co do ginących (nieobecnych) forumowiczów mocno się swego czasu udzielających to zycie i zmieniajace się okoliznosci powodują ze nie kazdy pozostaje na forum po znalezieniu znalomosci baletowych w zyciu realnym, zmianie zainteresowań czy poprostu innych zmianach w zyciu prywatnym i zawodowym. Nie pamieta zresztą w jakim miejscu ale pisałam o tym gdzieś, ze wraz z naturalną ewolucją forum zmienia się jego profil i uczestnicy. Starsi (dorośli) uzytkownicy którzy poznali się w realu z innymi sobie podobnymi nie mają już potrzeby pisania na forum bo wspólnie z innymi osobami na żywo ogladaja spektakle, wyminiają się informacjami i wrazeniami, a nawet zaczeły sie zajmowac baletem i tańcem zawodowo i forum juz nie jest dla nich niczym atrakcyjnym bz urazy... Z takich osób z dawniejszych "czasów" na forum wymieniłabym Justynę Ch-ipcia, Joannę, Kasię W, Lupusa, mirrorball (jak widać powracającą), Sisi, Anie W, makovą, Rotbarta, Florinę, oczywiście Sfrę itd... Wszyscy oni maja się dobrze, utrzymują kontakt między soba i mniej lub bardziej intensywnie uczestnicza w zyciu tanecznym już poza forum
A tak podpytam, bo to ciekawe: czy to zajmowanie sie tancem zawodowo bylych forumowiczow, o ktorym piszesz, to tak bardziej od str praktycznej czy teoretycznej???
A porownujac forum dzis i 3 lata temu to powiem tak, ze wydaje mi sie ze teraz mi sie podoba troszke bardziej.
Ja sie zarejesrtowalam 3 lata temu i przez pierwsze 3 mce bylam codziennie. Potem w zasadzie mnie nie bylo (bo tak z raz na mc/ kilka miesiecy po kilka minut , to nic sie nie sledzi). No i teraz od grudnia 2009 jestem ciurkiem co dzien.
Wydaje mi sie, ze tamto forum sprzed 3 lat mialo chyba troszke wiecej "specjalistow", ludzi z duza wiedza teoretyczną co do baletu np codziennie byla na forum J.B. Wtedy wiecej bylo rozmow o lodzi, np LSB, dzieki JB i bodajze m. Tez kilka innych osob, ktore czy od strony pw od teoretycznej milaly lub dochodzily do sporej wiedzy. Z tych dochodzacych np Scarpia pisal eseje nt Jeziora bogate w wiedze.
Teraz natomiast mam wrazenie, ze jest b duzo ogromnie milych dziewczyn tanczacych i zaczynajacych tanczyc (ktore uwielbbiam mimo ze sa mlodsze ode mnie sporo...) a mniej teoretykow i one teraz sa sercem forum takim.
No i tez uaktywnily sie inne osoby o ciekawej osobowosci jak np Chriazantana czy Jaromir.
No i aktywni dwaj goscie min od rozsmieszania F i T.
Oprocz tego 3 lata temu ludzie byli jacys czasem tacy zbyt nerwowi, bo pamietam, ze jako nowicjusz nawet temat zalozylam o samokontroli emocjonalnej. Teraz w sumie tego nie ma.
Tak wiec : forum sie zmienia a tylko glowny forumowicz tzn. Kasia G. niezmienna i oby to akurat sie nie zmienilo nigdy.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 27, 2010 5:02 pm
no cóz , to kwestia gustu - mnie akurat forum obecnie podoba sie mniej ale ja tu obecnie nie jestem po to żeby się dobrze bawić i czegos dowiadywac ale żeby dzielić się tym co już wiem. Forum zawdzięczam paczkę moich obecnie nabliższych przyjacół ale czasy kiedy ta paczka dopiero sie tworzyła i szalejąc na forum zakładała forumowe zoo, wprowadzała forumowa jemiołe czy wystawiała Dziadka do orzechów wspominam najmilej. Wtedy tez pojawiało się najwięcej watków merytorycznych z zakresu historii i teorii baletu co mnie interesuje najbardziej, można tez było na forum sprzeczac się o elementy wykonania wspólnie ogladanych spektakli a teraz tego nie ma. To jednak naturalny rozwój forum więc nie boleje nad tym tylko tak sobie wspominam A żadnym "głównym forumowiczem" nie jestem, moze tylko z dośc długim stażem ale nie przesadzajmy...
Cóż, z tym zajmowaniem się tańcem czy szerzej sztukami performatywnymi to jakoś tam jest - dwie forumowiczki pisza o tańcu, dwie co najlniej tańczą na róznych scenach, jeden forumowicz studiuje rezyserie operową, jeden wciąz współtworzy amatorskie spektakle teatralne, a pozostali zaginieni... pożenili się, urodzili dzieci, wyjechali za granice, znleźli miłośc swojego życia, znudziło im się, ale nadal oglądaja balet... Ile osób tyle dróg
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
ho ho ale Ty Kasiu to jeszcze wspominasz czasy, kiedy ja jeszcze nie wiedzialam dobrze co to balet Bo ja to tak od 2006-7.
Co do rozzewnego wspominania sprzeczania sie o wspolnie ogladane spektakle , to jak chcesz to ja sie moge z Toba sprzeczac do upadlego, tylko poczekaj az sie wybiore do tej Wwy . No ale sie na jesien wybiore na bank. Wiec jakas namiastka sporow bedzie tak jak dawniej bywalo.
Tyle, ze mi na zywo to wszystko sie podoba.
A swoja droga to czy w Polsce jest cos takiego jak rezyseria operowa? nie wiedzialam.
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 9:47 am
Kasia G napisał/a:
czasy kiedy ta paczka dopiero sie tworzyła i szalejąc na forum zakładała forumowe zoo, wprowadzała forumowa jemiołe czy wystawiała Dziadka do orzechów wspominam najmilej. Wtedy tez pojawiało się najwięcej watków merytorycznych z zakresu historii i teorii baletu co mnie interesuje najbardziej, można tez było na forum sprzeczac się o elementy wykonania wspólnie ogladanych spektakli a teraz tego nie ma.
Święte słowa, Kasiu.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
ale przyznaj Ch. , ze nasze dziewczyny, ktore o tym piszą, robia to tak uroczo, że czasem z przyjemnością czyta sie o dylematach łososiowe czy białe No i dla dziewczyn, ktore tancza, to tez jest wazne.
A merytorycznie? kiedys , mam takie wrazenie, bylo wiecej ale i teraz uaktywnily sie nowe osoby, ktore milo sie czyta jak np Blanche czy Ewa J. Wiec tych merytorycznych tez troszke jest.
Ja mam nadzieje, ze w przyszlym sezonie bede mogla porozmawiac o balecie warszawskim
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 10:54 am
na szybko: oczywiście, terść i tematy watków zależa od nas wszystkich, więc jesli ktoś ma potrzebę merytorycznych to niech je zakłada - gorzej, ze i tak odzew moze byc nikły, bo własnie w ej chwili nieczesto oglądamy te same spektakle (chyba ze na DVD)
Rezyseria operowa jest i byla zawsze, moze nieco modniejsza jest obecnie bo wogóle opera jest modna i jej re zyserzy sa modni - nie tylko Treliński, ale i Warliwoski i Zanniecki, i inny biorą się za operę. W kilku miejscach w Polsce mozna studiowac albo rez. operowa albo kierunki które temu pomagają, z tym ze podobnie jak ze "zwykłą" rezyseria tearalna sa to studia bardzo elitarne - dla dosłownie kilku osób
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Mnie to zawsze dziwilo, ze opera jest modniejsza niz balet. No ale trudno, nie wszyscy musza myslec jak ja.
A wracając do forum dzis i kiedys, to mnie boli najbardziej to, ze jak zaczynalam, to byly 2 osoby (oprocz mnie) ktore pisaly o wrazeniach ze spektakli w Łodzi , a dzis pisze ja tylko sama moje monologi.
* chociaz caly czas marze, ze jakis gosc z forum do Łodzi sie wybierze. Moze w maju na Bejarta ? (dyrektor wlasnie zapowiedzial, ze to jest pewne). Albo w maju na balet z La scali? No albo jakis balet lodzkiego zespolu dopoludniowy np bardzo przyjemnego Kopciuszka albo Jezioro (co jest bardzo korzystne dla osob spoza Łodzi, zwłaszcza z Warszawy, bo mozna w 5 godzin całą wycieczkę w tą i z powrotem zamknąć, biorąc pod uwagę , ze w godzinach poludniowych jest masa szybkich pociągów i to ze dworzec jest 5 minut pieszo od Teatru Wielkiego). Na widowni sa glownie dzieci ale ja bylam raz i mi sie dobrze z taka widownia ogladalo. Poziom nie jest taki jak w stolicy ale cos za cos: mozna w łodzi obejrzec ciekawy choreograficznie spektakl Madii za cenę taką jak wejściówki do Warszawy.
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 11:41 pm
ok, trzymajmy się tematu watku - tu jest miejsce na przywoływanie lub odnajdywanie "ginących forumowiczów" ew. mogą też być wspomnienia o forum, zwłaszcza jesli dotycza forumowiczów.
PS. Myślę, ze ktoś znas napewno wybierze sie niedługo do Łodzi - tak zachwalasz tylko czy rzeczywiście da sie wrócić pociągiem po spektaklu? (offtop-nie odpowiadaj, sprawdzę)
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
tak mirror, masz świetne oko ale z tego co wiem bezpośrednio od zainteresowanej nie chce być rozpoznawana czy na forum czy w innych miejscach więc oficjalnie nie potwierdzam i nie zaprzeczam oraz nie pisze o kogo chodzi ok?
Nie świetne oko ale raczej znakomitą pamięć do twarzy - wszak widziałam tę osobę tylko raz i to baardzo dawno temu
Oczywiście, spodziewałam się, że Forumowiczka woli pozostać nierozpoznawana
niemniej jednak, cieszy mnie, że ze mną i moją pamięcią nienajgorzej (czy znacie jakiś zawód w którym mogłabym tę zdolność wykorzystywać? )
A co do 'wspominek' o tych, którzy byli na forum, a już rzadko się na nim pojawiają ... naturalna kolej rzeczy Dużo osób ma jednak ze sobą kontakt. Co nie znaczy, że na jakiś zlot w nowym sezonie bym się nie wybrała
Ja mam zamiar od jutra "zaginąć" na 2 i pol miesiąca (z przerwą jednodniową w przyszlym tygodniu i na początku wrzesnia ).
Tak wiec pozdrawiam, sciskam Was wszystkich mocno i zyczę jak najprzyjemniejszych wakacji !!!!!!!!!!!!!!!
Wszystkim Wam dziekuje za bardzo mile kilka miesiecy Moder i admin przepraszam za niekończące się offtopy
Czas na odpoczynek bede miala dopiero jakos w październiku i jesli wszystko pojdzie po mojej mysli to beda bardzo baletowe
A te 2 i pol miesiaca to będzie harówka umysłowa tyle ze na łonie natury i bez internetu.
OK, juz koncze, bo znow robie offtop
Związek z tańcem: miłośnik itp.itd...
Wiek: 53 Posty: 259 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 10:20 pm
Witam wszystkich forumkowiczów. Jestem żywym przykładem wymarłego forumkowego dinozaura , choć nie zaglądam ostatnimi czasami tu zbyt często, zawsze będę odczuwał ogromną radość z możliwości korzystania z naszego wspólnego forum.
Bo taniec klasyczny jak dla mnie był i będzie zawsze tym o czym zawsze marzyłem, lubię o nim czytać, lubię go oglądać, chłonąć w kazdej postaci.
Pozdrawia serdecznie wojtek4p.
_________________ Wojtek-pozytywnie zakręcony...
...JESTEM JAK RUSKI CZOŁG NIE DO ZAJECHANIA...-hi hi hi...
Specjalne słodkie pozdrowienia dla JustDance...
Związek z tańcem: krytyk
Wiek: 47 Posty: 4412 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 12:13 pm
no, faktycznie, Wojteczku, jesteś bardzo zaginionym forumowiczem ale miło ze dajesz znak zycia Jak jeszcze Tranq się odezwie to chyba padnę trupem.....
_________________ Niech pamięta elita, że każda śmietanka na deser jest bita.
Lec
Związek z tańcem: uczeń, miłośnik
Posty: 97 Skąd: z innej bajki...
Wysłany: Pią Lip 02, 2010 6:22 pm
Przez wakacje to będę rzadziej zaglądać (no wiecie jak to jest, a na koloniach nie ma komputerów ) Ale z forum na pewno nie zrezygnuje.
P.S
I tak przy okazji nie rozumiem co się stało dziś weszłam na forum a tu mi pisze że nie mam przeczytanych postów (czy jakoś tak) i wcześciej miałam 67 a teraz wchodzę i BĘC!
54!!! Co się stało?
_________________ Balanchine nigdy nie zrobił czegoś, czego by nie zrobił wcześniej , a mimo to wszystko, co zrobił, było nowe...
Związek z tańcem: Moja pasja....
Wiek: 113 Posty: 383 Skąd: Uliczka sezamkowa...
Wysłany: Nie Lip 04, 2010 10:24 am
A ja się od forum uzależniłam
Po prostu mam taki nawyk.
Siadam (w przenośni) na komputer.
Klikam w net.
Wchodzę na nk.
Następnie na nasze kochane forum.
Potem na g-mail.
Ewentualnie na coś jeszcze, ale to co napisałam na górze to taki mój rytuał
W końcu to forum to taka skarbnica wiedzy baletowej
_________________ Julianka.
Dancing with feet is one thing but dancing with heart is another.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach