Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Paź 22, 2008 4:07 pm
No w sumie jestem starsza o te 2 lata, więc poświęcę się
No to Torin musi być Yodą albo Anakinem
EDIT: Kurczę... nie wiem czy nie wole być facetem w tych gwiezdnych wojnach... Zawsze chciałam być Rycerzem Jedi
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: uczeń,miłośnik i in.
Posty: 156 Skąd: z serca
Wysłany: Pon Lis 03, 2008 4:56 pm
a ja? kim mogę być?
może asystentem reżysera albo bileterką?
dajcie znać!!!
pozdr.
_________________ *Miej zawsze w sercu Nadzieję*
*Cierpienie szlifuje serce jak diament*
*Radę,którą dajesz innym,zastosuj najpierw u siebie*
*I LOVE DANCE*
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pon Lis 03, 2008 6:14 pm
No na razie jest paaare luźnych propozycji
Spróbuję to ogarnąć jakoś ale dopiero pod koniec tego albo na początku następnego tygodnia, jako zem teraz zupełnie bez czasu ....
Torin vel Yoda ?? (to ze względu oczywiście na mondorść nieprzebraną nie wygląd )
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Lis 03, 2008 8:06 pm
Torin napisał/a:
Torin vel Yoda ?? (to ze względu oczywiście na mondorść nieprzebraną nie wygląd )
Chyba nie liczysz na to, że będziemy Ci teraz mówić żeś mądry? Oczywiście, że ze względu na wygląd!
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
a ja pewnie się narażę ale jako wielka fanka Gwiezdnych Wojen (zwłaszcza pierwotnej, klasycznej trylogii) nie jestem wcale zachwycona przedstawieniem baletowym, tanecznym jak zwal tak zwal w konwencji Star Wars, uważam że cała historia dużo by na tym straciła i w sumie nic by tak na prawdę z tego nie wyszło, jest opowiadana kompletnie innymi środkami niż "wirtualny balet", zdecydowanie lepiej się nadają do tego spektakle baletowe czy produkcje Disneya, Gwiezdne Wojny to wspomnienia dzisiejszych 40-50 latków którzy 30 lat temu z wypiekami na twarzy śledzili popisy rycerzy Jedi marząc by Yoda je przyjął pod swoje skrzydła, nie mający nic wspólnego z musicalem
to oczywiście moje zdanie które demokratycznie przedstawiłam
Ja popieram Nathaliye chociaż sie zaliczam do tych tam, nieważne. Jakoś nigdy sie Gwiezdnymi nie zachwycałem ale muzykę lubie.
Mam pomysł, zagrajmy "Koziołka Matołka". . Żartuję, ale czemu nie?
_________________ To mnie przerasta!
Ale da sie udżwignąć
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Sro Lis 12, 2008 5:40 pm
Pomysł z Gwiezdnymi Wojnami traktowałem cały czas z przymrużeniem oka bo nie wyobrażam sobie możliwości ułożenia sensownego "scenariusza" przedstawienia
Bardzo przepraszam za zapuszczenie wątku - ale dajcie mi jeszcze dzień dwa i odrobię zaległości czasowe i wezmę się z kopyta do poganiania tematu
Torin vel - 40 latek który w swoim czasie z wypiekami na twarzy śledził poczynania rycerzy Jedi ....
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Związek z tańcem: amator
Wiek: 30 Posty: 340 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 3:58 pm
Słuchajcie. Zróbmy może listę tych przedstawień, nad którymi się zastanawiamy. Potem moderator wstawi ankietę i demokratycznie wybierzemy to, na które mamy ochotę. Demokratycznie
A z drugiej strony pomyślcie: nie wyobrażacie sobie takiego pięknego, cudownego adagio pas de deux Troya i Gabrielli?
Może dajmy szansę tym, którzy uczą się nie tylko klasyki ale też innych tańców i do naszego przedstawienia wkleimy jakieś wątki innych tańców?
_________________ Never give up, it's such a wonderful life
/Hurts-Wonderful life/
Hej, a może pójdziemy w stronę Disney'a? Może baletowe High School Musical?
Jezu, Boże, brrrr FUUUUU NIE NIE NIE NIE NIE
jak już to tylko filmy z cyklu Walt Disney Classics, i tak część z tych filmów ma musicalowe [Król Lew, Mała Syrenka, Piękna i Bestia] bądź baletowe odpowiedniki które żyją własnym życiem [Śpiąca Królewna, Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków, Kopciuszek]...
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Związek z tańcem: amator
Wiek: 30 Posty: 340 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 4:27 pm
Siunia napisał/a:
rooni, ja myślę, że Troy nie byłby w stanie zatańczyć porządnego pas de deux.
