Blanche, stronka do której podałaś linka jest fantastyczna !! Już dawno nie widziałam tylu cudownych zdjęć naraz Kostiumy rzeczywiście piękne, bardzo spodobała mi się Nikia z Bajadery.
A co do upływu czasu i nieprzyjemnych tego konsekwencji mnie już muli w żołądku na myśl o czerwcu, bo wydaje mi się, że on już tuż tuż. Może przez to, że chciałabym do czerwca zrobić więcej rzeczy niż pewnie realnie mogę dać radę zamiast cieszyć się wiosną, której nawet dobrze jeszcze nie widać, już się martwię co to będzie jak nadejdzie lato
Związek z tańcem: uczeń/miłośnik
Wiek: 33 Posty: 134 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Sob Mar 28, 2009 11:43 am
A maturzystom to zostało już tylko 17 razy
_________________ "To co się w największym wysiłku tworzy, winno wyglądać tak, jakby powstało szybko, prawie bez wysiłku, z zupełną łatwością, na przekór prawdzie." Michał Anioł //Nena:*
Ladybird, wiesz, nie powiem żeby mi się zrobiło lżej na duszy po tym jak dorzuciłaś trzy grosze od siebie Ale przynajmniej kolejny etap zestresowania się mam już za sobą
Ladybird, coś amator matematyki jesteś
Ja niby też, ale co z tego skoro to nie ma przełożenia na sprawy czysto praktyczne a zarazem najprostsze...
i nie wiem sama czemu, ale często bywa tak, że jak mam jeszcze 2, 3 miesiące przed sobą na zrobienie czegoś, to wydaje się, że to jest po prostu morze czasu, a jak potem jak zostaje tydzień lub dwa to wpadam w popłoch i dziwię się gdzie ten cały czas skoro tyle go było.
Teraz niby też już się niby martwię, że czerwiec zbliża się i zbliża, a jak przeliczyłaś dystans, który nas jeszcze od niego dzieli na dni, to wydało mi się tego i tak dziwnie malutko... niby to oczywiste, że miesiąc tylko cztery tygodnie ma, a jednak niektórym trzeba to czarno na białym napisać, żeby na dobre zdali sobie z tego sprawę
Związek z tańcem: uczeń/miłośnik
Wiek: 33 Posty: 134 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Pią Kwi 03, 2009 10:36 pm
Z tym uczeniem do matury to ja na przykłąd się nie uczę Ale ja jeszcze lekcje mam więc to sie nie liczy
_________________ "To co się w największym wysiłku tworzy, winno wyglądać tak, jakby powstało szybko, prawie bez wysiłku, z zupełną łatwością, na przekór prawdzie." Michał Anioł //Nena:*
tutu to chyba rodzaj nijaki jest, powiemy - to tutu, o tym tutu i tamte tutu tak jak to dziecko, o tym dziecku, tamte dzieci
więc chyba ubierając do niego, do tego tutu
----
przed chwilą sprawdzałam w języku niemieckim i francuskim, o ile jestem pewna że w języku niemieckim jest to rodzaj nijaki [DAS tutu] to w języku fancuskim jest on chyba w rodzaju męskim [LE tutu], więc nie powinno być u nas w rodzaju żeńskim
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: przyszła uczennica
Wiek: 28 Posty: 40 Skąd: bytom -,-
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 2:24 pm
A może i t tak i tak? No bo tutu - to paczka (r.ż), ale ogółem chyba nijaki jak juz ktos napisał. Okej, teraz rydzien wolnego i luz. Łee.. Będę płakać <lol2>. Wczoraj do spzgatu francuskiego brakło mi zaledwie 2 cm. . Ale zakwasów chyba nie mam, to może dorobię dzisiaj te dwa centymetry .
[Odeszłam od tematu, ale to nic]. W każdym razie można juz śpiewać na pocieszenia 'wakacje, znów będą wakacje, na pewno mam rację, wakacje będą znów'
_________________ ` Carpe Diem
`Would you tell me how could it be any better than this
Cause you're all I want `Susanna, Nati, Syjka, JustDance <3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach