www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Jak wzmocnic miesnie ud?

Kasiula - Sro Maj 02, 2007 11:03 pm
Temat postu: Jak wzmocnic miesnie ud?
Witam wszystkich :) jestem tu nowa, wiec, jesli ten temat juz byl, to prosze mi dac znac;) chcialabym sie dowiedziec, jak skutecznie wzmocnic miesnie ud, oprocz podstawowych cwiczen. czy macie moze jakies swoje wlasne sposoby ?
Joanna - Sro Maj 02, 2007 11:26 pm

Ale uda maja kilka stron: przod, tyl, i dwa boki ;)
Napisz, o ktore miesnie Ci chodzi, a takze do czego Ci to potrzebne, tzn. bardziej chodzi Ci np. o wytrzymalosc, sile, prace ekscentryczna, itp? (po prostu napisz, jakie cwiczenie/ pozycje chcesz poprawic)

Kasiula - Czw Maj 03, 2007 12:02 am

Zalezy mi wlasciwie na calych udach/ wszystkich miesniach, ale w szczegolnosci bokach. Cwiczenia potrzebne mi sa glownie na wytrzymalosc (po prostu, zeby je wzmocnic), bo sa po prostu za slabe:( jest to widoczne wlasciwie przy wiekszosci cwiczn przy drazku i skokach :(
ja_moniaa - Czw Maj 03, 2007 8:41 am

czesc kasiula! :) dolaczam sie do pytania, tylko ze ja je bardziej sprecyzuje-jakie cwiczenia mam robic aby zwiekszyc wysokosc skoku, moc wybicia itp. chodzi mi tu o lyzwiarstwo figurowe :)
Nati - Czw Maj 03, 2007 10:00 am

ja chciałabym móc utrzymać nogę na wysokość 135 stopni :)
Cheryl - Czw Maj 03, 2007 10:51 am

Ja robię takie ćwiczenia, że napnam jak najmocniej całe nogi. Trzymam naciągnięte 2 sek. i puszczam potem czekam 2 sek. i znowu napisan. I tak 40x po 2 serie :)
Kasia :)) - Czw Maj 03, 2007 1:18 pm

Myślę też, że pomocne mogą być ćwiczenia typu: stań bokiem przy parapecie/drążku/czymś podobnym w szóstej pozycji. Następnie podnoś (nie wykręcając) nogę zewnętrzną na 90* (powoooliii) i później w tym samym tempie opuszczaj... I tak ze 30 razy... ;)
Albo też stań tyłem do drążka/parapetu, połóż na nim obie ręce i wykręć nogi do pozycji naturalnej[a nie pierwszej]. Jedną nogę zgiętą, ale wykręconą(takie attitude) rób serię : do przodu-opuść(nie stawiając na ziemię-noga wciąż zgięta!), do boku-opuść, koło nogą przez przód do boku i opuść, a później do boku, do przodu, koło przez bok do przodu... Najlepiej puść sobie jakąś muzykę do ćwiczeń i wykonuj to ćwiczenie aż się skończy.
A później druga noga.
;)
A jeśli chodzi o wewnętrzne mięśnie ud to połóż się na plecach, podnieś nogi do góry(kąt 90*) i rozstaw je do szpagatu tureckiego... ręce do boku(krzyżem). Następnie łącz nogi(nie zginając za nic!) i rozstawiaj, i znów łącz, i znów rozstawiaj... i tak też ze 30 razy.

neda - Czw Maj 03, 2007 1:35 pm

Polecam plie i grand plie w kazdej pozycji.Pozycje zarówno jazzowe jak i klasyczne.
milton - Czw Maj 03, 2007 1:50 pm

Możesz mi Kasiu wytłumaczyć dlaczego ma nie wykręcać nóg szczególnie w pierwszym ćwiczeniu?? O ile noga oporna to jeszcze da się przeżyć (tak jest łatwiej) a tyle noga pracująca??!! jak ty masz zamiar ją podnosić do boku nie wykręconą?? Jak ktoś jest mocno rozciągnięty to jeszcze ok, ale to jest i tak bez sensu. Nie naturalne i niezgodne z fizjologią. Wykręcenie "Nie jest to pojecie estetyczne, lecz zawodowa konieczność" (penewka itd). Dletego proszę o wytłumaczenie dlaczego noga powinna być nie wykręcona (mówię o pracującej).
Kasia :)) - Czw Maj 03, 2007 1:55 pm

W sumie to nie mam jakiegoś konkretnego wytłumaczenia, ale te ćwiczenia gdzieś kiedyś wyczytałam, więc jakieś tam założenia pewnie są. Wydaje mi się, że chodzi o lepszą pracę mięśni.
Stopa może być na flexie ;)

Joanna - Czw Maj 03, 2007 2:58 pm

Milton, inne mięśnie pracują wtedy.

Kasiula, wytrzymalosc miesnia to nie to samo co sila, i inaczej tez robi sie na nie cwiczenia. Sila to zdolnosc do krotkiego, szybkiego wysilku, ale o duzym przeciazeniu, a wytrzymalosc to zdolnosc do dlugiego napiecia miesnia, ale niekoniecznie przy jego duzym przeciazeniu. I moze byc jeszcze np. sila dynamiczna (bo co innego, jak potrzebujesz miec sile do machania noga, a co innego do jej utrzymania w gorze).

Jakies konkretne cwiczenia napisze pozniej, teraz za bardzo nie mam czasu.

VisVersa - Nie Maj 06, 2007 7:45 pm

Kasiula, nie wiem, czy to ćwiczenie jest super skuteczne jeżeli chodzi o wzmacnianie udek, ale stanowi moje najulubieńsze i to akurat mogłabym robić godzinami, więc polecam przez sympatię, może też będzie Ci się robiło przyjemnie ;) Wydaje mi się poza tem, że stanowi dobrą rozgrzewkę do rozciągania.
Żeby było jasne o co chodzi dobrze byłoby dorzucić fotkę, ale nie mam aktualnie aparatu (w sumie to lepiej, bo moje uda niekoniecznie stanowią dobrą reklamę ćwiczenia ;>). W zamian dorzucam szybki szkic - strasznie pokraczny, ale myślę, że jednoznacznie zeń wynika co jest głową a co nogą...

[img=http://img75.imagesh...udkazb1.th.jpg]

Pozycja wyjściowa to leżnie na boku,załóżmy że prawym, prawa ręka wyciągnięta, głowa na jedniej linii z tułowiem, nogi wykręcone. Lewą nogę, ciągle wykręconą, zgiętą w kolanie podnieść pod kątem 90* tak jak przedstawia gryzmoł nr 1a. Następnie chodzi o to, żeby energicznie przesuwać kolanem a za nim całą nogą raz w kierunku ucha, potem przeciwnym, i tak na zmianę - cały czas w jednej płaszczyźnie. Kolano i łydka poruszają się ciągle na tej samej samej wysokości równolegle do podłoża (tak jakbyś przesuwała je po wirtualnej szynie =D)

Ponieważ zostalo mi miejsca na kartce to durzuciłam ćwiczenia bardzo trywialne, ale jak się przekonałam wcale niekoniecznie powszechnie stosowane, więc na wszelki wypadek polecam. Obadwa w pozycji klęczącej. Pierwsze polega na tym , że podnosisz zgiętą nogę w bok do poziomu, potem opuszczasz i tak w kółko. To ćwiczenie jest chyba polecane na biodra, bo pracują przy nim odwodziciele uda zaczepione w biodrze z tego wnioskuję, ale wydaje mi się że samo udo też pracuje.
Pozycją wyjściową dla drugiego (czyli bazgroł nr 3) jest uniesienie uda jednej nogi z tyłu do poziomu, łydka z udem kąt 90 st, a następnie podnoszenie uda jak najwyżej, z tym, że pilnujesz, żeby stopa a za nią łydka cały czas poruszały się do góry idealnie w linii pionowej, tak jakby ktoś podnosił ją i opuszczał na sznurku.
W obydwu ćwiczeniach 'na klęczkach' ważne jest, z tego co słyszłam, żeby nie opuszczać głowy tylko ją trzymać podniesioną, szyja wyciągnięta.

Jak mówiłam, co do skuteczności tych ćwiczeń we wzmacnianiu ud nie jestem hiperpewna, ale w razie czego sprostuje to ktoś z gatunku osób znających się na rzeczy :)

Calineczka - Nie Maj 06, 2007 7:51 pm

Ćwiczenia ze zdjęć nr 3 i 4 są bardzo fajne (męczą choć wydają się proste). Ja robię w seriach po osiem, najpierw pojedyncze a potem podwójnie (nie wiem czy wiadomo o co mi chodzi no ale trudno) no i po pewnym czasie robienia tych ćwiczeń wytrzymałośc naprawdę wzrasta.
VisVersa - Pon Maj 07, 2007 2:47 pm

A właśnie nie wiem jak z tymi powtórzeniami najlepiej robić ... bo na zajęciach z tańca ćwiczenia na nogi zawsze robiłyśmy również w seriach po osiem na każdą nogę, ale z kolei moja powiedzmy znajoma, która bardzo na poważnie zajęła się ćwiczeniami tego typu, choć nie wiem gdzie się ich uczyła, robiła bardzo dużo powtórzeń na jedną nogę, i to kilka różych ćwiczeń z rzędu, a później te same ćwiczenia robiła na drugą nogę... Pan z aerobiku też nas maltretował milionem powtórzeń na jedną nogę. Ja robię zazwyczaj setkę powtórzeń danego ćwiczenia na każdą nogę po kolei, bo żeby kilka ćwiczeń na tą samą nogę pod rząd to nie wyrabiam... Ale właśnie się zastanawiam jak jest najkorzystniej... ?
Joanna - Pon Maj 07, 2007 2:55 pm

to zalezy od tego, co chcesz osiagnac.

malo powtorzen, raczej wolno (ale zwykle z jakims obciazeniem) poprawia sile

duzo powtorzen, szybszych, poprawia wytrzymalosc miesnia

sa rozne metody robienia cwiczen, np. superserie, ktore polegaja na tym, ze robi sie dwa rozne cwiczenia jako jedna serie, tzn bez odpoczynku miedzy nimi, na przeciwstawne grupy miesniowe

sa jeszcze inne metody oczeywiscie

nie ma tak, ze jedna jest bardziej skuteczna, inne mniej

wszystko zalezy od tego, co sie chce osiagnac, no i najlepiej wyprobowac na sobie, bo de facto na kazdego dziala co innego

najwazniejsze to po prostu cwiczyc, a bawienie sie w ilosc serii, powtorzen, itp., to moim zdaniem trzeba sobie samemu wqyprobowac i zobaczyc, co przynosi takie rezultaty, jakich oczekujemy

VisVersa - Wto Maj 08, 2007 10:03 pm

dzięki wielkie za odp :) a jeszcze mnnie naszło pytanie - czy ćwiczeniami bez obciążeń w ogóle da się znacznie poprawić siłę ... ?
Joanna - Wto Maj 08, 2007 10:21 pm

Hmm, da się, ale nie sądzę, że 'znacznie'.
Wiele zależy też od samego ćwiczenia - zwykle wystarczy, że tym obciążeniem będzie... własny ciężar ciała (np. pompki to taki typowy przykład).

Generalnie na siłę to powtórzeń robi się niewiele, ale powoli, dokładnie.

baletnicamarta - Wto Gru 23, 2008 10:21 pm

A jak wy doszłyście do tego że w Adagiu podnosicie nogę na 170-180 stopni??? bo ja osobiście tak nie potrafię!
Joanna - Wto Gru 23, 2008 10:38 pm

skoncentruj się najpierw, żeby robić to prawidłowo, a wysokości przyjdą same... zresztą raczej mało kto tu utrzymuje nogę na developpe na 180' (jak np. Guillem, która może sobie stać nie wiadomo ile z nogą wysoko na a la seconde), jeśli chodzi o tancerzy to też często nie mają aż takich wysokości jak 'gwiazdy'...
baletnicamarta - Wto Gru 23, 2008 10:55 pm

No właśnie próbuje, ale noga wykręcona idze mi na 100 stopni :( ! chyba nigdy się tego nie nauczę!!
.:Agga:. - Wto Gru 23, 2008 11:39 pm

Od wysokosci wazniejsze jest to zeby noga byla caly czas rozciagnieta, tak jakbys palcem od stopy chciala dotknac przeciwnej sciany. Pilnuj tez zeby to stopa trzymala cala noge a nie udo! Stopa jest najwazniejsza. Pamietaj tez o podciagnieciu - to wszystko ulatwia.
baletnicamarta - Sro Gru 24, 2008 10:04 pm

Jka stopa może trzymać całą nogę! Możesz to napisać bardziej opisowo!!??
.:Agga:. - Czw Gru 25, 2008 1:08 pm

Nie trzymasz nogi miesiami ud. To nie uda odpowiadaja za wysokosc. Oczywsicie wszystko jest ze soba powiazane ale podnies wysoko noge z luzna stopa i zobacz jak wysoko i jak dlugo ja utrzymasz. Pozniej zrob to samo ze stopa naciagnieta - ale nie na 50%, postaraj sie naciagnac ja jak najmocniej, tak zebys czula miesnia lydki. Gwarantuje, ze przy pierwszej opcji oprocz ud bola tez biodra. Przy drugiej noga sama idzie do gory i utrzymanie jej nie sprawia problemow.

Jesli przy cwiczeniach za czesto uzywasz miesni ud, po pewnym czasie bardzo ci sie powieszka. Dotyczy to nawet zwyklych cwiczen przy drazku. Kazdy ruch powinien byc wykonywany poprzez "masowanie podlogi", naciaganie stopy i ogolne rozciaganie calej nogi. Wtedy nie tylko poprawia sie linia ciala ale tez jego ksztalt.

Zamiast pracowac nad wysokosciami radze skupic sie na rozciaganiu nogi w czasie cwiczen, wysokosci przyjda pozniej.

baletnicamarta - Czw Gru 25, 2008 8:10 pm

dzięki za radę, na pewno spróbuje! A po jakim czasie może poprawić się wysokość!? :smile:
słodka_jak_miód - Wto Lip 14, 2009 11:54 am

Od wysokosci wazniejsze jest to zeby noga byla caly czas rozciagnieta, tak jakbys palcem od stopy chciala dotknac przeciwnej sciany. Pilnuj tez zeby to stopa trzymala cala noge a nie udo! Stopa jest najwazniejsza. Pamietaj tez o podciagnieciu - to wszystko ulatwia.


mam straszliwy problem z tym podciagnieciem, co to znaczy????? i jak podciagnąć kostki , rzepki????? naprawdę jestem juz zrozpaczona...

fortepianistka - Sob Lut 25, 2012 1:30 pm

Ja kiedyś bardzo dużo jeździłam rowerem, a to efekt tego, że mam wszędzie daleko ;)
Od podstawówki nie zmieniam w moim rowerze przerzutek - cały czas jeżdżę na siódmej i nie poddaję się nawet jak ciężko mi pod górę. Mięśnie ud mam wyrobione niesamowicie. Plus jeszcze w weekend kilka godzin na basenie i gotowe!

swanlakeballet - Sob Sty 11, 2014 9:32 pm

.:Agga:. napisał/a:
Nie trzymasz nogi miesiami ud. To nie uda odpowiadaja za wysokosc. Oczywsicie wszystko jest ze soba powiazane ale podnies wysoko noge z luzna stopa i zobacz jak wysoko i jak dlugo ja utrzymasz. Pozniej zrob to samo ze stopa naciagnieta - ale nie na 50%, postaraj sie naciagnac ja jak najmocniej, tak zebys czula miesnia lydki. Gwarantuje, ze przy pierwszej opcji oprocz ud bola tez biodra. Przy drugiej noga sama idzie do gory i utrzymanie jej nie sprawia problemow.


No właśnie z tym mam największy problem. Nie żadnej różnicy , jak u mnie i t od dłuższego czasu się z tym męczę... czy stopa na maksa obciągnięta czy nie, czy noga rozciągnięta jakbym chiała sięgnąc sciany czy nie to i tak nic się nie dzieje... Może źle to robie ? Możliwe , żeby to było też spowodowane tym , że mam dośc słabe podbicie ?

grabla - Czw Sty 16, 2014 9:52 pm

Możesz stanąć przy scianie nogi trochę oddalone od krawędzi ściany usiąść tak jakbyś miala podsoba krzesło (jakbys ty byla krzeslem ) musisz zachować wyprostowane plecy i tak min lub 2 przerwa i znowu ;)
lailana - Nie Sty 19, 2014 3:49 pm

a tak z ćwiczeń "przy okazji" polecam wchodzenie po schodach na samych palcach.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group