www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Body

Aga - Nie Paź 01, 2006 5:21 pm
Temat postu: Body bawełniane czy z lycry?
Chcę kupić body na taniec (jestem w zespole ludowym) tylko nie wiem czy wybrać bawełniane (+10% lycry) czy też całe z lycry. Bardziej podoba mi się ten cały z lycry ale nie wiem czy jest on praktyczny (mam na myśli czy się nie będę w nim zbytnio pocić i czy jest wygodny w tańcu). Chciałam zaznaczyć,że chcę kostuim z krótkim rękawem (nie na ramiączkach). Dziękuję za porady.
aankaa_baletnica=) - Nie Paź 01, 2006 5:26 pm

Kostiumy na ramiączkach moga byc z lycry... nie przeszkadza mi to... Ale nie uznaje z krótkim rękawem (lub długim czy 3/4) z lycry. Są dla mnie jakieś takie dziwne... Jeśli chcesz taki zwykły kostium po prostu do cwiczeń to ja radzę kupic bawełniany z domieszką lycry.
Bajaderka - Nie Paź 01, 2006 6:24 pm

Tak jak radzi Ci Ania- myslę, ze powinnaś wybra kostium bawełniany, szczególnie iż chcesz z krótkim rękawem. A dodam, że jeśli masz do tego jeszcze spódnicę wiczebną (do tańca ludowego) to najlepiej jest miec kostium bawełniany, po lycrze bardzo się ona ślizga i podczas obrotów obraca nawet gdy jesteś bardzo ścisnięta (wiem na własnym przykładzie).
Ewuunia - Nie Paź 01, 2006 9:51 pm

ale nie u wszystkich lepsza jest bawełna, np u mnie. Nie potrafię ćwiczyć w bawełnie, poprostu za bardzo sie pocę. wybieram lycrę :)
Iris - Pon Paź 02, 2006 1:05 pm

Ewuunia napisał/a:
ale nie u wszystkich lepsza jest bawełna, np u mnie. Nie potrafię ćwiczyć w bawełnie, poprostu za bardzo sie pocę. wybieram lycrę :)


no ja nie wiem, własnie zawsze się mówi że bawełna bardziej przepuszcza powietrzei sie człowiek mniej poci. Ja bym wzięła bawelnnę ;)

kotecek - Pon Paź 02, 2006 1:34 pm

No właśnie, tak jak mówi Iris, bawełna bardziej przepuszcza powietrze, a zatem jest zdrowsza dla skóry i jak wspomniała Bajaderka, jeśli masz coś ubrane na wierzch np. spódnicę to będzie się ona mniej ślizgała po takim kostiumie, niż po tym z lycry. Z drugiej jednak strony na lycrze mniej widać plamy z potu i dzięki elastyczności tej tkaniny zapewnia to większą swobodę ruchu. Dlatego ja osobiście preferuję kostiumy bawełniane z domieszką lycry (a nawet jej przewagą :wink: ) i takie też ci polecam.
Cheryl - Pon Paź 02, 2006 6:05 pm

Myślę, że jeśli jesteś w zespole ludowym i nie miałas nigdy z lycry to możesz sobie kupić ten bawełniany. Nie bęziesz się w nuim pocić itd. ;)
Columbina - Pią Paź 06, 2006 9:48 pm

Kostium z bawełny sie szybciej spiera i kolor traci na wartosci :P Zdecydowanie lycra!! :)
Nefretete - Pią Paź 06, 2006 10:14 pm

A ja powiem tak: ani bawełna ani lycra. Najbardziej jestem zadowolona z kostiumu: 90% polyamid i 10% lycra.
Czajori - Sob Paź 07, 2006 5:15 pm

Zdecydowanie najlepiej ćwiczy mi się w kostiumach nylonowych (czyli właśnie z poliamidu, jak wyżej napisała Nefretete). Bawełniane są sztywniejsze, czasami krępują ruchy, poza tym zgadzam się z Columbiną, że szybko tracą kształt i kolor. IMHO wyglądają też często jak bielizna, a nie strój do tańca, szczególnie, gdy są w jaśniejszych kolorach :D
Tanc... - Nie Paź 08, 2006 8:44 pm

Lycra - lepsza 8)
Gioia - Pon Paź 09, 2006 9:46 am

Ja zdecydowanie preferuję bawełniane i przede wszystkim czarne body.
Przy dużym wysiłku bez względu na to z czego ma się ciuszki i tak człowiek się poci i wtedy na ciuchach robią się mokre "łaty", czego nie znoszę. :evil:
Czarne bawełniane body to jedyne wdzianko na którym tego w ogóle nie widać.
Każdy inny kolor bez względu na meteriał (polyamid, lycra, bawełna) nie daje takiego komfortu. :cry:

Joanna - Pon Paź 09, 2006 10:00 am

Moim zdaniem właśnie na bawełnie, niezależnie od koloru - wszystko widać. Natomiast na lycrze (czarnej - bo na innych kolorach już tak) generalnie nie widać ;)

Jeśli chodzi o nylonowe, to długo nie mogłam się przekonać do tego materiału - zawsze wydawało mi się, że sztuczne, będę miała jakieś uczulenie czy coś (zdarza mi się, dlatego nie zawsze mogę nosić sztuczne tkaniny), ale w praktyce takie stroje są b. wygodne.

Ale gdybym miała wybierać lycra a bawełna, wybrałabym lycrę - wygodniejsza i trwalsza.

aankaa_baletnica=) - Pon Paź 09, 2006 7:12 pm

Ja ma trzy pary czarnych kostiumów...
-Jeden z lycry - nie widac plam
-drugi z bawełny z domieszką lycry - też nie widac... i nie jest bardzo sprany...
trzeci z samej bawełny, dośc sprany - też nie widac żadnych plam...
No więc nie wiem od czego to zależy...

Bajaderka - Pon Paź 09, 2006 8:22 pm

hm...to też zależy od tego jak kto pracuje- im bardziej się starasz, tym bardziej mokry jest twój kostium- to chyba jasne.
Hm, na moim każdym widac mokre plamy, szczególnie na plecach.. (znaczy taką jedną na prawie całe plecy) i na czarnym kostiumie z lycry i na bawełnianym i na granatowym z lycry, niebieskim, różowym, białym, fioletowym.... :lol:

drCoppelius - Pon Paź 09, 2006 8:29 pm

u mnie widac na kazdym oprocz lycry... :roll:
Czajori - Wto Paź 10, 2006 10:05 am

Bawełnianie stroje mają jeszcze jeden minus - bardzo szybko i wyraźnie się gniotą ( wkładasz wyprasowany kostium do torby, a na zajęciach i tak wygląda jak psu z gardła, ewentualnie świeżo z ciuchlandu :wink: )
Mają też jeszcze jeden plus: lepiej widać pracę mięśni, niż w błyszczącym kostiumie z lycry. TYm samym łatwiej pamiętać o trzymaniu brzucha :)

Marysia W - Wto Paź 10, 2006 6:57 pm

Ja mam z lycry, jeszcze za nim poszłam do sb. Moje koleżanki z klasy w pierwszej klasie miały z bawełny- potem takie jak ja, niebieskie z lycry- i było widać wyraźnie plamy. (kostiumy były różowe). Na dodatek były mniej wygodne, kostium się bardziej "przyklejał" do ciała- nie było to ani wygodne, ani higieniczne. :roll: Za to na lycrze nie widać wcale, nie czuć potu.
edit: lycra z domieszką bawełny. :wink:

.:Agga:. - Wto Paź 10, 2006 7:21 pm

Ja uwazam, ze body z wieksza iloscia bawelny jest lepsze, sama takie mam i jestem zadowolona. Wszstko sie dobrze uklada, pasuje itp.

Dziwie sie Marysiu, ze Twoim zdaniem w body z lycry ciwczy sie lepiej i ze jest ot bardziej higieniczne. Przeciez w sztucznym materiale cialo bardziej sie poci a do tego pot nie ma w co wsiakac i w efekcie powstaje malo przjemne uczcie..

Tanc... - Wto Paź 10, 2006 10:17 pm

Moi drodzy - bawełna jest lepsza( ale tylko teoretycznie ) - lepiej oddycha cialo - ( mówimy o czarnym kolorze ) ale na bawełnie szybciej są widoczne oznaki potu co jest oczywiste po cięzkim wysiłku fizycznym .Na kostiumie z lycry tak szybko to nie jest widoczne i się tak nie gniecie nie mówiąc już o tkzw. wypchanych kolanach - czyli na zgięciach bawelna nawet z ajkims tam % lycry po jakims tam czasie sie wypycha np: na kolanach i efekt wtedy wizualny jest kiepski ( jesli chodzi o trykoty - spodnie i.t.p.) A lycra jest zawsze w takim stanie jak ją nabyliśmy - polecam lycre .A jeśli chodzi o kolory to rzeczywiscie na czarnym i białym potu tak nie widać ,ale na innych kolorach już bardziej .Najgorszy jest jasny popiel - widoczny jak diabli .Pozdrawiam . 8)
.:Odylia:. - Sob Paź 14, 2006 8:41 am

ja mam 2 stroje z wstawkami z w&t (jeden z tzw. żółwim kołnierzykiem,wstawka od "pod biustem" http://img141.imageshack....e=d1031xbh6.jpg i jeden dosyc prosty podobny do tego na zdjęciu,wstawka rowniez od "pod biustem" http://img132.imageshack....ge=gm103kf3.jpg ,obydwa czarne)oprócz tego że w welurze jest gorąco to ogolnie moim zdaniem dodaje uroku :wink:
Aga - Sob Paź 14, 2006 8:49 am

Mnie bardziej podoba sie ten drugi Odylio.Z jakiego mateiału są uszyte?(poimjając welur,o którym już pisałaś).Tak poza tym to z jakich materiałów szyją w W&T?Dostałam nowy katalog ale tam nic nie jest napisane o materiałach.
.:Odylia:. - Sob Paź 14, 2006 9:14 am

są 2 wersje-lycra lub bawełna(moje są z bawełny)...jesli chodzi o wstawki welur lepiej sie komponuje z bawełną bo lycra i tak juz blyszczy wiec wtedy rzeczywiscie robi sie troche za błyszcząco...
Aga - Sob Paź 14, 2006 2:31 pm
Temat postu: body - rękawy czy ramiączka?
A tak poza tym to macie kostuimy z rękawem czy bez?A moze na ramiączkach?
Nefretete - Sob Paź 14, 2006 2:37 pm

Tylko na ramiaczkach, krzyżujących sie na plecach.
gonia - Sob Paź 14, 2006 3:37 pm

czarne body na ramiączkach. z ciuchlandu :D (ale ogólnie niejaka firma Mark & Spencer czy coś takiego.... )
.:Agga:. - Sob Paź 14, 2006 5:05 pm

Czarne z dlugim rekawem, ale za jakis czas planuje kupic na ramiaczkach - mysle ze lepiej sie w takich cwiczy oprocz tego ze troche zimno na poczatku, ale mozna zalozyc bluze.
Cheryl - Sob Paź 14, 2006 5:13 pm

Aggo zapewniam Cię, że lepiej po jak się spocisz to potem są takie brzydkie plamy :? A po za tym ygodniej się ćwiczy bo nic nie ciągnie w ramionach :)
Marysia W - Sob Paź 14, 2006 6:00 pm

Zgadzam się. Ja zdecydowanie wolę na ramiączkach- przynajmniej sprawa "plam" znika. :wink:
Czajori - Sob Paź 14, 2006 10:46 pm

Osobiście wolę na ramiączkach - wąskich, szerokich, obojętnie. Kostiumy z rękawami 3/4 mam na zimę, kiedy nawet po rozgrzewce jest ciągle mega zimno.
raisa - Nie Paź 15, 2006 8:24 am

Ja w szkole mam kostium (a właściwie dwa takie same) na ramiączkach ale nie są bardzo cienkie...dobrze mi się w nich ćwiczy ale zdecydowanie nie lubię kostiumów z dłuższymi rękawkami...jakoś źle się czuje
*Julinka* - Nie Paź 15, 2006 10:05 am

Ja mam dwa stroje na ramiączkach: jeden na cienkich, drugi na trochę grubszych.Oba są z bawełny.Szczególnie podobają mi się te z ramiączkami, które krzyżują się na plecach :wink:
A z rękawkiem nosiłam strój jak byłam młodsza, nigdy z długim.

Kasia :)) - Nie Paź 15, 2006 10:14 am

ja od zawsze noszę strój z krótkim rękawkiem(ale nie na ramiączkach) tak jak każda dziewczyna u nas(prócz nali, która zakupiła sobie inny w Berlinie ;) ), gdyż w naszym ognisku każda klasa ma podporządkowany kolor i krój stroju, który zamawia się w magazynie.
Tylko w zerówce miałam rękaw 3/4, przy jasnozielonym stroju, z taka tiulowa falbanka(mini tutu? :mrgreen: ) dokoła :) i może czasem w pierwszej nosiłam taki różowy...
;)

Bajaderka - Nie Paź 15, 2006 11:51 am

Ja obecnie cwiczę w bordowym kostiumie Grishko na ramiączkach z welurową wstawką (i paseczkami na plecach), lub czarnym na ramiączkach, oczywiście z lycry (już nie Grishko) :wink:
A jak byłam młodsza, to cwiczyłam zazwyczaj w czarnym kostiumie z długim rękawem (lub 3/4). No a jak byłam takim już całkiem małym szkrabem, to nosiłam różowiutki kostiumik a do tego czasami takie dziecięce paczki (na gumce, do gumki doszyty tiul, który tak fajnie "sterczał" ) które dostawałam przy przeróżnych okazjach 8)


edit:
http://www.elite-online.pl/katalog/2106da46.htm

Aga - Nie Paź 15, 2006 12:37 pm

Jest śliczny :) A jak ćwiczy Ci się w takim "sztucznym" kostiumie?
Bajaderka - Nie Paź 15, 2006 12:49 pm

Wiesz, cwiczy się bardzo dobrze. Ten kostium dobrze dopasowywuje się do ciała, ogólnie jest bardzo fajny. A chcesz wiedziec coś konkretnego?
Aga - Nie Paź 15, 2006 1:09 pm

Zastanawiam się jaka jest różnica pomiędzy kostiumem całym z lycry a poliamid + lycra. Który materiał jest grubszy,który bardziej elastyczny itp. oraz w którym lepiej się ćwiczy...
Cheryl - Nie Paź 15, 2006 1:22 pm

My w szkole mamy właśnie gtakie kostiumy całe z lycry i ćwiczy się w nich bardzo dobrze i miło ;)
Nefretete - Nie Paź 15, 2006 2:02 pm

Aga napisał/a:
Zastanawiam się jaka jest różnica pomiędzy kostiumem całym z lycry a poliamid + lycra. Który materiał jest grubszy,który bardziej elastyczny itp. oraz w którym lepiej się ćwiczy...


hhmm, ten mieszany jest jakby mniej sliski, ale nie jest tak szorstki jak bawełna - nie wiem jak to wyrazic - nylony jest mniej błyszczący od lycry, ale nie tak matowy jak bawełna. :)

Qba - Nie Paź 15, 2006 2:26 pm

ja lubię bawelniane, spodenki mam z laycra okropne-wrzynają się i haczą.
Nefretete - Czw Sty 04, 2007 5:14 pm

A możecie mi coś powiedzieć o mikrofibrze? Jak to wygląda? jak się sprawdza podczas ćwiczeń, prania itp?
magda170c - Pon Mar 19, 2007 9:38 am

Według mnie kostium bawełniany jest lepszy od kostiumu z licry, ponieważ w bawełnie pot przedostaje sie na zewnatrz a nie zostaje " w środku kostiumu" w licrwym czuję się trochę jakbym miała na sobie mokry worek foliowy. Bawełna z dużą domieszką licry to dla mnie najlepszy wybór, bo się dobrze układa i nie ma efektu " mokrego worka". U nas każą raczej mieć kostiumy na ramiączkach lub kruciutkie rękawki. Rodzaj materiału to sprawa indywidualna
aankaa_baletnica=) - Sob Mar 24, 2007 12:07 pm

Ja najbardziej lubie kostiumy z lycry. Przynajmniej wole od bawełnianych. Niestety na razie muszę ćwiczyć w bawełnianym, niebieskim, zjeżdżającym :? Bawełna się rozciąga (ramiączka się rozciągają i chociaż cały czas przyszywam je coraz ciaśniej to one i tak się wydłużają i zjeżdżają...) i szybciej się niszczy. Może nie niszczy sie szybciej, ale bardziej na niej to znoszczenie wydać...
Cheryl - Sob Mar 24, 2007 6:07 pm

Starsza klasa dzięwcząt od nas miała kiedyś takie niebieski bawełniane kostiumy, i właśnie było widać że są coraz bardziej wyblakłe, znoszone oraz miejsce w których ktoś się poci. Ja wolę właśnie z lycry bo nie zjeżdża i nie rozciąga się aż tak bardzo jak bawełniany.
poprostu JA - Wto Mar 27, 2007 9:00 pm

ja wolę bawełniane moim zdanie ładniej wyglądają nie są takie 'lśniące' :?
i są bardziej naturalne :)

Czajori - Sob Lis 03, 2007 11:56 am
Temat postu: kostiumy do ćwiczeń w osb
Odświeżam temat.
Pamiętam, że Cheryl o tym kiedyś pisała, ale w szale kasowania wycięłam ten post, więc proszę jeszcze raz o odpowiedź :oops:
Czy kostiumy, w których ćwiczycie na lekcjach w OSb są odgórnie wybrane? Tzn. czy dostajecie dokładne wytyczne, jaki ma być materiał, kolor i krój, czy tylko jakieś ogólne zasady (np. nie z długim rękawem i nie czarny :P )?

raisa - Sob Lis 03, 2007 12:32 pm

Może ja odpowiek, jako że jestem w OSB.
To nauczyciele wybierają kostiumy i idziemy do szkolnej krawcowej lub zamawiamy sobie inną panią i razem z pedagogiem (tak jest w moim przypadku) dobieramy krój i kolor. Nie ma żadnych wytycznych od dyrekcji i tak dalej ale przyjęło się że w młodszych klasach nie ma koloru brązowego i czarnego. Raczej tez nie praktykuje się kostiumów z długim rękawem.

Cheryl - Sob Lis 03, 2007 1:30 pm

U nas jest jeszcze inaczej :) (tj.w mojej grupie)
Zwykle decyzję u uszyciu nowego kostiumu podejmujemy my- dziewczyny, nie mamy narzucone kiedy musimy sobie szyć nowe kostiumy. W zeszłym roku na lekcjach nie musiałyśmy mieć jednakowych kostiumów, ale w tym roku (ponieważ nastąpiła zmiana pedagoga) musimy mieć te same. Kostiumy możemy mieć tylko czarne i bez wymyślnych wzorów, najlepiej by były to zwykłe kostiumy o klasycznym kroju z lycry. Chciałyśmy jakiś inny kolor (też jeden z ciemnych np.fiolet) ale niestety nie dostałyśmy zgody. Pokazałyśmy też katalog Sanshy ze strojami, jednak żaden z wzorów się nie spodobał.
Wiadomo, że nie tylko tańcem klasycznym człowiek żyje, są tez inne lekcje gdzie kostiumy możemy mieć jakie chcemy. Ja sobie część kostiumów szyję indywidualnie w jakiś jaśniejszych kolorach (wiśnia, granat, brąz itp.) żeby mieć na próby i itp.

P.S. Czajori nic się nie stało, że wycięłaś mój post :)

Cyprian - Pon Lis 19, 2007 4:30 pm
Temat postu: kostiumy męskie a damskie/dziewczęce
A czy sa jakies roznice w body'ach zenskich i meskich? Czy lepsze sa takie, ktore sie rozpina, sznuruje, czy po prostu rozciaga? Czy sa takie firmy, ktore szyja specjalnie dla tancerzy? A jesli nie to ktore z uniwersalnych sa dobre?
Maron - Pon Lis 19, 2007 4:46 pm

faceci to trykoty nosza... albo rajtki z koszulka czy coś w tym stylu... a firmy specjalne no to raczej Capezio, Sansha, Grishko...
Cheryl - Sob Lis 24, 2007 7:39 pm

Ostatnio stwierdziłam, że lycra jest do niczego.
Czuję się w tym kostiumie jak się spocę jak w worku foliowym. Okropieństwo!
Dlatego zainwestowałam w stroje bawełniane, ale na klasyce i tak muszę być w takim z lycry....

.:Agga:. - Sob Lis 24, 2007 8:40 pm

Mam dokladnie takie samo zdanie dlatego ostatnio sprzedalam wszystkie kostiumy z lycry. Traz kupuje bawelniane albo z merylu - tez sa bardzo dobre. Material dziala jak bawelna (przepuszczalnosc powietrza) ale jest znacznie mocniejszy.
Czajori - Nie Lis 25, 2007 11:58 am

Ponieważ jestem strasznym zmarźluchem, mam kilka kostiumów z dłuższym rękawem (3/4) i jeden z długim, z lycry. I wiecie co? Miał być na zimę, ale chyba dam sobie spokój, bo jest koszmarnie gorąco i jak słusznie zauważyła Cheryl - lepi się do ciała jak worek foliowy. Jedyna dobra strona to to, że taki kostium trzyma mięśnie w cieple, nie trzeba obawiać się, że rozgrzewka pójdzie na marne po jakiejś dłuższej pauzie w ćwiczeniach.
Kasia :)) - Pią Lis 30, 2007 12:17 pm

Sztuczność kostiumu z lycry z pewnością powoduje podwyższoną potliwość ciała, jednak na nim tego nie widać (a na bawełnianych tak). Jednak nie wiem, czy to powinno mieć jakieś znaczenie.
Piotr Malaga - Czw Gru 06, 2007 1:05 am

Aga zapytała jaki lepszy i okazało się, że każdy ma inne zdanie, inny gust a wymogi w szkołach też są różne.

Pozwolę wyrazić więc swój punkt widzenia :)

Kostiumy dla panów, cechy odróżniające męskie kostiumy od damskich

Może ten punkt przyda się Cyprianowi, który o to pytał.

Chłopcy ćwiczą w trykotach, albo obcisłych koszulkach z krótkim rękawem i do tego getry+skarpetki, albo grubsze rajstopy. Kolorystyka jest raczej czarno-biało-popielata, jeżeli kolory to ciemne.

W OSB w Łodzi np. mieli trykoty z grubej bawełny, szyte na miejscu (dane z przed kilku lat). OSB Warszawa to popielate getry, biała koszulka i czarna guma (choć nie wiem, czy wszystkie klasy tak samo).

Męski trykot w zasadzie oprócz ograniczonych kolorów ma też ograniczone fasony, zwłaszcza wykończenia góry - dekolt. Wąskie ramiączka, żółwia szyjka (turtle neck) albo obróżka, to fasony typowo damskie. Zabudowaną szyję spotyka się co prawda w trykotach scenicznych okrywających całe ciało, ale nie spotkałem się, żeby jakiś chłopak tak ćwiczył. Dekolt w łódkę jest uniwersalny - używają go zarówno panie jak i panowie. Ostry dekolt, również zapinany na suwak z przodu:
taki jak tutaj jest typowo męski, szczególnie gdy wykończony jest kołnierzykiem. Spotyka się też kostiumy na szerszych ramiączkach jak szelki i bardzo mocno wyciętym dekoltem z przodu i z tyłu:
takie
one są typowo męskie, ale jak dla mnie pasują bardziej dla zapaśników niż tancerzy - choć trykot z takim dekoltem jest bardzo dobry nie do ćwiczenia, a pod kostium sceniczny (nie po to żeby pokazywać klatę, tylko żeby mieć pewność, że nic nie zjedzie tylko będzie ładnie naciągnięte niezależnie od tego czy podnosimy ręce i wciągamy brzuch, po drugie przy podniesionych rękach, kiedy bolerko podjeżdża do góry nie widać gołego brzucha)

Chłopcy najczęściej mają rękaw krótki, albo zupełnie długi - długości 1/2 i 3/4 są raczej dla pań. Męski rękaw ma bardzo praktyczne znaczenie - nie trzeba się martwić o włosy pod pachami.

W przypadku panów, dobrze przyzwyczaić się do długiego rękawa, ponieważ w kostiumach scenicznych panowie mają często długi rękaw - takie są bolerka klasyczne, tak jest też zazwyczaj w innych stylach tanecznych, gdzie tańczy się np w marynarce. W klasyce są oczywiście wyjątki - Spartakus albo Konrad z Korsarza prezentują od pasa w górę ciało nie osłonięte kostiumem.


Moje gusta i moja praktyka
Po wypróbowaniu różnych strojów, od kilku lat ćwiczę w czarnym trykocie z lycry - z długimi nogawkami (można nawet założyć za piętę), długim rękawie i dekolcie w łódkę. Lubię lycrę, bo trzyma fason, nie naciąga się, dobrze przylega, nie widać na niej potu i podoba mi się to, że się ładnie błyszczy. Jakoś nie przeszkadza mi efekt spocenia się pod kostiumem - jak porządnie poćwiczę, to i tak jestem cały mokry łącznie z włosami, niezależnie od tego z czego mam kostium. Jakoś się przyzwyczaiłem i nie przeszkadza mi to. Zwykle bardziej się pocimy po przerwie w ćwiczeniu. Zdecydowanie więc polecam lycrę, nie bawełnę.

Ogólnie jakoś się nie spotkałem z tym, żeby spocone plamy przeszkadzały komuś na sali. Jak się ćwiczy to po prostu są, normalna sprawa. Pewnie, że wszyscy dbają i ubierają się tak żeby jak najlepiej wyglądać, jak najlepiej się czuć, kostium to ważna sprawa. Ale sala jest od tego, żeby pracować i się pocić :) Ostatnio koleżanka żartowała do mnie, że spociła się jej plama o kształcie batmana :) Rzeczywiście, na brzuchu miała kształt przypominający logo tego bohatera. W czasie ćwiczenia po prostu jesteśmy spoceni - jeżeli jest to świeży pot który powstał w wyniku bieżącego ćwiczenia, to nie odczuwam go jako czegoś niehigienicznego - jeżeli ktoś jest spocony, to absolutnie nie przeszkadza mi to ani w partnerowaniu, ani w innym kontakcie. Co innego jak ktoś zapomina prać kostium (na szczęście nie miewam z tym często do czynienia wśród znajomych)

Co mi się podoba w damskich kostiumach
Tutaj opiszę wyłącznie swój osobisty gust, a więc bierzcie go proszę pod uwagę jako jeden głos z wielu, pewną odosobnioną opinię, która dopiero wśród innych daje jakiś ogólny obraz.

W sensie estetyki - u dziewczyn podoba mi się najbardziej zabudowany kostium - z długim rękawem (a najlepiej założony na dłoń z pętelką na środkowy palec), z zabudowaną górą i obróżką jak golfik, zapinany z tyłu na suwak. Lubię kostiumy z od razu doszytą tuniczką. To nie jest jednak baletowa stylistyka, pasuje raczej do łyżwiarstwa albo gimnastyki. Po drugie często koleżanki odczuwają taką zabudowaną górę jako zbyt ciasną i krępującą, mało wygodną - ale są wyjątki.

Z materiałów na koleżankach zdecydowanie wolę lycrę, moim zdaniem ładne są też welurowe wstawki. Lubię jak lycra się błyszczy, ale najbardziej podoba mi się nie ta najmocniej skrząca ogromną ilością malutkich iskierek, tylko taka troszkę mniej błyszcząca, na której widać ładną jasną smugę wzdłuż. Wtedy ciało tak jakoś ładnie się rzeźbi.

Welury są różne - jedne się połyskują (czasami są powygniatane w różne wzorki) a inne są matowe jak aksamit, tylko się naciągają. W każdym wypadku połączenie lycry z welurem jakiegokolwiek rodzaju podoba mi się, może na zasadzie kontrastu.

Kostiumy z lycry mają też taką właściwość, że przy partnerowaniu łatwiej się robi piruety (tancerka ślizga się po ręce), za to trudniej jest ją np. podnosić gdy skacze - wtedy ślizganie na pewno nie pomaga, ale nie jest to też jakiś ogromny problem. Natomiast jest mi bardzo trudno, kiedy partnerka jest skrępowana i z różnych powodów nie chce ściągnąć koszulki którą ma na kostiumie (bo się spociła, uważa że ma figurę odbiegającą od ideału, albo obsesyjnie się boi, że będę się gapić za jej dekolt). Wtedy Trzymanie w pasie w czasie piruetu zwija tą koszulkę, zaplątuje i raczej to nie ma sensu na dłuższą metę. No pomyślcie - to tak, jakby kręcić piruety na dużej płachcie płótna, które leży na śliskiej podłodze i pointa zwija cały materiał.

W damskich kostiumach lubię kolory jasne i żywe - biały, różowy, czerwony albo różne fosforyzujące kolory - seledyn, pomarańcz.

Czarny jak dla mnie jest smutny i ponury. Choć przyznam, że czarny kostium i do niego białe rajstopy są bardzo eleganckie i schludne.

Czyli generalnie mam gust dosyć odpustowy i kiczowaty :) No ale przynajmniej potrafię go określić.

Podoba mi się np. kostium Raisy, te które przedstawiła Agasiek mają ładną tuniczkę (choć to kostium dla młodszej dziewczynki). Z tych które przedstawiła Aga, podoba mi się pierwszy (ma ładny tajemniczy połysk i ładne wykończenie dekoltu tą szeroką taśmą) oraz drugi - ta welurowa wstawka a'la miss Texasu (jak ktoś to opisał) to właśnie mój gust. Ale lepszy jest właśnie taki złoty, a nie czarny.

melaniak - Sob Mar 01, 2008 7:49 pm

lycra!
szybciej schnie i nie widać potu :PP

kleo - Pon Mar 03, 2008 1:54 pm
Temat postu: body - bawełna czy lycra?
ja cale zycie cwiczylam w lycra i szczerze powiem ze mi bylo dobrze...
polecam lycre a pot widac w kazdym i z lycra i z bawelny

kosssela - Pon Mar 03, 2008 3:54 pm

Również cwicze głownie w strojach z lycry i nie narzekam :) Są bardzo wygodne a fakt ze człowiek sie poci..No cóz pocic sie bedzie zawsze niezlaeznie od amteriału z jakiego ma wykonany kostium.
abeille - Pon Mar 31, 2008 6:47 pm

a kupujecie te stroje w sklepie z bielizna czy wolicie takie profesjonalne, bo te profesjonalne sa strasznie drogie i zastanawiam sie co mam zrobic
a i mam jeszcze pytanie odnosnie rajstop do baletu... nigdy takowych nie mialam w rece wiec powieccie mi czym sie roznia od takich normalnych? trzeba miec koniecznie takie specjalne? szybko sie niszcza?

Piotr Malaga - Pon Mar 31, 2008 7:16 pm

To zależy, w jakim sensie to ćwiczenie będziesz traktować. Jeżeli chcesz od czasu do czasu stanąć przy drążku, to jakikolwiek strój, niekoniecznie profesjonalny, będzie dobry.

Ale jeżeli chcesz ćwiczyć częściej, to docenisz zalety profesjonalnego stroju. Body do ćwiczeń robi się z myślą o tym, żeby były jak najbardziej wygodne i jest kilka istotnych różnic.

Np. często mają specjalną podszewkę (jeżeli nie na całości, to w newralgicznych miejscach) przepuszczającą powietrze i parę wodną, ale wchłaniającą pot, żeby nie było widać wilgotnych plam.

Druga sprawa to odpowiednie dopasowanie i przyleganie kostiumu - po pierwsze żebyś Ty sama i nauczyciel dokładnie widzieli Twoją sylwetkę (to bardzo istotne w przypadku osób zaczynających ćwiczyć, pracujących dużo nad postawą), po drugie kostiumy do ćwiczeń dla pań są szyte specjalnie tak, żeby dobrze trzymały biust - będziesz sporo skakać i będzie Ci wygodniej. Jest to kwestia kroju ewentualnie sztywniejszego materiału w górnej części body. Dobre przyleganie daje Ci też komfort, że kostium leży na Tobie zawsze w tym samym miejscu - nie podsunie się np. do góry i nie będzie nic wystawać z pod kostiumu.

Trzeci element - to mnogość krojów, wzorów i kolorów. Z różnymi ramiączkami, z rękawem, kształtem dekoltu... w sklepie ze zwykłą bielizną może być trudno znaleźć coś, co będzie Ci się podobać i w czym się będziesz dobrze czuła.

Nie siedzę w Twojej kieszeni, więc nie mogę Ci wskazać konkretnego rozwiązania co wybrać i nie będę oceniać że np różnica w cenie nie jest duża, bo sama to musisz ocenić. Ale mam nadzieję, że te uwagi pomogą Ci podjąć dobrą decyzję. Na pewno napiszą jeszcze inni, skonsultuj się też z koleżankami :)

A kiedy wsiąkniesz w temat i będziesz więcej ćwiczyć, to z czasem poznasz różnorodne rozwiązania i ich niuanse. Twój wybór będze coraz pewniejszy bo będziesz wiedzieć czego oczekujesz od swojego stroju.

abeille - Pon Mar 31, 2008 8:17 pm

dziekuje, chyba mnie przekonales zeby powolutku kompletowac stroj :-) mam jeszcze sporo czasu bo zajecia zaczynam prawdopodobnie dopiero kolo wrzesnia. niestety moja kieszen nie wyglada ciekawie bo sama finansuje sobie rozne warsztaty, wiec zaczne moze od nieprofesjonalnego, bo wiadomo ze taniej, a jakis na te warsztay musze miec. pozniej zaczne kompletowac, mysle ze dam rade :-) a co do gornej czesci stroju, to wlasciwie nie zauwazylam zeby baletnice (zwlaszcza na wystepy) nosily biustonosze... (a przynajmniej sie nie odznacza)nie przeszkadza wam to? ja bym sie czula dosyc nieswojo... a moze macie takie sportowe tylko?

Nie offtopować! O bieliźnie tanecznej gadamy w innym temacie, o rajstopach jest tematów aż nadto. Cz.

Czajori - Wto Kwi 01, 2008 11:51 pm

Stroje w sklepach z bielizną?? Masz na myśli takie bieliźniane body? nie nadaje się ze względu na zapięcie w kroku, poza tym rzadko wygląda jak nie-bielizna :wink:
julianka - Wto Maj 18, 2010 5:27 pm

Z lycry PRZEŚWITUJĄ to STRASZNE!!!!!!!!!!!
my mamy jasnoróżowe więc....

Kasia :)) - Wto Maj 18, 2010 10:01 pm

Moje body z lycry prześwitywały dopiero po dłuuugim czasie używania;)
Także bez przesady.
Fakt faktem w lycrze człowiek bardziej się poci, gdyż jest mniej przepuszczalna. Kwestia indywidualnych potrzeb i narzuconych konieczności ;)

Nataszaa - Sro Maj 19, 2010 6:14 am

Ja używam bawełnianego body. :)
RiRi - Sro Maj 19, 2010 3:42 pm

Ja posiadam body bawełniane i z lycry, lecz kostium z lycry lepiej na mnie leży i jest milszy w dotyku jak dla mnie. : )
Bambyno - Pią Maj 21, 2010 11:19 am

Zdecydowanie najlepszy jest bawełniany! Fajnie przylega i nie błyszczy się (czego w kostiumie ćwiczebnym nie lubię). Zresztą kostium powinien być wygodny i tancerze powinni się w nim dobrze czuć. Według mnie bawełniany jest najwygodniejszym, jaki kiedykolwiek miałam :)
Ola.K - Nie Maj 23, 2010 3:06 pm

Taaaak lycry bardzo prześwitują a po kilku praniach bardzo blakną!!! Tym bardziej że akurat my mamy koloru różowego :twisted:
Ogólnie to te stroje wyglądają jak stroje na basen...
Ale jak się kocha balet to powinno się też pokochać wszystko to co z nim związane!!!!

julianka - Pon Cze 07, 2010 5:32 pm

Olcia popieram!
Wystarczy popatrzeć na nas w kostiumach i już na pierwzzy rzyt oka widać, że każdy ma inny kolorek :x

Lorenzo - Sro Cze 16, 2010 3:16 pm

Ja mam niektóre body z lycry a niektóre z bawełny.
Z moich obserwacji lycra jest trwalsza, szybciej schnie, ładniej wygląda (ale to wiadomo-kwestia gustu), dużo wolniej traci kolor (jeśli wogóle). Niestety rzeczywiście jest trochę mniej przyjemna dla ciała, szczególnie jak jest gorąco. Za to szybciej schnie niż bawełna.

Mam też jeden kostium Capezio, który nie jest ani typową lycrą ani bawełną tylko tak jakby czymś pomiędzy i ten materiał jest idealny - przyjemny dla ciała, szybko schnie, jest dość cienki, idealny na lato, po roku nie stracił koloru ani nic, jedynie jakaś nitka poszła (w niczym to nie przeszkadza). Niestety nie spotkałam jeszcze innej firmy, która szyje z takiego materiału.

Ostatnio zamówiłam kostiumy Sanshy z bawełny. Jak dojdą to zdam relacje, bo to będą moje pierwsze jakiekolwiek kostiumy Sanshy. Sama jestem ciekawa jak bedą się sprawować:-)

Ola.K - zamawiacie kostiumy z W&T:-)?

Ola.K - Pią Cze 18, 2010 10:56 am

Nie. Mamy kostiumy z Troczka:)
Lorenzo - Pią Cze 18, 2010 1:54 pm

Aha, bo ja własnie mam też różowy, ale z W&T i rzeczywiście po dłuzszym czasie stracił kolor:PP z lycry:-)
Ola.K - Sob Cze 19, 2010 1:36 pm

A co to właściwie jest to W&T? Może zadałam banalne pytanie ale na prawdę nie wiem :oops:
Lorenzo - Sob Cze 19, 2010 2:42 pm

To taka firma z Bytomia, która zajmuje się szyciem kostiumów baletowych:-)
Bardzo dużo szkół tam właśnie szyje kostiumy dlatego się pytałam, bo myślałam, że może Twoja klasa też ma od nich kostiumy:-)

Ola.K - Sro Cze 23, 2010 6:30 pm

Nie Lorenzo, nie mamy kostiumów z Bytomia. Pytałam się i pani powiedziała że są one sprowadzane z Łodzi
Suwak - Nie Mar 27, 2011 6:24 pm
Temat postu: Body - ulubiona firma?
Macie ulubioną firmę body? Wiecie gdzie można dostać tanie i ładne body? Słyszałam kiedyś o jakimś panu z Łodzi (?) który szył body za 30zł, ale to już jest chyba nieaktualne. Zapraszam do dyskusji :)
agata31 - Pon Mar 28, 2011 3:13 pm

ja mam body z sawartu turkusowe za jakieś 55 zł :D na ramiączka
i czarne na długi rękaw z decathlonu za 50 zł naprawdę polecam (zapomniałam jak się nazywa materiał) bardzo fajnie się ćwiczy nic się z nim nie dzieje, pięknie się układa :smile: :D :D

estelle - Pon Mar 28, 2011 3:18 pm

Ja polecam firmę bloch. Niestety strohje bloch'a są drogie od 70-220 zł. Ale są świetne. MaJĄ nawet ungarnament czyli stanik wszyty pod kostium.
Laranda - Pon Mar 28, 2011 5:57 pm

a ja kupiłam body za 7,50 w Colloseum we wrocławiu :) Sklep niby z różnorakimi ciuchami a body są całkiem przyzwoite. Czarne z krótkim rękawkiem i jestem zadowolona XD
Suwak - Sob Kwi 02, 2011 11:21 am

dla mnie wydanie 200 zł za body jest jakąś abstrakcją, hehe
Kiedyś trafiła mi się super okazja, kupiłam body za jakieś 17zł w reserved (!) na wyprzedaży, służy mi do tej pory, musiałam jedynie trochę zebrać materiału na dole (by zakrywały całą pupę) ale było z tym mniej problemu niż z przyszywaniem troczków :P Żałuję że nie poszperałam i nie kupiłam więcęj.. :)

ebaleciara - Sob Kwi 02, 2011 11:38 am

Tez według mnie wydawanie tylu pieniędzy na głupi kostium wydaje się niemadre. Kiedy pomyśle, ile za 140 zł mogłabym kupić mniej markowych i szpanerkich ciuszkow baletowych i inych gadżetów...
A w ogóle, może to się wydać dziwne, ale ja kilka razy navylam kilka bardzo porządnych kostiumów w zwykłych lumpkach, oczywiście za śmieszne pieniądze. A służą mi fantastycznie, z tego zakupu jestem bardzo zadowolona.

arizona - Sob Kwi 02, 2011 4:14 pm

ja kiedyś w lumpeksie za parę złotych kupiłam body, które służyło mi przez wiele lat i bardzo lubiłam w nim ćwiczyć. niestety czas zrobił swoje. ale może kiedyś uda mi się podobne znaleźć z ciucholandzie :)
lailana - Sob Kwi 02, 2011 7:52 pm

miała któraś z Was ten kostium?klik
Lorenzo - Sob Kwi 02, 2011 8:48 pm

Lailana, wydaje mi się, że ja taki miałam (mój pierwszy kostium:-)) - jeśli to jest taki sam jak można było kupić w Sawarcie (tylko tam kosztował ok. 60zł). Mój był bawełniany, o identycznym kroju jak ten z linku. Wydaje mi się, ze to ten sam polski producent.
Przechodząc do rzeczy- jak za taką cenę to kostium nie był zły, fakt, że musiałam go zszywać, ale nadal służy mojej koleżance więc mogę go polecić. Oczywiście, że te firmowe kostiumy są lepsze (ładniej się układają, są wygodniejsze no i materiał jest trwalszy), ale i droższe.
A co do tematu moje ulubione kostiumy to Capezio i Mirella - najbardziej siebie w nich lubię, są wygodne i dobre jakościowo oraz bardzo ładne.
Jeśli chodzi o inne to Grishko są również godne polecenia (chociaż nie wszystkie modele - ja preferuje te z welurową wstawką), Sansha świetnie się układa, niestety czasami traci kolor po kilku praniach, Bloch w sumie ok, ale mój (jedyny) kostium tej firmy się troszkę postrzępił, jakieś nitki wychodzą i jest z dosyć grubego materiału.
No i jeszcze kostiumy W&T - nie są bez zastrzeżeń, ale biorąc pod uwagę cenę również polecam:). Tylko z tego co słyszałam to już ich nie szyją:(

lailana - Nie Kwi 03, 2011 8:03 am

Także zastanawiam się nad grishko z welurową wstawką, ale wydaje mi się że jest dość gruby, latem może być za ciepły....czy jestem w błędzie?
Lorenzo - Nie Kwi 03, 2011 8:13 am

Nie jest gruby. Tzn. wiadomo, że ta część z welurem jest trochę grubsza, ale samo kostium jest z cieniutkiej, przyjemnej w dotyku lycry. Ja w nim ćwiczę latem i zimą, jest naprawdę godny polecenia i bardzo ładny. Mam granatowy i bordowy, chyba jest jeszcze czarny z tego modelu.
Suwak - Nie Kwi 03, 2011 4:46 pm

ładne są te grishko :)

a ja właśnie kupiłam czarne body na ramiączkach na allegro za 20zł, ciekawa jestem jakiej to będzie jakości :P Oczywiście to nie Bloch, ale może będzie spoko.
Tutaj daję linka do tej aukcji: http://allegro.pl/body-ba...1522444233.html

lailana - Nie Kwi 10, 2011 1:21 pm

bardzo ładne, ja widziałam ostatnio w atlantica także bawełniane tyle że na długi i krótki rękaw, co mi bardzo nie podchodzi, poszukuję czegoś na ramiączkach ale nie bawełnianego...obawiam sie ze mi się szybko zmechaci...
calawtrawie - Nie Kwi 10, 2011 1:30 pm

Moim zdaniem najlepsze body i najoryginalniejsze można dostać w szmateksie, tylko wystarczy dobrze poszukać :)
Fajne body też można dostać w New Yorkerze, jakiś czas temu była przecena i kosztowały 20 zł (różne kolory)

arizona - Nie Kwi 10, 2011 1:37 pm

zawsze fajnie znaleźć coś taniego, ale nie zawsze się niestety da. zresztą jakoś ostatnio lumpeksy straciły na jakości. szukam, szukam i nic fajnego za tanio nie mogę znaleźć. ale odkładając temat lumpesiów na bok, mogę powiedzieć, że chwalę sobie bardzo kostiumy z grishko, więc te bym polecała. bardzo lubię na ramiączkach, taki zwykły z przeważającą częścią lycry. mam go już od dawna, a cały czas świetnie leży i wygląda. w grishko podoba mi się, że na linii bioder są głęboko wycięte, przez to nogi wydają się dłuższe :) tylko przy grishko trzeba uważać z numeracją, bo jest trochę pokręcona (mając xs i s muszę kupować rozmiar 40)
Suwak - Nie Kwi 10, 2011 2:06 pm

ja mam body z atlantica ;) I polecam, cwiczę już w nich długo a nie straciły ani koloru ani się nie zmechaciły
Za to ja preferuje body bawełniane, to taki oddychający materiał
Te body z allegro już doszły, polecam, tanio a body bardzo dobrej jakości ;)

arizona - Sro Maj 04, 2011 9:41 am

ja ostatnio nie mogę się napatrzyć na kostiumy mirelli. są przepiękne, tylko czemu takie drogie w Polsce? jak patrzę po zagranicznych stronach, po przeliczeniu wcale nie jest tak źle. pozostało mi chyba odkładać pieniązki ;)

tutaj link do strony producenta: http://www.mirella-dance.com/

inaenka - Sro Maj 04, 2011 2:05 pm

Lailana, znalazłaś kostium Shepy. Hehe, to firma moich znajomych, wyprosiłam u nich , żeby zaczęli robić kostiumy gimnastyczne, bo mieli tylko pływackie. Dostałam od nich dwa w prezencie, bardzo je lubię - wygodne, przewiewne i trwałe. Nie mechaci się. I kolor nie spiera się mimo wielokrotnego prania.
Ja tam polecam :)

lailana - Sro Maj 04, 2011 3:19 pm

no proszę jaki świat jest mały...jeśli chodzi o sam kostium....Wizualnie właśnie na taki wygląda dlatego sie o niego pytałam, żałuje tylko że jest na krótki i 3/4 rękaw...wole na ramiączkach
madziadziama5 - Wto Maj 31, 2011 8:18 pm

A co myślicie o body z "Aida"?
Ja je mam i jest naprawde fajne :))

zuzanna wasiak - Czw Cze 02, 2011 7:30 pm

jestm z lodzi w mojej szkole szyja body albo morzna je kupic w grishko (elite)za20-39 zl
Cecylia - Pon Cze 06, 2011 10:21 am

ja się chcę pochwalić, że zakupiłam w zeszłym tygodniu śliczne, w idealnym stanie, piekne body w używanej odzieży :D Kosztowało nieco ponad złotóweczke <!!!!!!!> duży dekolt, wysoko wycięte na biodrach <wydłuża nogi> i na mnie pasuje idealnie, jestem zachwycona takimi zakupami. Ogólnie polecam lumpeksy, często widzę tam genialne body/kostiumy, trzeba poszperać, a kosztują dosłownie grosze
ebaleciara - Pon Cze 06, 2011 11:09 am

Faktycznie, też znam ten patent i również go polecam.
White_Odetta - Czw Wrz 01, 2011 1:46 pm

Ja dziś kupiłam body w Gattcie. Jets na ramiączkach, bawełniane. Miły materiał i tak dalej, ale wkurza mnie to, że ma zapięcie w kroku, że tak się wyraże. Jakoś mnie to irytuje. Następnym razem pokuszę się o inną firmę.

P.S. Czy nosicie do body stanik? Albo top sportowy? Bo tak bez niczego pod spodem to chyba raczej nie będę latać...

przyjaciolka - Sob Wrz 17, 2011 2:51 pm

Szukam body, które byłoby wykonane z bawełny (czarne) i miało odkryte plecy.
Dotychczas znajdowałam zawsze z lycry, a to mnie nie interesuje.

Czy któraś z Was może mi polecić firmę lub sklep?

Pozdrawiam :)

przyjaciolka - Sob Wrz 17, 2011 2:56 pm

White_Odetta napisał/a:
Ja dziś kupiłam body w Gattcie. Jets na ramiączkach, bawełniane. Miły materiał i tak dalej, ale wkurza mnie to, że ma zapięcie w kroku, że tak się wyraże. Jakoś mnie to irytuje.


Ja również kupiłam body w Gattcie-mam podobne odczucia. Zapięcie irytujące do granic!
Co do Twojego pytania o stanik - nie wiem jak inne dziewczyny - wydaje mi się,że ma znaczenie to, czy nosisz lycrę czy bawełnę - nie noszę lycry, ale chyba biust bez stanika lepiej się prezentuje pod lycrą, niż pod bawełną... jak sądzisz?

Georgia~ - Sob Lis 05, 2011 11:52 am

Czy któraś z forumowiczek miała kontakt z tym body?
http://www.do-tanca.pl/pl...rmezzo-3030/100
Głównie interesuje mnie, czy jest miłe w dotyku, wykonane z grubego materiału i czy ma podszewkę obciskającą biust pod spodem ;)

Sheeda - Pon Lis 07, 2011 7:51 am

Nie znalazłam w tym temacie więc się chcę zapytać czy ktoś miał styczność z tymi kostiumami?
http://tonnstudio.ogicom....&products_id=46
http://tonnstudio.ogicom....&products_id=54

Chodzi mi czy są miękkie w dotyku, rozciągliwe, wygodne. Jak bardzo widać plecy.
Najbardziej zależałoby mi na porównaniu ale wiem że to może być niemożliwe.

Lorenzo - Pon Lis 07, 2011 9:10 am

Ja mam dwa kostiumy z drugiego linku, z welurową wstawką: czerwony i granatowy. Bardzo je lubie, nie tracą koloru, ładnie leżą, plecy są średnio odsłonięte (przez te paski), materiał to lycra (błyszcząca), jest dosyć uciągliwy. Czerwony mam już bardzo długo i nadal wygląda jak nowy, granatowy mam krócej, ale też bez zastrzeżeń.
No i ta welurowa góra jest bardzo elegancka.
Kostium z pierwszego linku ma kilka osób w mojej szkole, w sumie jest dosyć ciekawy, nie wiem jak jakościowo, ale wizualnie jest ładny, też się nieźle układa. Mi nie podobają się w nim te "spodenki", ogólnie jest niekoniecznie w moim typie jeśli chodzi o wygląd, ale zapytaj mże kogoś, kto jest włascicilem takiego:)

Georgia~ - Nie Sty 15, 2012 2:47 pm

Czy model "Cathy" Sanshy z dł rękawem ma duży dekolt na plecach? Zależałoby mi, żeby nie był zbyt duży...
Lorenzo - Nie Sty 15, 2012 3:19 pm

Raczej jest dość spory, nie taki mega wielki, że widać całe plecy, ale jednak jest większy niż przeciętny:)
Georgia~ - Nie Sty 15, 2012 7:36 pm

Czyli że to zdjęcie jest prawdziwe? Bo na różnych zdjęciach inaczej to wygląda, wię cmiałam nadzieję, że nie będzie taki duży... http://paquita.pl/sklep//...uct&prod_id=108 Tam jest coś napisane o jakichś sznureczkach którymi można zwęzic dekolt...
Lorenzo - Nie Sty 15, 2012 9:16 pm

Tak, wydaje mi się, że jest prawdziwe. Jak chcesz mogę Ci przesłać zdjęcie mojego kostiumu na mnie:-)
Sznureczki są z przodu i z tyłu i regulujesz nimi te marszczenia na dekoltach:)

Georgia~ - Nie Sty 15, 2012 9:26 pm

Czyli gdybym założyła pod nie stanik sportowy, to z tyłu będzie widać? :sad:
Lorenzo - Nie Sty 15, 2012 10:37 pm

Na 100% tak.
Ja mam tylko jeden kostium który ma tak zakryte plecy, że nie byłoby widać stanika - Wear Moi model Gracie (można kupić na Etiudzie) :-)
A poza tym bardzo polecam:)

Georgia~ - Pon Sty 16, 2012 9:09 am

Uch... No to chyba będę musiała uszyc sama body, bo wszystkie co oglądałam mają za duże dekolty lub są tylko w dziecięcych rozmiarach... :sad:
Chociaż w sumie jak ten Cathy ma wszytą cielistą wstawkę, to stanik byłby zbędny wtedy :mrgreen:

Georgia~ - Pią Sty 27, 2012 9:50 am

Właśnie kupiłam białe body z mikrofibry w Gatcie :mrgreen:
Bardzo fajne w dotyku, tylko mnie zastanawia zapięcie w kroku... Nie rozepnie się podczas tańca??? :shock:

nutriaa - Sob Sty 28, 2012 11:47 pm

Mi jeszcze nigdy się nie odczepiło. Zdecydowanie polecam. Możesz bez strachu cwiczyc :wink:
Georgia~ - Nie Sty 29, 2012 11:10 am

Ufff... no to super :smile:
Novice - Sob Lis 24, 2012 10:46 pm
Temat postu: Materiały na body
Nie znalazłam odpowiedniego tematu- jeżeli jednak takowy istnieje, to bardzo proszę o wskazanie mi go i, oczywiście, usunięcie tego. Z góry przepraszam.
Chociażby sama firma Grishko oferuje kostiumy z mikrofibry (poliamid+elastan), lycry, bawełny lub mieszanek bawełny z lycrą. Z czego najlepiej kupić body? Który materiał najlepiej przylega do ciała i nie trzeba się bać, że coś niebezpiecznie się 'przesunie'? Może któryś z nich zawsze jest zbyt cienki? Może macie modele body, których nie lubicie/ nie polecałyście, a które byłyby godne kupna.

lily91 - Sob Lis 24, 2012 11:21 pm

Ja mam body Blocha, bawełna z dodatkiem spandexu i polecam naprawdę. To, czy nic się nie przesuwa może być kwestią wycięcia body na pupie i z przdu :wink: (lepiej nie kupować bardzo wyciętego, wtedy ma się większy komfort podczas ćwiczeń) ale generalnie body taneczne są zrobione tak, aby tego problemu nie było.
Polecałabym najbardziej bawełnę zmieszaną z innym materiałem, bo w bawełnie skóra oddycha. Body Blocha z bawełny są odpowiednio grube i przytrzymują co trzeba (chyba, że w opisie piszą że jest cienkie, ale takich jest raczej mało). A spandex odpowiada za to by materiał się nie sprał i żeby body nawet po wielokrotnym praniu było jak nowe :wink:

Lorenzo - Nie Lis 25, 2012 3:59 pm

To zależy od osobistych preferencji. Niektóre tancerki wolą body z bawełny, inne z lycry itd. Ważne abyś Ty czuła się dobrze i komfortowo.
Mnie osobiście najbardziej odpowiada materiał z jakiego wykonane są niektóre kostiumy Capezio(z dodatkiem tectalu i lycry), jest dosyć gruby, miły, nie śliski, nie traci kolory.
Średnio lubię bawełne - kostiumy są ciężkie, wolno schną, a szybko robią się mokre, ale za to są bardziej "naturalne" dla ciała.
Na lato najlepszy materiał jaki miałam to nylon lub techni z firmy Yumiko, są tak lekkie, że wysychają w kilka minut na słońcu, bardzo łatwo się je pierze i ślicznie wyglądają. To jedne z moich ulubionych.

Generalnie w sklepach znajdziesz mnóstwo różnych materiałów. Napewno znajdziesz jakiś, w którym będziesz się dobrze czuła:-)

Kasul - Sro Gru 19, 2012 8:17 pm

To prawda, te z Capezio są super ;P
O, ja ostatnio ćwiczyłam w świetnym kostiumie Sanshy z bawelny .Ani za ciepło, ani się nie "klei", jak dla mnie bawełna jest najlepsza jak na kostium w którym się spędza dużo czasu, aczkolwiek z drugiej strony lycra szybko schnie i można ją nawet między zajęciami przeprać w razie co. Wypróbujesz to ocenisz :D

Lorenzo - Sob Gru 22, 2012 9:00 am

Owca, ja też lubię te Sanshy z bawełny, takie fajne są dla ciała, ale niestety tracą kolor po kilku praniach:-((
Georgia~ - Czw Gru 27, 2012 6:13 pm

Czy miałyście styczność z body z Tactelu?
Czy będzie widać pot na błękitnym kolorku? Czy materiał jest rozciągliwy? :wink:
http://eurostore.sansha.c...d/model/id/2488

Lorenzo - Czw Gru 27, 2012 8:07 pm

Tak! Moim zdaniem to najfajniejszy materiał na body. Jak lycra, ale trochę grubszy i milszy:) Jest bardzo rozciągliwy, pot widać ow iele mniej niż na innych meteriałach.
Georgia~ - Czw Gru 27, 2012 9:54 pm

Dzięki Lorenzo, jak zawsze bardzo mi pomagasz :mrgreen:
marysienka - Sro Sty 09, 2013 11:31 pm

Ktoś wcześniej pisał o body firmy Shepa. Zastanawiałam się nad jego kupnem, bo i cena przyzwoita, i lubię rękawki 3/4. :smile:
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: czy ten kostium ma wszytą podszewkę obciskającą biust? zależałoby mi generalnie na tym. Jak ktoś zna odpowiedźna to pytanie, to bym była bardzo wdzięczna :roll:



(to ten kosyium: http://shepa.sklep.pl/Skl...ny,2,0,3,54.htm )

lj - Czw Sty 10, 2013 8:26 am

marysienka, mam ten kostium, nie ma podszewki. Ale dobrze przylega do ciała i przyjemnie się w nim ćwiczy :)
marysienka - Sob Sty 12, 2013 11:15 am

Dzięki lj :)
balletlover - Pon Lip 15, 2013 3:39 pm

Jakie body są najlepsze - na ramiączkach, z krótkim rękawem czy też trzy czwarte? :) To będą moje pierwsze body, więc nie mam pojęcia na które się zdecydować. Która firma jest najlepsza? Czy body kupione w sklepie bielizną różnią czymś od tych ze sklepów tanecznych?
lj - Pon Lip 15, 2013 4:50 pm

Te ze sklepu mają zapięcia w kroku, taneczne mają tam zszyte, żeby się nic nie odpięło czasie tańca. Taneczne są zazwyczaj bardziej dopasowane do sylwetki, często też spotykałam te "zwykłe" w rozmiarze uniwersalnym, więc z dopasowaniem może być ciężko (kupowałam z grupą body właśnie takie "zwykłe", żeby przerobić na stroje do występu i może się nadaje w miarę jak się dopnie spódnicę, ale na lekcje to zdecydowanie nie.
Co do kroju, to jeżeli nie masz z góry narzuconego, to najlepiej przymierzyć (jeżeli masz możliwość). To jest raczej kwestia indywidualna, ja np. najbardziej lubię z krótkim rękawem, wydaje mi się, że wyglądam w nich najlepiej, ale to raczej zależy "co kto lubi". Na ramiączkach jest ten plus, że widać dobrze ramiona, łatwiej będzie prowadzącemu zajęcia Cię poprawić (a przynajmniej tak mi się wydaje).

Celebrindal - Wto Lis 26, 2013 10:38 pm

Mam dylemat :) Ktoś tu kiedyś wstawił taki kostium http://shepa.sklep.pl/Skl...ny,2,0,3,54.htm i chciałabym go zamówić, ale nie wiem, jaki wybrać rozmiar - 36 czy 38?
Według tabeli rozmiarów 36 to 86 cm w klatce piersiowej, 66 w pasie i 92 w biodrach; 38 to analogicznie: 92, 70, 96. Ja zaś mam wymiary ~84, 70, 86. Wzrostu mam około 163 cm i raczej nie należę ani do drobnych ani potężnych, taka sobie jestem po środku. I co tu zrobić, żeby z jednej strony wszystkie moje części ciała się w tym zmieściły, a z drugiej nie utonęły?

I jeszcze jedno. Czy ktoś może orientuje się, o co chodzi w tych zdjęciach na stronie? Są na nich 3 kostiumy o różnej długości rękawów. Klikam na zdjęcie tego na grubych ramiączkach i ono się pokazuje, a potem ustawiam rozmiar i kolor. Wtedy to zdjęcie zmienia się na kostium z długim rękawem. Poza klikaniem zdjęcia nie ma żadnej możliwości wyboru długości rękawów. Czy to znaczy, że ten na ramiączkach jest niedostępny, czy co? :)

Edit: Albo może wie ktoś w jaki sposób mogę się z tym sklepem ewentualnie skontaktować i dowiedzieć? :)

Bardzo proszę o pomoc! :)

inaenka - Sro Lis 27, 2013 12:23 pm

36 będzie dla Ciebie. Mam podobne wymiary i jestem wyższa a 38 był stanowczo za duży.
Nie wiedziałam, że mają już na ramiączkach, natomiast ten z długim to tak naprawdę 3/4
Na samym dole jest zakładka kontakt z mailem i nr telefonu
http://www.shepa.pl/Kontakt,1,1,8,.htm

Celebrindal - Sro Lis 27, 2013 5:45 pm

Oo dziękuję, tego kontaktu to nie zauważyłam ;) A jeżeli z tym kostiumem nie wyjdzie, mogłybyście mi polecić jakieś miejsce w internetach (które nie jest Decathlonem, bo tam już patrzyłam), w którym dostanę NIEDROGI kostium? Wszędzie, gdzie patrzyłam, ceny zaczynają się od 55 zł, a nie mogę sobie na taki pozwolić, ten Shepa był ze swoją ceną idealny... :)
Spidi - Sro Lis 27, 2013 6:59 pm

http://tonnstudio.ogicom.....php?cPath=2_13 Celebrindal, tu sa duze promocje :)
lj - Sro Lis 27, 2013 11:35 pm

Spidi, zajrzyj na allegro, zdarzają się dobre ceny.
Mam ten kostium Shepy z rękawami 3/4, kupiłam go właśnie na allegro. Jest bardzo dobry jak na tą cenę :)

Celebrindal - Czw Lis 28, 2013 12:17 am

A jak jest 3/4, to nie jest jakoś strasznie gorąco albo co?
inaenka - Czw Lis 28, 2013 10:37 am

Haha, zawsze jest gorąco :D
Dlatego nie zwracam na to uwagi. Body z długim lub 3/4 rękawem noszę zwykle w chłodniejszym czasie pod dodatkowy top, mam problem ze stawami i są wrażliwe na zimno, a tak zwykle bywa - jesteś rozgrzana, ale w sali wciąż jest tak naprawdę chłodno. Samo body jest przewiewne i nawet jak się rozgrzejesz, to nie jest to problem, stanowczo wolę 3 godziny w body z długim rękawem niż 5 minut w szyfonowych czy atłasowych kostiumach ;)

Celebrindal - Czw Lis 28, 2013 4:10 pm

Spotkała mnie miła niespodzianka, mianowicie napisałam tam i pani odpowiedziała, że normalnie u nich są 3/4 (czyli nie tylko ten bez rękawów, ale też z długim rękawem na zdjęciu to ściema), ale jeśli chcę, mogę zamówić mailowo, taki, jaki bym chciała :) Dzięki wielkie za pomoc :)
Midnight - Sob Sty 25, 2014 12:44 am

Ja cwicze w 3/4 rekawach i jest dobrze:)
pudrowy_róż - Wto Maj 06, 2014 8:55 pm

arizona napisał/a:
ja kiedyś w lumpeksie za parę złotych kupiłam body, które służyło mi przez wiele lat i bardzo lubiłam w nim ćwiczyć. niestety czas zrobił swoje. ale może kiedyś uda mi się podobne znaleźć z ciucholandzie :)

ja dziś znalazłam dwa, w bardzo dobrym stanie, niestety za duże na mnie :(

we Wrocławiu w lumpie na piętrze naprzeciwko renomy na wieszaku w śród kostiumów kąpielowych bardzo często można znaleźć body baletowe w przeróżnych kolorach i rozmiarach

Spidi napisał/a:
http://tonnstudio.ogicom.pl/elite/sklep/index.php?cPath=2_13 Celebrindal, tu sa duze promocje :)


o tak, kupiłam body grishko za 34zł

Georgia~ - Czw Lis 06, 2014 8:47 pm

Czy któraś z Was próbowała kiedyś tych kostiumów?

http://sklepbaletowy.pl/s...82niane-x2.html

http://sklepbaletowy.pl/s...body-lycra.html

Jakie były Wasze odczucia? Które lepsze? Czy mają wszytą podszewkę na biust?

pudrowy_róż - Wto Paź 11, 2016 7:26 pm

macie jakieś sposoby na za krótkie ramiączka w body?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group