To była tylko taka propozycja
Ale macie rację. Jak coś to tylko Disney Classisc. To ma jakiś taki swój urok, którego nic i nikt już nie odbierze. Te filmy są po prostu niepowtarzalne i cudowne
_________________ Never give up, it's such a wonderful life
/Hurts-Wonderful life/
Związek z tańcem: amator
Wiek: 30 Posty: 340 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 5:04 pm
To może zróbmy jakiś balet taki z prawdziwego zdarzenia, z librettem i choreografią autentycznie do jakiejś bajki Disney'a? Np. Piękna i bestia? Princess Maron już podawała taki przykład. Poza tym to naprawdę może się udać! Kiedyś możę by ktoś wystawił takie coś?
_________________ Never give up, it's such a wonderful life
/Hurts-Wonderful life/
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 28 Posty: 198 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Lis 24, 2008 5:43 pm
"Piękna i Bestia" to dobry pomysł. Kiedyś dawno, dawno temu nawet miałam koncepcję do zatańczenia tej bajki (kiedyś byłam w niej zakochana na śmierć i życie ).
_________________ Wampirzyca prosto z Brukseli
"Taniec jest jedną z najdoskonalszych form kontaktu z nieskończoną inteligencją" Paulo Coelho
ogólnie na balet historia jest dobra [tytuł rzuciłam od niechcenia, bo mi się tak skojarzył jako jeden z pierwszych, ponieważ ostatnio gadałam o tym filmie z kol xD], troszkę mało postaci ważniejszych - a szczególnie dużo jest męskich, ale zawsze można przecież powymyślać...
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
obejrzałam dzisiaj film i spisałam postacie:
Bella - no tej pani to chyba nie trzeba przedstawiać...
Książę - Bestia, najpierw [jak mniemam] nastolatka, potem bestię, a następnie dorosłego
Stara żebraczka z różą która zamienia się w czarodziejkę
Maurycy - ojciec Belli
Gaston - koleś, bardzo popularny i bardzo prostacki, który zabiega o rękę Belli
Lefou - pomocnik Gastona
Trybik - zegar
Płomyk - świecznik
Pani Imbryk - imbryczek
Bryczek - filiżanka
Miotełka - jedna ze sprzątaczek w domu, typu "francuska pokojówka", dziewczyna Płomyka
Podnóżek - hehehe, no... piesek taki xD
Szafa - damska, z ubraniami Belli
Wieszak - od higieny i stylizacji Księcia
Stolik na kółkach - jeździ z Panią Imbryk, Bryczkiem, Cukierniczką i Dzbankiem z mlekiem
Filip - koń
Lekarz psychiatra - lekarz, który będąc przekupiony przez Gastona, chce zabrać Maurycego do szpitala
Trzy wielbicielki Gastona - trzy podobne lalunie, które rozróżnić można po kolorze ubrań
do tego - zbiorowiska, takie corps de ballet xD
Mieszczanie - piekarz, bibliotekarz, kucharz, fryzjer, handlarze na rynku, spacerowicze, dzieci, adoratorzy Belli
Wilki
"Weselnicy" - orkiestra, trzy wielbicielki, Lefou, ludzie od strojenia ogrodu
Zwierzęta Belli - kozy, kury, świnki
Mężczyźni i kobiety w gospodzie
Kocioł, cukierniczka i dzbanek z mlekiem, sztućce, kieliszki i kielichy, filiżanki, talerze, garnki, miski, dzbany, półmiski z przykryciem, kufle z piwem, serwetki, wazony z kwiatami, miotełki, świeczniki
Meble wszelkiego rodzaju, wielkości i kroju
Miotły, szufelki, łopaty, widły, szczotki - ekipa sprzątająca
Gaston z łukiem, mężczyźni z widłami, siekierami, strzelbami, nożami i pochodniami, przerażone kobiety i dzieci
Goście na balu
uwzględniłam także inne "postacie" [typu wieszak, stolik na kółkach] które pojawiają się, a nic nie mówią, jednakże mają większe lub mniejsze znaczenie w filmie [ot chociażby właśnie taki wieszak, który np. myje księcia albo robi mu fryzurę xD]
hahahaha i jeśli się to ziści to BŁAGAM niech Płomykiem będzie Father, a Trybikiem będzie Torin!!!! kogo innego sobie nie wyobrażam w tych rolach xDDDD
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
mieliśmy już dziadka.
a mieszanka... cóż... w sumie historie mamy w przypadku Disney Classics przygotowaną, wystarczy tylko trochę wpasować je w libretto, a mieszanie baletów? ja nie piszę się na tworzenie nowej historii, takie coś odpadnie w przedbiegach bo nim się zacznie wymyślać to już się skończy...
_________________ Naucz się choreografii, a będziesz tańczyć dzień. Naucz się fundamentów, a będziesz tańczyć do końca życia. - Angel Ceja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach