www.balet.pl

[Torin]

Ale takich wejść to nawet (chyba) Kasia G nie ma
Więc najpierw manifestacja w strojach organizacyjnych ulicami warszawy + obrzucenie czegoś np. sejmu pointami (najlepiej baaaardzo dawno nie czyszczonymi).
Ale qurde zima idzie - a najlepszy okres na strajki to zdaje sie wiosna.
Wiem - jestem sarkastyczny, ale stawiam piasek przeciw diamentom, że nic z tego nie wyjdzie.
Jak dojdzie do manifestacji tancerzy to wchodzę pod stół szczekam miauczę i staję tam na głowie, a filmik z tego wystawiam na yoytubie .....

Torin vel sceptyk

[Kasia G]

[Torin]

Ten tego zdaje się że się jakaś manifestacja ostatnio odbyła ....
Co prawda termin dobrany cokolwiek nieszczęśliwie bo w dniu gdy manifestowali również stoczniowcy - a ich przebić trudno, trudniej to chyba tylko górników.
Wiec powoli zastanawiam się nad skombinowaniem kamerki ....

Torin

[Kasia G]

o manifestacji, jej przebiegu i wynikach mozna przeczytac tu:
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/55302.html

[Lovett]

http://www.petycje.pl/pet...?petycjeid=4906
Ta petycja została już tutaj przez kogoś opublikowana, ale zwracam na nią
uwagę, ponieważ pojawiły się pod nią poruszające komentarze.

Widzę, że wątek został już trochę uśpiony.

Gdyby poprawić tę petycję i dołączyć, właśnie, badania lekarskie i całą resztę
istotnych faktów (znaleźć poszczególne ustawy, przytoczyć je) oraz rzetelne opinie ludzi, których życiem jest taniec i tym się zajmują (chodzi o świadomość i wiedzę na temat
zagrożeń ze strony zdrowotnej); a do tego zrobić manifestację np. ulicami Warszawy,
złożyć dokumenty do rządu (można by jeszcze "podburzyć" jakąś ważniejszą operę xd),
to zrobiłoby się głośno! Państwo ma pieniądze, tylko nie umie albo celowo nimi właściwie nie dysponuje : / .. Dzieci lepiej się znają na rzeczy, to żenujące! Trzeba to wreszcie tym
gburom uświadomić xd Tylko sęk w tym, żeby każdy krok był uzasadniony - wtedy trudniej albo w ogóle nie można znaleźć haka ; ]

Jak sądzicie ?

"JESTEM ZA UMOŻLIWIENIEM TANCERZOM GODNEGO PRZEKWALIFIKOWANIA SIĘ. JESTEM ZA PRZYZNANIEM IM OKRESU OCHRONNEGO, W CIĄGU KTÓREGO ODNAJDĄ SWOJE DRUGIE POWOŁANIE." (fragment z jednego z komentarzy pod petycją) - konstruktywnie, co o tym myślicie i czy widzicie w tym jakikolwiek sens ?

Ps.: Nie wiem, czy dobrze to ujęłam itd. ale doszłam do wniosku, że chcę powiedzieć,
co myślę.

[Kasia G]

spokojnie, sprawa jest w toku, rozmowy z ministerstwem nadal trwają, swego czasu pod ministerstwem kultury manifestowali w tej sprawie tancerze, a płomienna przemowe wygłosiła prof. Wycichowska.

[Sagittaire]

i jak sie sprawy maja na dzis z tym tokiem?

[Kasia G]

nic konkretnego nie wiem ale jakis czas temu - moze miesiac - był na ten temat felieton Joanny Szczepkowskiej w Wysokich obcasach. Nowa pani prezes ZASP ogromnie sie przejęła problemami tancerzy (których do tejpory chyba nie była swiadoma) i zaczęła cos w tej sprawie działać

[Chiaranzana]

Tak tak, w oststnich obcasach czytalam list od czytelniczki, dotyczaca wlasnie felietonu na temat tancerek. Tak jak myslalam, uwaza ze powinny same o siebie zadbac a panstwo nie powinno o tancerki dbac bo same wybraly sobie taka droge.

Czasami szkoda wogle sie denerwowac

[Sagittaire]

oj szkoda szkoda
Z tym, ze ja sie na normalnych ludzi z zasady mniej denerwują, bo oni -nawet jak bez sensu zabierają glos w dyskusji i piszą glupie listy, na zasadzie chyba "zeby cos mojego opublikowali, mniejsza o to co"- to nie maja prawnego obowiazku wiedziec.
Gorzej jak ludzie, ktorzy zawodowo sie zajmuja projektowaniem ustaw w ministerstwie i osoby z tym procesem zwiazane gadaja takie bzdury. Albo jak jacys dziennikarze "siedzacy" w tym temacie pisza, ze ich zdaniem tancerzy da sie tak rehabilitowac , zeby...

[carewna]

W narodowym się posypały pierwsze zwolnienia

[Chiaranzana]

Tancerz ktory jest na emeryturze i juz nie tanczy chyba moze uczyc w szkolach. Niestety nie kazdy nadaje sie do tej misji.

Nie znam , nie wiem jak jest z uregulowaniami, kto moze uczyc tanca. Dzis chyba byle jaki kurs kwalifikuje do tego ze zostaje sie pedagogiem tanca.

[Sagittaire]

pierwsze zwolnienia osob w jakim wieku? okolo 40 lat?
kurcze, ja to sobie nie wyobrazam, bo w lodzi 3 najstarszych tancerzy ma taka charyzme, ze bez nich ta scena duzo by stracila. Tyle, ze to akurat kazdy widzi, ze oni sa fantastyczni i z pewnoscia nikt ich nie zwolni.

A co do tej nauki, to tak jak patrzę kto dostaje, na przestrzeni kilku lat, propozycje pracy w SB czy na lodzkim wszystkim znanym kierunku studiow itd, to sa to najlepsi I solisci lub solisci ale tacy prawie pierwsi. A jak ktos ma w sobie takiego b fajnego na scenie, to i tak sie go b dlugo, jak najdluzej chce zatrzymac.
Najbardziej mi szkoda osob z zespolu czy koryfei, bo -z tego co widzę - to i tak za bardzo na to nauczanie sie im trudno zalapac, nawet po pedagogice, no chyba ze jakis dzieci b malych. Bo nawet w sumie kursy dla doroslych dostaja solisci. Oj ciezko, ciezko.

[carewna]

Tak, tych około 40

[Kasia G]

uczyć moze ten, kto ukończył studia pedagogiczne - ma w tym kierunku wykształcenie. nie zawsze jest to solista czy pierwszy solista, bo czesto takie osoby nie maja czasu na zdobywaie tego wykształcenia albo sa zbyt mocnymi osobowościami by uczyć podstaw,a nawet w średnich klasach OSB, za to świetnie sprawdzaja sie na ostatnich latach jako nauczyciele tzw. repertuaru. Oczywiscie to tez żadna reguła bo było wielu wybitnych tancerzy i tacerek, którzy po karierze byli wybitymi pedagoami. Kiedyś zresztą wykształcenie pedagogiczne w nauczaniu zawodów artystycznych nie bylo obowiazkowo wymagae, zreszta tak jak i w szkołach wogóle, zmieniał to reforma edukacji jakię 10 czy kilkanaście lat temu. Muzyki i plastyki mogli w szkołach podstawowych uczyć ludzie po tych kierunakch studiów bez wykszt. pedagogicznego czyli mówiąc po prostu: muzyk, spiewak, plastyk, architekt... tak samo było w balecie - teraz orócz wiedzy o tańcu nauczyciel musi mieć wiedze i papierek na to ze zna zasady postepowania z dziećmi i młodzieża, metodykę, pedagogike, psychologię itp.
Co do rozwiazania spawy eerytur ze "byli tancerze mogą uczyć" zawsze pozostaje pytanie: kogo i gdzie? Szkół baletowych mamy ile mamy, chetnch do nich niewielu, większe pole do popisu dają szkoły prywatne czy kółka baletowe ale tam zwykle jest umowa - zlecenie czy inne ormy zatrudnienia i tez nie jest rózowo....Zreszta - co już zostało powiedziane - nie każdy moze, chce i potrafi uczyć...

[Father]

[Father]

[Chiaranzana]

Zdarza sie ze czytuje, czasami zbieram artykuly, niestety mam wrazenie ze gazeta sie popsula ale pisze tam Joanna Szczepkowska, ktorej felietony bardzo lubie.