www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Teoria - Opera Warszawska/Berlińska - Staatsballet Berlin i PBN

inscrutable.m - Pon Kwi 09, 2007 7:34 pm
Temat postu: Opera Warszawska/Berlińska - Staatsballet Berlin i PBN
przyznam szczerze, że wahałam się, gdzie ten temat powinnam umieścić.. jesli ktoś widzi dla niego lepsze miesjce - od razu proszę o przeniesienie..

a chodzi mi dokładnie o to, czy ktoś może wie coś nt. współpracy wymienionych wyżej Oper?
Lub widzi jakieś różnice, podobieństwa, spotkał sie może z ciekawymi artykułami nt. którejś z nich?
Nie ukrywam, że jest mi to potrzebne do prezentacji na egzamin z j. niemeickiego, stad ta Opera Berlińska.. Z początku zmaierzałam pisac prace o walcu wiedeńskim, jednak uznałam, że nie jest to temat zbyt wyczerpujący a porównanie pewnego obiektu w Polsce i w Niemczech jest znacznie bardziej interesujące.

wiem, że w tamtejszym balecie tańczy kilku Polaków..

Byłabym wdzięczna za każdą informację.

Kasia G - Pon Kwi 09, 2007 8:17 pm

o jakiejś bliższej współpracy miedzy operami nic nie wiem. Swego czasu w tzw. kooprodukcji powstał spektakl Damy pikowej, która M. Treliński najpierw wyrezyserował i pokazał w Berlinie a potem w Warszawie. Tak, kilku Polaków tańczyło i tańczy w Berlinie, ale musisz po prostu poszukac ich w spisie zespołu berlińskiego. Artykułw to chyba musisz szukac w necie - zwłascza na temat Berlińskiej - rozumiem ze władajac jez. niemieckim będzie Ci łatwiej. Wszelka wiedza na temat opery warszawskiej słuze o ile zadasz konkretne pytanie
pozdrawiam

inscrutable.m - Pon Kwi 09, 2007 9:58 pm

Dziekuję Kasiu serdecznie!
Naziwska tancerzy znalazłam juz jakiś czas temu, będę musiała poszukać jeszcze jakichś dodatkowych informacji..
Napisałam dzisiaj maila do Opery Narodowej z pytaniem o współpracę. Zobaczymy..
Narazie tworzę dopeiro zarys mojej prezentacji, ale jak tylko pojawią się jakieś skonkretyzowane pytania, to na pewno się zwrócę!
Moja nauczycielka zaproponowała mi również, by porównać jakiś spektakl, który wystawiany jest zarówno w Warszawie, jak i w Berlinie.. Będę musiała się nad tym zastanowić.
Być moze, jeśli tylko dyrektor sie zgodzi, uda nam isę z klasą pojechać chocby na 3 dni do Berlina - byłoby cudownie, wtedy mogłabym dokładniej pozbierać materiały.

Ten spektakl Damy Pikowej moze być ciekawą propozycją. Spróbuję się dowiedzieć czegoś więcej..

Tymczasem, jeśli komus przez przypadek wpadł do rąk jakiś artykuł lub po prostu coś słyszał - zachecam choćby do wspomnienia o tym tu. To mi się naprawdę bardzo przyda!
Zwłaszcza, że koleżanka próbowała mnie dzisiaj przekonać, że jest to temat za trudny jak na egzamin i ze mogę sobie z nim nie poradzić.. Ale ja wierzę, że uda m isie stworzyć z tego coś naprawdę wartosciowego.. I oryginalnego.. No, przynajmniej taką mam nadzieję.. =)

Jeszcze raz bardzo dziekuję!

inscrutable.m - Sob Kwi 14, 2007 8:26 pm

Udało mi się znaleźć kilka ciekawych artykułów nt. "Damy Pikowej" Trelińskiego wsytawianej na deskach berlińskich i warszawszkich - nie przypuszczałam, ze jedno przedstawienie moze się aż tak róznić!

Pomyślałam, by wybrać jedną wyróżniającą się osobę z Opery Berlinskiej i z Opery Warszawskiej. z Berlińską raczej nie miałam problemu - wybrałam Polinę Semionovą, dlatego gdyż bardzo ją podziwiam, a przy okazji w Berliner Zeitung znalazłam ciekawy artykuł o niej.
Problem pojawia się natomiast z postacią z Opery Narodowej.. Nie orientuję się zbytnio w tej kwestii i trudno mi kogoś wybrac.. Dlatego prosiłabym o jakąś propozycję.. ?

Joanna - Sob Kwi 14, 2007 9:56 pm

A mogłabyś tutaj np. wkleić linki do tych artykułów nt. 'Damy Pikowej'? Chętnie bym poczytała, bo warszawska inscenizacja bardzo mi się podobała (do tej pory pamiętam to cudowne operowanie światłem i scenografię Kudlicki...)
inscrutable.m - Sob Kwi 14, 2007 11:19 pm

Większość znajduje się na stronie Teatru Wielkiego, ale podaję linki

http://www.teatrwielki.pl...nie_dama_pikowa sam Treliński o "Damie Pikowej"

http://www.teatrwielki.pl...pikowa_racenzje recenzje z gazet

http://www.trubadur.pl/Biul_29/Dama.html dość subiektywna opinia Tomasza Pasternaka

w razie czego podaję jeszcze dwa linki do niemieckich artykułów:
http://www.klassik-in-ber...-040406-de.html
http://www.klassik-in-ber...pikdame-de.html



a ja wciąż poszukuję wyróżniającej się osoby w Operze Warszawskiej. ech..

Joanna Bednarczyk - Sro Maj 30, 2007 3:57 pm

w poniedziałek miałam okazję oglądać zespół baletu Opery Berlińskiej w cztero i pół godzinnym spektaklu Ring um den ring w choreografii Bejarta opartym na operowej tetralogii Wagnera -istny maraton baletowo- teatralny, jestem pod ogromnym wrażeniem samego dzieła ale przede wszystkim chce napisać o wrażeniu jakie na mnie zrobili tancerze , którzy w tym monstrualnym balecie wymagającym niesamowitego zaangazowania fizycznego i emocjonalnego wykazali sie niesamowitym kunsztem technicznym, aktorskim, wytrzymałością kondycyną. Do tego dochodziły jeszcze bardzo skomlikowane "relacje" z przedmiotami/rekwizytami z przestrzenią sceny, osoby które moim zdaniem warto wymienić chociaż cztery (ale byłaby cała lista) to pierwsza tancerka Nadja Saidakova - może nie tak znana jak Polina Siemionowa, nie wiem czy to ta rola, ale moim zdaniem osobowosciowo jest ciekawsza od Poliny. Jako walkiria Brunhilda była rewelacyjna: władcza a jednocześnie niezwykle kobieca, wspaniale rozciągnięta i precyzyjna, jej ciało w zapierających dech w piersiach duetach z Wotanem i Siegfriedem mogło osiągnąc każdą formę. Również partenerujący jej tancerze: nasz rodak robiący karierę w Berlinie Wiesław Dudek jako Wotan wspaniały pod każdym względem podobnie jak Michael Banzhaf (Siegfried)choć ten drugi posiada jeszcze ten szczególny rodzaj elegancji typowy dla francuskich tancerzy, który lubię. (choć Michael jest Niemcem kształconym w Niemczech) Rainer Krenstatter jako Loge cudownie dwoisty, tańczący z niezwykłą precyzją. (poza tym co tu kryć w moim typie :wink: a i sama rola podszyta jest osobowościa Najwspanialszego z Najwspanialszych czyli Gila Roman - pierwszego odtwórcy Loga) Nic dziwnego, ze berlińska publiczność nagrodziła wysiłek i oddanie tancerzy owacją na stojąco mimo że spektakl wznowiony i grany jest od 2004 roku więc można byłoby założyć ,że publiczność zdążyła już opatrzeć się z wyśmienitym wykonaniem - a jednak nie !
inscrutable.m - Sro Cze 13, 2007 11:12 pm

ach, Joanno, tak to opisałaś, że aż chciałoby się to zaraz, teraz, natychmiast zobaczyć! To musiało być niezwykłe..
Sagittaire - Pon Sty 04, 2010 4:37 pm

czy ma ktos z Was cokolwiek co dotyczyłoby W.Dudka naszego wielkiego. Przekopałam dziś internet ale nic nie mogę znaleść. Nawet filmów na glupim youtubie jest moze ze dwa - nie więcej - i to jeszcze jakies takie powycinane -jak on tanczy.
Czytaliście o nim coś więcej?

ciekawa jestem ogromnie wszystkiego co sądzicie , czytaliście, myślicie o wspomnianym powyżej Ring um den ring i roli W.Dudka w tym spektaklu.

Sagittaire - Wto Sty 05, 2010 7:28 am

2 rzeczy z youtube z W.Dudkiem zwróciły moją szczególną uwagę:

http://www.youtube.com/watch?v=GOtF_rgwVUg

http://www.youtube.com/watch?v=tA9Lb75NrW4

Szczególnie Return to a strange land wydaje mi się szcególnie dobrze oddane. Jest na youtube jeszcze inna wersja z Joly, Buczko i Krenstetter - bardziej dynamiczna. Mimo, że to zostało przez Kyliana chyba zrobione pierwotnie jako pas de trois, to wydaje mi się, że jednak wersja W.Dudka bardziej oddaje ducha tej "opowiesci". Przede wszystkim dlatego, że jest wolniejsza, a śmierć i ponowne wybudzanie się chyba jakoś mi "lepiej leży" jak jest nostalgiczne.

PS. Tak sobie właśnie myslę, że chciałoby mi się obejrzeć W.Dudka w Manonie.

Ewa J. - Pią Sty 08, 2010 7:33 pm

Moją uwagę też szczególnie zwróciła choreografia Kyliana, ale to chyba bardziej ze względu na Polinę Semionovą ;) Teraz się przyznaję, że kiedyś bardziej kręciłam na nią nosem (być może nawet trochę na przekór powszechnemu jej uwielbianiu), ale kiedy zaczęłam ją odkrywać również jako świetną tancerkę choreografii współczesnych, oraz, co najważniejsze - interpretatorkę, to mój szacunek dla niej niepomiernie wzrósł - oczywiście "Caravaggio" i "Serait-ce la mort" to świetne przykłady, ale powyższy duet również dobrze ilustruje to, co mam na myśli ;) Sprawdza się może w takich zdecydowanie plastycznych, "miękkich", harmonijnych układach (nie, to jednak nie jest do końca dobre słowo), gdzie duże znaczenie ma pokazywanie wydłużonych, pięknych, bardzo wyrafinowanych linii ciała, ale ważne jest to, że nie pokazuje ich tylko w choreografiach klasycznych. W "Caravaggiu" np. jest cudowna, to rola jakby pod nią stworzona, nikogo innego nawet nie jestem sobie w stanie w niej wyobrazić.
Pamiętam też takie nagrania, czy chociażby dokumenty sprzed np. 6 lat, kiedy jeszcze wydawała mi się dziewczątkiem, kurczaczkiem, a teraz z przyjemnością muszę stwierdzić, że bardzo pięknie się rozwija, bardzo dojrzała jako tancerka, co widać w jej repertuarze i tym jak kreuje powierzane jej role. Więc Malakhov miał jednak nosa, poza tym myślę, że on podświadomie wychwycił w niej to, co sam posiada - czyli taką jakąś niesłychaną elegancję, oraz czar i urok, którym oboje emanują nieświadomie, nie zdając sobie nawet z tego sprawy.

Co do Dudka to widać go trochę lepiej w drugim nagraniu, ale muszę przyznać, że cieszę się jego przykładem i tym, że polscy tancerz również mają szansę robić karierę za granicą - jest to zapewne jakaś strata dla nas, ale nie oszukujmy się, że tam ma lepsze warunki do rozwoju i że w Polsce i tak nigdy nie będziemy w stanie tworzyć spektakli i wydarzeń baletowych na miarę tych w Berlinie, od ich poziomu dzieli nas mimo wszystko przepaść.

Sagittaire - Sob Sty 09, 2010 10:59 am

Co do Semionowej, to ja jestem jeszcze na etapie dziwienia się tym, co cały świat w niej widzi, bo ja widzę tylko świetną tancerkę, ale nie rzuca mnie ona na kolana.
Ale ... korzystając z dotychczasowego doświadczenia, a konkretnie z tego, że już wiele razy coś czego nie czułam na początku potem zaczełam czuć podobnie do Ewy, to nie upieram się w moich poglądach. Poza tym przyznam szczerze, że nigdy się porządnie w nią nie wpatrzyłam, więc moje oceny nie mogą być wartościowymi opiniami, a Ci którzy sie w nią wpatrzyli jak np Malakhov mają fantastyczne o niej zdanie. Tak czy inaczej: jak dojrzeję do innego poglądu, to dam znać :wink:

Co zaś się tyczy Wiesława Dudka, to ostatnio mnie jakoś zauroczył swoją delikatnością, wykończeniami i dostojeństwem na scenie. Przez ostatnie kilka dni to na niego głównie patrzę. Wyrósł na mojego idola tanecznego. Mało razy go widziałam, ale jak już to zawsze ma niesamowitą klasę w szczegółach. To jak wykańcza i jak robi to dostojnie mnie rzuca na kolana.
Powiem tak: mimo, że z natury porywają mnie raczej żywiołowe choreografie, to W. Dudek ma w sobie coś takiego, czego nazwać nie potrafię, co sprawia, że trudno mi oderwać od niego wzrok w choreografiach zupełnie leniwych . Gdyby to nie on tańczył pewnie wcale bym niektórych rzeczy nie zobaczyła do końca, a jego takiec mnie jakoś hipnotyzuje. Ciężko znaleść racjonalną tego przyczynę w moich upodobaniach. Zatem to, że go tak cenię to nie tyle moje upodobania ile jego talent.

PS. ach moim marzeniem jest zobaczyć Malakhova i Dudka w Czajkowskim. Malakhov tańczy Czajkowskiego, a Dudek jego alter ego. Z tego co widziałam to fascynujące są sceny z nimi dwoma samymi na scenie. Dwóch moich idoli w jednym miejscu i czasie tańczy, jakby nie było, tę samą postać w różnych wymiarach. niesamowicie jestem ciekawa jak to wygląda. Szczególnie jestem ciekawa co do W.Dudka w tej roli. To znaczy z pewnością jest to świetne wykonanie, ale ciekawa jestem jakie.

Sagittaire - Wto Sty 12, 2010 12:56 pm

jej czy to nie cudowny fragment? zaczarował mnie dziś... widzialam go dzis z 20 razy
http://www.youtube.com/wa...from=PL&index=9

+ po kilku dniach:
http://www.youtube.com/us...u/0/ddypEU9OaKY

i jeszcze sama dla siebie dodaje ponownie to, zeby miec w 1nym miejscu :)
http://www.youtube.com/wa...46FCC47&index=8


a na deser....
http://www.youtube.com/watch?v=JlaVwNpRmx0

Sagittaire - Nie Sty 24, 2010 8:15 am

wiem wiem, znow pisze sama po sobie ale tym razem mam dobry pretekst , bo ten post jest odpowiedzią na wątki poboczne z sobotniego postu Ewy J. w temacie Polina Semionowa. A odpowiedź jest taka:

Co do poziomu corpsu w Berlinie i w Rosji , to ostatnio gdzieś mi się przeczytał jakiś artykuł z polskiej prasy i kiedys jeszcze coś po Niemiecku (choć tu mogłam żle przetłumaczyć, bo moj niemiecki jest oszałamiający), że w Berlinie ostatnio w corpsie zatrudnia się solistów z Balszoi. Wiadomo jak jest z dziennikarzami: jeden sie zna inny nie i plecie co mu sie przyśni i temu sie pewnie coś przyśniło, choc moze jakis jeden taki tancerz by sie znalazl..

Tak czy inaczej z pewnością w corpsie w Berlinie jest wielu wielu, ktorzy byli solistami poza Niemacami i uważa się ze poziom corpsu w Berlinie robi sie coraz wyższy i ten poziom czasem stawia sie za dowod wielkoscii zespolu.

Trzeba by jeszcze posprawdzać dokładnie tę informację ktory z czlonkow corpsu mial jakies osiagniecia, co bedzie pracochlonne, bo na stronie Staatsballett Belin nie ma przy członkach Corpsu zupełnie nic!!!!!! co wkurza mnie osobiście, bo o kilku osobach wiem, ze mozna by napisac niezłą biografię, ale cóż jest jak jest.

Co do repertuaru w berlinie a w Rosji to nie zgodzic sie z Ewa nie można :) . W Berlinie cały czas coś się zmienia, coś się pojawia nowego,
Klasyczne Jezioro berlinskie - wnioskujac po krotkich obrazkach - jest plastycznie cudowne. Nieco sie zdaje wydawac zimne i skandynawskie ale mi sie podoba taka koncepcja. No i V.M jakim jest Zygfrydem nad zygfrydami - ideał.

Ale tam na co nie patrzeć w repertuarze to wszystko jest ciekawe: bo i Czajkowski i Apropos Ballet , La Peri i Schneewittchen

Ostatnio mnie tez coraz bardzie intryguje Shut up and dance, bo to takie świeże, do przodu i pełne młodych pomysłów, pasji. Taka subtelna nowoczesność to coś myślę szczegolnie dla widzów TW -ON, którzy mogli sie znudzic caly czas klasyką i kalsyką. Daj Boże może nas czeka jakiś spktakl w kooprodukcji ze staasballet Berlin...

Blanche - Nie Sty 24, 2010 12:36 pm

ag111111 napisał/a:
Co do poziomu corpsu w Berlinie i w Rosji , to ostatnio gdzieś mi się przeczytał jakiś artykuł z polskiej prasy i kiedys jeszcze coś po Niemiecku (choć tu mogłam żle przetłumaczyć, bo moj niemiecki jest oszałamiający), że w Berlinie ostatnio w corpsie zatrudnia się solistów z Balszoi. Wiadomo jak jest z dziennikarzami: jeden sie zna inny nie i plecie co mu sie przyśni i temu sie pewnie coś przyśniło, choc moze jakis jeden taki tancerz by sie znalazl..

Aż spojrzałam na berlińskie corps de ballet i ogólnie zbyt wielu rosyjskich nazwisk tam nie ma, i w sumie żadne nie brzmi mi znajomo, a mniej więcej kojarzę solistów Bolshoi (choć nie wszystkich, oczywiście). Może chodziło o to, że tancerze po szkole Bolshoi trafiają do corps Berlina - to miałoby sens i w sumie nie byłoby niczym szokującym ;) .

Ewa J. - Nie Sty 24, 2010 2:22 pm

Też mi się wydaje, że prędzej chodzi o tancerzy trafiających do corps nie bezpośrednio z teatru Bolszoj, ale tych ze szkoły, czyli Bolshoi Ballet Academy ;)
Tak czy inaczej fakt faktem, że poziom w Berlinie cały czas i systematycznie rośnie, również jeśli chodzi o poziom tancerzy niższych rangą. Odkąd Malakhov jest dyrektorem ruszyły przecież także specjalne programy szkoleniowe, które mają na celu kształcenie własnych tancerzy i wychwytywanie młodych talentów, poza tym ostatnio na stronie Staatsballett czytałam ogłoszenie o audycji i przesłuchaniach na członków właśnie corps de ballet. Wymagania? Przede wszystkim: dysponowanie mocną techniką tańca klasycznego ;)

Sagittaire - Nie Sty 24, 2010 3:40 pm

ok, to ja poszukałam dla Was dziewczyny specjalnie tego artykułu, bo miałam wrażenie, że pomyslałyście sobie, ze wymyślam herezje :wink: (ale oczywiście obie jestescie tak taktowne, ze wprost tego nie napisałyście, za co swoją drogą Wam dzięki :) .)

Tych artykułów , w których to przeczytalam oczywiscie nie moge teraz odszukac (ostatnio to jakas norma ze mną, ze czytam cos 10 razy a potem jak chce zalaczyc link na forum , to nie znajduję:roll:) ale znalazłam cos innego , nawet lepszego, w czym tez jest to zdanie.

Oto link do wywiadu z dyrektorem konkursu choreograficznego, na ktorego wiedzy na temat Staatsballett , mysle ze mozna polegać, a przynajmniej ja polegam:

http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/83263.html

Blanche - Nie Sty 24, 2010 4:02 pm

Można się czepiać, że tam jest napisane: "zdarza się, że soliści z Moskwy". A Moskwa to nie tylko Bolshoi ;) . I nawet nie chodziło mi o to, że piszesz herezje, nie ;) . Tylko trudno mi było uwierzyć, że solićsi z Bolshoi przejdą do Berlina do corps de ballet - bo brzmiało, jakby przechodzili hurtowo ;) . A tu jest jednak mowa o przypadku, gdy ktoś z Moskwy przeszedł - a to jednak różnica.
Sagittaire - Nie Sty 24, 2010 4:13 pm

a bo w tym drugim artykule, ktorego nie moglam odszukac, było coś o Balszoj :lol:

No ale nie bede w to dalej wchodzic, bo z całą pewnością masz rację, ze hurtowego przechodzenia nie ma :lol:
Jak trochę szukałam pojedyńczych osób to też mi ciężko wskazać jedną chociaż osobę, ktora by przeszła z Bolszoj do corpsu w Berlinie. Więc sama nie dam sobie głowy uciąć, ze taka jest.
Chociaz ja - jeśli to kogokolwiek interesuje :lol: -to bym sobie przeszla z Bolszoj do corpsu w Berlinie, bo przynajmniej by sie nikt na mnie darł :lol:

Ogólnie to myślę, że sensem tej wypowiedzi Aleksandra >A.jest ogólnie powiedzenie przeciętnemu czytelnikowi "Wyborczej" : , ktory nie zna sie na balecie, ze oto przyjeżdża balet najwyższych lotów. A świadomosć przeciętnego czytelnika Wyborczej jest taka, ze w Moskwie to maja dopiero balet i do tego to zmierza.

Sagittaire - Pią Sty 29, 2010 11:02 am

wczoraj obiecałam wrócić do tematu Dmitriego Semionov-a dla porzadku w tym temacie i to robię.

W sumie to, co mi sie z nim podbalo, od czasu jak ogolnie zaczelam wyszukiwac wszystkiego co mozliwe ze wszystkimi mozliwymi tancerzami ze Staatsballet, to przede wszystkim 2 rzeczy:

1) petite mort - swoja drogą w mojej ocenie jest to jedno z najlepszych wyknanan jakie widzialam...
http://www.youtube.com/watch?v=w25uWX7dF9I

2) no i w Korsarzu (ale tu to ogólnie mam jakąś wyjatkową słabość do tego baletu : muzycznie mi odpowiada, choreograficznie (pomijając w tej chwili kwestię różnych choreografii w Rosji i poza) i ogólnie).
no i w Korsarzu mimo ze DS byl OK to ja w tej roli jednak chyba wole kogos innego. Ale mniejsza o to- mialam skonczyc z porownaniami.

http://www.youtube.com/wa...feature=related

PS w tym wczorajszym fragmencie z Klejnotów, Dmitry miał ciemne włosy, a w filmach dostepnych youtube i w zdjeciu na stronie Belinskiej jest zawsze jasny. Ufarbował sobie włosy, czy w Klejnotach byl taki mlody?

Blanche - Pią Sty 29, 2010 1:11 pm

Klejnoty i to nagranie z Korsarza pochodzą z mniej więcej tego samego czasu, tak mi się przynajmniej wydaje (Korsarz z 2005, Somova ukończyła szkołę w 2003 i pewnie koło 2005-6 tańczyła taką rolę, a Dmitri odszedł z Mariinki w 2006). Pewnie się farbuje ;) . Mam jego kilka zdjęć z Poliną i na każdym ma praktycznie inne włosy.
Sagittaire - Sob Sty 30, 2010 7:39 am

A co myślicie o wykonaniach D. Semionova?
Ja nie mam wyrobionego zdania, głównie dlatego, że za mało się go naoglądałam.

Ale w Petite mort podobał mi się bardzo. Jakoś tak świetnie współgrał z tą choreografią.

Czyżby ród Semionovów ogólnie był stworzony do współczesnego bardziej niż do klasyki?
Ale z drugiej strony, to w tym fragmencie Klejnotów i Korsarza też trudno mu stawiać jakieś sensowne zarzuty.
Fakt, co do wykonań klejnotów i korsarza, to mam inne ulubione... Ale porównywanie to nie jest poważny sposób oceny. Każdy tańczy po swojemu.

Sagittaire - Sro Lut 10, 2010 2:00 pm

Więc znowu piszę po sobie ale tym razem to z natchnienia słowami Ewy z innego wątku, więc przynajmniej mam usprawiedliwienie :D

(Swoją drogą, to mam czasem takie odczucie, ze ten temat to taki moj prywatny temat : skladam tu sobie moje ulubione fragmenty, piszę sama po sobie, sama sobie odpowiadam... :D )

Ewa nam dzis załączyła w temacie Malakhova link do Berlińskiego Jeziora, a ja o tym akurat myślę od kilku dni... A myślę z tego powodu, że w miesiącu lutym w Berlinskiem jeziorze Zygfryda tańczy nie kto inny jak mój ulubieniec , Łodzianin...absolwent lodzkiej szkoly baletowej: Wiesław Dudek.

Tak się rozmarzyłam, jak zobaczyłam tę obsadę: Odette | Odile Shoko Nakamura
Siegfried Wieslaw Dudek
Königin Viara Natcheva
Benno Dinu Tamazlacaru
Rotbart Leonard Jakovina .

No bo tak: Dinu Tamazlacaru to cudny Benno... -bez dwóch zdań.

A Wiesław Dudek... : on ma cos takiego w ruchu, co wyróżnia tancerza artystę sposród znakomitych tancerzy. Nawet nie musi się naskakać na km, a i tak jestem urzeczona... Ma klasę, charakter i trochę w takim kierunku jak Malakhov tzn. zwłaszcza szlachetnosc jest w jego wykonaniu fajna. (Choć rzecz jasna, ze tanczy zupelnie inaczej niz Malakhov, chodzi mi tu tylko o to jedno odniesienie).

Generalnie duet Shoko Nakamura + Wiesław Dudek w PDD z jeziora widziałam grubo ponad setkę w tym:

http://www.youtube.com/watch?v=SVjslNk2PCA

z tym, ze od razu mówię, to zachwyca tak po 10 obejrzeniu... najpierw trzeba poczuc majsterię W.Dudka, a potem dopiero ja przyswajac. I jeszcze jedna uwaga: nagranie wkurza tym, ze jest wyjątkowo głupio pocięte w najlepszych momentach...

Generalnie ciekawe są zdjęcia z tej międzynarodowej gali gwiazd baletu z Taipei z 2007 r, z ktorejj pochodzi powyzsze nagranie... Polecam ich obejrzenie. Na zdjęciach W.Dudka ujęto takim jakim jest, czyli hmm..., tak ze widac, ze jest takim "tancerzem myślącym". To moje okreslenie nieco spłyca ale na chwilę obecną lepszego okreslenia nie mogę znaleść.
Oto zdjęcia:

http://www.balletstargala.com/en_2007.02.html

No i Shoko..., ktora ja osobiście bardzo lubie ogladac. Przyznam szczerze , ze bardziej niz Polinę ... Zwłaszcza jak Shoko tanczy z Wiesławem Dudkiem, bo czuc miedzy nimi takie swietne zgranie i chyba jakąś sympatięę. Partnerowanie Shoko w wykonnaiu Dudka ujmuje elegancją, wyeksponowaniem partnerki itd.

Jednym słowem jak dla mnie swietne to jezioro Berlinskie w lutym z Dinu, Wiesławem Dudkiem i Shoko nawet mino tego, ze bez Vladimira.....

Blanche - Sro Lut 10, 2010 7:51 pm

To a propos Shoko - ciekawe zdjęcia z Jeziora:
http://www.dance.net/topi....html&replies=3

vickop - Czw Lut 11, 2010 6:09 pm

Faktycznie ciekawe zdj.
Sagittaire - Czw Lut 11, 2010 6:27 pm

ciekawe, ciekawe zdjecia nam przeslala nasza specjalistka od wyszukiwania zdjec i filmow: perełek
a jak Ci sie nasz Wiesław Dudek podoba?

vickop - Czw Lut 11, 2010 6:36 pm

Bardzo mi się podoba!

A tak przy okazji (zobaczyłem jego zdj), Danil i Dimitrij Simkin - kocham ich :!: :lol:
Danil wygląda jak mały dzieciak, ale jak zatańczy to tchu brakuje...

Sagittaire - Czw Lut 11, 2010 6:57 pm

ja tez go lubie ; pisalam o tym tu min:
http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=2861

Daniil Simkin ma-jak dla mnie- niesamowity potencjal i taka fajną radosc zycia. Śmieszny chlopak taki fajny. Amerykanie kochaja taki styl bycia wiec mam nadzieje, ze zrobi w stanach kariere duza. Szkoda tylko, ze uciekl tak daleko teraz,

Technicznie i osobowosciowo nieco mi przypomina Dinu Tamazlacaru.

Blanche - Nie Lut 28, 2010 3:38 pm

Zainteresował mnie wspominany w innych tematach balet La Peri ;) . Wiem, że premiera była chyba wczoraj, więc wiadomo, że raczej żadnych nagrań nie ma, ale ogólnie jestem ciekawa, co to jest. Wiem, że był taki balet w XIX wieku, chyba nawet Petipy (?); czy La Peri z Berlina ma jakiś związek z którąś z poprzednich wersji? Również miło byłoby zobaczyć jakieś zdjęcia, jak na razie widziałam tylko to z avatarka Ewy oraz jedno tutaj:
http://enonava.de/

Sagittaire - Nie Lut 28, 2010 3:46 pm

Blanche, dziekuje za ten post :)
O Berlinie i o Łodzi moge mowic bez konca...

Teraz mam jeszcze sporo do pisania na jutrzejszy termin i w tej chwili nie moge walnąć postu na strone ale na początek dowiadywania sie o La Peri polecam 2 rzeczy:

1) Wywiad z Malakhovem na temat premiery La Peri, nagranie w jezyku angielskim (swoja droga uwielbiam jak on mowi po angielsku, bo jako nie Anglik mowi wyraznie i jasno, tak ze wszystkie jego slowa docieraja wyjatkowo latwo) W wywiadzie mowi on min. za co ceni ten balet, czemu marzyl, zeby go wystawic, jak wygladala droga do realizacji i kilka innych ciekwych rzeczy:

http://www.kultiversum.de...Andrej+Glusgold

2) tekst skopiowany ze strony statsballet Berlin; jest tez troche w prasie niemieckiej ale jak teraz jeszcze nie duzo i nic ciekawego, mysle ze za kilka dni w prasie niemieckiej i angielskiej cos wiecej bedzie do poczytania, to wtedy zalacze.

Teraz kopiuje niemiecki tekst ze strony Statsballett Berlin:

Vladimir Malakhov inszeniert eines der zauberhaftesten Tanzwerke der Theatergeschichte: Am 27. Februar 2010 feiert das Staatsballett Berlin die Premiere von LA PERI in der Staatsoper Unter den Linden.

Als das Ballett LA PERI 1843 in Paris uraufgeführt wurde, befand sich der Kult um die Ballerinen auf seinem Höhepunkt. Ferne Länder und exotische Schauplätze wurden Teil romantischer Sehnsüchte, in deren Mittelpunkt ätherische Elfenwesen wie die orientalischen Péris, standen.
Inspiration für seine Inszenierung fand Vladimir Malakhov in der Musik von Friedrich Burgmüller und in zahlreichen historischen Lithographien die aus dem Umfeld der Uraufführung erhalten sind. Durch seine Liebe zum romantischen Ballett, seine Intuition und sein Gefühl für diesen Tanzstil nahm sein Traum, dieses Ballett zu inszenieren, schnell Gestalt an.
Nach dem Libretto von Théophile Gautier entdeckt Prinz Achmed in LA PERI seine sehnsüchtige Liebe zu einer Péri. Das engelhafte Geschöpf erscheint ihm im Opiumrausch, der Realität und Traum verschwimmen lässt. Gelangweilt von seiner verführerischen Lieblingssklavin Nourmahal, findet Achmed im ätherisch getanzten Atemzug der überirdischen Wesen die Erfüllung seiner Sehnsucht.

Für die Gestaltung der Bühne und der Kostüme zeichnet Jordi Roig verantwortlich, dessen Ausgangspunkt die von Théophile Gautier beschriebene romantische Sehnsucht nach dem Orient gewesen ist. Seine Ausstattung ist inspiriert von historischen Abbildungen, sie lebt von Roigs Liebe zum Detail und erweckt Bilder aus orientalischen Traumwelten des romantischen Zeitalters mit Hilfe traditioneller Theatermalerei zum Leben.

Unter der musikalischen Leitung von Paul Connelly und Peter Ernst Lassen (am 11.3.2010) musiziert die Staatskapelle Berlin.

Torin - Nie Lut 28, 2010 4:09 pm

Droga Agnieszko zwana też niegdyś ag111111 proszę migiem przetłumaczyć albo chociaż streścić wklejony cytat, qu wygodzie tych co nie znają być może pięknego języka Goethego.
Gapienie się niczym sroka w kość tudzież nieudolne próby używania google translatora źle wpływają na ich (tych nieuków....) wrzody zmarszczki albo co kogo tam gryzie ;)

Torin

Sagittaire - Nie Lut 28, 2010 5:00 pm

Tłumaczenia moglabym sie podjac z angielskiego; z niemieckiego rozumiem co 10 słowo i tez nie do końca ;) .
Niestety na stronie Statsballett nie ma wersji angielskiej.
Ale skoro chcecie, to moge zamiescic takie pozal sie Boze streszczenie tego niemieckiego tekstu. z tym, ze nie recze, ze wszystko jest tak jak pisze na 100%

Oto streszczenie:

27 lutego 2010 roku w Statsballet Berlin będzie miałą miejsce premiera baletu La Peri w reżyserii/choreografii Wladimira Malakhova.

Balet La Peri był po raz był pierwszy wystawiony w Paryżu w 1843 roku, czyli w czasie, kiedy w balecie wszystko skupiało się wokół balerin, (mój przypis: a mężczyźni w balecie byli bardziej stojakami do podnoszenia niż gwiazdami baletu). W tym 1843 roku odległe państwa i egzotyczne areny były częścią romantycznych tęsknot, których częścią były tez eteryczne istoty, elfy, orientalne kraje itd.

Inspiracją dla inscenizacji Włodzimierza Malakhova była muzyka Fryderyka Müllera (MP: jakis chyba nadworny kompozytor czy cos) i liczne historyczne litografie z prapremiery.

Miłosć Vladimira Malakhova do tego romantycznego baletu, jego intuicja i jego wyczucie tego tanecznego stylu spowodowała, ze Malakhov od dawna marzył i snil o wystawieniu tego baletu.

W libretcie chodzi, uproszczając, o milosc Achmeda do La Peri - anielskiego stworzenia na pograniczu jawy i snu. Przez kuszącą niewolnicę Nourmahal, Achmed realizuje swoje tęsknoty i wchodzi w zatańczony świat nieziemskich istot.

Potem kilka jest zdan o scenografii i kostiumach, które sa wpisane w tesknotę za orientem. Cechą charakterystyczną scenografii i kostiumow Jorki Roig jest dbałość o szczegóły i wzbudzanie obrazów z orientalnych światów marzeń romantycznej epoki z pomocą tradycyjnego scenicznego malarstwa.

Torin - Nie Lut 28, 2010 5:05 pm

Ha - pięknie dziękuję do nóg padam (no przyklękam powiedzmy ;) ) i czuję się ukontentowany tak rychłą realizacja mojej delikatnej i subtelnej ( :) ) prośby ;)

Torin
p.s.
dziekuję !!!

Sagittaire - Nie Lut 28, 2010 5:12 pm

bardzo prosze :) ;

pytaniami o balet w Berlinie i Łodzi sprawiacie mi zawsze dużą przyjemność :)

Ewa J. - Nie Lut 28, 2010 8:38 pm

Blanche napisał/a:
Zainteresował mnie wspominany w innych tematach balet La Peri ;) . Wiem, że premiera była chyba wczoraj, więc wiadomo, że raczej żadnych nagrań nie ma, ale ogólnie jestem ciekawa, co to jest. Wiem, że był taki balet w XIX wieku, chyba nawet Petipy (?); czy La Peri z Berlina ma jakiś związek z którąś z poprzednich wersji? Również miło byłoby zobaczyć jakieś zdjęcia, jak na razie widziałam tylko to z avatarka Ewy oraz jedno tutaj:
http://enonava.de/

To ja odpowiem na razie pokrótce, bo niestety przez cały najbliższy tydzień będę bardziej wyjęta z życia, ale trochę czasu zawsze postaram się znaleźć na tego typu pasjonujące mnie zresztą tematy ;)
Wersja z Berlina nie ma nic wspólnego z pierwotną wersją Jean'a Coralli (ani Petipy, który później również w choreografii tego baletu palce maczał;), a to z jednego prostego powodu: niestety nie zachowały się praktycznie żadne informacje na temat tego baletu, jego choreografii, tak jak mówił Malakhov inspiracje czerpał przede wszystkim z grafik i litografii, które zawzięcie kolekcjonował. Z tego co wiem, proces ten zaczął się już dość dawno, poważnie zaczął myśleć nad kształtem całego baletu na pewno jeszcze przed drugą połową 2008 roku.

Więc można w zasadzie powiedzieć, że jest to jego stuprocentowo autorska choreografia, bo tak jak wiadomo "Bajadera" np. (ale też "Śpiąca...", "Jezioro.." itd., itp.) - mówi się, w choreografii Malakhova, Nureyeva, Makarovej itd., ale tak naprawdę są to wersje różniące się większymi, lub mniejszymi szczegółami, za to zasadniczo oparte przede wszystkim na pierwowzorze Petipy, tak tutaj jest już zupełnie inaczej, dlatego tym bardziej jestem tej choreografii niezmiernie ciekawa ;)

Jak wspomniała Agnieszka w internecie z artykułów/recenzji nic szczególnie ciekawego jeszcze nie ma, co do zdjęć to:
http://www.fotoglif.com/f/wqiw37txvg1x
http://www.fotoglif.com/f/7xgvsw9hr35h
http://www.berlinonline.d...348467000_0.jpg
http://www.bz-berlin.de/m...ett_1924966.jpg
http://www.ad-hoc-news.de...96625_336_0.jpg

Sprawdzałam już dziś od rana, ale pewnie za jakieś dwa, trzy dni będzie można liczyć na więcej ;)

Z ważnych informacji, których Agnieszka nie napisała tłumacząc wybrane fragmenty tekstu ze strony Staatsbalett, na pewno należałoby wspomnieć o tym, że autorem libretta jest zapewne znany dobrze wszystkim baletomanom Théophile Gautier.

Niestety na więcej nie mam dziś czasu, no może jeszcze tylko to, czyli kilka grafik z epoki i rysunki Baksta:
http://www.mediastorehous...911_1226262.jpg
http://nla.gov.au/nla.pic-vn3409769-v
http://specialcollections.../06/russes2.jpg - Niżyński w "La peri"
http://2.bp.blogspot.com/...00/4DPict16.jpg
http://i25.tinypic.com/25f3o5u.jpg
http://nla.gov.au/nla.pic-vn3409737-v
http://www.istrianet.org/...es/4-laperi.gif
http://www.istrianet.org/...risi-perrot.jpg
http://www.burgmueller.com/FBPeri3.GIF
http://upload.wikimedia.o..._costume_02.jpg
http://upload.wikimedia.o...27s_costume.jpg
http://upload.wikimedia.o...27s_costume.jpg
http://upload.wikimedia.o...e_Dumilatre.jpg
http://upload.wikimedia.o...27s_costume.jpg
http://upload.wikimedia.o..._tir%C3%A9e.jpg

Myślę, że jeśli tylko dobrze przyjrzeć się kostiumom Leili i Ahmeda (bo innych z powodu niedoborów zdjęć jak na razie nie miałam szansy widzieć), to można zauważyć wyraźne podobieństwo i to, że nie wzięły się znikąd, szczególnie widać to na grafikach z Carlottą Grissi i Lucienem Petipą ;)

Ewa J. - Wto Mar 02, 2010 12:09 pm

Pierwsze video z "La peri"! Zdaje się, że urywek jakiegoś programu informacyjnego, premiera spektaklu została uznana za najważniejsze wydarzenie tygodnia:
http://www.dw-world.de/po...end_824,00.html

Po obejrzeniu tego jeszcze mi gorzej.. ja muszę to zobaczyć! Nie chciałam nic mówić, bo przez to aż mną wstrząsa, ale jak widać postanowili rzeczywiście wprowadzić zmiany.. Diana i Vladimir występują 11 marca po raz kolejny. Niech ktoś mnie przytrzyma, bo zasłabnę.

Poza tym:
http://www.tanznetz.de/kr...id=36&tid=16880

I cóż teraz mogę powiedzieć o innych kostiumach? Chyba tylko tyle, że są przebajeczne, przepiękne, wprost cudowne ;)

Blanche - Wto Mar 02, 2010 3:14 pm

Ewa J. napisał/a:
Więc można w zasadzie powiedzieć, że jest to jego stuprocentowo autorska choreografia, bo tak jak wiadomo "Bajadera" np. (ale też "Śpiąca...", "Jezioro.." itd., itp.) - mówi się, w choreografii Malakhova, Nureyeva, Makarovej itd., ale tak naprawdę są to wersje różniące się większymi, lub mniejszymi szczegółami, za to zasadniczo oparte przede wszystkim na pierwowzorze Petipy, tak tutaj jest już zupełnie inaczej, dlatego tym bardziej jestem tej choreografii niezmiernie ciekawa ;)

I choć mała jest szansa, że La Peri zobaczę, to w sumie ucieszyło mnie, że jest to choreografia autorska. Ostatnio zauważyłam, szczególnie w Bolszoju (choć Maryjski też ma kilka na swoim koncie), że jest tendencja do robienia rekonstrukcji oryginalnych choreografii Petipy, co, mimo mojego uwielbienia dla klasyki, wydaje mi się trochę nudne ;) (nie mówiąc już o tym, że prowadzi do absurdalnych opinii, np. że skoro jest to rekonstrukcja XIX-wiecznego baletu, to tancerze powinni tańczyć jak w XIX wieku, czyli mając "zamknięte biodra" - czyli jak rozumiem, brak pełnego wykręcenia? Tak czy siak - moim zdaniem głupota ;) ). Autorska choreografia utrzymana "w stylu" brzmi dla mnie bardziej interesująco ;) .

A kostiumy rzeczywiście piękne, mam nadzieję, że pojawi się więcej zdjęć ;) . Dobrze zrozumiałam z tego wywiadu, który wrzuciła Agnieszka, że zaprojektowała je te sama osoba, co robiła kostiumy do berlińskiej Bajadery? Tamte też są świetne.

I jeszcze chciałabym się zapytać, czy znacie libretto? Jestem ciekawa jak ten balet wygląda od strony fabularnej ;) .

Ewa J. - Sro Mar 03, 2010 4:33 pm

Blanche napisał/a:

A kostiumy rzeczywiście piękne, mam nadzieję, że pojawi się więcej zdjęć ;) . Dobrze zrozumiałam z tego wywiadu, który wrzuciła Agnieszka, że zaprojektowała je te sama osoba, co robiła kostiumy do berlińskiej Bajadery? Tamte też są świetne.

I jeszcze chciałabym się zapytać, czy znacie libretto? Jestem ciekawa jak ten balet wygląda od strony fabularnej ;) .


Mówisz i masz, to, co jeszcze udało mi się wydobyć z otchłani internetu ;)
http://www.picturesberlin...peri/index.html

I ze strony Staatsbalett, autorstwa znanego nam Enrico Nawrath (tak a propos, to jakoś ostatnio mało widzę jego zdjęć i ta jego strona chyba specjalnie taka nieporęczna, że to ani jednego zdjęcia zapisać, ani powiększyć):
http://www.staatsballett-...ch=none&active=

A skoro już jesteśmy przy temacie zdjęć, to co do tej pierwszej strony są tam również ciekawe fotografie z "Malakhov&friends":
http://www.picturesberlin...ds_1/index.html
http://www.picturesberlin...ds_2/index.html


Co do scenografii "Bajadery" to tak, zgadza się, a oprócz tego (o tym też jest mowa w wywiadzie) Roig jest autorem scenografii do dwóch innych choreografii Malakhova: "Balu maskowego" i "Kopciuszka" ;)

Jeśli chodzi o libretto z tym jest niestety problem, mogę jedynie podzielić się takim "zarysem" libretta, nad którego, nawiasem mówiąc, brzmiącym normalnie po polsku tłumaczeniem mocno się namęczyłam (oczywiście z powodu nieznajomości języka niemieckiego, tak dla jasności ;) :

Akcja baletu "La Péri" toczy się na Wschodzie, w starożytnej Persji, czyli w miejscu, gdzie z łatwością możemy wyobrazić sobie rozgrywające się romantyczne wydarzenia.
Książę Ahmed nudzi się w haremie, chociaż jego przyjaciel Rouc przyprowadza do niego wszystkie księżniczki, w tym własną faworytę - Nourmahal (w tej roli Beatrice Knopp), która jest zakochana w Ahmedzie. On jednak tęskni za nadprzyrodzonym, uduchowionym pięknem, aż do momentu, gdy w jego wyobraźni pojawia się La Péri - Leila (w tej roli oczywiście Diana Vishneva). Usycha z tęsknoty za tym marzeniem sennym, aż jego Peri staje się niestety niewolniczką Paszy. Achmed nawiązuje z nią w romans i natychmiast zostaje skazany na śmierć.


PS. Edytowałam tłumaczenie (ostatnie zdanie) po konsultacji z niemieckojęzyczną koleżanką, która wyprowadziła mnie całe szczęście z błędu i pułapek czasowników rozdzielnie złożonych, których bez znajomości tego języka wprost nie sposób poprawnie przetłumaczyć, nie mówiąc o tym, że często wcale nie można ich znaleźć w żadnym słowniku.

Blanche - Czw Mar 04, 2010 8:04 pm

Ewa J. napisał/a:
A skoro już jesteśmy przy temacie zdjęć, to co do tej pierwszej strony są tam również ciekawe fotografie z "Malakhov&friends":
http://www.picturesberlin...ds_1/index.html
http://www.picturesberlin...ds_2/index.html

O, dziękuję bardzo za tą stronę. Oprócz tego znalazłam tam inne zdjęcia z Berlina, m.in. Chopiniana z Malakhovem i Semionovą - nawet nie wiedziałam, że to również tańczyli.

Ewa J. - Czw Mar 04, 2010 9:10 pm

Rzeczywiście jest tam dużo ciekawych zdjęć z Berlina (jest jeszcze jedna tego typu strona, ale gorsza, bo można oglądać tylko miniaturki, albo większe zdjęcia za to z ogromnym znakiem wodnym na samym środku: http://360-berlin.de/ ).
Co do zdjęć z "Chopiniany" to pochodzą one z tej ubiegłorocznej, wrześniowej gali (odbywa się corocznie), na którą bilety są koszmarnie drogie, ale to dlatego, że jakaś część dochodów, z tego co się orientuję, jest przeznacza na cele charytatywne (min. pomoc dla chorych na AIDS, to chyba był ostatni cel) ;) Zdjęcia z "Chopiniany" na tej stronie są akurat niespecjalne według mnie, ja przynajmniej mam na komputerze kilka ładniejszych fotografii, ale muszę przyznać, że zaskoczyła mnie obecność Uliany Łopatkiny podczas tego wydarzenia. Na stronie Staatsballett w czasie, kiedy informowano o tej gali, nie było jednocześnie żadnych wieści o jej występie ;)
I intryguje mnie jej kostium z "Szecherezady" - właśnie, to kostium podczas występu, czy tylko próba? Wygląda na to, jakby nie, ponieważ jej partner jest w standardowym stroju niewolnika, chociaż te zdjęcia z "Umierającego łabędzia", gdzie jest w czarnej długiej sukni to zdecydowanie musiała być próba, bo na tych zdjęciach jest także Malakhov, również w stroju ćwiczebnym ;)

Sagittaire - Sob Mar 06, 2010 5:27 pm

A co sadzicie o Beatrice Knopp ?

Wg mnie wysmienita tancerka; zasluguje na chwilke rozmowy ;)

Blanche - Czw Mar 11, 2010 6:38 pm

Na stronie enonava.de są już zdjęcia z La Peri :)
Ewa J. - Pią Mar 12, 2010 3:29 pm

http://www.youtube.com/wa..._BI&feature=sub - "With/out tutu" Forsythe'a.
Jak chętnie bym go również w tym zobaczyła, w tym roku jeszcze występuje, ale cóż zrobić, matura;)

Sagittaire - Pią Mar 12, 2010 4:38 pm

tez to wypatrzylam jakis czas temu :) ; mi szczegolnie przypadl do serca ten fragment w sekundach od 1-29 bo tam sa obaj tzn. i Malakhov i Tamazlacaru :)

A i choreograficznie mysle, ze by mi sie spodobalo, bo w tym krotkim filmiku juz kilka bardzo fajnych układów sie znajduje.

PS ogolnie to jakis czas temu doszlam do wniosku, ze w Berlinie w sumie nie ma ani 1 rzeczy, o ktorej bym mogla z przekonaniem powiedziec, ze nie chcialabym zobaczyc.

Joanna - Pią Mar 12, 2010 9:45 pm

Ewa J. napisał/a:
http://www.youtube.com/wa..._BI&feature=sub - "With/out tutu" Forsythe'a.


The Vertiginous Thrill of Exactitude, taki jest tytuł tej choreografii Forsythe's.

WITH/OUT TUTU to jest zdaje się nazwa wieczoru baletowego.

Sagittaire - Pon Mar 15, 2010 1:06 pm

Wy pewnie wiecie ale dla innych, ktorym sie nie chce szukac wyjasniam, ze to berlinskie With/out Tutu jest nazwą wieczoru baletowego, w którego "skład" wchodzą następujące rzeczy:
With/out Tutu

choreografia: William Forsythe, Clark Tippet i Jodie Gates
dyrygent: Vello Pähn

1) The Vertiginous Thrill of Exactitude

choreografia: William Forsythe
muzyka: Franz Schubert

2) Courting the Invisible

chorografia: Jodie Gates
muzyka:Fanny Hensel-Mendelssohn i Felix Mendelssohn Bartholdy

3) Bruch Violin Concerto No. 1

choreografia Clark Tippet
muzyka Max Bruch

PS bardzo mi sie podobaja berlińskie kostiumy (nie tylko w tym ale ogólnie).

Sagittaire - Sro Mar 17, 2010 6:42 am

co wchodze na forum, to zapominam podpytac: czy wiesz cos wiecej o The Vertiginous Thrill of Exactitude?

widzialas to kiedys moze gdzies, kiedys (niekoniecznie w Berlinie, bo to tancza i w Stanach i Portugalii i w wielu innych)?

sa w internecie fragmenty tego (nie z Berlina) -bardzo ciekawie to wyglada. Głównie dlatego, ze jest tak jak lubie: tzn bardzo dynamicznie :)

Ja na ten temat niewiele wiem i chetnie sie czegos dowiem wiecej. Tyle tylko, ze jest do Franza Schuberta Symphony No. 9 i jest serią wariacji solo, pas de deux, pas de trois i ensemble sections dla 5 tancerzy.

Sagittaire - Pią Mar 19, 2010 7:18 pm

Marian Walter został wlasnie nominowany do "Benois de la Danse".

Nie wiem jeszcze niestety za co.

Jesli wiecie, to napiszcie prosze. A swoja droga, to w Berlinie jest wsrod mlodych tancerzy kilka kandydatow na duze gwiazdy

Blanche - Pią Cze 04, 2010 4:15 pm

Kanał Staatsballett Berlin prężnie się rozwija ;) . Kolejne fragmenty spektakli:
La Peri
Czajkowski
Dziadek do orzechów (z Ianą Salenko i Marianem Walterem)
Oniegin

Sagittaire - Pią Cze 04, 2010 6:15 pm

myslalam, ze pojawily sie jakies nowosci ... :sad: a tu przeniesli tylko skroty ze strony do youtube. Ale przynac trzeba, ze Twoja czujnosc Blanche jest imponujaca. :) Kilka godzin po zamieszczeniu, a Ty juz widzisz, wiesz :)

A tak na marginesie, czy wiecie cos o SYMPHONY OF SORROWFUL SONGS ? Ten skrot wyglada imponujaco. (Zwlaszcza, ze tanczy Malakhov....). Chociaz nie wiem czy "Imponujaco" to dobre okreslenie. Powinno byc raczej zaskakujaco. Jak czytalam n atemat tej inscenizacji zanim zobaczylam fragment zapisu, to zupelnie inaczej sobie wyobrazalam... Mysle, ze moze to byc ciekawa rzecz

Przy okazji sprawdzilam, czy pojawilo sie cos nowego z Dinu ale nic nie widac :? PS

Blanche - Pon Lip 12, 2010 9:32 pm

http://www.youtube.com/watch?v=l_UehDzPBqA
Jezioro, na pewno z Berlina. Czy dobrze widzę, że Odylią jest Polina?

Katia - Pon Lip 12, 2010 10:18 pm

O jakiej Polinie mówisz?
Bo Semionova to chyba nie jest...

Blanche - Pon Lip 12, 2010 10:28 pm

No właśnie nie jestem pewna, kto to jest. Momentami wygląda jak Semionova, a momentami nie bardzo. Może dziewczyny które bardziej się orientują w berlińskich tancerzach potrafiłyby rozpoznać.
Ewa J. - Wto Lip 13, 2010 7:33 pm

Ja co prawda nie orientuję się w berlińskich tancerkach (z wyjątkiem tych najbardziej znanych, trzech), ale według mnie to na pewno nie jest Polina ;) Być może Viara Natcheva.
Katia - Wto Lip 13, 2010 10:10 pm

Semionovą poznam wszędzie... To moja ulubiona tancerka. :P
(ale by było jakby się okazało, że to jednak ona... ;P)

Blanche - Czw Lis 11, 2010 2:19 pm

Zdjęcia z ostatniej gali "Malakhov and friends":
http://www.picturesberlin...2010/index.html

Jest tam duet, który bardzo chciałabym zobaczyć - Obraztsova i Tamazlacaru.

Sagittaire - Pią Lis 19, 2010 10:17 pm

oj , ja również :)

A tak przy okazji to ciekwa jestem czy widzieliscie chocby fragmenty Czajkowskiego w Staatsballet i jak to odnosicie do wersji Warszawskiej???
Z tego co czytałam to wrażenia po zobaczeniu Czajkowskiego - Malakhova były wśród Was raczej średnie... Odnośnie zaś Alter Ego to recenzje Maksima byly swietne, a w Berlinie tanczyl to W.Dudek, ktory jest technicznie -moim skromnym zdaniem - w miare zblizony do M.Wojtiula (w kazdym razie porazajacych roznic nie widze na korzysc W. Dudka). Bardzo jestem ciekawa, czy ktos z Was widzial i tę i tę wersję, bo to świetna okazja do porownania obu zespolow...

Ewa J. - Sob Lis 20, 2010 4:41 pm

Widziałam w całości Czajkowskiego z Vladimirem Malakhovem i Nadią Saidakovą, a drugi spektakl z Albertem Galiczaninem - to nagranie dla TVP. Niestety nigdy nie oglądałam Czajkowskiego na żywo i ani razu z tancerzami TW-ON, dlatego nie jestem w stanie porównać wersji berlińskiej z naszą. Ale jeśli mam brać pod uwagę zestawienie tancerzy Staatsballett z artystami Ejfmana to chyba nie muszę mówić, kto dla mnie jest górą w tym "starciu" ;)
Blanche - Pon Gru 27, 2010 12:00 am

Sprawdzałam coś na stronie baletu berlińskiego i zauważyłam, że wśród pierwszych tancerek brak Viery Natchevej, za to na pierwszego tancerza został mianowany Marian Walter.
Sagittaire - Czw Sty 06, 2011 8:11 pm

Baaaardzo polecam długi (4 strony), bogaty zawartościowo i ciekawy wywiad z Wiesławem Dudkiem - I solistą Staatsballett Berlin. Można się dowiedzieć dużo ciekawych rzeczy np to, że przy upuszczeniu partnerki winien jest zawsze partner a nie partnerka; że kiedyś Wiesław Dudek w połowie spektaklu zgubił buta i musiał dokończyć bez; o tym, że okropnie żle się czuł w Warszawie do tego stopnia, że zrezygnował i poprosił łódzki balet o angaż (i tu 2 lata jeszcze całkiem niedawno tańczył -szczęśliwi, co mieszkali w Łodzi w tym czasie), że ma dyplom masażysty, że ulubiona jego rola to Oniegin oraz to że jego partnerką życiową jest I solistka Shoko Nakamura (co do tego ostatniego, to miałam takie przeczucie, bo z pół roku temu w niniejszym temacie napisałam, że między nimi wyczuwa się jakieś fajne coś i że dlatego zawsze lubię ten duet).

http://media.wp.pl/kat,10...,wiadomosc.html

Blanche - Sob Sty 15, 2011 11:24 pm

Fragment Jeziora Łabędziego
Wykonanie - Iana Salenko jako Odylia i Dmitri Semionov jako Zygfryd. Ciekawa wersja, nie wiedziałam, że mają taką, myślałam, że mają typową klasyczną choreografię.
W profilu tej osoby są inne nagrania z Staatsballett Berlin, również z Jeziora, ale nie tylko.

Sagittaire - Pon Mar 07, 2011 10:44 pm

http://www.youtube.com/watch?v=glgOuuDYprA
Torin - Czw Mar 10, 2011 1:29 pm

Ale faaajne !!!
Z podpisu nic nie zrozumiałem - niestety język Goethego jest mi obcy do szpiku kości :) Ale wygląda, ze cały balet Berliński chyba z banda zaprzyjaźnionych ludziów odstawił niezły event ! Ekstra promocja teatru a ile radochy dla przypadkowych widzów. Zdaje się że ino żołnierz nie wykazał zainteresowania złażąc ze schodów jak gdyby nigdy nic ;)

Torin

Father - Pią Mar 11, 2011 2:29 pm

Ja zrozumiałem, mianowicie: proszę natychmiast sie rozejść aby uniknąc zatrzymań za zakłócanie porządku publicznego. :D
Super, ile radości dla ludzi :smile:

Sagittaire - Pią Mar 11, 2011 3:50 pm

Awiecie, ze nasza łódź podąża z duchem czasów i z okazji premiery dzien przed robi tez cos takiego na rynku przy Manufakturze?? Fantastyczny pomysł. Już krąży filmik z ukłądem, jaki będzie tańczony, ułożonym przez choreografa ze stanów i jak ktos chce to moze sie zaczac uczyc i odtanczyc na rynku przed premiera:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group