ja rozumiem że bardzo młode osoby przeżywają tego typu depresyjne wizje, jako własne przemyślenia czy inne historyjki przychodzące do głowy, osobna sprawa to subkultura Emo która też lubuje się w wymyślaniu własnych nieszczęść, większość z tych wierszy jest nawet dobra, tylko przy zestawieniu z wiekiem trochę śmiesznie to wygląda, uczennica gimnazjum pisząca o śmierci lub trudnej destrukcyjnej miłości, nie przepadam za tym by na siłę tworzyć obraz nastoletniej buntowniczki która "wiele w życiu przeszła" i wszystko pragnie opisać, śmierć i inne destrukcyjne motywy jak choroby umysłowe to bardzo wdzięczny temat ale mimo wszystko wolałabym to przeczytać od osoby która naprawdę wie mniej więcej o co chodzi a nie jest dzieckiem i piszę takie rzeczy dla jakiś kontrowersji,zwrócenia na siebie uwagi czy bo jest modne
Związek z tańcem: Miłośnik baletu
Wiek: 30 Posty: 83 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Sty 27, 2010 11:01 am
Gdy tańczę na scenie;
wykluczam zwykły świat,
Bo to miejsce niezwykłej
swobody i wolności ducha
jestem tutaj ważna-
nareszcie widoczna,nie
gubię się w tłumie ludzi,
w rozkazach i zasadach
całego wszechświata,
jestem wolna jak nikt inny,
mój taniec to moja własność
bez ściśle określonych reguł
w tym wielkim świecie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach