Mam do Was pytanie, gdyż siedzę już troszkę w internecie i szukam, ale nic konkretnego nie znalazłam.
Szukam kursów instruktorskich tańca ludowego, które rozpoczynałyby się w tym roku!
Czytałam już tu na forum, że takie kursy odbywają się w Warszawie i w Krakowie, a czy może ktoś z Was słyszał o takich kursach w okolicach Łodzi?
Ostatnio zmieniony przez Gość Sro Sty 06, 2010 4:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
pewne informacje o kursach zwykle pojawiają się dopiero w okolicach wakacji (np. to czy dana specjalizacja ruszy często zależy od liczby chętnych i jeżeli poprzednio nie było ludowego to teraz może być)
poza tym radzę zajrzeć TUTAJ (lista wszystkich kursów w 2009)
Mam taką prywatną uwagę (wiem, że na forum są zawodowi tancerze i zostanę zbesztana, ale trudno) - czy naprawdę taki kurs na instruktora daje wiedzę na temat ludowych tańców? Bo patrząc na rodzime, a zwłaszcza POLONIJNE Zespoły Pieśni i Tańca mam wrażenie, że to zupełnie co innego, niż to, co można zobaczyć w terenie (mozna można!!! oberki tańczy się np. w Przysusze na Dniach Kolbergowskich przy okazji konkursu kapel).
Jeśli już kogoś miałabym wysyłać na naukę tańców, to raczej do Domu Tańca albo do Jacka Hałasa albo Centrali Muzyki Tradycyjnej (www.cmt.pl).
Jestem z ZPiT, ale właśnie u ludzi z CMT brałam udział w warsztatach, no i muszę przyznać, że to zupełnie inna bajka... I to, co uczyli ludzie z CMT, to są naprawdę oberki i polki, jakie w terenie widywałam.
Zawodowi tancerze nie powinni zbesztac a wrażenie masz sluszne. Mam takie same zdanie co do wykonania jak rowniez, teorii tancow ludowych ale to druga strona medalu. To odrazu rzuca sie w oczy ogladajac chociazby wykonania Poloneza. Ja mam wrazenie ze zarowno na takich kursach jak i szkoly baletowe, maja tendencje do myslenia jeszcze dawnymi kategoriami, w dalszym ciagu taniec ludowy to przywoluje obraz Mazowsza czy Slaska i takie zespoly powielane sa w ostrodkach polonijnych, z czego najlepszymi sa te po naszej wschodniej granicy. To samo dotyczy nauki tanca historycznego, kiedy widze nauczyiela ktory w baletowce pokazuje pierwsza pozycje barokowa zupelnie otwarta, albo kiedy chce zeby mu zatanczyc w manierze baletu klasycznego jakas Pawane - to jest dopiero zgroza.
Co to za intytucja ten Dom Tanca, spotkalam sie z tym na Wegrzech ale w Polsce pierwszy raz o tym slysze? i czy ta Centrala ma jakies namiary bo chetnie na taki kurs sie bym wybrala.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach