Smieszne - klasyka i tak jest traktowana w Operze jako baza. Kzady z nas wie jak wyglada nauka klasyki, jak wczesnie trzeba zaczac. Nie widze tutaj amatorow ktorzy wczesniej nie mieli klasyki.
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
A ja jestem ciekawa ile osób się zgłosi i ilu będzie wśród nich utalentowanych tancerzy, którzy dobry warsztat zdobyli gdzieś indziej niż w szkole baletowej. Czy jest w Gdańsku/w Polsce dużo takich miejsc w których poza szkołami można się dobrze nauczyć tańczyć? Na tyle dobrze by tańczyć w Operze... ups... sory, w autorskim teatrze tańca...
_________________ "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
duzo nie jest ale rodzynki sie moga zawsze trafic, to ze nie jest wymagane wyksztalcenie taneczne jest w sumie dobre ale powinni zaznaczyc wymagana znajomosc technik tanca klasycznego i wspolczesnego
Widzę, że współpraca POB - AMG kwitnie - najpierw kserują nasze atlasy anatomii i wrzucają ich kopie do programu ("Rigoletto"), potem zabierają nam lampy z sal operacyjnych ("4&4") a teraz jeszcze te stoły z prosektorium...Może to z powodu braku tych stołów a nie z (podanego oficjalnie) powodu wyborów nowego rektora upiekły nam się ostatnio zajęcia? Obie instytucje sąsiadują ze sobą, więc muszą się wzajemnie wspierać. Szkoda tylko, że to nie działa w obie strony i nie mogę zdawać egzaminów na uczelni w formie ... tanecznej
Starym zwyczajem, już chciałam spytać o to kim jest tancerka zasłaniająca ręką usta na focie z laptopem - ale widzę, że to przecież Żaneta B.-D.
Dużo jest tańca w tym Giovannim? Czy tylko szermierka widoczna na zdjęciach?
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Kwi 15, 2008 3:07 pm
M., Twój komentarz a propos nie rozpoznawania Żanety rozbawił mnie do łez
Na tej samej fotce Ela Czajkowska ma świetną minę, wygląda jak taka mała rozrabiara
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Artykul o Łukaszu Przytarskim - nowym tancerzu POB.
Jak widac osoba, ktora go napisala nie sprawdzila dokladnie informacji.
Łukasz jest po kilku latach nauki w OSB a wszyscy wiemy ile daja nawet dwa czy trzy lata spedzone w takiej szkole.
To tak w kwestii braku klasycznego przygotowania wsrod tancerzy.
_________________ "artystą nie jest się dzięki szkole, ale bez niej można być w ogóle pozbawionym takiej szansy..."
A ja od premiery Eurazji jestem zafascynowana nowym solista- Michalem Łabusiem [chyba tak to sie odmienia ]. Jest N-I-E-S-A-M-O-W-I-T-Y. Mimo ze nie ukonczyl szkoly baletowej zdecydowanie wyroznia sie z calego zespolu. Z tego co wiem jest tancerzem hiphopowym, ale naprawde nie da sie tego zauwazyc na scenie. Uwazam ze to prawdziwy skarb dla opery baltyckiej. A tak poza tym co do zmiany repertuaru. Osobiscie kocham ogladac klasyke, pointy itd. i zaluje ze wycofali to z naszej opery, ale patrzac na to obiektywnie, postapili dobrze. Widze to po moich rodzicach i znajomych. Jak ich zabralam na giselle, nie byli zachwyceni, wrecz znudzeni [wiadomo, jak ktos sie tym nie interesuje i go to nie kreci, to nie ma sie czym ekscytowac ] a po Eurazji zapowiedzieli ze z wielka checia pojda na 2 czesc
P.S. No i do tego Michal ma boskie cialo!! Dzisiaj widzialam go na ulicy!
Związek z tańcem: na całe życie! :)
Posty: 1638 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 9:56 pm
Informacja ze strony Opery Bałtyckiej:
Po ponad 25 latach pracy w Balecie Opery Bałtyckiej, pierwsza solistka –
Małgorzata Insadowska, żegna się z gdańską sceną.
Artystka jest absolwentką Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej w Gdańsku. Trafiła do niej dzięki swojemu tacie, który w gazecie przeczytał ogłoszenie o naborze do szkoły i pod opieką mamy przyjechała na egzamin spod Bydgoszczy. Początek nie był obiecujący, bo już na wstępie, w sekretariacie szkoły dowiedziała się, że jest za drobna i za mała. Ale udało się jej pomyślnie zdać egzaminy i jako dziesięciolatka rozpocząć dosyć samodzielne życie - w bursie, z dala od rodziny. W szkole uczyła się pod kierunkiem: Anny Estemberg, Wiery Łowginy oraz Elżbiety Ałłabuszew. Na egzaminie dyplomowym zatańczyła Kitri z Don Kichota, którą do tej pory ma w swoim repertuarze.
Karierę sceniczną na deskach Opery Bałtyckiej rozpoczęła w 1981 roku partią Nuny w Gajane. Do dziś pozostała wierna tej scenie, choć podziwiali ją także wielbiciele sztuki baletowej w Wiedniu (w widowisku baletowym Requiem do muzyki Mozarta w wiedeńskiej Operze Kameralnej) i Berlinie. Występowała także w Belgii, Bułgarii, Czechach, Danii, Egipcie, Holandii, Luksemburgu, Rosji, Rumunii, Słowacji, Szwajcarii oraz we Włoszech. W roku 2000 współpracowała z Teatrem Wielkim w Poznaniu, gdzie tańczyła partię Kitri w balecie Don Kichot Minkusa.
W Operze Bałtyckiej zatańczyła większość pierwszoplanowych partii, zarówno w dziełach klasycznych, jak i współczesnych: Aurorę w Śpiącej królewnie Czajkowskiego, Coppelię, Eginę w Spartakusie Chaczaturiana, Giselle, Śnieżkę w Królewnie Śnieżce Pawłowskiego oraz Rossiniego, Klarę w Dziadku do orzechów, Julię w Romeo i Julii Prokofiewa, Kitri w Don Kichocie, Gulnarę w Korsarzu, Biedronkę w Abalecadle oraz Edith Romantyczną w Edith.
Artystka bywa członkiem jury organizowanego w Gdańsku Ogólnopolskiego Konkursu Tańca im Wojciecha Wiesiołłowskiego.
Za swoje kreacje i działalność artystyczną została uhonorowana licznymi nagrodami i wyróżnieniami, w tym: Medalem 50-cio lecia Szkoły Baletowej w Gdańsku, Brązowym Krzyżem Zasługi czy Nagrodą Prezydenta Miasta Gdańska.
W wywiadzie którego Małgorzata Insadowska udzieliła z okazji 25-lecia pracy artystycznej w roku 2006 artystka tak podsumowuje swoją karierę: „(...) gdybym miała podsumować moje sceniczne ćwierćwiecze, muszę powiedzieć, że jestem tancerką spełnioną, szczęśliwą, że udało mi się zatańczyć wiele wspaniałych, trudnych ról.”
PROGRAM
CZĘŚĆ I
Eurazja II - Europa (chor. Izadora Weiss)
wykonawcy: zespół Baletu POB
CZĘŚĆ II
1.Ferenc Lehar - Walc (chor. Sławomir Gidel)
wykonawcy: zespół Baletu POB
2. Samuel Barber - Tak jak Ty - duet (chor. Roman Komassa)
wykonawcy: Małgorzata Insadowska i Gintautas Potockas (Teatr Wielki, Łódź)
3. Adolphe Adam - wariacja męska Alego z pas de deux z baletu Korsarz
wykonawca: Filip Michalak
4. Piotr Czajkowski - Grand pas de deux z baletu Śpiąca Królewna
wykonawcy: Ana Kipshidze i Eduard Bablidze (Teatr Wielki - Opera Narodowa, Warszawa)
5. Gotan Project - Tango (chor. Sławomir Gidel)
wykonawcy: Małgorzata Insadowska, Piotr Borowy, Filip Michalak, Radosław Palutkiewicz, Ireneusz Stencel
6. Eurazja II - Solo (muz. Liza Gerrard, chor. Izadora Weiss)
wykonawca: Beata Giza
7. Cesare Pugni - pas de deux Dianny i Akteona z baletu Esmeralda
wykonawcy: Aleksandra Liaszenko i Wiktor Davidiuk (Teatr Wielki, Poznań)
8. Modest Musorgski- Hopak z opery Jarmark soroczyński
wykonawca: Filip Michalak
10. Piotr Czajkowski - Pas de Quatre (chor. Bogdan Szymaniuk, Krzysztof Drzewoszewski)
wykonawcy: Krzysztof i Bogdan Szymaniuk
11. Ludwig Minkus - Grand pas de deux i Wariacje Przyjaciółek z baletu
Don Kichot
wykonawcy: Małgorzata Insadowska i Ireneusz Stencel
oraz Żanetta Borówka, Małgorzata Borkowska, Elżbieta Czajkowska, Aleksandra Michalak, Izabela Sito, Ewa Wolińska
Zapowiada się wspaniale!!! Klasyka i modern w pełnej harmonii Jak ja się cieszę, że już nabyłyśmy dzisiaj wraz z M. bilety w pierwszym rzędzie (tak, chwalę się )
Będzie to świetna okazja, żeby zebrać całe nasze baletowo - forumowe trójmiejskie towarzystwo.
_________________ Anna Pawłowa nigdy nie zakręciła więcej niż dwa piruety, ale jakiż wyraz miały jej arabeski!
Związek z tańcem: miłośnik baletu :)
Wiek: 57 Posty: 1577 Skąd: ja się tu wziąłem ??
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 10:47 pm
Nie wiem czy zmęczeni mi już mózg wyżarło - czy Czajori droga zabyła - na pewno przez nieuwagę tudzież wzruszenie wielkie - podać daty tegoż wydarzenia ...
Dla mnie to o tyle istotne, że zapowiada się jakaś moja dłuższa lub krótsza wizyta na wybrzeżu no i rożne rzeczy sobie w mojej małej głowie kombinuje
Torin
_________________ Statler - Świetny jest ten spektakl. Leczy moje dolegliwości.
Waldorf - A co ci dolega ?
Statler - Bezsenność !!!
W najbliższą niedzielę.
Torin przyjeżdzaj! Zapraszamy serdecznie, będzie na pewno bardzo ładnie.
Musimy pięknie pożegnać M. Insadowską. Z reszta to chyba wogle pożegnanie klasyki na naszych deskach - być może ostatnia okazja... tak czy owak - w gdańsku zdecydowanie wydażenie sezonu. I tak jak pisały dziwczyny bilety jeszcze są - osobiście dziś kupowałyśmy te w pierwszym rzędzie.
A jak przyjedziecie na dwa dni/wieczory to załapiecie się jeszcze w sobote na całą Eurazję. Ups.. znaczy się Eurazję II.
_________________ "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
Związek z tańcem: uczeń-ekstern w osb
Wiek: 36 Posty: 408 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Cze 03, 2008 10:54 pm
Noo..... program ciekawy. I jak się wszystko uda to głównie ze względu na punkt 7 się wybiorę. W poznaniu niestety była sama wariacja akteona a:
1. Uwielbiam to pas de deux
2. Wiktor i Sasza (szczególnie)........ to już dla Miltona jest baaardzo poważny argument.
Może nawet wpandne na weekend żeby w pełni zobaczyć eurazje. Bo tyle sie nasłuchałem o pani Izadorze więc chętnie bym to sam zobaczył.
_________________ Bycie TANCERZEM nie jest kwestią posiadanych w danej chwili umiejętności, lecz STANEM UMYSŁU i gotowości poświęcenia życia dla tańca.....
Ciekawe jak "Nasz Baryshnikov" zatańczy Korsarza i Hopaka...
Wiadomo jednak, że najważniejszy bedzie ostatni punkt programu.
Ja chyba najbardziej jestem ciekawa 2, 5 i 8 - bo nie znam
_________________ "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..."
J. Twardowski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach