treść tych utworów jest oparta na wymyślonych już historiach. Czy to więc takie trudne „streścić” to i uporządkować w akt i obrazy?

Na czym polega literacka konstrukcja baletu?
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 10:49 am   

Libretto w balecie to streszczona historia którą balet opowiada. W perze libretto jest to TEKST spiewany (więc nie strzeszczenie ale pełen tekst, integralna część wykonywanego dzieła).
W balecie XIXwiecznym libretta baletowe podobnie jak operowe były obszernymi książeczkami drukowanymi dla widzów dokładnie opisującymi akcję a nawet z dialogami. Czyli np. w Jeziorze łabędzim mozna było przeczytac opis uczty urodzinowej u ksiecia a potem tekst: Matko, co tu robisz? - pyta Zygfryd. Synu, przyszłam złozyć ci życzenia i wręczyć prezen! :) :)
Obecnie to co czytamy w programach do baletów klasycznych i nektórych współczesnych to streszczenie akcji tożsame z librettem. W baletach współczesnych często pisze je sam choreograf bo pzekazują bardziej idee niż treść - albo jedno i drugie np. Boris Ejfman.
W baletach bez akcji albo nie ma libretta albo jest "zamiast libretta" - przesłanie od choreografa które ma dopowiadac o co mu chodziło w danym balecie

Co do autorstwa librett baletów klasycznych: Dziadek do orzechów np. jest owszem oparty na ksiązce E.T. A. Hoffmanna ale jej nie strzeszcza dokładnie, ani nawet nie odzwierciedla w całości. Wystarczy przeczytac i porównac :) Ponieważ nie jest odzwierciedleniem ksiażki jest OPRACOWANIEM tematu a więc dziełem autorskim. dalej: często - jesli balet tworzony jest pzez blisko współpracujacych artystów: choreografa, kompozytora i librecistę to stąd własnie współautorstwo. Tzn. np. choreograf wiedział o czym chce stworzyć balet albo dyrektor teatru powiedział mu ze chciałby aby stwozył balet o Dziadku do orzechów bo to modna powieść. Choreograf nie był pisarzem (a wówczas libretta były dziełami literackimi pisanymi wg okresonych kanonów) więc zatrudniał librecistę - specjaliste. Ale w toku pracy podpowiadał mu co ma się znaleśc w balecie a co nie np. Król Myszy ale Królowa Myszy nie , scena z pastuszkami tak i kraina słodyczy, ale np. scena z łabędziami i cukrowym jeziorem nie. Do tego pare groszy wtrącił kompozytor, pare drektor... i stąd współautorstwo w zalezności od współudziału poszczególnych artystów i ich chęci do uwidocznienia swojego wkładu w tworzeniu TREŚCI.
Nie wiem czy jasno to opisałam. Dziś libretto wydaje nam się prostym dodatkiem do baletu który przeciez i tak kazdy rozumie z tego co widzi na scenie, ale kiedyś tak nie było. Była to osobna wyspecjalizowana forma twórczosci
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
wukaesiak 
Adept Baletu


Posty: 53
Skąd: z Sudetów Zachodnich
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 10:34 pm   

Kasia G napisał/a:
historia którą balet opowiada


Kasia G napisał/a:
przesłanie od choreografa które ma dopowiadac o co mu chodziło w danym balecie


Kasia G napisał/a:
tak kazdy rozumie z tego co widzi na scenie


Właśnie o to mi Kasiu chodzi. To jest pytanie, które sobie stawiam i które katalizuje moje zainteresowanie tą chwalebną dziedziną sztuki. Co to znaczy, że balet mówi? Co to znaczy, że "każdy rozumie to, co widzi na scenie"? Czy balet, który, jak sądzę, stworzony jest po to, aby przez tak wyrafinowaną formę jak syntezę tańca i muzyki (i jeszcze innych form wyrazu, np. scenografii) mówić o czymś niewyrażalnym w żaden inny sposób musi posiłkować się tekstem napisanym słowem? A bardziej precyzjniej rzecz ujmując, jaka jest ranga owego słowa w dziele baletowym?
 
     
Kasia G 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
krytyk
Wiek: 47
Posty: 4412
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 9:54 am   

musimy odróznic balet klasyczny od współczesnego. Klasyczny dla "opowiadania akcji" posługiwał sie przede wszystkim pantomimą która ułatwiała zrozumienie co się dzieje, co się zmienia z połozeniu bohaterów (tancezre gadają rękami), a duza role w zrozumieniu treści odgrywają tez ostiumy i dekoracje. Książe bez bogatego stroju nie był by księciem a księzniczke od wrózki odróznia korona. I już jest zawiązanie akcji :)
we współczesnym balecie to relacje i naturalne lub stylizowane gesty ruchy wskazują "o czym to moze być" - zbilizanie się moze ozaczać miłośc ale i walke, zalezy od dynamiki i nacechowania ruchów i muzyki. Nie mówie juz o tak oczywistych gestach jak przytulanie, odpychanie, pocałunek czy reka na sercu. sam taniec mówi jedynie nastrojem, wywoływaniem skojarzen z okeslonymi stanami ducha i zwykle jest to nieodłaczne od muzyki. Wesoły taniec symbolizuje radośc, powolny smutek lub romanyczne zakochanie, dramatyczny - cierpienie.. itd
_________________
Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12