www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Giovanni Di Palma
Autor Wiadomość
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Sob Mar 06, 2010 5:23 pm   Giovanni Di Palma

Załozylam nowy temat, bo tancerz to jest przecudny i przeukochany szczegolnie przeze mnie... (o czym swiadczy fakt, ze mam go na moim avatarze ;) ).

A, ze ostatnio jakos mi się Was udaje wciągać "moje tematy" więc się rozpanoszyłam :)

Na początek dla przyblizenia postaci krotka biografia skopiowana z Wirtualnej Polski; Kultura.

Biografia Giovanni Di Palma:

Giovanni Di Palma urodził się we Włoszech w pobliżu Neapolu. Swóją pierwszą lekcję baletu odbył w prywatnej szkole w wieku 5 lat. W wieku czternastu lat został przyjęty do Narodowej Akademii Tańca w Rzymie. Był uczniem wielkich osobistości takich jak Mariella Ermini, Ciarissa Mucci, Lynn Seymour, Denis Ganyo, Elisabetta Terabust, Fenney Troumann.

Jeszcze w czasie studiów podpisał swój pierwszy kontrakt – najpierw z Balletto di Roma na tournee po Meksyku, a wkrótce potem z Operą w Rzymie na przedstawienie baletowe Romeo i Julia Johna Cranko.
Jego prawdziwa kariera rozpoczęła się w Nicei we Francji w Ballet de l'Opera de Nice pod kierownictwem J.A. Cartiera. Choreografie twórców takich jak Leonid Miasin, Hans van Manen, Sir Frederick Ashton, Kenneth MacMillan, John Cranko i wielu innych dały mu możliwość zaprezentowania swoich umiejętności.

Dwa lata później, w 1997 r., Giovanni dołączył do Baletu Drezdeńskiego pod dyrekcją Władimira Derewianki. Tam wykonał rolę Colina w Córce źle strzeżonej Lazziniego. Za nią przyszło wiele innych ról, zarówno w repertuarze klasycznym, jak i w neoklasycznych i współczesnych przedstawieniach baletowych (J. Neumeier, G. Tetley, M. Bigonzetti, X. Pen Wang, K. Pastor, U. Scholz).

W sierpniu 2000 r. Giovanni di Palma dołączył do Baletu Lipskiego. Dyrektor i choreograf Uwe Scholz wybrał go na nowego solistę zespołu i natychmiast zaczął przydzielać mu role, które wymagały świetniej techniki i silnej osobowości. Koncert fortepianowy Mozarta Jeune homme (chor. Uwe Scholz) był jego pierwszą i znakomitą kreacją na deskach Opery w Lipsku, a niedługo potem przyszła rola Księcia Desire w Śpiącej królewnie (Scholz / Czajkowski).
Po tym wielkim sukcesie Scholz mianował go pierwszym solistą, Giovanni został ulubionym interpretatorem jego baletów. Zagrał role takie jak: Carewicz w Jeziorze łabędzim (Scholz / Czajkowski), Merkutio w Romeo i Julii" (Vamos / Prokofiew), James w Sylfidzie (Schauffus / Lovenskjold), wystąpił też w przedstawieniach baletowych takich jak Symfonia C-dur (Bizet), Cztery temperamenty (Balanchine / Hindemith), Sinfonietta i Symfonia Kyliana.

W 2001 r. Giovanni Di Palma został nazwany „nowym talentem tańca baletowego” przez magazyn „Ballettanz International” i otrzymał prestiżową nagrodę Leonida Miasina w Positane we Włoszech.

Od 2005 nowy dyrektor Baletu Lipskiego, Paul Chalmer, dawał mu możliwość zdobywania nowych doświadczeń. Hortensjo w Poskromieniu złośnicy (chor. J. Cranko), nowa wersja Jeziora łabędziego (Chalmer / Czajkowski), Pierrot Lunaire (Tetley / Schönberg), Sonet i Suitę Suitę Suitę Goecke’go, Dziadek do orzechów (Chalmer / Czajkowski), Suitę tańców (Robbins / Bach) oraz wiele innych baletów m.in. Balanchine’a i Bigonzettiego.

W 2008 Giovanni otrzymał prestiżową nagrodę „Gwiazda Baletu 2000” przyznaną przez jury złożone z międzynarodowych dziennikarzy w czasie gali zorganizowanej w „Palais des Festivals” w Cannes.

Zapraszany jako gwiazda na wiele międzynarodowych występów tańczy w osławionych teatrach w Hong Kongu, Miami, Marsylii, Rzymie, Tokio.

W kwietniu 2009 w czasie Międzynarodowego Festiwalu Baletowego w Łodzi zagrał główną rolę w nowej, współczesnej wersji Jeziora łabędziego Giorgia Madii.

"Marzyłem o tym, aby latać" to tytuł biografii, której autorem jest siostra Giovanniego, Arcangelo Di Palma. Wyjaśnia ona trudności, z którymi borykało się dziecko postępujące wbrew tradycjom kulturowym, aby zrealizować swoje marzenia.

Od czterech lat Giovanni na stałe współpracuje jako nauczyciel gościnny z ArkiTanz Ballet Studio w Tokio, jest także prywatnym nauczycielem wielu tancerzy (Ballet de Grań Canaria, Opera Paryska, Balet Narodowy w Tokio).

Jak ja odbieram Giovanni Di Palmę

Giovanni Di Palma zauroczyl mnie sobą od pierwszego spojrzenia. Normalnie szok. Oczu od niego oderwac na scenie nie sposób (przynajmniej moich ;) ).

Technicznie świetny. Przede wszystkim zwracaja uwage jego skoki, ktore wykonuje z niesamowita łatwością, dynamiką i precyzją. A ja dynamike zawsze wyłapuję i doceniam.

Ma osobowość sceniczną, ma charyzmę. Na scenie wyróżnia go niesamowita dymamika, i taka radość tzn cieszenie sie z bycia przed widownią.

Jezioro marzeń a w nim Zygfryd marzeń, czyli jak sie powinno robić spektakle baletowe w Polsce, czyli XXI wiek w miejsce XIX wiecznej stęchlizny):

O Jeziorze w Łodzi napiszę po 28 lutego w temacie Rozmowy o tancu w Łodzi. Tu i teraz tylko mała zajawka.

Kilka lat temu przyjechało do Łodzi Jezioro Łabędzie w wykonaniu narodowego baletu Korei Poludniowej. Rzecz to była czysto klasyczna z Odettą/odylią - laureatką oskara baletu, ksztalconą przy Wielkim w Moskwie i corpsem precyzyjnym co do milimetra. Rzecz byla rzeczywiscie świetna. Nazajutrz gazety rozpisywaly sie w tytułach "Jezioro marzeń".

Po kilku latach bylo w Łodzi inne Jezioro , tym razem w wykonaniu łódzkiego zespolu z zaproszonym gosciem do roli Zygfryda czyli Giovanni Di Palmą i nazajutrz po premierze wiedzialam, ze to moje prywatne "Jezioro marzeń".

Inne, świeże spojrzenie, ruchy wyzwolone ze scislych schematow, neoklasyka, elementy wspolczesnego i nieco czegos co poza wspolczesny wykracza . Generalnie mieszanka all pod sztandarem świeżości, nowości, dynamiki, nowoczesności. Faceci bez rajstop, dziwczyny bez point. Kurczę ale to przyciągało uwagę. Jezioru takiemu jak Koreanskie moi tancerze lodzcy by nie podolali; jezioru wspolczesnemu z Giovannim podolali i przeszli samych siebie. I to jest chyba sposob na sukces w Polsce poza Warszawa (bo Wwa to koniec koncow Balet Narodowy, wiec klasyke miec w repertuarze musi). Zamiast trzymac sie klasycznej klasyki jak pijany plotu- isc w nowosc. W koncu juz kilkaset lat temu skonczyl sie XIX wiek.

Giovanni Di Palma tanczy w dziesiatkach rzeczy na youtube, ja teraz -na dobry poczatek- zalaczam to co mi najblizsze, czyli jego wykonania na lodzkiej scenie w Jeziorze Madii. Fragmenty nie oddają wiele; to trzeba bylo zobaczyc na "żywo" ale cos choc troszke przyblizaja.

http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/wa...feature=related

http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
Chiaranzana 
Corps de Ballet

Posty: 348
Wysłany: Sob Mar 06, 2010 10:14 pm   

Jezioro marzeń a w nim Zygfryd marzeń, czyli jak sie powinno robić spektakle baletowe w Polsce, czyli XXI wiek w miejsce XIX wiecznej stęchlizny):

Przepraszam czy to znaczy ze w Polsce wykonuje sie balety rodem z XIX wieku? :shock:

Inne, świeże spojrzenie, ruchy wyzwolone ze scislych schematow, neoklasyka, elementy wspolczesnego i nieco czegos co poza wspolczesny wykracza . Generalnie mieszanka all pod sztandarem świeżości, nowości, dynamiki, nowoczesności. Faceci bez rajstop, dziwczyny bez point. Kurczę ale to przyciągało uwagę. Jezioru takiemu jak Koreanskie moi tancerze lodzcy by nie podolali; jezioru wspolczesnemu z Giovannim podolali i przeszli samych siebie. I to jest chyba sposob na sukces w Polsce poza Warszawa (bo Wwa to koniec koncow Balet Narodowy, wiec klasyke miec w repertuarze musi). Zamiast trzymac sie klasycznej klasyki jak pijany plotu- isc w nowosc. W koncu juz kilkaset lat temu skonczyl sie XIX wiek.


Tak chyba wygląda każde przedstawienie już na świecie. I nie widzę aby tak strasznie się trzymano regul baletu XIX wiecznego.
 
     
Sagittaire 
Pierwszy Solista

Wiek: 41
Posty: 2809
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 1:06 pm   

Zachęcam do zobaczenia kanalu uzytkownika giovannidi palma na youtube :) .

Jest krotka biografia i sporo filmikow pozamieszczanych. Przede wszystkim ostatni, Sommer Leben, sprzed 3 tygodni, jest w moim odczuciu bardzo ciekawy i choreograficznie i pod wzgledem wykonania.

http://www.youtube.com/us...u/0/Y-t8Fd74AKs

Co do tego , co piszesz Chiaranzano, to nie chcialabym w tym miejscu ciagnać watku scen batowowych w Polsce, bo po 28 III napisze o tym wiecej we wlasciwym temacie. Moze i troszke niepotrzebnie wczoraj zaczepilam o ta kwestie ale mam takie odczucia po obejrzeniu kilku wykonan z roznych polskich miast; taka jest moja bolaczka od kilku lat i taka moja opinia. Moze tylko moglam nie pisac o XIX stechliznie, ale bardziej o jakims nie nadazaniu za swiatem itd. Piszac XIX wiek mialam na mysli jedna scene, a to istotnie splyca temat ale mniejsza o to. Jak bedziesz chciala to jestem chetna do rozmowy o tym i tez polemiki ze mna ale raczej po 28 III wlasnie.

W tym watku wolalabym pisac o Giovannim, bo to ciekawy bardzo tancerz. Mnie, tak jak pisalam, zasascynowal od pierwszego zobaczenia. Z tym, ze te filmiki na youtube kurcze tego nie oddaja. Na zywo to dopiero widac cala jego dynamike i poczucie humoru. On ma rzadka umiejetnosc nawiazywania z widzem kontaktu ze sceny; zawsze bardzo to doceniam u tancerzy.

Co o nim myślicie?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 12