www.balet.pl
forum miłośników tańca

Szkoła baletowa - Lekcje indywidualne - czy mają sens?

Helena - Sob Maj 11, 2013 1:11 pm
Temat postu: Lekcje indywidualne - czy mają sens?
Moja córka, prawie 7-latka chodziła przez rok do klasy wstępnej, razem z młodszymi dziećmi. Zupełnie odstawała od reszty uczniów, przede wszystkim warunkami fizycznymi 120 cm/17 kg), niesamowitym rozciągnięciem, muzykalnością i dojrzałością w myśleniu o balecie, ale też umiejętnościami, które nabyła sama oglądając spektakle baletowe. Niestety, pani nie chciała jej przenieść wyżej (strata pieniędzy dla szkoły, bo wcześniejszy dyplom), do starszych dzieci, a córka nie chce już chodzić do tej szkoły twierdząc, że "nie będzie z jakimiś maluchami latać w kółko jak kretynka", skoro chce uczyć się baletu klasycznego i to w dodatku po francusku. Nie interesuje jej zabawa, tylko technika. Prosi o zmianę szkoły, co muszę zrobić, bo dziecko jest naprawdę uzdolnione i chętne do pracy.
Nie wiem jeszcze , gdzie ją przepisać, tak, by nauka była intensywna i przede wszystkim, aby był to balet klasyczny, a nie jakieś zabawy i przyśpiewki, bo jej to nie interesuje i uważa to za stratę czasu. Córka chciałaby tez chodzić ze swoimi równolatkami.
Chciałabym też by w wakacje wzięła lekcje indywidualne, by nadrobiła to, co straciła przez rok w klasie wstępnej, kiedy powinna była poznać przynajmiej parę pozycji, trochę teorii a na pewno dowiedzieć się jak nazywa się to, czego nauczyła się sama.
Proszę o poradę, w tórej szkole warto takie lekcje zapłacić, może polecicie też nauczycielkę/nauczyciela, który ma doświadczenie w nauczaniu indywidualnym.

Innawaj - Pon Maj 13, 2013 3:09 pm

"Czego nauczyła się sama" :lol: Dorosły człowiek nie nauczy się poprawie oglądając widowiska baletowe, a co dopiero 7 latka!: )
Z jakiego Pani jest miasta? Rozmawiała Pani na temat z pedagogiem? Jakie ona ma zdanie na ten temat? Co do lekcji indywidualnych - jak najbardziej mają sens i jest to o wiele lepsze niż zajęcia w grupie, ale też... o wiele bardziej kosztowne.

hsayrik - Czw Maj 16, 2013 11:09 pm

a z jakiego Pani miasta? morzliwie morzemy jakoś skontaktować, ponieważ jestem nauczycielem tańca klasycznego, morze jakoś poradzimy sobie
Helena - Pon Maj 20, 2013 3:50 pm

Jestem z Krakowa, jeśli ktoś może polecić nauczyciela/nauczycielkę, będę wdzięczna. Musi być to jednak osoba młoda, najlepiej cały czas tańcząca, ponieważ córka chciałaby, żeby uczyła ją "Pani balerina" (Pan baletmistrz też by uszedł :lol: ).
Myślę, że praca z tancerką bardzo zmotywowałaby ją do tańca i do pracy, ponieważ każda baletnica wzbudza jej szczery podziw i dyscyplina byłaby gwarantowana.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group