www.balet.pl
forum miłośników tańca

Szkoła baletowa - zajęcia u Giviego

Agnieszka - Wto Gru 07, 2004 4:32 pm
Temat postu: zajęcia u Giviego
Powiedzcie jak mozna sie dostać na Zajecia do tej osobistości i czy uczy dorosłych,ile to kosztuje i wszystkie najmniejsze szczegóły. Prosze pilnie pomóżcie. mój e-mail aga i marcin@interia.pl (poczta fm) lub dejwid@interia.pl.
tancereczka - Sro Gru 29, 2004 9:22 pm

Hej!!
Jeśli chcesz to mogę ci pomóc. Jest to przy operetce Wrocławskiej.
Jeśli chcesz dalszych informacji to napisz!

Gajda - Nie Sty 02, 2005 11:09 am

No jasne że chcę pomocy. Napisz wszystko co wiesz o tym jak sie tam dostać , jakie wymagania są postawione, cena , kiedy są zajęcia. Pozdrawiam Agnieszka
t... - Nie Sty 02, 2005 2:10 pm

Pan Givi Abesadze uczy w szkółce baletowej przy operetce wrocławskiej. A oto adres:
Szkoła Baletowa przy Teatrze Muzycznym
50-020 Wrocław ul. Piłsudskiego 72
tel: (071) 343-80-51
Najlepiej zadzwoń i spytaj się czy możesz brać udział w zajęciach.
Z tego co ja wiem to uczy tam także Pani Ałła Abesadze.
Zajęcia chyba są od godz.15.00-20, od poniedziałku do piątku.
Dobre byłyby jakieś podstawy ale niektórze radzili sobie bez nich.
Cena to 100 zł miesięcznie, zajęcia odbywaja się nawet 4 razy w tygodniu. Jest tam podział na grupy, ze wzgłędu na wiek lub umiejętnosci.
Nie stety wiekszość tych informacji nie jest pewne... Najlepiej jakbyś tam poszła i dowiedziała się lub zadzwoniła
To tyle! Mam nadzieje, że ci pomogłam. :mrgreen:

chudzinka - Nie Sty 02, 2005 10:45 pm
Temat postu: zajęcia u Giviego
Szanowna Agnieszko,jakis czas temu pisałam maila na podane przez Ciebie adresy własnie w zwiazku z Twym pytaniem o zajecia u Giviego.Uczęszczam na zajęcia do Giviego i oczywiście,że będziesz mogła zapisać się do tej szkółki.Nie wiem ile masz lat,bo właściwie mogą się Ciebie zapytać właśnie ile masz lat i czy kiedykolwiek gdzieś się uczyłaś.Jak chcesz to napisz mi w jakim jesteś wieku(możesz na maila) a ja Ci wtedy dokładniej napiszę jaka grupa(bo to właśnie zalezy tez od wieku) o której godzinie ma zajęcia i w końcu zaczną spełniać się Twe marzenia.Pozdrawiam.
Aspicia - Sro Sty 19, 2005 8:05 pm
Temat postu: Re: zajęcia u Giviego
mogę wiedzieć kto to chudzinka? do jakiej grupy uczęszczasz?
Luna12 - Sob Cze 25, 2005 12:41 pm

Ja tesz chodzę na zajęcia do Giviego i Ałły :) !!
A ty Aspicia to kto??

Maciejka - Sob Cze 25, 2005 3:22 pm

Cytat:
Cena to 100 zł miesięcznie, zajęcia odbywaja się nawet 4 razy w tygodniu.


Chciałam wtrącić, że zajęcia odbywają się nawet 6 razy w tygodniu. Normalnie 5 razy.

sfra - Sob Cze 25, 2005 3:24 pm

Wspaniale!!!

Zazdroszczę wam strasznie. A nasłuchałem się wiele dobrego o tych zajęciach...

Maciejka - Sob Cze 25, 2005 5:57 pm

Chyba jestem wredna, sfra, ale rzeczywiście masz czego zazdrościć. :lol: Państwo Abesadze są cudowni. Świetnie uczą. Szkoda tylko, że ich najlepsi uczniowie uciekają do szkół państwowych w innych maistach (np. do gdańska). We Wrocławiu też by się przydali... Chociaż jeszcze trochę takich zostało. :wink: Jeśli kiedyś wpadniesz do Wrocławia, Sfra, to zawsze możesz wpaść na lekcęe. Drzwi otwarte dla wszystkich.
sfra - Sob Cze 25, 2005 10:32 pm

Jak ostatnio wpadłem do Wrocławia, to juz jedna z forumowiczek chciała mnie wziąc na zajęcia, ale byłem juz taki padnięty tego dnia (warsztaty teatralno-cyrkowe) i poza tym byłem umówiony na "Nakręcaną pomarańczę" we Wspólczesnym...

Ale następnym razem się skuszę... (choć wstyd mi moich braków technicznych :cry: )

Gość - Nie Cze 26, 2005 11:16 am

Maciejko kim jestes? 8)
Maciejka - Nie Cze 26, 2005 11:19 am

A nie powiem kim jestem. Słodka anonimowość... :wink:
Gość - Nie Cze 26, 2005 12:34 pm

A moze ktos by napisal cos więcej o tej szkółce we Wrocłaiu...? Między innymi do ilu lat tam przyjumje sie uczniów i czy są jakies wstępne egzaminy czy cosik :lol: .Thx :wink:
Maciejka - Nie Cze 26, 2005 4:33 pm

Nie wiem dokłądnie od ilu lat przyjmują do szkoły baletowej, ale sądzę, że od około 7. Najlepiej zadzwonić tam i się zapytać. Egzaminów wstępnych nie ma, przecież to szkoła prywatna - przyjmują każdego. Chyba trudniej się utrzymać, bo małych rozrabiaków p. Aułła straszy wyrzuceniem. :lol: Chociaż nie sądzę, aby jakiegokolwiek malucha wyrzucono, to pewnie tylko pogróżki. Jeśli masz ponad 10/11 lat wystarczy rozmowa z nauczycielem i załatwione, napewno zostaniesz przyjęta. Polecam tę szkołę, jest naparwdę dobra. Ale nie radzę pchać się do niej komuś kto chce tylko się pobawić, bo atmosfera jest raczej nie do zabawy. Jak zajęcia sa płatene i ile razy w tygodniu się odbywają już ktoś mówił. Jesli masz jakieś jeszcze wątpliwości - pytaj.
Animek - Nie Cze 26, 2005 7:29 pm

Czy dorośli też mogą uczęszcać na te zajęcia ? :lol: (20l.)
Tranquility - Nie Cze 26, 2005 8:50 pm

zajęcia z baletu dla dorosłych sa opisane i ogłaszane na tablicy kursy, warsztaty audycje. zapraszam :D
Maciejka - Pon Cze 27, 2005 2:09 pm

Animek napisał/a:
Czy dorośli też mogą uczęszcać na te zajęcia ? :lol: (20l.)


Nie wiem. Są w tej szkole osoby 18-letnie, może nawet trochę starsze, ale to z całą pewnością nie są początkujący. Tańczą na zaawansowanym poziomie, przypuszczam, że to osoby, które chcą w niedalekiej przyszłości rozpocząc pracę w zawodzie tancerza. Jeśli już coś potrafisz, to może dałoby się... Ale nie jestem wszystkowiedząca, dlatego zadzwoń tam we wrześniu (nie jestem pewna czy w wakacje będą lekcje, narazie wszystcy są na obozie). Jeśli interesują Cię zajęcia z baletu dla dorosłych we Wrocławiu to są takie w Szkole Baletowej przy Operetce Dolnośląskiej, na ul. Św.Antoniego.

Wiem, że nie ta tablica, ale skoro zapytał - odpowiadam. Zresztą, wiciąż mowa o zajęciach u p. Giviego Abesadze.

weronika. - Pon Cze 27, 2005 3:45 pm

W szkole przy ul. Św. Antoniego są dwie grupy dla dorosłych jedna jest zaawansowana a w drugiej można się uczyć od podstaw. Zajęć na wakacjach nie ma ale od września zaczynają się normalnie
baletniczka - Pon Cze 27, 2005 7:05 pm

A ile trwa jedna lekcja?? :wink:
Maciejka - Pon Cze 27, 2005 8:25 pm

Ile trwa jedna lekcja, ale gdzie? U p. Giviego i p. Aułły Abesadze lekcja trwa... no, różnie... Nigdy mniej niż godzinę. Często póltorej godziny, zdarza się, że dwie. Trudno powiedzieć, bo po lekcjach bardzo czesto sa próby. Zwykle uczennice ze starszych grup przychodzą na 18 ( w soboty na 17, w niedziele na 11), a wychodzą około 21 właśnie przez próby. A może i zdarza się, że niektóre wychodzą później.
baletniczka - Wto Cze 28, 2005 12:20 pm

A moja mama dzwoniła tam do szkoły, p.Giviego i pani Aułła, powiedziała, że 1 września o 16.00 będzie badanie przydatności....Więc jeżeli się okaże, że nie mam doskonałego podbicia czy jestem za gruba to nie przyjmą mnie tam? W ogóle na czym takie badanie polega, co sprawdzają i w jaki sposób, ile czasu ono zajmuje? :wink:
Maciejka - Wto Cze 28, 2005 4:33 pm

Boże! O tym jeszcze nie słyszałam! Ja, o ile dobrz pamiętam, zostałam przyjęta po krótkiej rozmowie. Może te sparwdziany przydatności są od niedawna? Albo to jakas nowość? A może tak było zawsze, tylko ja nie pamiętam... Albo tak postępują tylko z dziećmi? Czy Twoja mama powiedziała p. Abesadze ile masz lat? Właśnie, ile masz lat? Ale i tak sądze, że z przyjęciem nie powinno być problemu. Chyba, że masz duże wady postawy, bardzo nierówne biodra albo dużą nadwagę.
baletniczka - Wto Cze 28, 2005 5:16 pm

No wiec latkoFF mam 14, nie mam wady postawy, ani nie jestem grubasem, a nierówne bioderka..Pierwsze słysze, jak to moshna sprawdzić? A o co cie pytali, jak z nimi rozmaiałaś, na początku swojej kariery w ich szkole ? :P :D :wink:
Maciejka - Wto Cze 28, 2005 8:24 pm

W równych biodrach chodzi o to żeby były... no, równe. Jeśli jendno biodro nie jest wyżej od drugiego, to jest w porządku - są równe. Jeśli chcesz żebym odpowiedziała na wszystkie Twoje następne pytania - pisz na adres e-mail, to porozmawiamy. Adres to: pas_de_chat@op.pl Nie chciałabym aby na jaw wyszło zbyt wiele faktów z mojego życia - wszyscy wiedzieliby kim jestem. A ja się nie chcę ujawniać 8)

Pozdrawiam

nutriaa - Czw Cze 30, 2005 10:43 am
Temat postu: :)
No więc... a czy byłaby możliwość zapisania się do którejkolwiek szkółki, ale tak aby chodzić na zajęcia 2x tygodniowo... bo nie ukrywam plan zajęć mam troszkę napięty :wink:
vvvvv - Czw Cze 30, 2005 1:25 pm
Temat postu: Re: :)
nutriaa napisał/a:
No więc... a czy byłaby możliwość zapisania się do którejkolwiek szkółki, ale tak aby chodzić na zajęcia 2x tygodniowo... bo nie ukrywam plan zajęć mam troszkę napięty :wink:

Oczywiście,że jest to mozliwe,to od Ciebie zalezy ile razy w tygodniu chcesz tam chodzic i co zamierzasz osiągnąć.

nutriaa - Czw Cze 30, 2005 2:24 pm
Temat postu: :)
vvvv a o której szkółce się wypowiadałeś ???? aha i jeszcze jedno ile w by to mniej więcej kosztowało jeśli zajęcia by były 2x tygodniowo ????
.:Agga:. - Czw Cze 30, 2005 10:22 pm

t... napisał/a:
Pan Givi Abesadze uczy w szkółce baletowej przy operetce wrocławskiej. A oto adres:
Szkoła Baletowa przy Teatrze Muzycznym
50-020 Wrocław ul. Piłsudskiego 72
tel: (071) 343-80-51
:mrgreen:


Czy osoba ktora ma 18 lat i nigdy nie miala nic wspolnego z baletem (i jest slabo rozciagnieta) moze chodzic do tej szkoly?

Maciejka - Pon Lip 04, 2005 9:12 am

Przy Teatrze Muzycznym Capoitol (u p. Abesadze) miesiąc nauki kosztuje 100 zł i tyle płacisz niezależnie od tego ile razy w tygodniu pojawiasz sie na lekcjach. Ale skoro chcesz chodzić 2 razy w tygodniu na balet, to lmożesz iść do szkoły przy Operetce Dolnośląskiej - tam lekcje są 3 razy w tygodniu. Chociaż, tak szczerze, nie polecam.
Maciejka - Pon Lip 04, 2005 9:14 am

Aggo, nie wiem, czy mogłabyś chodzić na zajęcia. Zresztą, już byłą o tym mowa - przeczytaj uważnie wszystkie posty. Najlepiej będzie, jeżeli zadzwonisz za tydzień lub dwa do szkoły (obecnie nauczyciele są na obozie) i zapytasz się.
vvvvv - Sob Lip 09, 2005 12:59 pm

Odpowiadam Nutrii
Tak,możesz uczeszczac tylko 2 razy w tygodniu na zajecia do szkólki u Giviego,tylko wowczas niewiele zdziałasz i to nie bedzie porzadna praca a wowczas nauczyciele tez potraktuja twoje lekcje jako hobby.Jesli chodzi o kwestie pieniezna,to skoro mialabys uczesczac wylacznie 2 razy w tygodniu to mozesz sie dogadac by płacic mniej.
Odpowiedz do Agii
Spokojnie,u Giviego na balecie jest pare dziewczyn,ktore,powaznie,w ogole nie byly rozciagniete i sa juz w tzw "starczym" wieku-lekcje zmusza Cie do rozciagniecie.Po prostu nie panikój,przyjdz,zwyczajnie sproboj,nie siejmy paniki,tam nikt nie gryzie i kazdy moze sprobowac.

nutriaa - Czw Lip 14, 2005 4:51 pm
Temat postu: :)
vvvvv bo te lekcje to mają być takie hobby, no wiesz dodatek do szarej codzienności :)

A jest jakaś stronka szkoły pana Staszewskiego ????

Wojtek4p - Czw Lip 14, 2005 8:02 pm

Witaj Nutriaa . Jeżeli chodzi ci o adres szkoły w której są prowadzone zajęcia przez p. Waldemara Staszewskiego , to już Ci go podaję www.blizej-piekna.com/ . Pełna nazwa Fundacja Bliżej Piękna . Pozdrawiam .
vvvvv - Sro Lip 20, 2005 6:12 pm
Temat postu: Re: :)
nutriaa napisał/a:
vvvvv bo te lekcje to mają być takie hobby, no wiesz dodatek do szarej codzienności :) aha i jeszcze jedno w ogóle to w czym na takich zajęciach się ćwiczy, tzn. w jakim stroju ????

A jest jakaś stronka szkoły pana Staszewskiego ????

Nutria,po prostu przyjdz na zajecia w czyms w czym bedzie Ci wygodnie sie cwiczyło a przewaznie wygodnie jest w body,wez ze soba baletki,jakies spodenki a pozniej na zajeciach sama zorientujesz sie w co mogłabys sie jeszcze zaopatrzyc.Pytałas o strone szkołki p.Staszewskiego.Podam Ci rowniez strone naszej szkolki:
www.teatr-muzyczny.pl a tam wejdzesz na napis umieszczony na dole-szkoła baletowa.W szole sa osoby powyzej 18 roku zycia i mozna sie wiele nauczyc ale mozna tez traktowac te zajecia jako hobby,po prostu sie nie boj i spruboj.Przyjdz we wrzesniu albo zadzwon,sa podane nr telefonów i dowiedz sie.Zapraszamy serdecznie.

Olcia - Czw Lip 21, 2005 12:02 pm

Z tego co mówicie to świetna szkoła. Szkoda, że w Warszawce takiej nie ma:(
baletniczka - Czw Lip 21, 2005 5:04 pm

A co jeżeli nie ma się idealnych wymiarów....? :? :wink:
nutriaa - Wto Lip 26, 2005 4:15 pm
Temat postu: :)
vvvv... a nei wiesz gdzie mogłabym zaopatrzyć sie w jakieś body :] ????
vvvvv - Wto Lip 26, 2005 5:08 pm
Temat postu: Re: :)
nutriaa napisał/a:
vvvv... a nei wiesz gdzie mogłabym zaopatrzyć sie w jakieś body i baletki :] ????

Witaj Nutria,
jesli chodzi o Wrocław,to cięzko tu zaopatrzyc sie w stroj baletowy.Mam adresy gdzie mozna zamowic body w pzrystepnej cenie(40 zł i wiecej) ale moze nie od razu wydawaj tyle pieniedzy,załoz jakies krotkie spodenki,kolarki,jakas krotka bluzke albo moze kupisz w jakims sportowym sklepie jakies body.Jesli chodzi o baletki to musiałabys własciwie zamowic,bo tutaj tez ciezko dostac.W przystepnej cenie sa baletki(25 zł + koszty przesyłki czyli prawie 40 zł) z Akcesu.W linku sklepy znajdziesz ich stronę.Ogolnie wyroby z Akcezu wiele osob sobie nie chwali,ja rowniez ale baletki nie sa najgorsze,niektorzy wrecz sobie je chwalą.Pozniej w czasie roku szkolnego jedna z mam dziewczynek zamawia baletki z Bytomia,ktore ponoc dla niektorych sa znacznie wygodniejsze.
Czyzbys sie zdecydowała do nas przyjsc?

vvvvv - Wto Lip 26, 2005 5:13 pm

baletniczka napisał/a:
A co jeżeli nie ma się idealnych wymiarów....? :? :wink:

Droga Baletniczko,
nie przesadzajmy z tymi idealnymi wymiarami.Po drugie sa to szkoły prywatne(nie chodzi o to ze gorsze) ale daja one szanse wszystkim,kazdej indywidualnej istocie.Zwyczajnie przyjdz i zacznij realizowac swe marzenia.Nie wiem o ktorej szkole mowisz ale bodajze masz na mysli szkolke P.Abesadze(tak ze i tu ta reguła obowiazuje-kazdy ma szanse sprobowac a strach czesto ma tylko wielkie oczy).Przyjdz,spruboj!!

nutriaa - Wto Lip 26, 2005 8:31 pm
Temat postu: Re: :)
vvvvv napisał/a:
nutriaa napisał/a:
vvvv... a nei wiesz gdzie mogłabym zaopatrzyć sie w jakieś body i baletki :] ????

załoz jakies krotkie spodenki,kolarki,


a co to są te kolarki /??? :D

Gość - Wto Lip 26, 2005 9:56 pm

Kolarki to krótkie (kończące sie powyżej kolen), obcisłe spodenki.
Zamiast baletek mozna ćwiczyć w skarpetkach, tylko trzeba przetestować kilk par, bo niektóre strasznie ślizgają się na podłodze. Można kupić specjalne antypoślizgowe, ale nie wiem czy one dla odmiany nie hamują zbytnio ruchu.

vvvvv - Wto Lip 26, 2005 10:18 pm
Temat postu: Re: :)
nutriaa napisał/a:
vvvvv napisał/a:
nutriaa napisał/a:
vvvv... a nei wiesz gdzie mogłabym zaopatrzyć sie w jakieś body i baletki :] ????

załoz jakies krotkie spodenki,kolarki,


a co to są te kolarki /??? :D
a czy już na pierwszych lekcjach trzeba mieć baletki ???? ( no bo wiesz moze mi się nie spodobać albo cos i co późńiej zrobić z takimi baletkami :) A jeśłi ktoś nie ma takich baletek odrazu na początku to w czymśc sie ćwiczy ???

Tak mam zamiar sie zapisać na balecik i to będzie chyba na pewno wasza szkółka :)

O,to co miałam Ci napisac juz napisał(a) za mnie Gość.A jesli chodzi o skarpetki to tzw antyposlizgowe sa "akurat",przynajmniej jest wieksza pewnosc ze sie nie przewrocisz i nie ma problemu jesli bedziesz miala skarpetki-na poczatek nie wariujmy ze strojami,nie to najwazniejsze.

nutriaa - Wto Sie 30, 2005 3:22 pm
Temat postu: :)
No to ja Wam wszystkim bardzo chciałam podziękować za rady :) Dzięki nim wreszcie się ruszyłam z domu i... zapisałam na zajęcia w szkole p. Staszewskiego :] W poniedziałek pierwsze zajęcia :D pewnie będzie masakra, bo ze mnie niezbyt pojętny uczeń no ale jakoś przetrwam :) A może ktoś w tym roku też wybiera się do tej szkółki ????
sisi - Wto Sie 30, 2005 4:14 pm

spoko nutriaa, dasz radę! C'est le premier pas qui coute...
vvvvv - Wto Sie 30, 2005 4:56 pm
Temat postu: Re: :)
nutriaa napisał/a:
No to ja Wam wszystkim bardzo chciałam podziękować za rady :) Dzięki nim wreszcie się ruszyłam z domu i... zapisałam na zajęcia w szkole p. Staszewskiego :] W poniedziałek pierwsze zajęcia :D pewnie będzie masakra, bo ze mnie niezbyt pojętny uczeń no ale jakoś przetrwam :) A może ktoś w tym roku też wybiera się do tej szkółki ????

Czyli jednak nie zapisałas sie do "mojej" szkólki ale tez z całego serca życzę dużo przyjemności i wytrwałości.

baletniczka - Sob Wrz 10, 2005 3:03 pm

Witajcie :) . Pytanie kieruję do uczniów szkółki baletowej p. Giviego. Moja mama dzwoniła dziś do p. Aułły. Dowiedziałam się że zajęcia są tylko 3 x w tygodniu !! Dlaczego tak mało? Ktoś tu pisał że nawet 6 x są...Bardzo chcialabym nawiązać kontakt z uczniami p. Giviego (od pazdziernika prawdopodobnie bede uczęszczac na zajęcia) i chcialabym co nieco sie dowiedziec. 3majcie sie. narazie :wink:
Aspicia - Nie Wrz 11, 2005 3:19 pm

6 razy w tygodniu bo niektórzx biorą także dodatkowe lekcje u Giviego (dodatkowo płatne-ok.15zł) odbywaja sie najczesciej jak tylko sie da!
Esmeraldas - Sob Paź 15, 2005 3:47 pm

Mam pytanie do uczennic pani Ałły - po jakim czasie stawałyście na pointach?
Goosia - Sob Paź 15, 2005 6:14 pm

podbijam pytanie :P bo ja u pana staszewskiefo stawałam na pointach i chodziłam po 10 lekcjach :P czekam na materiał porównawczy 8)
Esmeraldas - Sob Paź 15, 2005 9:12 pm

No własnie... Bo ja jestem po 6 lekcji i p. Ałła chce żebym już zakładała pointy, cóż nie sperzeciwie sie, wiem ze wszystko musze robic 2x szybciej i wszystko nadrabiać, no ale po szesciu lekcjach? :roll: Ufam w to co mówi p. Alla, ale czy to wypali, jak ja jeszcze nic specjlanie nie umiem nawet w baletkach?
.:Odylia:. - Sob Paź 15, 2005 11:43 pm

W panstwowych szkolach na pointy staje sie po pol roku nauki-wniosek z tego taki,ze podstawy trzeba miec ... to są wlasnie uroki szkolek prywatnych ze pewne rzeczy robi sie za wczesnie-ze szkodą dla mlodego tancerza,niestety(nie mowie ze wczesne poczatki nie maja plusow w przypadku jednostki wybitnej,czego wszystkim zycze-w koncu trening czyni mistrza)pozdrowionka dla druzyny capitolu :D i nie tylko
sisi - Nie Paź 16, 2005 12:02 am

myślę że pani Ałła wie co robi, nie posłałaby cię na pointy, gdyby nie uważała że jesteś zdolna i dasz radę. Głowa do góry Esmeraldo, czeka cię duzo pracy przy szybkim opanowywaniu potrzebnych umiejętności, ale pasja jaką masz na pewno nie pozwoli ci się poddać! trzymam kciuki!
sisi - Pon Paź 24, 2005 9:27 pm

Esmeraldas, jak tam twoje postępy? :D
Esmeraldas - Pon Paź 24, 2005 9:34 pm

:o Zawiode Cie Sisi, bo point jeszcze nie dostałam, a i ostatnio nie bylam na kilku zajęciach <ah to grypsko :roll: >, ale pochwale sie ze p. Alla rozmawiała z moją mamą i powiedziała "dobry materiał na tancerkę" :D , dużo mnie chwali, dużo krzyczy, jest naprawdę wspaniałą nauczycielką :P
Zuzka - Wto Paź 25, 2005 1:29 pm

No to nie pozostaje mi nic jak tylko POGRATULOWAC!
Esmeraldas - Wto Paź 25, 2005 9:26 pm

kujem :D ( to moja podwórkowa gwara - dziekuje 8) ) chociaż ja czesto wątpie w to co mówi p. Alla, boje sie ze jestem jednak za stara i ten rytm....Czasem go "gubię" po drodze ... :? :roll:
sisi - Wto Paź 25, 2005 9:32 pm

spokojnie Esmeraldas, dopiero zaczęłaś... potrzeba dać ciału trochę czasu... ono raczej nie przywykło do takich wygibasów (chyba). zobaczysz, juz niedługo wpadniejsz w balet po uszy i już się z niego nie wyleczysz :)
.:Odylia:. - Wto Paź 25, 2005 11:10 pm

"wpadniesz w balet po uszy i juz sie z niego nie wyleczysz"-swiete slowa Sisi, balet(taniec) to jedno z najciezszych uzaleznien-prawie nie do wyleczenia :D wiem,bo sama bylam na paru odwykach i nie wyszlo... :shock:
Copellia1 - Sro Paź 26, 2005 4:42 pm

Ja chodzę do szkoły pana Giviego
Esmeraldas - Sro Paź 26, 2005 5:12 pm

:D Taaaak? No to miło mi, a w której jesteś grupie i jak Ci na imię? Moze się znamy? 8) :)
Copellia1 - Sro Paź 26, 2005 10:49 pm

Mam na imię Agnieszka i chodzę do E4
Esmeraldas - Czw Paź 27, 2005 2:34 pm

No to miło mi, Twoja mama sprowadza stroje i baletki prawda? No i czemu pisałaś Capitol przez "k" ? :shock: :o
Copellia1 - Czw Paź 27, 2005 8:12 pm

Sory Capitol (już niewiem co piszę!!! :oops: )
Żabka - Sob Paź 29, 2005 11:52 pm
Temat postu: Mam pytanie ...
Ile chłopakow jest w szkole W. Staszewskiego??? I czy mugłby ktos podać mi gg któregoś z nich???
Esmeraldas - Sob Lis 12, 2005 3:41 pm

Hm...Jeżeli w Capitolu mamy tylko chyba 5 albo 6 chłopców, to myślę że u p. Staszewskiego nie będzie ich więcej. Tak Żabko raczej nie poznasz gg żadnego z nich. Takie pytanie : czy ktoś chodzi na zajęcia z klasyki lub jazzu na ul. Ruską ? To są zajęcia u p. Skrzypczyk o ile się nie mylę.
vvvvv - Sob Lis 12, 2005 7:50 pm

Esmeraldas napisał/a:
Hm...Jeżeli w Capitolu mamy tylko chyba 5 albo 6 chłopców, to myślę że u p. Staszewskiego nie będzie ich więcej. Tak Żabko raczej nie poznasz gg żadnego z nich. Takie pytanie : czy ktoś chodzi na zajęcia z klasyki lub jazzu na ul. Ruską ? To są zajęcia u p. Skrzypczyk o ile się nie mylę.

Widzę,że chyba jestes zainteresowana zajeciami z jazzu na ul Ruskiej-o ile dobrze pamietam to to taka oferta zajec kilkakrotnie pojawiała sie na tym forum na ul.Ruskiej,tak?Własnie sie zastanawialam czy nie pojsc i nie zobaczyc jak wygladaja te zajecia.A czy Ty tez rozpatrujesz pojscie na ta forme zajec?

Esmeraldas - Nie Lis 13, 2005 12:13 am

No tak :) , w Capitolu mam zajęcia tylko 3 razy w tygodniu, a jak bym jeszcze raz dołożyła to nic by się nie stało 8) , chociaż mama mówi, ze lepiej jak nie będę chodzić na te zajęcia bo jeszcze mi coś "pokręcą" ...Wiem tyle że zajęcia od jedenej lekcji kosztują dyszkę :wink: . Jeszcze zobaczymy...
nutriaa - Nie Lis 13, 2005 5:37 pm

Esmeraldas napisał/a:
No właśnie... Bo ja jestem po 6 lekcji i p. Ałła chce żebym już zakładała pointy

:shock: oooooo :) ja jestem po 2 miesiącach zajęć u p. Staszewskiego i raczej nie szybko (jeśli w ogóle kiedykolwiek) założę pointy. Straaaasznie Ci zazdroszczę i życzę powodzenia :wink:

Pola1 - Nie Lis 13, 2005 7:12 pm

nutriaa napisał/a:
Esmeraldas napisał/a:
No właśnie... Bo ja jestem po 6 lekcji i p. Ałła chce żebym już zakładała pointy

:shock: oooooo :) ja jestem po 2 miesiącach zajęć u p. Staszewskiego i raczej nie szybko (jeśli w ogóle kiedykolwiek) założę pointy. Straaaasznie Ci zazdroszczę i życzę powodzenia :wink:


Nieraz lepiej pozniej zalozyc, niz wczesnie.Kontuzje bardzo szybko mozna się nabawic i co wtedy?

vvvvv - Pon Lis 21, 2005 7:36 pm

Esmeraldas napisał/a:
No tak :) , w Capitolu mam zajęcia tylko 3 razy w tygodniu, a jak bym jeszcze raz dołożyła to nic by się nie stało 8) , chociaż mama mówi, ze lepiej jak nie będę chodzić na te zajęcia bo jeszcze mi coś "pokręcą" ...Wiem tyle że zajęcia od jedenej lekcji kosztują dyszkę :wink: . Jeszcze zobaczymy...

Noi jak? Byłas moze juz na zajeciach jazzu na Ruskiej? Jesli tak,to prosze,podziel sie wrazeniami.

Esmeraldas - Pon Lis 21, 2005 9:21 pm

Szczerze mówiąc nie mam czasu myśleć o innych zajęciach, niż te w Capitolu :) , w ogóle wszyscy mi odrazdają zajęcia na Ruskiej bo nie są podobno prowadzone przez profesjonalistów i nie ma tam zajęć z klasyki, chociaż znam jedną osobę, która chodzi na te zajęcia i bardzo je sobie chwali.

PS. Juz mam pointy :twisted: , takie delikatnie biało - różowe, błyszczące, tylko są bardzo twarde i nie mogę normalnie na pólpalcach stanąć :) . :roll:

vvvvv - Wto Lis 22, 2005 12:10 pm

Esmeraldas napisał/a:
Szczerze mówiąc nie mam czasu myśleć o innych zajęciach, niż te w Capitolu :) , w ogóle wszyscy mi odrazdają zajęcia na Ruskiej bo nie są podobno prowadzone przez profesjonalistów i nie ma tam zajęć z klasyki, chociaż znam jedną osobę, która chodzi na te zajęcia i bardzo je sobie chwali.

PS. Juz mam pointy :twisted: , takie delikatnie biało - różowe, błyszczące, tylko są bardzo twarde i nie mogę normalnie na pólpalcach stanąć :) . :roll:

Domyslam sie,ze te zajecia odradzaja Ci nasi nauczyciele.No ja rowniez nie mam czasu na "jazz" ale nie uwazam by zamykac sie tylko w Capitolu na klasyke. A czy mozna wiedziec Esmeraldas do ktorej gr uczeszczasz ,bo byc moze sie znamy.

Esmeraldas - Wto Lis 22, 2005 9:12 pm

Jestem w e3, ale dzis pani Alla po pierwszej lekcji na pointach powiedziala : rewelacyjnie! i zabrała mnie do pana Giwiego na rozciąganie :) itd i mówi ze juz moge zaczynac w e4 i chce zebym przychodzila na próby do czerwcowej Giselle....Zawalam gimnazjum ale to szczegół...Chcialabym sie dowiedziec w jakie dni i o jakich godzinach zajecia ma pan Staszewski ( to nie dla mnie :) ), a ty vvv, która grupa? 8)
vvvvv - Sro Lis 23, 2005 6:44 pm

ja jestem w gr E4 ale chyba sie nie znamy chyba ze przychodzisz na zajecia gr E4.Pytasz o godz zajec pana Staszewskiego-czyzbys zamierzała sie przeniesc?
nutriaa - Sro Lis 23, 2005 8:13 pm

Esmeraldas napisał/a:
Chcialabym sie dowiedziec w jakie dni i o jakich godzinach zajecia ma pan Staszewski ( to nie dla mnie :) )

To zależy o jaką grupę ci chodzi. Najlepiej zadzwoń do p. Staszewskiego 0601 225 755 i dowiedz się bezpośredni od niego :wink: Zresztą teraz zajęcia są bardzo różnie (próby do Dziadka) :D

Esmeraldas - Czw Lis 24, 2005 11:43 am

vvvv napisała:
Cytat:
.Pytasz o godz zajec pana Staszewskiego-czyzbys zamierzała sie przeniesc?


Nie kochana :twisted: poziom u pana Staszewskiego nie odpowiada mi, moja kolezanka chodzila do niego na zajęcia, teraz mi narzeka...Naprawdę myślisz, że bym zrezygnowała z zajęć w Capitolu? Wiem ze nie mamy porównywac tych dwóch szkołek...Ale proszę nie rozśmieszaj mnie :D :wink: . Powinnaś mnie zauważyć, wczoraj tj. środa doszłam do was... :)Po miesiącu w e3 :P , lekcje pana Giwiego są wspaniałe, a to ze ja jestem beznadziejna to inna bajka :roll: :wink: . I wierz mi nie chce sie przenosic do Staszewskiego, te zajęcia interesują moją kolezanke :) .

nutriaa - Sob Lis 26, 2005 8:38 pm

A wie ktoś może gdzie tak około więcej osób chodzi na zajęcia (do Capitolu czy p. Staszewskiego)???? Bo mnie ciekawość zżera :wink:
Esmeraldas - Sob Lis 26, 2005 9:23 pm

Wydaje mi się, że Capitol ma więcej zwolenników...Mamy 4 grupy, w każdej jest z 15 - 25 osób, to zależy od wieku i zdolności w której grupie jestes, uczniów w każdym razie mamy coś koło 80 - 90 :) , u p. Staszewskiego jest ich podobno mniej. Chciałabyś do nas przyjść, czy tylko tak sie pytasz? :wink:
nutriaa - Nie Lis 27, 2005 3:13 pm

Esmeraldas napisał/a:
Chciałabyś do nas przyjść, czy tylko tak sie pytasz? :wink:

Powiedzmy, ze jestem na etapie rozmyślań... Ale z pewnością chciałabym przyjść na zajęcia do Capitolu i spróbować jak tam jest :wink:

drCoppelius - Nie Lis 27, 2005 7:09 pm

zapraszamy :D ;)
Esmeraldas - Sob Gru 03, 2005 9:09 pm

Informacja dla zainteresowanych zajęciami u państwa Abesadze w Szkole Baletowej przy Capitolu : Miejsca będą dopiero od nowego semestru, czyli od lutego 2006r, narazie chętni nie są przyjmowani, z powodu dużej ilości uczniów. Serdecznie zapraszamy :lol: .
Evita - Nie Gru 04, 2005 2:50 pm

Wiesz Esmeraldas jestem bardzo często na zajeciach i pierwszy raz słyszę takie informacje, że nie ma zapisów na balet. Skąd ty tyo wiesz? Chodzisz do tej szkółki dopiero 3 miesiąc, a na każdy temat wypowiadasz się jak byś chodziła co najmniej z 8 lat.
.:Swanilda:. - Nie Gru 04, 2005 4:41 pm

Nigdy nie słyszłam,żeby w Naszej szkółce nie było miejsc...A skąd masz takie informację? :wink:
Esmeraldas - Pon Gru 05, 2005 11:39 am

Evita napisał:
Cytat:
Wiesz Esmeraldas jestem bardzo często na zajeciach i pierwszy raz słyszę takie informacje, że nie ma zapisów na balet. Skąd ty tyo wiesz? Chodzisz do tej szkółki dopiero 3 miesiąc, a na każdy temat wypowiadasz się jak byś chodziła co najmniej z 8 lat.


No Evito, masz racje co do tego, że chodzę dopiero, nie nawet 3 a 2 miesiące na zajęcia, ale ja interesuję się życiem tej szkoły :) , nie przechwalam się ani nic złego nie robię, więc po co od razu wyrzuty? Po prostu piszę sprawdzone informacje dla ZAINTERESOWANYCH. Skąd wiem? Moja koleżanka na początku listopada przyszła do pani Ałły i spytała się czy może brać udział w zajęciach, pani Ałła powiedziała, żeby zgłosiła się w nowym semestrze, ponieważ teraz mamy bardzo dużą ilość uczniów i państwo Abesadze nie chcą przepełnienia. Dodała, że pewnie ktoś zrezygnuje, ktoś nie będzie mógł chodzić i miejsce się zwolni. Wyobrażasz sobie z 20-stu chętnych na rozciąganie do pana Giwiego na jeden raz? Bo ja nie. To co napisałam zresztą może potwierdzić jedna z formuowiczek, nie wiem czy chce się ona ujawnić, więc ja nie piszę kto to.

Goosia - Sro Gru 14, 2005 4:03 pm

:( troche szkoda straconego czasu ale co tam! do pana Staszewskiego napewno nie wróce!
Pola1 - Sro Gru 14, 2005 8:59 pm

w takim razie czekamy na Ciebie
Goosia - Sro Gru 14, 2005 9:23 pm

odrazu dam się rozpoznać całkowitym brakiem podbicia :P musze troche poćwiczyć, bo w Capitolu bardzo wysoki poziom:P a ja teraz leniuchuje :P
.:Swanilda:. - Sro Sty 11, 2006 3:20 pm

I co Goosiu zamierzasz przyjść na Nasze zajęcia? :D
Alicyjka - Pon Lut 27, 2006 2:57 pm

Goosia napisał/a:
:( troche szkoda straconego czasu ale co tam! do pana Staszewskiego napewno nie wróce!


A czemu nie chcesz wrócić do pana Staszewskiego i dlaczego się przeniosłaś???

nutriaa - Pią Wrz 22, 2006 8:10 pm

Ma ktoś jakiś numer telefonu do szkółki bo ja nic nie mogę znaleźć?

EDIT: Byłam dzisiaj w Capitolu. Co prawda kochany pan ochroniarz mnie i koleżnaki nie wpuścił, ale podał numer do pani Ałły. Po krótkiej rozmowie telefonicznej, dowiedziałam się, ze mam przyjść w poniedziałek na 16:30. Ciekawe jak będzie?? :wink:
A więc Capitolu: PRZYBYWAM

drCoppelius - Pią Wrz 22, 2006 8:30 pm

no to przyjdziesz do naszej grupy :twisted: jak będzie? w poniedziałki zwykle jest lekcja z pAłłą - łatwiejsza, ale bardziej dopracowująca szczegóły... do zobaczenia w poniedziałek :D
nutriaa - Pią Wrz 22, 2006 8:43 pm

Myślę, że do waszej grupy trafiłam tylko ze względu na wiek...
Na pewno przeniosą mnie do słabszej. W końcu ćwiczyłam tylko rok u Staszewskiego i niewiele umiem, żeby nie powiedzieć NIC :wink:

..Safona.. - Pią Wrz 22, 2006 9:47 pm

No to dozobaczenia w poniedziałek:) Tylko ty przychodzisz czy kolezanki też?? A ile masz lat??
nutriaa - Sob Wrz 23, 2006 12:11 pm

Ja wraz z koleżanką.
15 latek mam...

Tego typu sprawy załatwiamy przez PM - Cz.

terka:) - Sro Paź 04, 2006 5:52 pm
Temat postu: ...
heh... nom to jestem już po paru zajęciach... wiem, że jestem za stara i nic nie umiem:/ jeszcze dużo mi brakuje... ba, jeszcze wszystko przede mną :? naprawdę nie wiem, czy da się ze mnie coś jeszcze zrobić:/

Z całym szacunkiem, ale ten post niewiele wnosi do dyskusji

Aspicia - Wto Paź 10, 2006 9:12 pm

mogłabym się dowiedzieć kiedy ma zajęcia najstarsza grupa, kto ją prowadzi i w ogole coś? np, czy macie koncerty w ciągu roku, repertuary i takie tam podobne?
drCoppelius - Wto Paź 10, 2006 9:35 pm

zajęcia mamy w poniedziałek o 16.30, we wtorek o 17.50, w srode o 18, w czwartek o 17.05, w piatek o 17.30 i w sobote o 17
tylko w poniedziałek mamy z p.Ałłą, reszte dni z p.Givim

...Czarny*Łabądek... - Sob Kwi 28, 2007 10:25 pm

No właśnie ja mam pewien problem...chodziłam tam i akurat w tym roku przestałam ze względu na to ,ze zaczęłam chodzić do gimnazjum i jakoś nie moglam dac sobie rady z lekcjami i baletem :( a teraz juz jakos lepiej sobie radze i chcialabym wrocic... ale nie wiem czy bym mogla :(
Jak sądzicie???

kotecek - Nie Kwi 29, 2007 3:47 pm

No pewnie, że możesz wrócić, już wiele osób tak robiło i jakoś nikt nie miał do nich żadnych pretensji, tylko byli przyjmowani z wielką radością, więc myślę że nie ma się czego bać
...Czarny*Łabądek... - Nie Kwi 29, 2007 6:51 pm

No..jeśli tak..:) to wracam za rok :) chyba ,że do tego czasu coś mi się stanie xD
Bajaderka - Nie Kwi 29, 2007 7:16 pm

nawet tak nie mów, że coś Ci się stanie.
...Czarny*Łabądek... - Pon Kwi 30, 2007 10:57 am

no to może mi się nic nie stanie xD ...opowiedzcie mi chociaż co ciekawego robicie :) plizzz...
kotecek - Pon Kwi 30, 2007 4:04 pm

A to zależy o którą grupę Ci chodzi
...Czarny*Łabądek... - Pon Kwi 30, 2007 4:45 pm

O ostatnią grupę :) E5 bodajże ...:)
kotecek - Wto Maj 01, 2007 2:17 pm

No to obecnie przygotowujemy się powoli do popisu na koniec roku (będzie bodajże 15 czerwca), a wcześniej kilka osób (chyba jakoś 7) jedzie w połowie maja na konkurs do Freiburga, a i jeszcze pod koniec maja bierzemy udział w Jeziorze. To tak w skrócie :D .
...Czarny*Łabądek... - Wto Maj 01, 2007 3:44 pm

No to fajnie :) a na występ 15 czerwca postaram się przyjść :)
kotecek - Wto Maj 01, 2007 4:04 pm

Serdecznie zapraszamy, ale jeszcze się upewnie czy to napewno ta data i ci napiszę. Pozdrawiam :D
...Czarny*Łabądek... - Wto Maj 01, 2007 5:53 pm

dziex :* P.S. kim jestes Kotecku ???xD bo jakoś nie wiem za bardzo z kim gadam :)
aankaa_baletnica=) - Czw Maj 03, 2007 10:24 pm

hmmm.... czy ta rozmowa nie pasuje bardziej na PW albo GG??
...Czarny*Łabądek... - Nie Maj 06, 2007 8:54 pm

hmmm...no być może ale nie odbiega od tematu ;p
Truskawka - Nie Cze 10, 2007 8:11 pm

Możecie napisać jak teraz jest w szkole baletowej u P.Ałły? Ile razy w tygodniu macie zajęcia? Bo chodziłam do niej przez 6 lat i jakieś 2 lata temu zrezygnowałam (czego bardzo żałuję :( ), a teraz zastanawiam się czy by od następnego roku szkolnego nie wrócić, tylko boje się że, teraz to już może być za późno.
..Safona.. - Nie Cze 10, 2007 11:02 pm

To zależy od grupy . Najstarsza E4 ma zajęcia codziennie, ale w niedziele są to lekcje dodatkowe/prywatne. Najstarsza grupa ma zajęcia głównie z p.Givim.
E3 (chyba) 4 razy w tygodniu, i czasem przychodzą do starszych.
Dodatkowo oby dwie grupy mają współczesny w poniedziałki.
Nigdy nie jest za późno, tylko im wcześniej tym lepiej :)

drCoppelius - Pon Cze 11, 2007 7:27 pm

Safono! My (najstarsza grupa) to E5! a piszac grupa E3 zapewne chodzilo ci o E4! ;)
klara - Pon Cze 11, 2007 7:32 pm

a ile tak kosztuja lekcje prywatne?
drCoppelius - Pon Cze 11, 2007 7:33 pm

gdzies 20zl za lekcje...
..Safona.. - Pon Cze 11, 2007 7:48 pm

Mój błąd :oops: drCoppelius ma racje :) Po tych zmianach grup (wiążących sie ze zmniejszeniem liczby osób poprzez powstania drugiej szkółki baletowej) ciągle sie w tym gubie.
klara - Wto Cze 12, 2007 7:17 am

drCoppelius napisał/a:
gdzies 20zl za lekcje...


dziekuje- w takim razie to wcale nie duzo placicie

Malejla - Sob Lip 21, 2007 9:45 pm

To rzeczywiście niedużo :) I mamy świetnych(najlepszych na świecie)pedagogów :D
Kelly - Pon Sie 06, 2007 9:41 pm

Też bym chciała wrócić. Próbowałam w zeszłym roku, ale musiałam strasznie dużo czasu poswięcać na naukę (jedno z lepszych gimnazjów we Wrocławiu do czegoś zobowiązuje).
A tak przy okazji, to Jadzia jestem, jeśli mnie ktoś pamięta 8)

.:Agga:. - Pon Sie 06, 2007 9:47 pm

Mam kilka pytan do uczennic szkoly na Capitolu.
Jak czesto macie zajecia? Jakie sa oplaty? Ile jest grup, czy sa podzielone wiekiem czy umiejetnosciami? Czy zajecia sa tez w weekendy, jesli tak to czy w kazdy weekend? Jakie sa techniki? Czy oprocz zajec w danej grupie mozna chodzic dodatkowo na jakies inne zajecia - do innych grup?

Z gory dziekuje.

drCoppelius - Pon Sie 06, 2007 9:51 pm

zajecia sa codziennie; placimy 100-150 zl w zaleznosci od tego czy chodzimy codziennie, czy nie; podzieleni jestesmy na 5 grup, glownie wiekiem; mamy klasyke i raz w tygodniu wspolczesny z tancerka z opery.
.:Agga:. - Pon Sie 06, 2007 9:55 pm

Czy na terenie Wroclawia sa jakies inne zajecia z tanca? Np jazz, wspolczesny itp? Nie musza byc profesjonalne, tylko inne techniki niz klasyka.
drCoppelius - Pon Sie 06, 2007 9:58 pm

duzo jest innych technik. We wroclawu to tylko z klasyka cienko :D musiala bys poszukac...
.:Agga:. - Pon Sie 06, 2007 10:00 pm

Ile mniej wiecej jest tych grup wiekowych i jak sa podzielone?
drCoppelius - Pon Sie 06, 2007 10:04 pm

nie rozumiem pytania. tzn odpowiedzialam juz na nie wczesniej...
.:Agga:. - Wto Sie 07, 2007 1:01 pm

Chodzi o konkretny podzial - np czy 10 - latki cwicza z 15 - latkami itd..
Ile mniej wiecej czasu trwa nauka w szkole? Chodzi mi o pelen cykl - ile lat trwa nauka w szkole. Czy ktos przychodzac do szkoly musisz przejsc przez 5 grup czy np caly czas jest w tej samej grupie w ktorej z czasem zmienia sie poziom na wyzszy?

Change - Sob Sie 11, 2007 4:45 pm

Czy podczas ferii odbywaj sie nadal zajecia baletowe?
Jesli tak, to o jakich porach?

Evita - Pią Wrz 21, 2007 8:24 pm

Zapraszamy na stronę naszej szkoły www.szkolabaletowacapitol.bnx.pl :smile:
Evita - Sro Kwi 29, 2009 6:49 am

W dniu 7 maja 2009 (czwartek) o godzinie 17:00 w gmachu NOT-u ul.Piłsudskiego w sali 208 odbędzie się zebranie rodziców wszystkich grup szkoły baletowej Capitol
Zebranie będzie dotyczyło roku szkolnego 2009/2010.

Zapraszamy również rodziców, którzy chcą od przyszłego roku szkolnego zapisać dzieci na zajęcia. :)

Evita - Sro Lip 01, 2009 7:52 am

Zapraszam do nowej sali baletowej Szkoły Baletowej Capitol.
Sala znajduje się na ulicy Św.Antoniego 2/4 brama B III piętro we Wrocławiu.
Wszelkie informacje dotyczące rekrutacji na www.szkolabaletowacapitol.bnx.pl
:smile:

nutriaa - Sro Lip 01, 2009 6:43 pm

A czy to przypadkiem nie było kiedyś Staszewskiego gniazdko?
SYJKA - Sro Lip 01, 2009 9:39 pm

Mówiąc 'gniazdko' masz na myśli salę na św. Antoniego?
Pan Staszewski ma piętro niżej bodajże (nie pamiętam już).

nutriaa - Czw Lip 02, 2009 1:00 pm

A to ciekawe. Jak się dwie szkoły dogadują? Zgaduję, że wspólnych zajęć nie ma ;)

Planowane są jakieś zajęcia podczas wakacji?

klara - Sob Lip 04, 2009 10:30 am

nutriaa napisał/a:
A to ciekawe. Jak się dwie szkoły dogadują? Zgaduję, że wspólnych zajęć nie ma ;)

Planowane są jakieś zajęcia podczas wakacji?



nie rozumiem , to dwie szkoly sa w tym samym budynku?

SYJKA - Sob Lip 04, 2009 11:00 pm

Tak się złożyło.
Zajęc podczas wakacji nie ma (chociaz nie dowiedziałam się dokładnie).

nutriaa - Sro Sty 27, 2010 2:48 pm

Czy ktoś z zewnątrz był może na ostatnim pokazie Staszewskiego i może obiektywnie ocenić?
makova_panienka - Sro Lut 03, 2010 2:00 pm

czy jest tu ktoś z aktualnej grupy p. Staszewskiego i mógłby mniej-więcej określić rozkład zajęć, albo kiedy można go zastać w szkole?
SYJKA - Sob Lut 06, 2010 6:47 pm

To jest temat o panu Givim. Chcecie, to załóżcie nowy o panu Staszewskim, bo co ma występ p. Staszewskiego do tematu "Zajęcia u Giviego"?
nutriaa - Nie Lut 07, 2010 2:46 pm

To ma Syjko, że pytalam o ludzi z zewnatrz, a nie uczniów Staszewskiego. Szególnie kierujac pytanie do was, którzy możecie porównać z obecnym poziomem u Giviego.
yum - Sro Sie 18, 2010 4:14 pm

Ja dzwoniłam do tej szkoły i w wieku piętnastu lat średnio mnie tam chcą... Czy przyjmowali już osoby w moim wieku? Jestem przerażona, bo wszystko się ma okazać pierwszego września, kiedy to obiecali mnie sobie obejrzeć :c.

Rozciągnięta jestem porządnie, poczucie rytmu niby mam (dzięki Ci Boże za ten słuch muzyczny), ale z baletem raczej nie miałam w życiu za wiele wspólnego, nigdy nic nie tańczyłam :< .

Żałuję, że nie poszłam wcześniej, ale mama mnie puścić nie chciała, ona tańczyła w balecie szesnaście lat i mam dziwne wrażenie, że wcale nie wspomina tego dobrze...

Jak myślicie, mam szanse?

Nataszaa - Sro Sie 18, 2010 4:35 pm

yum napisał/a:
Ja dzwoniłam do tej szkoły i w wieku piętnastu lat średnio mnie tam chcą... Czy przyjmowali już osoby w moim wieku? Jestem przerażona, bo wszystko się ma okazać pierwszego września, kiedy to obiecali mnie sobie obejrzeć :c.

Rozciągnięta jestem porządnie, poczucie rytmu niby mam (dzięki Ci Boże za ten słuch muzyczny), ale z baletem raczej nie miałam w życiu za wiele wspólnego, nigdy nic nie tańczyłam :< .

Żałuję, że nie poszłam wcześniej, ale mama mnie puścić nie chciała, ona tańczyła w balecie szesnaście lat i mam dziwne wrażenie, że wcale nie wspomina tego dobrze...

Jak myślicie, mam szanse?


Jeśli jesteś rozciągnięta, masz słuch i poczucie rytmu, warunki... pewnie tak. Wiadomo, że nie wszyscy podchodzą do tego entuzjastycznie - czeka cię dużo pracy. Do września jeszcze 2 tygodnie, wytrzymasz. ;)

RasteSig - Pią Wrz 03, 2010 9:47 pm

Ja też bym chciała się zapisać do tej szkoły. Wysłałam im mejla i czekam na odpowiedź. Problem w tym, że kompletnie nie umiem tańczyć, nie jestem rozciągnięta... Mam 14 lat. Boję się, że nie będą mnie chcieli, a ja tak się zauroczyłam w balecie :D
Nataszaa - Pią Wrz 03, 2010 9:52 pm

Nie umiesz tańczyć? Daj im to ocenić. :)

Najważniejsze to uwierzyć w siebie. Spokojnie czekaj na maila, przeglądaj forum i koniecznie nie rezygnuj z tańca! Mam nadzieję, że ci się uda, a jeśli nie to spróbuj czegoś innego, może taniec współczesny? :) Trzymam kciuki!

RasteSig - Pią Wrz 03, 2010 9:58 pm

W sumie to nie wiem czy umiem tańczyć czy nie, bo nigdy tego nie próbowałam. Poczucie rytmu mam, bo gram na gitarze, ale tak mi bardzo zależy, że jak mnie nie będą chcieli to się załamię i pójdę z koleżankami na hip-hop (wolałabym jednak balet) xD
SYJKA - Sob Wrz 04, 2010 10:01 pm

U nas rok szkolny już się zaczął. Jeśli nadal nie otrzymałaś odp. to moze po prostu przyjdź do szkoły i porozmawiaj z panią lub panem... Nie ma na co czekac ;)
RasteSig - Sob Wrz 04, 2010 11:16 pm

Poczekam do poniedziałku. Jak nie dostanę odpowiedzi (maila wysłałam w piątek) to pojadę we wtorek do tej szkoły.
A mogę tam jechać sama, albo z koleżanką? Mam 14 lat.

yum - Nie Wrz 05, 2010 8:51 am

Zawsze możesz zadzwonić, ja tak zrobiłam i kazano mi przyjść na rozpoczęcie roku :) .

Tak jak mówiła Syjka, u nas rok szkolny już się zaczął, więc lepiej się pospiesz, bo kiedy teraz siedzisz w domu mogłabyś być już na zajęciach i nadrabiać :) .

I możesz przyjść sama, jak najbardziej - ja wszystko sama załatwiałam i w zasadzie to oni tam nikogo starszego ode mnie nawet nie widzieli :D .

RasteSig - Nie Wrz 05, 2010 11:02 am

A o której zamykają szkołę w poniedziałek?
Bo może zdążyłabym po zajęciach z gitary jeszcze wpaść..
A podałabyś mi może numer? Mogłabym zadzwonić i się zapytać, bo rzeczywiście nie chcę tracić czasu :)
I mam jeszcze jedno pytanie :razz:
Ty masz 15 lat i chodzisz od tego roku? Bo ja się boję, że jestem za stara lub nie odpowiednia... :shock:

A no i błagam o adres bo się już gubię :oops:

yum - Pon Wrz 06, 2010 5:35 pm

Ja chodzę od tego roku, ale nie ukrywam, jest bardzo ciężko i muszę chodzić na zajęcia z młodszymi dziećmi. Co też nie zawsze jest miłe, bo dzieciaki potrafią niekoniecznie fajnie człowieka potraktować... (szczególnie, że jestem od nich starsza).

Wiadomo, mam teraz ogrom pracy i wiem, że teoretycznie jesteśmy za stare, ale z ogromną dozą samozaparcia jesteśmy w stanie wszystko nadrobić :) . Także, zastanów się, czy chcesz się w to pakować (bo ja nie dałabym rady chodzić jeszcze na inne zajęcia, np. na gitarę, mimo tego, że sama na niej gram, bo po prostu balet zjada mi cały czas. Ale może to dlatego, że ja strasznie dużo w domu też ćwiczę...).

Na pewno jest dzisiaj otwarte do dwudziestej coś, bo mam dzisiaj tam współczesny, nie wiem jak dalej :D .

Życzę Ci powodzenia w balecie i wierzę, że uda Ci się spełnić swoje marzenia o tańcu...
I jak najwięcej samozaparcia do ćwiczeń!

A telefon jest na stronie internetowej, nie będę go podawała publicznie, ze względu na szacunek...

http://www.szkolabaletowacapitol.bnx.pl/news.php

RasteSig - Pon Wrz 06, 2010 6:42 pm

O jak miło, w takim razie jak mnie przyjmą to może będziemy chodzić razem. Nie będziesz sama ze swoją starością :)

Trzymaj kciuki bo właśnie wychodzę i jadę tam! :shock:
Obym trafiła.

EDIT:
Byłam tam i mi dozorca powiedział, że teraz już nic nie załatwię, bo szkoła jest czynna do 16:00... :evil:
Wkurzyłam się.. taki kawał drogi na marne. Będę musiała zadzwonić.

SYJKA - Pon Wrz 06, 2010 9:19 pm

Jaki dozorca? U nas nie ma żadnego dozorcy. Szkoła jest czynna do 20, bo o tej godzinie starsza grupa kończy współczesny, ale p. pedagog wtedy i tak chyba bys nie zastała, bo zajęcia z dzieciakami kończy o 18, albo cos koło tego. I wydaje mi się, ze najlepiej będzie, jak się telefonicznie umówisz. Bo pewnie będą chcieli cię zobaczyc.
yum - Pon Wrz 06, 2010 9:39 pm

Rzeczywiście dozorcy tam brak. A może poszłaś piętro niżej? Bo tam są dwie szkoły baletowe, powinnaś iść na trzecie piętro :) . A tam, gdzie ja jestem jest jeszcze jedna "stara", bo 14-letnia, dziewczyna :) . Także jak coś to będzie nas trzy.

W zasadzie to mnie też chcieli zobaczyć, tak pani Ałła powiedziała przez telefon, a potem zostałam wzięta od razu, tylko za krótkim wykładem na temat starości :) . Pan Givi stwierdził, że mi pomogą i jakoś tam żyję, miło jest w tej szkółce :) . Ale na wszelki wypadek się porozciągaj (do szpagatu itp.), bo przezorny zawsze ubezpieczony, poza tym i tak Ci się to przyda później :D .

RasteSig - Pon Wrz 06, 2010 9:50 pm

A no rzeczywiście bo weszłam przez te wielkie drzwi i od razu na schodki po prawej, bo tylko tam się światło świeciło. I był pad dozorca czy tam ochroniarz w swojej kanciapce z okienkiem :) Nie wiedziałam, że to na III piętro trzeba iść.

A wątpię, żebym się zdołała do szpagatu rozciągnąć w jakimś krótkim czasie, bo ze mnie taki ciężki przypadek, że chyba mi z metra do podłogi brakuje :P

Yum a nie sprawdzali u ciebie sylwetki czy masz odpowiednią czy tam jak jesteś rozciągnięta? Bo ja właśnie mogę się nie nadawać.. no ale zadzwonię jutro i zobaczę.

yum - Pon Wrz 06, 2010 10:47 pm

Nie, ale mam sylwetkę raczej odpowiednią, sprawdzone było :p . Plecy proste, dość rozciągnięta (szpagat to ja zrobię, bez problemu dotykam głową kolan, przytulam się do nich spokojnie). Osiągnęłam to w naprawdę krótkim czasie, więc nie jest to wcale niemożliwe. Dasz radę :) . A jak zaczniesz chodzić na zajęcia to i tak się porozciągasz, nie będziesz miała innego wyjścia :p .


Ale życzę Ci powodzenia, dasz radę! :D . jak chcesz to możemy się kiedyś umówić na sesyjkę rozciągającą :> .

Przepraszam, za off-top, straszliwie, ale w dobrym celu był, koleżankę trza było pocieszyć :D .

RasteSig - Wto Wrz 07, 2010 2:27 pm

Ja również przepraszam, bo w sumie to zaczęłam :) Możecie przebaczyć ja nowa :P
I rzeczywiście przydało się takie wsparcie :D

SYJKA - Wto Wrz 07, 2010 6:53 pm

Yum, ty chodzisz do teraz do grupy B? I Są tam dwie nowe dziewczyny? :) (razem z tobą)
yum - Wto Wrz 07, 2010 8:46 pm

Ano dwie, ze mną. I to ja jestem tą starszą, bo ta młodsza ma czternaście lat :c. Ale idę do przodu, jakoś.

Tylko, że nie wszystko ogarniam :o . To jest straszne, że jak przychodzisz tak późno to nikt Ci nic nie pokazuje tylko trza się domyślać, jak dane ćwiczenie ma wyglądać (mimo wszystko polegam na obserwacji innych) :D .

SYJKA - Czw Wrz 09, 2010 5:10 pm

To dobrze. :) Mam nadzieję, ze wszystko nadrobisz ;]] Tylko, jak się sama już pewnie przekonałaś, potrzeba duuuużo pracy. Szczególnie, że jak mówisz, uczysz się, głownie patrząc na innych. Ale pani pewnie mówi ci, co jest źle, a co dobrze. A byłaś może wczoraj na balecie? Bo byc moze się widziałyśmy ;)
yum - Czw Wrz 09, 2010 8:08 pm

Nie, aktualnie to jestem w gipsie -.-'. Ale spoko, przeżyję. Lekarz stwierdził, że jak mnie będzie wkurzał to po tygodniu mogę wziąść młotek i się tego pozbyć, bo to tylko skręcenie...

Jednakże możliwe jest to, że widziałyśmy się kiedyś w drugiej garderobie, nie pamiętam w jaki dzień :D .

Przpraszam, za off-top, po raz kolejny,
Zagipsowana i zdeprezjonowana Yum.

Odetta - Sob Wrz 11, 2010 11:52 am

a wiecie czy przyjęliby mnie na zajęcia od drugiego semestru? bo na razie nie mam aż tyle czasu by chodzić 5 razy w tygodniu na balet.
dodam że chodziłam już kiedyś na balet i na współczesny, choć moje umiejętności nie są zbyt duże. :wink:

RasteSig - Sob Wrz 11, 2010 10:39 pm

Odetta: a moje umiejętności są... ZEROWE!! nie potrafię nic, ale chcę spróbować, więc jestem umówiona na wtorek. Po prostu zadzwoń tam i się zapytaj.
klara - Wto Wrz 14, 2010 9:09 pm

RasteSig napisał/a:
Odetta: a moje umiejętności są... ZEROWE!! nie potrafię nic, ale chcę spróbować, więc jestem umówiona na wtorek. Po prostu zadzwoń tam i się zapytaj.


no nie wiem czy warto tam isc, z tego co slyszalam to tam jest niezbyt mila atmosfera i drogo, bo za wszystko trzeba placic, , we Wroclawiu nie tylko jest p. Giwi, jest tez szkola p. Staszewskiego oraz Akademia Ruchu ma tez zajecia baletowe gdzie zajecia prowadza tancerze Opery Wroclawskiej

RasteSig - Sro Wrz 15, 2010 5:11 pm

Cytat:
no nie wiem czy warto tam isc, z tego co slyszalam to tam jest niezbyt mila atmosfera i drogo, bo za wszystko trzeba placic, , we Wroclawiu nie tylko jest p. Giwi, jest tez szkola p. Staszewskiego oraz Akademia Ruchu ma tez zajecia baletowe gdzie zajecia prowadza tancerze Opery Wroclawskiej


Ja byłam we wtorek. Akurat na zajęciach dla maluchów, a atmosfera bardzo miła :) P. Givi na prawdę jest miły.. a to, że czasami komuś tam powie coś niemiłego to dlatego, żeby sobie zapamiętał i czegoś się nauczył. Bo te dzieci non stop biegają :? Ogólnie milutko jest, a że drogo to rzeczywiście strasznie.

SYJKA - Sro Wrz 15, 2010 7:39 pm

Z tego co mi wiadomo, u pana Staszewskiego ceny są podobne.
Nie miła atmosfera, tzn? Klaro, czy byłaś kiedyś u nas na zajęciach? Może tak właśnie wygląda atmosfera pracy na balecie. Żadnych śmiechów, chichów, a praca, ciężka praca.

klara - Czw Wrz 16, 2010 2:24 pm

nie, nie bylam, ale moje kolezanki tam chodzily, opwiadaly jak to p. Giwi wychodzi ciagle na papierosa- a moze nie wychodzi tylko stoi w drzwiach i pali, wiec tym samym dym papierosowy dostaje sie na sale, p. Alla krzyczy na male dzieci, a jaka atmosfera na zajeciach baletowych powinna byc to wiem
SYJKA - Czw Wrz 16, 2010 7:05 pm

Powiem krótko. Nie wypowiadaj się na temat pedagogów, z którymi nie miałaś okazji pracowac.
Kostaryka - Pią Wrz 17, 2010 5:20 pm

Syjka coś TY taka drażliwa? I nie rzucaj aluzjami dotyczącymi jakości prowadzonych zajęć innych niż w Capitolskiej baletówce, skoro nie brałaś w takowych udziału.
SYJKA - Nie Wrz 19, 2010 8:49 pm

Drażliwa? Skądże. Po prostu wkurza mnie jak różni ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z naszą szkołą gadają takie rzeczy. My nie wypowiadamy się w ten sposób o szkole baletowej p. Staszewskiego, na dodatek nie rzucamy publicznie, tak jak Klara, informacji od innych koleżanek, "że p. Givi jakoby pali, a p. Ałła krzyczy na małe dzieci". Jeżeli chodzi o zajęcia, w których brałam udział to jeśli chcesz mogę ci wymienic. Byłam między innym, u p. Staszewskiego i b. miło wspominam ten czas. I nie wygaduje jakiś bzdur, które usłyszałam od koleżanek, bo nie wiem czy są to sprawdzone informacje. Uważam, że jest to nie w porządku co do pedagogów, którzy tle dla nas robią, a potem mogą wejśc na to forum i poczytac sobie, jak to krzyczą na dzieci i jacy są straszni w wgl fuj. Takie komentarze prosiłabym zostawic wszystkim tylko w swojej głowie, bo jest to co najmniej nie fair. A nie chce powiedziec czegoś więcej, żeby nie wyszło, że to ja jestem co najmniej niekulturalna.
I jeżeli odebrałaś mój wcześniejszy post jako aluzję dotycząca jakości zajęc w innych szkołach, to przepraszam. Na pewno nie miałam tego na myśli, piszac to.

policja - Nie Wrz 19, 2010 10:24 pm

jesli mogę się wtrącic w dyskusje; forum jest wlasnie po to by moc się wypowiedziec na jakis temat, takie konwersacje i wymiany zdan moga pomoc ludziom w podejmowaniu decyzji, np takim jak ja; do której szkolki posłac swoje dziecko...muszę przyznac, że nie bylam zadowolona ze szkolki capitol, (i prowadzacych p.alla i p.givi) moja corka stracila wiarę w siebie, byla bardzo przestraszona i zagubiona...nie mowię juz o złamanej psychice, metody pedagogiczne trzeba bardzo dobrze znac i stosowac je odpowiednio by kogos przypadkiem nie skrzywdzic (dzieci są bardzo podatne i wrazliwe, z ich psychiką trzeba nad wyraz uwazac) Pedagodzy, proszę przypomnijcie sobie wyklady z psychologii - jezeli wogole z takowymi mieliscie doczynienia....
SYJKA - Nie Wrz 19, 2010 10:39 pm

Rozumiem, że rodzicom nie podobają się pewne metody nauczania, ostra krytyka itd. Moja mama też tego nie popiera. Ale ta szkoła przygotowuje dzieci do bycia tancerzem. Przecież w tej branży najczęściej nauka tak wygląda. W każdej szkole baletowej jest pewien rygor i dyscyplina. I u nas także. Ludzie lubią sobie patrzec na tancerzy klasycznych, ale jak już widzą jak wygląda to wszystko za kulisami to nagle zmieniają zdanie. Przecież wszystkie wielkie, jak i również te mniej znane tancerki, wgl wszystkie przechodziły to samo. A nawet jeszcze więcej. Dlatego też czesto się mówi, że balet jest tylko dla wytrwałych, szczególnie wytrwałych właśnie psychicznie.
I wydaje mi się, że w balecie żeby coś osiągnąc, trzeba czasem po prostu coś poświęcic. Nie wiem ile lat ma pani córka, ale jeśli to małe dziecko, to może zapisac ją na jakies zajęcia ruchowe, zdecydowanie lżejsze niż balet, gdzie byc może odbuduje się jej wiara w siebie... Chociaż pewnie nie będzie to łatwe.

Odetta - Pon Wrz 20, 2010 4:20 pm

Może wtrącę się do kwestii w jaki sposób są prowadzone zajęcia w capitolu. Niedawno zdecydowałam się pójść na zajęcia, by sprawdzić samej jak to naprawdę jest w tej szkole, bo słyszałam bardzo różne opinie na jej temat.
Musę przyznać że zajęcia wręcz mnie przeraziły! Połowę prowadziła p.ałła a drugą p.givi. Po części z panią ałłą byłam wręcz zachwycona, bo prowadzi ona zajęcia z dyscypliną, zwraca uwagę itp. Już myślałam nad tym by zapisać się do tej szkoły, gdy nagle zaczęły się zajęcia z p.givim! W moich odczuciach był to istny koszmar ten pedagog jeśli wogóle można go tak nazwać nie umiał wypowiedzieć innych słów niż przekleństwa i różnego typu wulgaryzmy zwrócone w strone dzieci. Musze dodać że byłam a grupie dla 10 latków. Współczuje dzieciom że muszą go wysłuchiwać, bo takie zachowanie p.giviego naprrawdę może zepsuć ich psychikę. Wspomnę również iż śmierdziało od niego nimiłosiernie papierosmai, a gdy tylko zaczęła si przerwa zaczynał palić jednego papierosa za drugim w korytazu prowadzącym do sali baletowej.
Ogólnie chciałam chodzić na zajęcia na których coś osiągnę jednak nie kosztem ciągłego słuchania wyzwisk pod swoim kierunkiem. Przecież dyscyplinę można wprowadzić także w inny sposób, a nie sądzę by sukscesu w tańcu brały się dzięki powszechnie panującemu tam terrorowi.
p.s. Nie radzę zapisywać małych dzieci na zajęcia do p.giviego, a matek które prowadzą dzieci na takie zajęcia szczerze nie rozumiem.

klara - Wto Wrz 21, 2010 4:07 pm

czyli jest gorzej niz slyszalam, mam tylko nadzieje ze po tych postach troche tam sie zmieni bo szkoda dzieci
SYJKA - Wto Wrz 21, 2010 5:22 pm

Chyba aż tak źle nie jest, skoro szkoła ciągle ma kogo uczyc.
Odetta - Wto Wrz 21, 2010 7:09 pm

Cóż nie wiem może miał tego dnia zły humor lub coś w tym guście, ale niestety zniechęcił mnie on swoją osobą do uczęszczania do tej szkoły. A Syjka ty chodzisz regularnie do captolu prawda? To mam do ciebie pytanie czy p.Givi na co dzień też jest tak wulgarny i nie miły?
Kostaryka - Wto Wrz 21, 2010 10:40 pm

Syjko rosyjskie szkoły też maja kogo uczyć, a słyszy się i widzi<z reportaży> jakie tam uskuteczniają metody.


absolutnie nie porównuję i nie aluzjuję!


z resztą przecież nikt nie wypowiada się na temat tego jak się tam pracuje w sensie technicznym, jeżeli mogę to tak ująć, tylko cała dyskusja rozbija się o pedagogów i o tym co robią na zajęciach<rzeczy niezwiązane z baletem- krzyczenie, wulgaryzmy> i palenie <domniemane> Pana Giviego. o capitolskiej baletówce słyszałam dobre informacje, że ciężka, owocna praca, niejednokrotnie też namawiano mnie do przejścia do tejże szkoły, bo "tu jest znacznie lepiej, niż gdzie indziej, wysoki poziom... ble, ble, ble" a to, że uczący zachowują się w ten sposób... no cóż każdy z nas ma jakieś swoje demony ^^

Odetta - Sro Wrz 22, 2010 5:23 pm

Co do poziomu to nie można powiedzieć że jest zły, a wręcz przeciwnie. Przeecież słyszy się o sukcesach capitolu ;)
SYJKA - Sro Wrz 22, 2010 8:24 pm

Jeżeli o mnie chodzi, to nie słyszałam, żeby p. Givi używał wulgaryzmów, itd. Zazwyczaj jest bardzo przyjaźnie nastawiony, cierpliwie tłumaczy. Kilka razy skrytykował, owszem, ale nigdy nie wyzwał mnie w jakiś wulgarny sposób.
Odetta - Czw Wrz 23, 2010 5:05 pm

cóż może jak byłam na zajęciach dla 11 latków to tam zachowuje się inaczej! a w ogóle to nasze wyowiedzi brzmią jakbyśmy mówiły o całkiem innej osobie ;)
RasteSig - Czw Wrz 23, 2010 5:20 pm

Ja też byłam na zajęciach dla 10 latków i szczerze mówiąc to nie przypominam sobie, żeby jakoś przeklinał. Zdarza mu się czasami kogoś 'ostrzej' skrytykować, ale ogólnie nie było widać, żeby te dzieci się go bały wręcz przeciwnie.
A jeżeli chodzi o fajki to poczułam je dopiero wtedy, kiedy zabrał mnie do swojej małej kanciapki. Tam to dopiero jechało, jednak podczas zajęć nic nie czułam.

disa - Sob Wrz 25, 2010 9:44 am

Syjka- pogratulowac takiej uczennicy , ktora staje w obronie swoich pedagogow, ja tez chodizlam do p. Staszewskiego i do p. Giwiego, wiec mam porownanie i przychylam sie do niektorych wypowiedzi forumowiczek, , Klara napisala ze drogo, oczywiscie ze tak, placisz za wszystko, czyli oplata miesieczna, w zaleznosci w jakiej grupie jestes, chcesz lekcje prywatne zeby sie podciagnac- plac, chcesz jechac na konkurs- za przygotowanie placisz, wiec miesiecznie wcale nie tanio , ceny nie bede podawac, bo jak jestes z capitolu to wiesz o jakich kwotach mowie, mila i sympatyczna atmosfera- owszem w tych mlodszych grupach, poniewaz rodzice siedza na korytarzu i slychaja, wiec trzeba uwazac jak prowadzi sie zajecia,grupy starsze bez rodzicow (moze niektore mamy przychodza i siedza) wiec i na wiecej mozna sobie pozwolic, nawet wyjsc w czasie lekcji na papierosa, Balet to ciezka praca, masz racje Syjka ale wazna jest tez atmosfera ,te wrzaski i wyzwiska nie sa na zajeciach codziennoscia ale zdarzaja sie i napewno nie jest to dobra metoda do mobilizowania dzieci do ciezkiej pracy. Jezeli chodzi o poziom , to zgadzam sie ze jest to jedna z lepszych szkol we Wroclawiu, ale nie wszyscy co tam chodza beda w przyszlosci tanczyc. We Wroclawiu jest coraz wiecej miejsc gdzie mozna zapisac dzieci na zajecia baletowe oprocz szkoly capitol czy szkoly p. Staszewskiego, masz jeszcze do wyboru Akademie baletu na ul.Sienkiewicza czy Akademie Ruchu itp
klara - Sob Wrz 25, 2010 7:18 pm

ojej, ojej
policja - Czw Wrz 30, 2010 2:59 pm

RasteSig, co to znaczy "zabral mnie do mallej kanciapki" ? Możesz wyjasnic co tam robiliscie? Przepraszam, ale bardzo mnie to intryguje...slyszalam od rodzicow rozne nieprzyzwoite historie na temat niejakiej "malej kanciapki" zamykanej na klucz...Dziewczyny, czy bedziecie na tyle odwazne by to wyjasnic?
Kostaryka - Pią Paź 01, 2010 12:21 am

ja tez słyszałam różne smaczki! ot co! co oczywiście nie musi być prawdą, ale...
klara - Pią Paź 01, 2010 2:15 pm

dziewczyny opamiętajcie się- co innego krytykować sposób prowadzenia zajęć a co innego jest to co wy teraz robicie, takie niedomówienia mogą wyrządzić dużo złego a jak wiecie konkretnie co i jak należałoby to zgłosić tam gdzie trzeba
Sagittaire - Pią Paź 01, 2010 2:18 pm

zgadzam sie, malo tego, robiac cos takiego w Internecie, czyli publicznie, dopuszczacie sie przestepstwa znieslawienia o ile zarzut ten jest nieprawdziwy, a ponadto narazacie na odpowiedzialnosc cywilna z ochrony dobr osobistych. Zatem jesli macie jakies dowody idcie na policje, a jak nie to powstrzymajcie sie od pisania rzeczy niesprawdzonych
policja - Pią Paź 01, 2010 3:39 pm

nooo...chodzilo o rozmowy, obiecywania tańców, umawianie sie na lekcje prywatne, aby nikt nieslyszal itp...ale ok...
Sagittaire - Pią Paź 01, 2010 3:47 pm

ale tak juz konczac nie na temat, to z doswiadczenia wiem, ze czesto jest tez tak, ze ludzie widza rzeczy, ktorych nie ma, wiec nie przesadzajmy z posadzaniem. a przynajmniej w internecie, bo to moze byc krzywdzace. ludzie tutaj czesto zagladaja po to, zeby wyszukac zajec dla dziecka.
SYJKA - Pią Paź 01, 2010 5:04 pm

Policjo, chyba cię trochę poniosło.
policja napisał/a:
Dziewczyny, czy bedziecie na tyle odwazne by to wyjasnic?
Co sugerujesz? Ze niby pan Givi nas wykorzystuje? Zamykanie na klucz? No proszę cię... To co napisałaś jest wręcz żenujące. Słyszałaś od rodziców? Ciekawe! Bo wszyscy rodzice, którzy przesiadują w szkole, czekając na dzieci są raczej w dobrych stosunkach z nauczycielami i uwierz mi, nikt nie wygadywał by takich głupot! Poza tym co, pan zamknął się z kimś w biurze "kanciapie" i rodzicie byli świadkami czegoś?

Żałosne, co ludzie potrafią wypisywac. I bądź świadoma, że to, co napisałaś jest niezgodne z prawem. Rzucasz w kogoś oskarżeniami (i to jakimi?!) w Internecie? Skoro cię to tak bardzo intryguje to przyjdź do nas i pogadaj z dziewczynami, może któraś ci zdradzi, co robi w biurze.

I nie odwracaj w swoim drugim poście kota ogonem, bo nikt nie jest na tyle niedomyślny. Obiecywanie tańców? Jakich tańców? Tańczą wszyscy! Chodzi o solowki? Dostają je ci, którzy są wystarczająco dobrzy. Lekcje prywatne? Każdy może się na takie zapisac i jest to jak najbardziej jawne! I trzeba za to płacic, wiec z czego robic tu tajemnicę?

Może lepiej się zastanów nad tym co piszesz, bo są to bzdury wyssane z palca. Mieszac ludzi z błotem, nie wiadomo za co....

disa - Pią Paź 01, 2010 9:11 pm

uważam ze należy zamknąć temat i nie dawać powodów do dalszej dyskusji, bo chyba za dużo padło słów
Kostaryka - Nie Paź 03, 2010 10:50 pm

właściwie nic nie zostało powiedziane wprost. nic. i niech tak zostanie.
Katerina - Nie Mar 20, 2011 8:04 pm

Miałam okazję chodzić na zajęcia w Capitolu i mam do powiedzenia tylko tyle: saaame ++++++ plusy :))
Laranda - Pon Mar 21, 2011 5:58 pm

chodziłam na zajęcia zarówno do pani Ałły jaki i Giwiego i Staszewskiego. Nigdy nie było żadnych przekleństw, żadnych niedomówień. Owszem były nerwy jak pani Ałła traciła cierpliwość ale poza tym zawsze było super :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group