www.balet.pl Strona Główna www.balet.pl
forum miłośników tańca

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Szybki powrót do formy

Jak spedzaliscie wakacje?Lenistwo czy troche pracy?
Lenistwo
43%
 43%  [ 16 ]
praca
56%
 56%  [ 21 ]
Głosowań: 7
Wszystkich Głosów: 37

Autor Wiadomość
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Czw Wrz 01, 2005 11:43 am   

a jak wygląda w waszych szkołach, zespołach powrót do formy w pierwszych dniach tańczenia po przerwie wakacyjnej??
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Wrz 01, 2005 7:12 pm   

No przez pierwsze dni to mamy takie lżejsze zajęcia, np. rozciąganie na podłodze czy takie tam. I ogólnie jakies krótki układziki zeby odświezyć pamięć. No i ogólnie, powoli wszystko...Powoli :) A ciekawa jestem jak to wygląda w Państwowych Szkołach Baletowych.
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
Gość 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
tancerka
Posty: 1107
Wysłany: Czw Wrz 01, 2005 7:36 pm   

U nas zwykle wygląda to tak - nauczyciel(ka) pyta czy w czasie przerwy cwiczyłyśmy. My zgodnie (ale nie zgodnie z prawdą ) odpowiadamy, że tak, codziennie :-D . I zaczynamy zwykłą lekcję. Jest ona jednak krótsza (drążek i środek; do skoków dochodzimy 2-3 dnia), bo po pierwsze sporo czasu zajmuje nauczycielowi ułożenie nowych ćwiczeń, a po drugie pedagog zwykle orientuje się, że chyba jednak nikt tak sumiennie nie ćwiczył.
Ale pamiętam czasy, kiedy przez (co najmniej) pierwszy tydzień robiłyśmy 45-minutową rozgrzewkę na podłodze.

Oczwiście teraz tez robimy rozgrzewkę, tyle, że przed lekcją (zanim przyjdzie nauczyciel). I jest ona "nieco" krótsza.
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Czw Wrz 01, 2005 7:56 pm   

hmmm u nas (nie jestem w SB) teoretycznie odrazu zaczynamy normalne zajęcia, ale i tak zwykle wychodzi na to, ze początkowo nie skaczemy...
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Pinkuska
Gość
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 7:21 am   ;p

A ja sie nie rozciągałam przez wakacje, ale pływałam dużo i dużo chodziłam....No, braki mam, nie podnoszę już tak wysoko nóg..ale jak się rozciągnę to podniose;] Bo ja mam tkz chorobe baletowa. Gdzie jestem i mam wolny czas to tańczę. Jak w domu mam wolny czas- to tanczę, robie plie, frape itp. Noi napointach tez ćwiczę...nawet jak jestem w sklepie to potrafię np chodzić na półpalcach, o ile nie zapomne ze nie moge:D Moja siostra już nie wytrzymuje...!! Dziewczyny z Krakowa: gdzie chodzicie do SB? (Pytanie kierowane do wszystkich z Krakowa oprócz Ani:P)
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:51 am   Re: ;p

Wczoraj właśnoie pierwszy był nowoczesny i się dużo rozciągliśmy, ale chyba nie jest tak źle :) Nadszpagaty na razie odpadają ale myślę że za tydzień najwyżej dwa już będzie normalnie :)
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:52 am   

nadszpagaty?
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:54 am   

No wiesz takie większe szpagaty :P Cos takiego :P http://www.ballettspass.d...1394img_158.jpg
Może pcoś przekręciłam w nazwie no ale to oto chodzi :P
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:55 am   

więcej niż szpagat... nie 180 stopni a np. 200....
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 10:57 am   

No dokładnie o to mi chodziło :)
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 11:03 am   

Tak myślałem, ale nie byłem pewien.
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
makova_panienka 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
uczennica
Wiek: 33
Posty: 1073
Skąd: z łąki
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 8:56 pm   

ten nadszpagat to tak mi się średnio podoba... :?
ja w poniedziałek mam pierwsze zajęcia, klasyka+współczesny. klasyka przez pierwsze parę lekcji zamieniana jest w barre au sol, natomiast współczesny z reguły od razu idzie ostro :wink: pointy pewnie za jakiś miesiąc...
_________________
wild thing,
you make my heart sing,
you make everything groovy,
wild thing!!!

 
 
 
Ala
Nowicjusz


Posty: 26
Skąd: Koszalin
Wysłany: Sob Wrz 03, 2005 9:31 pm   

Sfra... a my kiedy zaczynamy...? Wiadomo Ci może coś o tym? :roll:
 
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Nie Wrz 04, 2005 7:45 am   

Ech... Nawet nie chcę myśleć. Ale podobno zaczniemy. Póki co nie ma żadnych wiadomości :-(
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Wrz 04, 2005 5:13 pm   

makowa_panienka napisał/a:
ten nadszpagat to tak mi się średnio podoba...

No ja też wcale nie sądzę że on jest łądny. Ale jest bdb sposobem na rozciągnięcie się mocniejsze...od takiego zwykłego szpagatu naturalnie :)
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
sisi
ADMINISTRATOR


Posty: 1620
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie Wrz 04, 2005 8:34 pm   

niektórzy są zdania, że wtedy łatwij skacze się np. grand jete...
_________________
you broke my heart cause I couldn't dance
you didn't even want me around
but now I'm back to let you know
I CAN REALLY SHAKE THEM DOWN!!
 
 
sfra 
Solista Baletu

Związek z tańcem:
baletoman
Posty: 1605
Skąd: Varsovie
Wysłany: Nie Wrz 04, 2005 8:37 pm   

Zapewne, bo im większe rozciągnięcie bierne, tym lepsze aktywne.
_________________
sfra- odnaleziony pośród manewrów sztuki i jezyka francuskiego
 
 
Paula 
Solista Baletu


Związek z tańcem:
instruktor fitness
Wiek: 34
Posty: 1116
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Wrz 05, 2005 1:41 pm   

No wystarczy spojerzeć chociażby na wspomniane w pogadalni gimnastyczki artystyczne. Chociaż z drugiej strony tez prawda że one nawet w skokach potocznie zwanych szpagatowymi zazwyczaj robią nadnadszpagaty. Ale to prawda, jest zdecydowanie łatwiej :)
_________________
denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Kiedyś tancerka teraz instruktor fitness: w tym też można się spełniać :)
 
 
 
Joanna 
ADMINISTRATOR


Związek z tańcem:
tancerka?
Posty: 2981
Wysłany: Czw Wrz 08, 2005 3:36 pm   

sfra napisał/a:
Zapewne, bo im większe rozciągnięcie bierne, tym lepsze aktywne.


Nie jest to dokładnie tak, że jedno wynika z drugiego, ale w dużym przybliżeniu można tak powiedzieć. Różne rodzaje rozciągania angażują mięśnie w inny sposób, a czasem nawet różne grupy miesniowe. Np. w rozciąganiu statycznym-aktywnym ważną rolę odgrywa siła mięśni antagonistycznych do rozciąganych (np. developpe), i jednoczesnie jest to inna praca od rozciągania dynamicznego (a więc np. grand battements). Poza tym można mieć super rozciągnięcie bierne (pasywne), a może się to w ogóle nie przekładać na ruch (taniec).
Z drugiej strony kiedy ktoś już ma wystarczająco silne mięśnie, to rozciąganie 'ponad', może znacznie poprawić i ułatwić zamierzony efekt :)

Z własnej obserwacji powiem, że zauażyłam, że często w rozciągągnięciu dynamicznym, lub balistycznym mam wiekszy zakres niż w pasywnym, zwłaszcza jeśli polegam tylko na ciężarze własnego ciała.

A gimnastyczki to i w skokach, wagach, etc. mają dużą amplitudę ;)
_________________
"Plié is the first thing you learn and the last thing you master" Suzanne Farrell
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   

Odpowiedz do tematu Dodaj do serwisow: Bookmark and Share
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14