I M. odchodzi zadowolona. Bije brawa i nie dowierza, że choć nigdy o tym nie marzyła udało jej się być przez chwilę księżniczką w wirtualnym przedstawieniu...
Dziękuje wszystkim współtańczącym i wpółgrającym...przede wszystkim Rotbartowi i Myśliwemu, było bardzo miło. Życzę Wam dobrej nocy!
Kurtyna opada, przebieramy się w szatni, jeszcze ostatnie chwile gdy wpomnienie muzyki brzmi w uszach i już zaraz udamy się do domów vel na wino i gdy obudzimy się rano cały czar pryśnie...
Torinie, nie zapomnij dobrze zamknąć Teatru.
_________________ "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 2:12 am
Dobrze że mi M. przypomniałaś !
Wszystko jeszcze raz posprawdzam, zgaszę wszystkie światła, pogłaskam kota.
I zamknę nasz teatr.
Na cztery spusty.
I tylko się zastanawiam czy wyrzucić klucze, czy może kiedyś jeszcze się przydadzą ....
M. - stuuukrotne dzięki, Piotrze - było super !
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Nie wyrzucaj, aczkolwiek schowaj w jakimś bezpiecznym pudełku, które umieścisz głęboko na zakurzonym strychu...
... i może kiedyś po latach natrafisz na nie przez przypadek i przypomnisz sobie jak przez mgłe o naszym małym kameralnym przedstawieniu, w wirtualnym teatrze i jedynie ten klucz i może jekieś niejasno przypominające się obrazy sprawią, że zaczniesz się zastanawiać... coś sobie przypominać... i trochę niedowierzać, że miało to miejsce...
I w żadnym razie nikomu tego klucza nie oddawaj!
_________________ "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 8:36 am
Jeej... tak mi wstyd!
Mieć taką rolę i jej nie zatańczyć
Nie wiem w ogóle co mi się stało... Nigdy w życiu wino na mnie tak nie podziałało
Na pewno Torin coś do niego dosypał!
I nawet wiem czemu
Chciał być sam na scenie :P:P
Nie no, żartuję Torinku.
Ehh... Tak to jest jak się robi najpierw imprezę, a potem się tańczy
Obiecuję, że następnym razem nie dam plamy
Ide chyba się jeszcze położyć... Bo głowa boli
Ale to już do swojego łóżeczka, a nie pod stół w barze aktora
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 8:42 am
Orzesz cholera muszę pędem do teatrum wrócić - bo kurde Columbina biedna nie ma jak z niego wyjść. Pozamykałem wsio dokładnie.
Wyposzczę ja tylko (i może w razie potrzeby odprowadzę w okolice tego no - łóżeczka ) i potem ostatecznie już teatr zawieram
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 8:45 am
No właśnie Torin...
Właśnie miałam pisać, że tak powiem, że nie mam jak wyjść
I nie będzie mi potrzebna pomoc. Sama trafię do domu i do łóżka
Ale dzięki za miłe chęci
Jeśli za 5min nie przyjdziesz to już się stamtąd nie ruszę, bo coraz wygodniej mi na tym fotelu na widowni ^^
[ Dodano: Pon Cze 23, 2008 9:00 am ]
Torin!
Długo mam jeszcze czekać?
Pamiętaj, że Polak z kacem to Polak zły
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Pon Cze 23, 2008 3:34 pm
Ehhh Columbino Columbino.
Usnęłaś sobie w tym fotelu słodziutko, więc nie budząc Cię zawiozłem do domku i jusz.
Na tym kończę historię naszego przedstawienia - wbrew strasznemu stanowi z godziny 21 najwytrwalsi stworzyli nawet "coś" co można nazwać przedstawieniem, więc dla potomności przyklejam itp itd
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
No widze, że jak sobie poszłam to tu całkiem sie wam tańcowało...ale zatańczyłam swoją esmeraldę i chciałam powiedziec że musimy jednak zatańczyć cos w szerszym gronie...
_________________ ...cos I'm thirsty for your love...dancing underneath the skies of lust...
Tak, nasza całkowicie improwizowana miniatura baletowa "Łąbędzie oczko wodne" czy jak woli Torin "Kaczuszkowy staw" wyszła całkiem nieźle - obu Panom gratuluje pomysłowości! Dobrze, że Torin nie wyrzucił kluczy do teatru, tak jak chodziło mu to po głowie, bo Columbinka została by uwięziona na wieki w budynku. I po latach mówiąc o jakimś tajemniczym "duchu teatru" mieli byśmy zwyczajnie na myśli ducha naszej forumowej koleżanki.
_________________ "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
Jestem z Was dumna! :*
Porzucałam okiem i stwierdzam, że chyba wyszło lepiej, niż jak miało być.
Dużo śmiechu miałam przed komputerem, jak czytałam niektóre posty.
Przyko mi, że mnie nie było, ale niestety praca wzywała.
No cóż... mnie wczoraj jako Odettcie nie pozostał nic innego, jak poprosić garderobiany o odpięcie haftek, oraz zabranie do magazynu kostiumów mojej paczki i łabędziego nakrycia głowy. Rozwiązałam troczki od point i schowałam je do szafy, ze łzami w oczach. (xD)
Kiedy wychodziłam z Teatru było już ciemno, ale słyszałam jakieś piosenki nie pomyślałam, że to nasi widzowie i tancerze ;P
A tak na serio, to szkoda, że prawie nikogo nie było. Ktoś powiedział, że źle zrobiliśmy. Fakt najpierw powinno być ustalone którego tańczymy a dopiero potem kto i co...
Edysiu, musisz być następnym razem dyrygentem
_________________ Klawisze pianina są czarne i białe, ale grają niczym milion kolorów w Twojej podświadomości.
Związek z tańcem: uczeń,miłośnik i in.
Posty: 156 Skąd: z serca
Wysłany: Pią Lip 18, 2008 2:07 pm
ale GDZIE to było????
_________________ *Miej zawsze w sercu Nadzieję*
*Cierpienie szlifuje serce jak diament*
*Radę,którą dajesz innym,zastosuj najpierw u siebie*
*I LOVE DANCE*
w żadnym, to jest wirtualne przedstawienie, na forum w specjalnie do tego przeznaczonym temacie, przeczytaj chociażby Dziadka i tam zobaczysz jak to wygląda
Związek z tańcem: nauczyciel baletu
Wiek: 36 Posty: 1102 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lip 18, 2008 9:30 pm
Hehe... a ja tam nie pamiętam gdzie było, bo lekko wstawiona byłam
Torin mną kierował... znaczy się prowadził mnie :]
_________________ Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...
Związek z tańcem: uczennica
Wiek: 28 Posty: 216 Skąd: z krainy tańca...
Wysłany: Wto Wrz 02, 2008 4:30 pm
Przepraszam ,ale chyba potrzebuję pomocy
Na czym polega wystawianie spektakli?
Po prostu opisujemy co robimy?
Jeśli to ot lub spam to najmocniej przepraszam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach