www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - BALETKI

Tranquility - Sro Sie 09, 2006 9:17 pm
Temat postu: BALETKI
jakich baletek używacie? Jakie lubicie? I najlepiej - DLACZEGO


baletki grishko - bardzo fajne - polecam... :)

Monia - Sob Sie 26, 2006 1:04 pm

Ja używam baletek z akcesu i jakoś mi spasowały :wink:
gonia - Nie Paź 01, 2006 4:21 pm

chciałam się zapytać, czy ktoś z Was zamawiał baletki Marra skórzane? mam materiałowe, ale zaczęły się robić za małe i teraz zastanawiam się nad skórzanymi, dla odmiany... ale jeszcze się zastanawiam, bo skórzane są 15 zł droższe ( :shock: )...
Kasia :)) - Nie Paź 01, 2006 9:34 pm

gdyż są trwalsze.
ale jak dla mnie ślisko w nich i preferuję szmacianki ;)

Ewuunia - Nie Paź 01, 2006 9:53 pm

no i skóra raczej nie bardzo moze w nich oddychać.
Czajori - Nie Paź 01, 2006 10:21 pm

Zdecydowanie jednak za skórzanymi baletkami przemawia ich trwałość. A co do oddychania stopy to nie jest aż tak źle.
Ayaka - Sro Paź 04, 2006 12:32 pm

Ja mam baletki sansha pro (najtańsze materiałowe) zastanawiam sie czy ktoś ma podobny problem do mojego. Otóż jak ćwiczę w tych baletkach potwornie bolą mnie stopy, myślałam że dlatego bo już mam "zużyte stopy" ale ostatnio ćwiczyłam bez baletek i stopy mnie nie bolały. Po oględzinach baletek znalazłam zgrubienie w miejscu wszycia skórzanej podeszwy "łezki". To zgrubienie jest fatalnie umiejscowione pod palcami i tak mi się wydaje że blokuje mi przepływ krwi w palcach i stąd ten ból.

Moje pytanie czy ktoś miał podobny problem z baletkami Sanhsy? Może zamienić na inny model albo na Grishko?

Joanna - Sro Paź 04, 2006 12:39 pm

Drobne sprostowanie - najtańszy to jest model dziecięcy, Tutu-split. Wiem, bo sama używam ;)

Ja m.in. dlatego nie lubię innych (niż dziecięce :P ) modeli baletek Sanshy, że ich podeszwy (te 'łezki') mi nie odpowiadają, są jakby za twarde, niedopasowane do mojej stopy, czasami eszcze ta bliżej pięty jest zbyt wypukła dla mnie.
Ból w palcach może też powodować, jeśli baletki są za wąskie - ja tak kiedyś miałam, jak przestawiłam się na ten sam rozmiar, ale szersze, problemy zniknęły.

Gioia - Sro Paź 04, 2006 12:49 pm

To mnie pocieszyłyście! :) Ja też mam baletki sancha pro z dwudzielną podeszwą i również przeszkadzają mi te łezki, jak to nazywacie. :wink:
Po pierwsze, faktycznie boli, tak jak Joanna mam wrażenie, że te "podeszwy" nie są w tym miesjcu co trzeba i czuję je podczas ćwiczenia w dość nieprzyjemny sposób :wink: , a po drugie bardzo ciężko utrzymać w nich równowagę stojąc na półpalcach, bo przez to, że ta podeszwa dosyć "wystaje" gibie mnie :lol: na wszystkie strony, a jak robię releve bez baletek to w oglóle nie mam tego problemu, bo umiem dobrze trzymać korpus i mam bardzo silne nogi (niestety), więc z równowagą jako taką nie mam problemów.
Ale te baletki mają jeden ZASADNICZY plus: pięknie w nich wygląda stopa z obciągniętymi palcami.
Ja niestety nie mam absolutnie, w ogóle nawet cienia podbicia :cry: , a w tych baletkach jak obciągam paluszki to taka łukowata się robi ta stopa. :)
Więc na inne nie zmienię! :wink:

Ayaka - Sro Paź 04, 2006 1:01 pm

Jak kupowałam te baletki w Pas de chat pani powiedziała że one mają tylko jedną szerokość :-(
Mam podobnie ze staniem na releve też mnie gibie.
Cenie Sanshe za trwałość bo bardzo nie lubię mnieć nowych baletek co miesiąc, ale ta podeszwa...
Jaką podeszwę mają Grishki?

Joanna - Sro Paź 04, 2006 1:15 pm

Gioia - faktycznie Ty chyba powinnaś się z postami wstrzeliwać przede mnie heh ;)

Ogólnie baletki z Sanshy są najlepsze jakie używałam, ale nie powiedziałabym, że zawsze wytrzymują dłużej niż miesiąc ;) To w sumie zależy...

Model Tutu-split (ten dziecięcy) jest pod względem budowy b. wygodny, o ile ktoś nie ma zbyt szerokiej stopy, no i rozmarówka jest tylko do 37-38 mniej więcej.

Gioia - Sro Paź 04, 2006 1:18 pm

A to dziwne?! :shock:
Ja też swoje kupowałam w pas de chat i one na pewno mają różną szerokość. A dokładnie: N,M,W.
Wiem, bo ja mam strasznego platfusa i w dodatku haluksy, więc moja stopa jest wyjątkowo szeroka.
Baletki kupiłam 9M i na szerokość są ok.
Natomiast te podeszwy są chyba tej samej wielkości bez względu na szerokość samej baletki i dlatego przy szerokich stopach gibie, bo za mała powierzchnia stopy jest na podeszwie, więc ma się takie uczucie, jakby się stało na niedużym, płaskim kamieniu. :cry:
Dawno kupiłaś te baletki? Jaka jest u Ciebie szerokość?

Ayaka - Sro Paź 04, 2006 2:05 pm

W ubiegłym roku kupiłam. Mam szeroką stopę ok. 9-9,5 cm a baletki to 8M. I wydaje mi się że na szerokość są ok. po roku używania to się nawet rozciągneły. Problemem jest tylko wszycie tej podeszwy.

Moja siostra ma te same baletki rozmiar 10M i są miększe i nie czuję tak tego wszycia na podeszwie ale jak robię poit to podeszwa się podnosi i robi się nieesteyczny bąbel.

Eeee chyba kupię Grishko :-/

Gumkę też już poluzowywałam.

Gioia - Sro Paź 04, 2006 2:15 pm

No to faktycznie, chyba już wypróbowałaś wszystko co było można, ja w każdym razie już żadnych dobrych rad nie mam, tymbardziej, że sama mam ten problem, więc żaden ze mnie ekspert. :wink:
Jak kupisz Grishki to napisz jak wrażenia, bo jak te mi się przetrą to chętnie też spróbuję czegoś innego, bo tak sobie myślę, żę póki mnie gibie przy releve to jest jeszcze mały pikuś, ale jak tak mnie zacznie znosić przy arabesce na przykład, to już może być niebezpieczne. :cry:
A! Coś mi się jeszcze przypomniało! Wiesz co? Ja jak za mocno tą gumeczkę (tą która jest wszyta w baletkę, a nie te na krzyż co idę przez podbicie) ściągnę, to też mnie stopy i paluchy bolą. :lol:
Bo wtedy ten materiał ściąga się do góry i baletki robią się mniejsze.
Może spróbuj poluzować tą gumeczkę i będzie ok?

Post edytowany przez moderatora - proszę nie pisać jednego posta pod drugim - zmiany wprowadzamy przez funkcję "Zmień". Cz.

Kasia :)) - Sro Paź 04, 2006 4:07 pm

dziewczynki kochane, powiedzialabym cos nt baletek grishko, ale to chyba nie ten temat! :( ;)
w kazdym razie cenie sobie firme grishko, mimo iz nie mam porownania z sansha(jednak tylko w sprawie baletek!!) i uwazam, ze sa wygodne, maja sciagacz, dzieki czemu baletka przylega do nogi przy obciaganiu palcow i takie zgrubienie pod pointa, ale wcale nie niewygodne, a wrecz przeciwnie, tak jest mieciutko ;) to ma za zadanie amortyzowac skoki :)
jezeli sansha wam nie odpowiada to moze wartoby sprobowac z grishko? na pewno wiele nie stracicie. ja za baletki placilam 40zł. radze odwiedzic nasz dzielny sklep: www.elite-online.pl ;)

.:Agga:. - Sro Lis 22, 2006 7:28 pm

Ayaka napisał/a:
Ja mam baletki sansha pro (najtańsze materiałowe) zastanawiam sie czy ktoś ma podobny problem do mojego. Otóż jak ćwiczę w tych baletkach potwornie bolą mnie stopy, myślałam że dlatego bo już mam "zużyte stopy" ale ostatnio ćwiczyłam bez baletek i stopy mnie nie bolały. Po oględzinach baletek znalazłam zgrubienie w miejscu wszycia skórzanej podeszwy "łezki". To zgrubienie jest fatalnie umiejscowione pod palcami i tak mi się wydaje że blokuje mi przepływ krwi w palcach i stąd ten ból.


Uzywam tych samych baletek i zauwazylam ze przy robieniu battement tendu (nie wiem czy dobrze napisalam, jesli nie to przepraszam) podczas naprawa noge kidy obciagam palce strasznie boli mnie duzy palec, nie wiedzialam czemu, myslalam ze mam cos nie tak ze stopami ale po przeczytaniu waszych postow sprawdzialam i robiac na boso nie ma takiego problemu.
W tych baletkach denerwuje mnie miejsce przyszycia gornej czesci podeszwy, wydaje mi sie ze odstaje - za slabo przylega do stopy i przesto zle sie cwiczy i zle to wyglada.
Co do szerokosci to jest kilka, sama mam rozmiar 9W a mniejsze szerokosci tez sa.
Jesli ktos mialby porownane do baletek grishko to bylabym wdzieczna.

gonia - Sro Lis 22, 2006 8:31 pm

ja miałam taką sytuację (tzn. za dużo materiału wszystego podłezkę, który uwiera) i trochę pomogło uderzanie młotkiem tego miejsca (mocno, żeby się "skliszczyło", ale na tyle słabo, żeby nie rozerwać materiału)
drCoppelius - Nie Gru 17, 2006 2:36 pm

tak, ja na baletkach mialam napisane "made in china"... ;)
a.k. - Czw Gru 28, 2006 7:57 pm
Temat postu: baletki
nie bardzo wiedziałąm gdzie to napisać ("kolor baletek"?, itd.) więc stworzyłam nowy wątek.

Mam zatem pytanie. czy baletki miękkie powinny swobodnie wchodzić na stopę czy raczej akurat albo nawet z trudem?
Zakupiłam właśnie Model 6 Grishko i zastanawiam się czy nie są za duże. Poza tym czy duże różnice są pomiędzy szerokością "B" a "C"?
Acha i czy w tym konkretnym modelu: czy gdy stoję na całej stopie, ta gumka w podeszwie powinna być już naciągnięta? czy dopiero w momencie obciągnięcia stopy?
Może któraś z Was ma ten model. Bardzo proszę o obserwację i podzielenie się wrażeniami:)
Dziękuję.

drCoppelius - Czw Gru 28, 2006 8:22 pm

moim zdaniem baletki po zakupie powinny byc na styk, albo nawet troszeczke przymale, bo pozniej i tak sie rozrobia...
a.k. - Czw Gru 28, 2006 8:26 pm

dziękuję Ci drCoppelius. A z tą gumką? Wiadomo CI coś na ten temat?
Joanna - Czw Gru 28, 2006 8:36 pm

Ja bardzo nie lubie, kiedy mam ciasne baletki, bo bardzo mnie potem po lekcji bola palce. Ogolnie czuje wtedy, ze stopa mi dobrze nie pracuje, jak jest taka 'scisnieta'.
Ja baletki sprawdzam tak, ze robie w nich battement tendus w pierwszej do boku i do przodu, a potem jeszcze sprawdzam polpace. Wtedy moge sprawdzic, czy sa za male czy nie.

Moim zdaniem stojac w baletkach palce nie powinny byc przygiete, tylko powinno dac je sie wyprostowac, nie moga na siebie nachodzic.

Nie wiem, moze innym to nie przeszkadza, ale uwazam ze tylko wtedy stopy moga dobrze pracowac, dobrze sie rozgrzewac i rozkladac ciezar ciala, no i nie bola :)


Z kolei za duze tez nie sa dobre, ale to latwo wyczuc jak sa np. za szerokie, poza tym trzeba pamietac ze materialowe troche sie moga skurczyc po praniu (przynajmniej moje baletki po kilku praniach sa znacznie ciasniejsze niz na poczatku).

Gumka w podeszwie nie powinna sie naciagac przy obciaganiu stopy, nie ten kierunek? Na pewno bedzie sie naciagac przy staniu na polpalcach.

a.k. - Czw Gru 28, 2006 8:46 pm

masz rację, nie ten kierunek :)
czy to możliwe żeby grishko miała zawyżoną numerację? tzn. Strasznie wielkie te baletki i trzeba kupować WIĘKSZE niż normalnie?

Joanna - Czw Gru 28, 2006 8:59 pm

Tak, Grisko ma troche zawyzona numeracje, przynajmniej w baletkach, ale w sensie, ze trzeba kupowac wiekszy rozmiar niz normalnie ;) - ja mam nr 37,5 a w rzeczywistosci nosze zwykle cos kolo 36.
melaniak - Pią Gru 29, 2006 9:44 am

hmm...

ja to robię zawsze tak, że sciągam gumką i robie battementes, grand plie, półpalce a na końcu piruet :) to sama musisz wyczuć...

moim zdaniem lepsze troszkę przynałe, lecz nie takie, abyś stojąc na całej stopnie przykurczała palce (dobrze widać, kiedy duży palec ma bardziej wystającą 2 kość - wtedy są za małe)... za małe ograniczają ruch palców...

natopmiast w za dużych, stopa nie wygląda tak "idealnie", tzn., że "pogarsza" Twoje podbicie...

przynajmniej takie jest moje zdanie :)

czy ktoś z was również ma model 6 Grishko? bo zamierzam kupić :) czy ładne stopa wygląda?

Joanna - Pią Gru 29, 2006 1:10 pm

Ja mam ten model, ale jeszcze nie uzywalam, wiec nie wiem jak sie cwiczy ;)
Stopa wyglada ladnie, baletka ma pod spodem taka smieszna pianke pod pieta - wbrew moim obawom jest to cos wygodne (przynajmniej we wstepnej fazie przymierzen) :)
Tak jak mowilam wczesniej, baletki Grishko maja zawyzony rozmiar, wiec musisz dokladnie sprawdzic nr przy kupowaniu - ale na stronie Elite jest dokladna tabela.

Kasia :)) - Pią Gru 29, 2006 1:26 pm

Ja mam ten model baletek Grishko i uzywam go gdzies od ok.roku(?) Uwazam ze sa bardzo wygodne, pianka w niczym nie przeszkadza, chociaz na poczatku musisz sie do niej przyzwyczaic, jezeli wczesniej takowej nie posiadalas ;) jednak to naturalne.. :) sciagacz tez sie przydaje, gdyz baletka nie odstaje ci, gdy obciagasz palce :) dla mnie duzym ulatwieniem bylo jeszcze to, ze gumki z jednej strony sa od razu przyszyte, a ja ani za pierwszym, ani za drugim razem nie znalazlam czasu na przyszycie tych gumek xD
a.k. - Wto Sty 16, 2007 10:05 am

Joanna napisał/a:
Tak, Grisko ma troche zawyzona numeracje, przynajmniej w baletkach, ale w sensie, ze trzeba kupowac wiekszy rozmiar niz normalnie ;) - ja mam nr 37,5 a w rzeczywistosci nosze zwykle cos kolo 36.



a mi się właśnie wydawało , że odwrotnie!
tzn. że zwykle noszę 40-41, a baletki musiałabym kupić 39-40 powiedzmy...

nie wiecie czy duża jest różnica między szerokościami "B" i "C"?
3 mm czy może 1cm? :)

Edka - Wto Sty 16, 2007 11:01 pm

a.k. napisał/a:
w jakiej cenie są baletki z sanshy?


w sklepie Pas De Chat: model PRO 55 zl (+ koszty przesylki)

Nati - Sro Sty 17, 2007 6:15 pm

a Entrechat - 65 zł Podeszwa dzielona.Skóra.Model 8
Pro-60 Ręcznie robione.Podeszwa dzielona.Dostępne w czterech rozmiarach szerokości.Model 1

a ja tez wolę baletki lekko przymaławe lub takie na styk. Nie lubie za duzych, takie kapcie.... a male i tak sie rozrobią

Bajaderka - Nie Sty 21, 2007 2:47 pm

A jak wolicie ćwiczyć-w baletkach z troczkami, czy gumkami?
Mi osobiście trudno powiedzieć, podobają mi się i takie i takie- baletki z troczkami wyglądają dość szkolnie, ale ładnie, baletowo. Pozatym wiązanie troczków przy baletkach na każdej lekcji wyrabia sprawność do wiązania point- podczas spektakli nie raz nie ma dużo czasu na wiązanie point i trzeba się nieco streszczać.
A znowu baletki z gumeczkami też nie wyglądają źle- szybciej się je zakłada, nie trzeba przyszywać troczków co chwilkę gdy się oderwą lub poprują (bo na swoim przykładzie wiem, że gumeczki solidnie przyszyte nie odpruwają się w ogóle- zresztą troczki też nie za bardzo, ale częściej to odprucie zdarza się przy troczkach). Noi chyba nieco powiększają podbicie, takie mam odczucie.

drCoppelius - Nie Sty 21, 2007 2:52 pm

Ja wole gumki przede wszystkim pod wzgledem wygody, o wiele latwiej mi sie cwiczy w gumkach, a poza tym szybsze ubieranie, sciaganie, przyszywanie... :wink:
karolinkaaa - Nie Sty 21, 2007 5:06 pm

Hm...Ja tańczę i bez troczek i bez gumek.Poprostu mi nie wygodnie z nimi.Za to przy pointach mam i troczki i gumki.Ale pewnie wszyscy tak mają :lol:
gonia - Nie Sty 21, 2007 5:11 pm

ja mam przy baletkach gumeczkidzięki nim baletki dopasowują mi się do stopy i podbicia... (zawsze miałam wrażenie, ze przy obciągnięciu stóp w baletkach bez gumek stopy 'wyjdą' mi z baletki)
aankaa_baletnica=) - Nie Sty 21, 2007 10:55 pm

Ja mam przy baletkach jednocentymetrowe gumki przyszyte na krzyż i jest mi tak wygodnie. Z troczkami nie próbowałam cwiczyc, ale jakoś mi sie nie chce próbowac... Nie chce mi się wiązac itp... Dawniej nienawidziłam gumek przy baletkach, teraz nie mogłabym cwiczyc bez nich.
Martis95 - Pon Sty 22, 2007 4:36 pm

Ja tam jestem zwolenniczką materiałowych i takich używam:) Ale to chyba zależy od upodobań :?: :roll:
Nati - Pon Sty 22, 2007 5:03 pm

ja miałam skórzane i płócenne. Te drugie lubie bardziej, choć skórzane są chyba bardziej wytrzymałe....
a.k. - Pon Sty 22, 2007 6:40 pm

jeśli skórzane to NIE BIAŁE, bo z czasem wyglądają ohydnie...takie wytarte...fuj.

atłasowe nie, bo szybciutko się przedrą i będą wyglądać beznadziejnie. Chyba że na występy:)
takie jest moje zdanie.
Płócienne są ekonomiczne. wygodne, łatwe w czyszczeniu- po prostu do pralki i już.

acha, skórzane strasznie piszczą i no... wydają nieprzyjemne odgłosy przy piruetach....

Kasia :)) - Pon Sty 22, 2007 6:54 pm

Ja rozniez cwiczylam zarowno w baletkach materialowych, jak i skorzanych i jak wiekszosc tutaj osob-polecam te pierwsze. W moim przypadku byly nawet bardziej wytrzymale. Poza tym mniej sie slizgaja, ladniej wygladaja, sa praktyczniejsze przy srodkach czystosci... ;)
Nati - Wto Sty 23, 2007 2:02 pm

ja wolę płócenne, jak już mówiłam. No wybór nalezy do Ciebie :) a miał ktos moze baletki z Grishko MODEL 1????????? pilne....
a.k. - Wto Sty 23, 2007 3:15 pm

ja nie mam ale oto co się o nich dowiedziałam od Pani prowadzącej sklepo ELITE:



"Witam serdecznie!

Nawiązując do Pani pytania, pragnę poinformować, iż baletki z modelu 1
dostępne są z dzieloną podeszwą.
Jest oczywiście możliwość zamówienia tego modelu z pełną podeszwą.
Tak jak Pani już wspomniała, faktycznie jest widoczna różnica pomiędzy
modelem 1 a 6. Model 6 jest bardziej zabudowany.
W chwili obecnej mamy w ofercie baletki z modelu 1 z pełną podeszwą,
satynowe w cenie 35 PLN.
(Pełna podeszwa jest miękka i bardzo elastyczna)"

Czajori - Sro Sty 24, 2007 11:48 pm

Ja mam baletki model 1 Grishko, zamówione ze sklepu Elite. Wyglądają pięknie na stopie, ładnie podkreślają podbicie i nie marszczą się, gdy obciąga się palce. Ogólnie wrażenia b. pozytywne.
a.k. - Czw Sty 25, 2007 1:56 pm

a masz z dzieloną czy pełną podeszwą?
Nati - Czw Sty 25, 2007 5:14 pm

no to b.się cieszę i dziękuję! ja chcę z dzieloną kupić, a Wy jaką doradzacie?
Chat Gatto - Czw Sty 25, 2007 6:52 pm
Temat postu: baletki
Ja mam płócienne baletki bez firmy (Ballerina - Kraków) z dzieloną podeszwą. Są dobre, ale kiedy założyłam z Sanshy... Nie do porównania :roll: niestety
aankaa_baletnica=) - Czw Sty 25, 2007 7:47 pm

Lepiej z dzieloną. Stopa ladniej wygląda i w ogóle są lepsze (jak dla mnie przynajmniej...).
Ja też nakłaniam do kupna materiałowych. Sa wygodniejsze lepsze i w ogóle. Plusem skórzanych jest chyba tylko to ,że dłużej wytrzymują... Ale jak sie niszczą to okropnie wyglądają...

Kasia :)) - Czw Sty 25, 2007 10:43 pm

Zdecydowanie dzielona podeszwa-po prostu sprawniej obciagasz podbicie, baletka uklada sie na nodze... bardzo dobry jest tez sciagacz. :)
Czajori - Pią Sty 26, 2007 11:23 am

a.k. napisał/a:
a masz z dzieloną czy pełną podeszwą?


Z dzieloną, i dołączam do głosów, że stopa ładniej wygląda w takich baletkach. Zresztą Model 1 Grishko jest dostępny tylko z dzieloną podeszwą.

Aga - Nie Paź 14, 2007 9:28 pm

Zastanawiam się, czy jest różnica w ćwiczeniu w baletkach, w których wyeliminowano szycia boczne. Może ktoś napisać róznice?A może to nie ma znaczenia? Które są wygodniejsze?
.:Agga:. - Pon Paź 15, 2007 3:02 pm

Dla mnie zdecydowanie te które mają szycia boczne. Lepiej dopasowują się do stopy.
tasia92 - Czw Sty 03, 2008 11:56 pm

a ja mam takie dziwne pytanie nad którym się od kilku dni wacham czy zapytać...

Czy na zajęciach ćwiczy się w baletkach/pointach boso (tz. goła noga w baletce)? Nie mówię o osobach ćwiczących w kostiumach bo to logiczne że wtedy rajstopki...

Wiem, że dziwne pytanie ale jutro mam pierwsze zajęcia i nie mam pojęcia co zrobić :oops:

.:Agga:. - Pią Sty 04, 2008 9:39 am

Mozna na boso ale wiadomo ze wtedy baletki szybciej sie brudza. Caly pot wsiaka bezposrednio w baletke. Z rajstopami lub skarpetkami jest jednak duzo wygodniej.
Marcysia - Pon Sty 14, 2008 5:48 pm

A co myślicie o baletkach z Akcesa?

Aha i czy gumki i troczki Do baletek są doszywane czy dołączane?

z góry dziękuję za od powiedzi

aankaa_baletnica=) - Pon Sty 14, 2008 5:52 pm

W akcesach nie są ani doszyte, ani dołączone. Musisz sobie sama kupić :)
Akcza14 - Pon Sty 14, 2008 7:37 pm

Te baletki nie są złe ja je mam i nie narzekam. Napewno są lepsze od takich ze zwykłego sklepu odzieżowego.
Bajaderka - Pon Sty 14, 2008 11:07 pm

aankaa_baletnica=) napisał/a:
W akcesach nie są ani doszyte, ani dołączone. Musisz sobie sama kupić :)

Można poprosic zeby doszyli, chętnie to robią. Ale UWAGA! trzeba najpierw powiedziec jakie troczki/gumki się chce bo przyszywają zazwyczaj tandetne i nikomu nie potrzebne, nie praktyczne ani niewygodne troczki...

~ balerinka ~ - Wto Sty 15, 2008 11:03 am

Baletki z Akcesa - takie sobie. Mi przeszkadza to, że podeszwa nie jest dzielona, bo robi mi to różnicę w ćwiczeniu... Choć możę są z dzieloną, nie wiem. Wolę grishko - super się w nich ćwiczy i podbicie wygląda ładnie.
BlackPointeShoes - Wto Sty 15, 2008 2:11 pm

Balerinko, są również z podeszwą dzieloną :) Są całkiem całkiem, aż do pierwszego prania. Guma ( w dwudzielnych ) odkleja się i kurczy. Baletka wygląda wtedy strasznie. Wgl. jej nie przypomina :?
Chiquita - Pią Sty 18, 2008 6:16 pm

Wracając do baletek 'akcesowych'.
Kiedyś ćwiczyłam tylko w takich, bo o innych nie miałam pojęcia i wydawały mi się dobre. Ale gdy spróbowałam baletek materiałowych to akcesowe poleciały w kąt. Uznałam, że są beznadziejne, są takie.....sztywne, nawet po wyrobieniu :/ i tak się beznadziejnie marszczą jak się obciąga palce, ściągacz nawet niewiele pomaga, bo jak się za mocno ściągnie to się wcina w nogę i ociera. Kolejną wadą baletek akcesowych jest ich szerokość..... konkretniej mają tylko jedną szerokość i dla jednej osoby są dobre, dla drugiej sa wąskie dla trzeciej z kolei za szerokie...

raisa - Pią Lut 08, 2008 12:00 pm

Grishko są dobre (mówię o modelu 6), mnie się dobrze w nich ćwiczy, ale ja muszę (wymaga tego pedagog) mieć troczki i w połączeniu z gumkami nie wygląda to dobrze.
Diafora - Nie Paź 19, 2008 2:54 pm

Jakiś czas temu chciałam mieć dobre czarne baletki i skusiłam się na pro 1 C z sanshy.... i sa koszmarne :sad: Przednia część dzielonej podeszwy jest bardzo twarda, gryzie mnie wewnątrz baletki w stopę :neutral: jest to gruba okropnie skóra, w którą kalafonia nie "wchodzi" jak należy i na śliskiej podłodze pomimo jej użycia dalej jeżdżę. Miałam je 3 razy na nodze, mogę komuś oddać, bo kupiłam sobie czarne grishko 6 i są cudowne, tak samo jak białe grishko 1, których używam od jakiegoś czasu. Więcej tamtych nie założę :?

Czy ktoś z Was tańczy w pro 1 C i powie mi czy ta twarda podeszwa to standard? Może ja mam pecha...

Joanna - Nie Paź 19, 2008 3:21 pm

Nie miałam nigdy tych baletek z Sanshy, ale mierząc je zawsze miałam podobne uczucie - coś tam w podeszwie jest niewygodnego. Jedyne baletki z Sanshy, które jak dla mnie są super, to model dziecięcy ;) - dla mnie są ok, a w dodatku są tańsze od tych 'normalnych' (drobna uwaga - rozmiarówkę mają tylko do mniej więcej 37-38, w przełożeniu na zwykłą numerację).
Jeśli chodzi o baletki z Grishko, to miałam model 6 i uważam je za najwygodniejsze, w jakich ćwiczyłam.

Ayaka - Nie Paź 19, 2008 4:06 pm

Z Sanshy miałam baletki model Pro i były strasznie niewygodne. Na łączeniu płótna ze skórzaną podeszwą w przedniej części baletki było zgrubienie które okrutnie gniotło mnie w stopę, ból w stopie był okropny już myślałam że może mam jakieś zwyrodnienie. Wystarczyło że przeszłam na Grishko nr 6 i problem ze stopami się skończył.

Teraz "donaszam" Sanshe Pro ale większy rozmiar niż miałam poprzednio już mnie tak nie uwierają ale i tak z utęsknieniem czekam kiedy kupię sobie moje ukochane Grishko 6
:)

Diafora - Nie Paź 19, 2008 8:11 pm

Aha :) Cieszę się, że nie zwariowałam, bo widzę, że tak promują te baletki, a ja ich organicznie wręcz nie znoszę. Tańczę tylko amatorsko i nie mam stóp z żelaza, wręcz za delikatne, a w tym czuję jakbym stała na kawałku drewna. Na szczęście nie musi tak być :D

Z baletek na pewno wybieram Grishko, moze być model 1, może być model 6, bo w jednych i drugich czuję się równie dobrze.

Izzy - Pią Gru 19, 2008 11:41 pm

Chciałam zapytać jak dobrze dobrać rozmiar baletek?
Na stronie elite-online.pl jest taka rada:
" Aby prawidłowo dobrać rozmiar baletek Grishko należy
odrysować stopę na kartce papieru i zmierzyć długość
pomiędzy najbardziej wysuniętymi punktami pięty i palców."
Ale czy to wystarczy? Model który planuje kupić nie nalezy do najtańszych i boje sie, że kupie za duże, albo za małe baletki.
Nie wiem także jak uporać się z tą szerokością.

Ayaka - Sob Gru 20, 2008 12:09 pm

Izzy napisał/a:
Chciałam zapytać jak dobrze dobrać rozmiar baletek?
Na stronie elite-online.pl jest taka rada:
" Aby prawidłowo dobrać rozmiar baletek Grishko należy
odrysować stopę na kartce papieru i zmierzyć długość
pomiędzy najbardziej wysuniętymi punktami pięty i palców."
Ale czy to wystarczy? Model który planuje kupić nie nalezy do najtańszych i boje sie, że kupie za duże, albo za małe baletki.
Nie wiem także jak uporać się z tą szerokością.


Wystarczy, dodatkowo zmierz szerokość stopy i wyślij zapytaie do Elite-online.pl, dobiorą ci baletki bez problemu.
Dla przykładu ja mam szerokość stopy 10,5 cm i dobra jest na mnie szer. C.
:)

Iluane - Sob Gru 20, 2008 12:17 pm

Ale tak czy siak gdyby nie pasowały można poprosić o wymianę :)
baletnicamarta - Czw Gru 25, 2008 8:21 pm

Ja posiadam baletki z Grishko Model 6, są strasznie wygodne, polecam!
madison - Czw Gru 25, 2008 11:15 pm

Też mam model 6 i moja nauczycielka uważa że są za płytko wycięte i ma w tym troche racji...ale każdy lubi co innego :)
oka - Pon Mar 30, 2009 5:39 pm

ja kupiłam dziś Grishko model 6 czarna płócienne.
Pięknie trzymają się stopy szczególnie dzięki gumce łączącej dwie części podeszwy.

Jednak mam pewną wątpliwość... nie wiem czy nie kupiłam za małych, bo pochodziłam w nich w domu i trochę jakby cisną w palce, czy one się rozejdą, czy nie bardzo?

Lady_Gold_Moth - Pon Mar 30, 2009 7:22 pm

Moje się Grishko się rozeszły, więc myślę, że o ile jakoś mocno Cię nie cisną, powinno być ok :)
Czajori - Sro Kwi 01, 2009 8:34 am

Grishki mają to do siebie, że bardzo ciasno obejmują palce, to prawda. Dzięki temu ładniej prezentują się na stopie, a nie jak kapeć :P Powinny się roztańczyć, ale jeśli masz np. problemy z wrastającymi paznokciami albo któryś palec wyraźnie dłuższy, to powinnaś kupować baletki innej firmy
Susanna - Czw Kwi 02, 2009 4:53 pm

Ja mam Sansha ale nie mam porównania i nie narzekam są wygodne, przylegające i nie zdzierają się tak szybko :)
oka - Czw Kwi 02, 2009 6:45 pm

Czajori napisał/a:
Grishki mają to do siebie, że bardzo ciasno obejmują palce, to prawda. Dzięki temu ładniej prezentują się na stopie, a nie jak kapeć :P Powinny się roztańczyć, ale jeśli masz np. problemy z wrastającymi paznokciami albo któryś palec wyraźnie dłuższy, to powinnaś kupować baletki innej firmy



po pierwszych zajęciach mogę stwierdzić, że nie jest źle. a jeśli się jeszcze troche rozejdą to będzie cudnie.
noga pięknie w nich wygląda, battement tendu to sama radość w nich:)

Chiquita - Nie Lis 15, 2009 1:02 pm

A czy miał ktoś z Was baletki Bloch Proform?? konkretniej takie:
http://www.etiuda-online....obuwie-taneczne

Zastanawiam się nad ich zakupem, ale są dość drogie:/, więc wolę popytać najpierw...


W tej chwili tańczę w Grishko, model 6 i bardzo je sobie chwalę. Jednakże lubię trochę poeksperymentować i popróbować różnych rzeczy to myślę o Blochach, bo wyglądają dość ciekawie.

Pytanie do osób, które mają Grishko, model 6: Czy u Was ta tylna część podeszwy też nie wychodzi pod piętą?? Bo ja odnoszę takie wrażenie, że przez tę gumkę w podeszwie za mocno mi się ściągają łatki. Sądząc po zabrudzeniach pięta mi wypada za tylną skórką. Czy Wy też tak macie, czy może to ja mam źle dobrane baletki?

Lorenzo - Nie Lis 15, 2009 2:59 pm

Moja koleżanka używa tych baletek Blocha. Z tego co mówiła to są bardzo wygdone i długo jej już służą. Ja natomiast tańczę w Grishko model 6 i przy nich zostanę, moim zdaniem ładniej leżą na stopie niż Blochy, są bardzo wygodne i mają chyba trochę ładniejszy kolor (ale to zależy kto co lubi:)).

Btw. Mnie tylnia część podeszwy wychodzi dokładnie pod środkiem pięty więc myślę, że jest ok. Z tym, że ja specjalnie kupiłam te baletki luźne na stopie a nie dopasowane na styk, ponieważ w praniu (a piorę je często, bo raz w tygodniu) sie trochę kurczą i szybciej się robią dziury.
Wcześniej kupiłam Grishko model 1, właśnie dopasowane na styk i po 3 miesiacach wylądowały w śmietniku. A model 6 mam od maja do teraz i nie zapowiada się na to aby miały się szybko zużyć.

SYJKA - Nie Lis 15, 2009 4:11 pm

Ja od zawsze cwiczę w baletkach Grishko model 6 :) i jestem naprawdę zadowolona. Obecne mam od marca i jak na razie mają się dobrze. Można w nich pięknie wyeksponowac podbicie i są naprawdę wygodne :D
Chiquita - Nie Lis 15, 2009 5:51 pm

Lorenzo napisał/a:
Moja koleżanka używa tych baletek Blocha. Z tego co mówiła to są bardzo wygdone i długo jej już służą. Ja natomiast tańczę w Grishko model 6 i przy nich zostanę, moim zdaniem ładniej leżą na stopie niż Blochy, są bardzo wygodne i mają chyba trochę ładniejszy kolor (ale to zależy kto co lubi:)).

Btw. Mnie tylnia część podeszwy wychodzi dokładnie pod środkiem pięty więc myślę, że jest ok.


Dzięki za odpowiedź. Strasznie mi się podobają te Blochy, choćby ze względu na ciekawy kształt podeszwy. Ta z przodu wydaje mi się dość szeroka, może nie będą się tak przecierać (mam dość szeroką stopę).
A jak się przedstawia kolor blochów w porównaniu do Grishko? - są jaśniejsze? ciemniejsze? bardziej różowe?? Co chcesz powiedzieć przez "trochę ładniejszy kolor"?? Pytam, bo dla mnie odcień też robi sporą różnicę, a po zdjęciu trudno wywnioskować (wyglądają na odrobinkę ciemniejsze)
Co do moich Grishków...to właśnie dochodzę do wniosku, że te moje cieliste - to jakaś felerna para mi się trafiła, bo nawet jak maksymalnie rozciągam tę gumkę w podeszwie to tylna łatka kończy się w połowie pięty. Porównałam je właśnie ze swoimi czarnymi i czarne są OK. Czyli wygląda na to, że to z tymi cielistymi tylko jest coś nie tak.

miss Julia - Nie Lis 15, 2009 8:42 pm

sorry za offtop ale ty je zamawiasz czy gdzieś w Białymstoku jest sklep z zaopatrzeniem dla tancerzy? bo tak się zastanawiem czy kupić sobie baletki sansha Shilouette... Ma ktoś takie?
Lorenzo - Nie Lis 15, 2009 9:00 pm

Blochy mają chyba troszkę mocniejszy i sztywniejszy materiał niż Grishko więc myślę, że z przecieraniem się nie będzie duzego probemu.
Jeśli chodzi o kolor to są ciemniejsze niż Grishko, takie bardziej cieliste, a nie w kolorze baletowego różu. Mnie średnio się taki kolor podoba, ale to kwestia gustu:)
Wiesz, Bloch to raczej dobra firma, mają świetne pointy i różne inne produkty więc nie obawiałabym się, że szybko się zniszczą.

Chiquita - Nie Lis 15, 2009 10:12 pm

miss Julia napisał/a:
sorry za offtop ale ty je zamawiasz czy gdzieś w Białymstoku jest sklep z zaopatrzeniem dla tancerzy? bo tak się zastanawiem czy kupić sobie baletki sansha Shilouette... Ma ktoś takie?


Zamawiam oczywiście. W Białymstoku nie ma nigdzie takich rzeczy ;/ nad czym straszliwie ubolewam.

miss Julia - Sro Lis 18, 2009 8:08 pm

Może ma ktoś baletki bloch elastosplit(te z wyciętą środkową częścią)? Jeśli tak prosze o opinie
Czajori - Wto Lut 02, 2010 2:55 pm

Szukałam i nie odnalazłam odpowiedzi, więc odświeżam wątek:

Czy któraś/yś z Szanownych Forumowiczów miał może baletki Sanshy, model Entrechat?

Potrzebuję nowych baletek, do niedawna miałam Grishki jedynki, porobiłam w nich dziury na wylot :) Ponoć do mojego kształtu stopy najlepiej pasowałyby baletki rozróżnione na lewy i prawy (mam długie duże palce), ale zetknęłam się tylko z jednym takim modelem, niestety płóciennym, a płóciennych baletek nie znoszę, bo załatwiam je w rekordowo krótkim czasie. Czy ktoś ma podobny problem? W jakim modelu ćwiczycie?

vickop - Sro Lut 03, 2010 8:30 pm

drCoppelius napisał/a:
moim zdaniem baletki po zakupie powinny byc na styk, albo nawet troszeczke przymale, bo pozniej i tak sie rozrobia...



Zgadzam się w zupełności! Ponieważ raz kupiłem "wchodzące z łatwością", i mi spadała jedna baletka :x

Juulia - Czw Lut 04, 2010 10:38 am

Tak, to prawda, ale zawsze możesz je wyprać... Skurczą się w praniu :D
SYJKA - Sob Lut 06, 2010 6:52 pm

Co do takich baletek, to według mnie w żadnym wypadku nie powinny byc przymałe. Fakt, że baletki się rozrobią, ale są to prawie niezauważalne różnice. Miałam raz przymałe baletki, to skończyło się na tym, że duży palec wchodzi mi pod małe, a baletki po miesiącu same zlatywały mi ze stóp i były na pięcie strasznie pozaginane.
liemonka - Pią Lut 12, 2010 11:31 am

ja mam troszkę inne pytanie :) mam baletki od ponad pół roku, na początku było wszystko w porządku, ale z czasem coraz ciężej kręci się w nich jakikolwiek obroty, jakby mnie zatrzymywały.. pranie nie pomogło :( są to baletki Marra, płócienne. Jakie inne mi polecacie?
vickop - Pią Lut 12, 2010 11:48 am

Każde z czasem się "zużywają" :)
Ayaka - Pią Lut 12, 2010 12:46 pm

liemonka napisał/a:
. pranie nie pomogło :( są to baletki Marra, płócienne. Jakie inne mi polecacie?


Szczerze polecam Grishko model 6. Najwspanialsze na świecie jak dla mnie :) i po wielu próbach i eksperymentach z innymi baletkami zawsze wybiorę Grishkowe 6-tki.

Czajori - Pią Lut 12, 2010 1:47 pm

A ja właśnie zainwestowałam w Sanshe Entrechat i podobają mi się jeszcze bardziej, niż Grishki, które miałam do tej pory. Wydaje mi się, że będą trwalsze, bo skórzana cholewka jest w środku podklejona płótnem.
RiRi - Pią Lut 12, 2010 8:39 pm

Nie dawno zakupiłam baletki z bloch'a pump,a więc:
kupiłam baletki ciut za duże i nie wiem czy dopasują się do mojej stopy czy też nie?
Jak założę dwie skarpetki to są dobre baletki :D

Lorenzo - Sob Lut 13, 2010 8:33 am

po praniu się trochę skurczą:)
Agne$ - Nie Kwi 11, 2010 5:30 pm

A ja jestem oczarowana baletkami z firmy Bloch modelem Pro Arch z siateczką w podbiciu ! :D Mam je od dłuszego czasu i są bardzo wygodne i dobrze trzymają się stopy jedynie przy pięcie lekko odstają nawet jeżeli są dopasowane. Ładnie eksponują podbicie, :smile: kolorek też fajny (ciemny łosoś).
I miękkie podeszwy w porówaniu do sansha Pro 1 C.

Zdecydowanie te baletki są najlepsze jakie miałam! :D

Bambyno - Sro Kwi 28, 2010 9:23 am

Ja kupuję baletki [Grihko 6] w moim rozmiarze i nie rozrobiły mi się bardzo. Co najwyżej po 3msc mała dziurka mi się robi na palcach ale to zapewne od robienia rond de jambe par terre :P i innych ćwiczeń. :) I nie wyobrażam kupowania sobie baletek o rozmiar mniejszych, gdyż po praniu i tak się kurczą.
Doma:) - Pią Kwi 30, 2010 2:00 pm

Baletki grishko są najlepsze może też być sansha.Cwiczyłam i w sanshy i w grishko , ale grishko lepsze :smile:
alexa07 - Sro Maj 05, 2010 5:01 pm

Odradzam baletki Akcesu.... szybko się niszczą... polecam za to Grishko i Bloch :D
Doma:) - Nie Cze 06, 2010 1:47 pm

Akcesy są okropne musiałam w nich ćwiczyć pare lat temu,po dwóch miesiącach robiły się dziury.Gorąco polecam sanshe i grishko:)
julianka - Wto Cze 08, 2010 5:29 pm

My mamy baletki z materiału podobnego do satyny, który BARDZO się brudzi, co nie jest dosyć fajne bo trzeba je myć co tydzięń :shock:
Na wystawie są ładne, ale na stopie i przy małym podbiciu to... jeszcze bardziej je zmniejszają.
Ładnie wyglądają tylko na paru stópkach (przynajmniej w mojej grupie).

alexa07 - Sro Cze 09, 2010 11:17 am

no ja teraz tez cwicze w Grishko 6 i przy codziennyc treningach trzeba je czest prac ale jak najbardziej je polecam :D
Georgia~ - Pon Lip 26, 2010 2:34 pm

hmmm....a co sądzicie o modelu sansha tendu???? Bo wyglądają zachęcająco...... :smile:

a czy to są w ogóle baletki???? znalazłam je w dziale pół-pointy...... :shock:

http://www.paris.sansha.c...ial=yes&lang=fr

Agasiek - Pon Lip 26, 2010 2:44 pm

demi-pointes czy jak to nazwałaś pół-pointy to baletki :)
Georgia~ - Pon Lip 26, 2010 2:57 pm

acha.....a ja zawsze myślałam że pół-pointy to są te pointy o twardości 0 te Soft toe UK i USA............... :lol:
Czajori - Sro Lip 28, 2010 10:55 am

Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale pół-pointy to nie to samo, co baletki.
O ile pamiętam, pół-pointy mają twardy czubek, ale nie mają wzmocnionej podeszwy.

Agasiek - Sro Lip 28, 2010 11:15 am

Hmm ja nie wiem jak to jest ze znaczeniem, ale w zakładce demi-pointes są tylko BALETKI.
Wiem o co ci chodzi Czajori, bo pamiętam, że są takie pół-pointy, ale czemu tutaj tak jest to nie wiem :/

Kasul - Sro Lip 28, 2010 3:07 pm

Zawsze wydawało mi się ,że pół-pointy są czymś pomiędzy baletkami a pointami . . czy ktoś wie gdzie można takowe kupić :?: :?:
Agasiek - Sro Lip 28, 2010 4:02 pm

TU MASZ LINK
yum - Wto Sie 31, 2010 8:04 pm

A co sądzicie o tych baletkach, miał je ktoś kiedyś?

http://www.danceshop.pl/p.../products_id/63

Firma Roch Valley, satynowe (wiem, że się będą szybko brudziły, i że są mało wytrzymałe, ale mam do takich słabość), podeszwa pełna, skórzana, troczki.

Mam pytanie, bo nigdy nie miałam baletek z pełną podeszwa, jak się w takich tańczy? Są wygodne? Bo te do tanich nie należą, więc wolę sprawdzić.

Z drugiej strony... Chcę takie wypróbować i sprawdzić sama. Jak myślicie? :)

madziadziama5 - Wto Sie 31, 2010 8:12 pm

mi się podobają :) tylko cena nie za ładna...
o ile się nie mylę chyba małe dziewczynki w szkołach baletowych takie mają (ale nie jestem pewna).
Osobiście też chciałabym je wypróbować :)

Elliot - Sro Wrz 01, 2010 3:33 pm

moim zdaniem satynowe baletki za takie pieniądze to marnotrawstwo. tańszy jest model 6 z grishko...
satyny nie wyczyścisz tak jak płótna. poza tym, szybciej się niszczą. jeżeli naprawdę chcesz wypróbować satynowe baletki, radziłabym kupić tańsze i jeżeli będą Ci służyć, zakupić te z danceshop.
co do pełnej podeszwy - trochę bardziej jak kapcie. obciągnięta stopa nie wygląda tak ładnie jak w dwudzielnej.

Lorenzo - Sro Wrz 01, 2010 6:07 pm

Zgadzam się z Elliot :-)
Koleżanka ma te satynowe baletki z Roch Valley i nie była z nich zadowolona. Szybko się zniszczyły, średnio wygladały na stopie przez tą podeszwę.
Poza tym ja osobiście preferuję baletki płócienne, jakoś ładniej wyglądają na stopie dla mnie, ale to już kwestia gustu oczywiście.

Jeszcze co do tematu, ostatnio kupiłam baletki Blocha płócienne, łososiowe i mogę je w 100% polecić. Są bardzo dobre jakościowo, ładnie leżą na stopie, są wygodne. Tańczę też w Grishko model 6 i myślę, że Blochy są porównywalne do nich. W każdym badź razie - polecam ^^

Elliot - Sro Wrz 01, 2010 6:22 pm

Lorenzo napisał/a:
Jeszcze co do tematu, ostatnio kupiłam baletki Blocha płócienne, łososiowe i mogę je w 100% polecić. Są bardzo dobre jakościowo, ładnie leżą na stopie, są wygodne. Tańczę też w Grishko model 6 i myślę, że Blochy są porównywalne do nich. W każdym badź razie - polecam ^^


a jaki model blocha? ja miałam pro elastic i były świetne :) bardzo ładnie stopa w nich wygląda. ale niestety dość szybko się zniszczyły, ale może to też moja wina, bo intensywnie ich używałam

ja mam chyba już 5 parę grishko, na zmianę model 1 i 6 i jak narazie to są moje ulubione, bo wytrzymują baaardzo długo.

inaenka - Sro Wrz 01, 2010 7:13 pm

Ja jestem absolutnie zakochana w moich nowych blochach bardzo wygodne i pięknie podkreślają podbicie :)
Nataszaa - Sro Wrz 01, 2010 9:24 pm

inaenko, też je mam. :)

Przez długi czas (rok) używałam baletek Freed of London - nie pytajcie mnie o model bo nie mam pojęcia. ;) A od bodajże 3 miesięcy mam te same co inaenka i jestem bardzo zadowolona. :)

Katia - Czw Wrz 02, 2010 7:36 pm

A ja kupiłam niedawno na allegro baletki K. H Martin model stretch one ( takie, tylko że białe http://www.etiuda-online.pl/?158, )

Stopa wygląda w nich świetnie, doszyte gumki świetnie uwydatniają podbicie i są bardzo wygodne :)
Polecam :): )

Kostaryka - Czw Lut 03, 2011 11:41 pm

Upatrzyłam sobie grishkowskie baletki- model 6 - i tu pojawia się moje pytanie: czy można bez obaw opierać się na numeracji wg długości stopy, czy odpowiadający stopie rozmiar jest rzeczywiście adekwatny do jej długości? No i fajnie gdybyście jakąś swoją własną opinię o nich(baletkach) dały, byłybyście nieocenione :)
Lorenzo - Pią Lut 04, 2011 7:20 am

Ja tańczę w tych baletkach, miałam już kilka par. to chyba najlepsze baletki jakie do tej pory miałam. Niestety jeśli chodzi o rozmiar to najlepiej się upewnić w sklepie, bo rosyjska rozmiarówka nijak nie odpowiada europejskiej. Ja w sklepie zawsze mówię, jaki rozmiar noszę + że potrzebuje o rozmiar większych (wolę mieć większe, bo po pierwszym praniu się skurczą) i Pani mi daje. Są do wyboru też szerkości.
Poza tym te baletki są bardzo wygdone, ładnie wyglądają na stopie, są dosyć wytrzymałe (starczają tak na około 4-5 miesięcy codziennego użytkowania więc w sumie nie jest to krótko), ogólnie to ja nie znalazłam jeszcze lepszych. Mam też jako drugą parę Sanshe Pro 1C (kupiłam na wyprzedaży w Pas de Chat) i też są ok, ale jednak Grishki lepsze:)

Kostaryka - Pią Lut 04, 2011 12:05 pm

tzn. chodziło mi bardziej o to czy przy wyborze rozmiaru można spokojnie sugerować się zamieszczoną w tabelce długością stopy i na tej podstawie dobrać rozmiar, czy są jakieś wahania w mierzalności? czy jak wezmę 39 dla dł. 245 mm to rzeczywiście będą na mnie pasować?
Lorenzo - Pią Lut 04, 2011 10:16 pm

Wiesz co, tabelka na Elite jest chyba dość dobra wiec ja bym się nią sugerowałam.
Akurat tam jest napisane np. ze pointy Fouette 5 odpowiadaja 245 mm i tak jest rzeczywiście (właśnie dziś sprawdzalam, bo kupowalam te pointy) więc jeśli chodzi o baletki to też powinno być ok.
Ja mam też taki rozmiar (245mm) i biorę właśnie 39:) - pointy i baletki (oprocz modelu 2007 - tutaj dodaje pół rozmiaru)

Kostaryka - Pią Lut 04, 2011 11:59 pm

no bo miałam właśnie pointy fouette- niby większe o 5 mm niż moja stopa, ale były większe na pewno o więcej niż o te 5 mm.
Lorenzo - Sob Lut 05, 2011 7:27 am

ja wzielam takie jak powinnam i z wkladka sa idealne:-)
Jakbym wzięła w pól wieksze to moglyby gorzej lezec na stopie.

Dolores1984 - Sob Lut 05, 2011 10:33 pm

Mam takie może dziwne pytanie. Mam baletki (Marra ,brzoskwiniowe ,ircha)
Nie chciałam innych ,jakiś renomowanych ,bo ćwiczę sama dla swojej przyjemności w domu.

Bardzo chciałam żeby miały ściągacz przyszyty krzyżowo. Wybrałam się do kilku pasmanterii i w każdej mają tylko gumkę ok.2 cm. Jak dla mnie za szeroka. Co mogę zrobić?

Bisiuka - Nie Lut 06, 2011 8:12 am

U mnie w pasmanterii maja różne szerokości gumek . To dziwne że tam nie mają . A nie dodali Ci gumek ?
Jeżeli po przeszukaniu w pasmanterii nie znalazłaś to zawsze w internecie możesz kupić jakieś do point, są wąskie np. brzoskwiniowe .

NinaA - Pon Mar 07, 2011 9:38 pm

Ja kiedyś kupiłam sobie baletki w GO sporcie. Wiecie, to było lata temu więc nie pamiętam nazwy ani niczego. Z resztą tam był tylko jeden model. Były skórzane i bardzo trwałe z dobrymi ściągaczami. Byłam bardzo zadowolona i miałam chyba 4 pary. Jedne mam do dzisiaj(moje pierwsze, na pamiątkę) :P
arizona - Czw Mar 24, 2011 10:57 am

mam pytanie do użytkowników baletek różnych firm; które Waszym zdaniem są najbardziej trwałe, mając do dyspozycji grishko, sanshę, czy blochy (biorąc pod uwagę te materiałowe)? zauważyłam, że ostatnio bardzo szybko niszczę baletki, średnio po miesiącu już mam dziury, przez które wyłazi mi duży paluch. dodam, że nie piorę ich w pralce, ba nawet czasami w ogóle nie zdążę ich wyprać, a już mam dziurawe. szukam jakiś mniej-niezniszczalnych, bo inaczej zbankrutuje ;)
Kasiek - Czw Mar 24, 2011 12:03 pm

Ja używam baletek "Grishko" model "6". Mam je już 2 miesiące prałam je ok. 4 może 5 razy i jest wszystko ok! 0 dziur,ładnie wyglądają i są bardzo, bardzo wygodne :D
Agacia4 - Czw Mar 24, 2011 3:30 pm

Ja teraz mam baletki z firmy "domus", moim zdanie przepłaciłam, ale są b. wygodne ;) Przedtem miałam baletki z jakiejś hurtowni chyba w Krakowie ale nie były zbyt wygodne :/
arizona - Czw Mar 24, 2011 4:05 pm

bardziej niż o wygodę, chodzi mi o trwałość. do tej pory to najdłużej wytrzymywały chyba grishki. sansha to w ogóle porażka; chyba model tendu wytrzymał mi niecałe 3 tygodnie i już musiałam zszywać. dość intensywnie ćwiczę (używam też baletek w domu), ale wydaje mi się, że i tak bardzo szybko się zużywają. przypadkiem nie lepiej byłoby kupować jakieś tańsze, typu akces i zdzierać je do woli? :P
zastanawiam się jakich baletek używają uczniowie OSB?

Agacia4 - Czw Mar 24, 2011 4:16 pm

ja z trwałością nie mam problemy, ale baletki strasznie mi się brudzą :/ Ćwiczę też w domu więc nie ma co się dziwić Macie jakieś sposoby żeby wyczyścić baletki, a ich nie zniszczyć?
Katia - Czw Mar 24, 2011 8:06 pm

Jeśli białe to je wypierz, a jak zostaną jakieś niedoprane plamy to je po prostu załatw białą kredą :)
Aga - Pią Mar 25, 2011 12:57 am

Moje pierwsze baletki byly szyte przez szewcow z opery wroclawskiej. Byly baaardzo trwale. Mialam je 3 lata ale nie cwiczylam w nich za duzo. Tak ok.4 godzin tygodniowo, czasami uzywalam ich jako kapcie w podrozy. Po tym czasie przetarla mi sie dopiero wierzchnia warstwa...
Jezeli ktos ma mozliwosc zalatwienia ich sobie to polecam.Oficjalnego sklepu chyba nie maja...

Lorenzo - Pią Mar 25, 2011 6:36 am

W warszawskiej OSB większość uczniów tańczy w baletkach Grishko (chyba najwiecej ma model 6)i sansha pro:)
Moim zdaniem Grishko ma najlepsze baletki. Sanshy są też dobre, nawet bardziej wytrzymałe, ale trochę mniej wygodne:)

Kawka - Pią Mar 25, 2011 2:26 pm

Obecnie używam baletek K.H. Martin "Stretch-One" M001, moim zdaniem są wygodne i dobrze przylegają do stopy, co do wytrzymałości, to jeszcze się okaże, tańczę w nich dopiero od miesiąca, ale póki co jakieś zmechacone nie są:).

Link do nich:
http://www.etiuda-online....tretch-one-m001

Z tych baletek mam białe z szarymi noskami, kupiłam na spróbowanie, mam wrażenie, że słabo mi przylegają do pięty(może źle dobrane, chociaż zamówione idealnie na długość stopy.. :wink: ), w każdym razie ćwiczyć się da, ale wolę blochy i martiny.

Laranda - Pią Mar 25, 2011 6:18 pm

http://www.etiuda-online....lit-es0250.html
a co myślicie o tych? bardzo zaciekawiła mnie ta dzielona podeszwa. Ma ktoś takie?

arizona - Pią Mar 25, 2011 6:36 pm

co najmniej dziwne :) na pewno nie na balet, raczej jakiś modern.
Agacia4 - Pią Mar 25, 2011 7:03 pm

Być może wygodnie by się w nich ćwiczyło, ale najpierw musiałabym się przyzwyczaić do takich jakby "dwu częściowych" baletek ;)
agata31 - Pią Mar 25, 2011 7:29 pm

wydaje mi sie ze jak najbardziej bylyby ok tylko uwazam ze nie moglabym sie przyzwyczaic :roll: :wink:
Lienka - Pią Mar 25, 2011 8:13 pm

Kawka napisał/a:
Obecnie używam baletek K.H. Martin "Stretch-One" M001, moim zdaniem są wygodne i dobrze przylegają do stopy, co do wytrzymałości, to jeszcze się okaże, tańczę w nich dopiero od miesiąca, ale póki co jakieś zmechacone nie są:).

Link do nich:
http://www.etiuda-online....tretch-one-m001


Tańczę w tych baletkach od 1,5 roku, 1,5h tygodniowo, ostatnio w prawej baletce przetarła mi się wierzchnia warstwa przy dużym palcu, ale lewa jest nadal cała. Były prane kilka razy, więc chyba są dość wytrzymałe.

estelle - Nie Kwi 10, 2011 12:01 pm

grishko, są świetne bo;
- nie przecierają się szybko
- mają ściągacz który uwidacznia podbicie
- są ladnie wycięte- to też uwidacznia podbicie
kiedyś kupilam sobie sanshe i moje podbicie bylo w nich fatalne.

calawtrawie - Nie Kwi 10, 2011 1:33 pm

Też mam z Grishko... noga wygląda w nich o wiele lepiej niż w tych za 20 zł. Ćwiczę w nich od stycznia, 3 razy w tygodniu i juz jedna zaczyna mi się przecierać, ale jestem baardzo zadowolona i polecam :)
arizona - Pon Kwi 11, 2011 6:29 am

ostatnio udało mi się kupić grishko model 3 i jestem bardzo z nich zadowolona, ładnie ściągają palce i wygodnie się w nich ćwiczy. mam nadzieję, że długo wytrzymają :)
agata31 - Pon Kwi 11, 2011 3:10 pm

jakies 2 msc temu kupilam czerwone na allegro sa swietne podbicie pieknie wygladaja, nic sie z nimi nie dzieje firma freedance i KOSZTOWALY 20 ZL
Kasiek - Wto Kwi 12, 2011 10:10 am

Ja najbardziej jestem zadowolona z baletek Grisko model 6 "Performance". Są cudowne. Przylegają idealnie do stopy, podbicie wizualnie wydaje się większe (przy moim braku xD).
Tańczę w nich od lutego. Zakochałam się w nich. Piorę je raz na 2 tyg. i jak na razie są takie jak na samym początku.:))
Polecam.

lailana - Wto Kwi 12, 2011 11:55 am

Grishko baletek wprawdzie nie znam, ale te za 20 zl mam ze sklepu do-tańca i jedyne co mi w nich razi to to ze mało widoczne jest w nich podbicie.... osobiście szkoda by mi było wydawać więcej pieniędzy, mnie zależy na wygodzie... ale to już indywidualna sprawa kto jakie ma upodobania i oczekiwania względem baletek :)
Odetta. - Pon Maj 02, 2011 5:58 pm

Czy miał ktoś baletki ze Smyka? Kupiłam sobie dzisiaj, ale jakoś mi nie odpowiadają. Właściwie to żadne mi nie odpowiadają, oprócz starych, za małych baletek po koleżance, które doskonale dopasowują się do nogi. A w tych w ogóle nie widać podbicia, są trochę za dużo, a z kolei rozmiar mniejsze są za małe. I mają taką podeszwę dziwną, tutaj one są: http://allegro.pl/baletki...1583663203.html
Mam je oddać? I jakie lepsze, czarne, czy białe? ;D

arizona - Pon Maj 02, 2011 6:10 pm

jeżeli masz zamiar je używać do treningów to je zdecydowanie oddaj. nie obraź się, ale są okropne ;)
Odetta. - Pon Maj 02, 2011 6:20 pm

Na zajęcia z baletu ;) Ale z wyglądu? :D
Agacia4 - Pon Maj 02, 2011 6:46 pm

Jak byłam młodsza i chodziłam na tańce, bardziej taka rytmika to była to miałam podobne. Z tego co pamiętam to strasznie niewygodne... Szczerze mówiąc to mnie się nawet z wyglądu nie podobają. Jak na balet to może lepiej jakieś z Sanshy albo Grishko? Ja mam kupione z decathlonu z Domyos (jakkolwiek się to piszę) i gorąco polecam! http://www.decathlon.com....ielna-83304006/
Odetta. - Pon Maj 02, 2011 6:50 pm

chciałabym takie, ale za drogie :P
Odetta. - Pon Maj 02, 2011 7:11 pm

A co sądzicie o tych?
http://allegro.pl/balet-g...1591123420.html

Agacia4 - Pon Maj 02, 2011 7:13 pm

Moim zdaniem też są drogie, ale tańczę w nich już rok i są tylko ubrudzone. Wyprałam je i jest OK. http://www.marra.pl/oferta_top.html Gdzieś na forum przeczytałam, że te są bardzo dobre a nie drogie :) Te z allegro mają dwudzielną podeszwę?
Odetta. - Pon Maj 02, 2011 7:19 pm

Nie mam pojęcia. A takie z dwudzielną podeszwą są lepsze? :P A te co mi wysłałaś to fajne są :) A które są lepsze, materiałowe czy skórzane?
Agacia4 - Pon Maj 02, 2011 7:23 pm

Z dwudzielną lepsze. Czy skórzane czy materiałowe, to już wybór należy do Ciebie. Ja nie wiem ;P Może ktoś inny wyrazi swoją opinię. :)
Odetta. - Pon Maj 02, 2011 7:24 pm

Aha, dzięki :)
Laranda - Pon Maj 02, 2011 8:36 pm

ja tam od kiedy tańczę swój wielki mix to lubię skórzane. Z dwudzielną podeszwą są lepsze, bo bardziej przylegają ci do stopy i masz lepsze "wyczucie" podłogi. Na balecie zawsze tańczyłam w materiałowych, i wtedy dla mnie były takie najlepsze.
arizona - Pon Maj 02, 2011 9:15 pm

w skórzanych bardziej poci się stopa, bo skóra gorzej oddycha. poza tym materiałowe zawsze można wyprać, a skórzane już trochę gorzej.
Agacia, nie mogę się nadziwić jak baletki mogą starczyć na rok. ja po miesiącu już mam dziury :roll:

Laranda - Pon Maj 02, 2011 9:18 pm

a skórzane są chyba zawsze droższe...
agata31 - Pon Maj 02, 2011 10:30 pm

Agacia4 tez mam te baletki z decathlonu moze dobrze sie w nich cwiczy ale podeszwy sie odklejają
Ja polecam te :
http://allegro.pl/baletki...1577671753.html
sama mam czerwone sa naprawde super wygodne a podbicie wyglada cuudnie

Bisiuka - Wto Maj 03, 2011 7:15 am

Ja też takie mam ale białe i czarne i jak na początek Odetta. to polecam Ci je . Ja je wolę bardziej od Sanshy :) Mają na czubku trochę miękkiej skórki aby pateriał nie był przetarty,nadają się też jako kapcie :)
Są tanie a mają skórzane, materiałowe i napalcówki . Ja osobiście baletek skórzanych nie trawię a poza tym szybko się ścierają .

lailana - Wto Maj 03, 2011 8:46 am

skórzane maja więcej wad niż zalet, nie dość że noga nie oddycha to w moim przypadku potwornie mnie obcierają i z tyłu z przodu nad wysklepieniem[ które mam bardzo wysokie] a pod dużym palcem, a to dość newralgiczne miejsce bo często się stoi się na releve;
natomiast gorąco polecam te które wkleiła Agata, są naprawdę bardzo wygodne i można je prać....trochę tylko razi mnie ta gumka ale i tak ja za nic nie zamienię :P

arizona - Wto Maj 03, 2011 8:49 am

te baletki, które polecacie mają chyba dłuższą przyszwę, prawda? chodzi mi o materiał u góry. na zdjęciu wygląda, jakby sięgał bardzo wysoko, przez co trochę zasłania podbicie.
lailana - Wto Maj 03, 2011 8:56 am

to tylko takie sprawia wrażenie, aż tak wysoko ta przyszwa nie sięga także spokojnie podbicia nie zasłania wręcz przeciwnie bardzo ładnie je uwypukla że tak określę
Agacia4 - Wto Maj 03, 2011 9:25 am

Agata31 ale one mają szyte podeszwy. Mnie się nic nie odkleja!
Arizona- w tych baletkach tańczyłam krótko na zajęciach z trenerką, bo później wszystkie kupowałyśmy takie same (strasznie niewygodne) i teraz tańczę w domu, a tańczę dużo i są dobre :)

Bisiuka - Wto Maj 03, 2011 10:33 am

One nie mają wysokiej przyszwy, podbicie jest odsłonięte :)
Polecam Ci je są naprawdę dobre a gumkę można wyjąć a są tanie i jak dla mnie lepsze są materiałowe :)

Odetta. - Wto Maj 03, 2011 11:10 am

To teraz mam dylemat :D Bo bardziej podobają mi się Marry (nie podoba mi się ten naszyty na końcu kawałek skóry)
Mówicie, że lepsze od Marry? :P

lailana - Wto Maj 03, 2011 11:43 am

w czarnych tego kawałka skóry prawie nie widać, a dzięki niemu baletki sa trwałe i nie przecierają się bo skóra chroni, z czystym sumieniem bym je polecała takze ze względu na cene, w sklepie do-tańca.pl sa za 22zl, wiec to nie drogo
Odetta. - Wto Maj 03, 2011 11:50 am

Tylko ja chcę wziąć białe ;P
Bisiuka - Wto Maj 03, 2011 12:05 pm

Ja mam białe i tego tez za bardzo nie widać .
lailana - Wto Maj 03, 2011 12:47 pm

hmmm... ktoś juz pisał i nich na forum że w białych przyszwa jest szara, ale nie wiem bo ja mam czarne
Odetta. - Sro Maj 04, 2011 4:24 pm

Tę kokardkę można ściągnąć, żeby baletki były bardziej dopasowane, prawda? No bo jest szara :P
Bisiuka - Sro Maj 04, 2011 5:25 pm

Nie jest wcale tak szara. Jest prawie biała, ale jak ktoś przez długi czas nie będzie ich prał to będą miały taki sam kolor :D
lailana - Sro Maj 04, 2011 5:49 pm

ale biała to nie jest, raczej ciemno biała, jak dla mnie jest troche za ciemna dlatego zdecydowałam się na czarne
Bisiuka - Pią Maj 06, 2011 10:11 am

Można założyć jakiś plaster i jest git bo nie boli :D
Odetta. - Sob Maj 07, 2011 3:52 pm

To które mam kupić? Ze skórzanym naszyciem czy marrę? Bo nie wiem, a chciałam dzisiaj zamówić... :|
lailana - Sob Maj 07, 2011 4:01 pm

to już zależy od Ciebie, czego oczekujesz od baletek, my Ci opisałyśmy jakie mamy i nasze doświadczenia związane z nimi, każda z nas będzie obstawać przy swoich bo spełniają nasze oczekiwania które jednak się różnią
Odetta. - Sob Maj 07, 2011 6:10 pm

ok, to jednak wezmę chyba te drugie ;D
Odetta. - Czw Maj 12, 2011 4:08 pm

Baletki już doszły i są śliczne, pięknie widać podbicie i bardzo wygodne, zdecydowanie mogę polecić :) Tylko trzeba brać jakoś centymetr większy od nogi jak każą zmierzyć.
Bisiuka - Pią Maj 13, 2011 5:40 am

Ale jak masz za małe to jak każde baletki się wyrobią :)
Tym się nie przejmuj.

Chiquita - Pon Maj 16, 2011 10:24 am

A ja mam pytanie odnośnie baletek Grishko. Miałam rozmiar 39C (już Grishkowy policzony). Muszę zamówić nowe, bo już je zamordowałam. Problem jest tylko taki, że w sklepie internetowym w kolorze jasny łosoś są tylko 39B i 39D. I nie wiem teraz czy lepiej wziąć węższe czy szersze niż miałam? Zaznaczę, że mam dość szeroką stopę i C były idealne... Nie będę miała też za wiele czasu do występu, żeby się dobrze rozeszły. Czy między szerokościami Grishko jest duża różnica??
Lorenzo - Pon Maj 16, 2011 10:36 am

Nie ma takiej bardzo dużej różnicy. Ja mam szerokość A, ale czasami nie ma to wtedy biorę B. Na Twoim miejscu wzięłabym D, bo zawsze baletki się pierze, a Grishko kurczą się jednak troszkę w praniu. A jak weźmiesz za małe to szybciej się zniszczą.
Albo może sprawdź w innym sklepie? Grishko ma chyba elite, Paquita, możesz też zadzwonić do Sawartu (moze beda mogli wysłac)..

Cecylia - Wto Maj 17, 2011 9:03 pm

Widzę, że taniutkie baletki freedance nie cieszą się tu dużą popularnością-
ale powiem, że dla człowieka w kombinacji ubogi-początkujący-amator, są doskonałe :D !
Mam na myśli oczywiście siebie. Mam takie baletki i są strasznie wygodne, idealnie przylegają- nie wiem na ile się na tym znam, ale stopa obciąga się dobrze, w piękny rogalik.
Do tego są wytrzymałe, mają skórzane noski, a resztę z porządnego płótna.

Może nie dla wszystkich, ale jak wyżej :) Początkującemu i zajmującemu się baletem mniej-lub bardziej- rekreacyjnie bym poleciła

Chiquita - Wto Maj 17, 2011 9:11 pm

Lorenzo napisał/a:
Nie ma takiej bardzo dużej różnicy. Ja mam szerokość A, ale czasami nie ma to wtedy biorę B. Na Twoim miejscu wzięłabym D, bo zawsze baletki się pierze, a Grishko kurczą się jednak troszkę w praniu. A jak weźmiesz za małe to szybciej się zniszczą.
Albo może sprawdź w innym sklepie? Grishko ma chyba elite, Paquita, możesz też zadzwonić do Sawartu (moze beda mogli wysłac)..


Dziekuję za odpowiedź. Skłaniam się ku D. W Paquicie są droższe :P w Sawarcie też....

Biedronka - Wto Maj 17, 2011 9:50 pm

Cecylia: a gdzie można je dostać i czy mają łososiowe?

*Biedronka, która zajęcia zacznie prawdopodobnie w październiku, ale już wie, jakiego koloru baletki chce mieć* :lol:

Chiquita - Wto Maj 17, 2011 9:59 pm

[quote="Biedronka"]Cecylia: a gdzie można je dostać i czy mają łososiowe?

odpowiem Ci za Cecylię:
Z tego co wiem, to mają tylko czarne, białe i czerwone....

Cecylia - Czw Maj 19, 2011 6:57 pm

Biedronka, nie wiem, czy skoro nie ma łososiowych to nadal interesuje Cię gdzie je dostać: ale odpowiem, ja kupiłam przez allegro, z wysyłką kosztowały mniej niż 30zł.

Chętnie bym sobie nakupiła firmowych akcesoriów, ale powstrzymuje mnie myśl, że szkoda czegoś tak profesjonalnego na nogi osoby tak śmiesznie początkującej.

(Aż się wstydzę, że mam takie piękne body, że robię sobie koczek itp, a ledwo nogami macham :D (ALE będzie lepiej! zobaczycie za 10 lat :D ) )

Biedronka - Czw Maj 19, 2011 7:05 pm

Może nie ma co tak fetyszyzować tych kostiumów? W końcu na basenie pływamy w kostiumie kąpielowym, karate ćwiczymy w keikogi, to dlaczego baletu nie mamy od początku ćwiczyć w odpowiednim do tego stroju? Popatrzmy na małe dziewczynki: jak taką lalę mama przyprowadza na pierwsze zajęcia, to od razu z kostiumem, baletkami i uczesaną. A dziecko się cieszy, że tańczy i że ma fajne ciuchy, zamiast popadać w kompleksy, jak my. :oops:

Co prawda za moich czasów było trochę inaczej, ale to dlatego, że ja na balet chodziłam w PRL. Brak tiulu na rynku był tak dotkliwy, że mama uszyła mi wymarzoną spódniczkę ze starej firanki. Oczywiście o chodzeniu w tym na zajęcia mowy być nie mogło. Na balet przestałam chodzić wraz z upadkiem PRL. Potem był tylko krótki, dwumiesięczny epizod w wieku lat 14. Na październik planuję tiumfalny powrót na krzywych nóżkach!

marysienka - Pią Maj 20, 2011 6:17 pm

co do baletek ogółem: te są śmiechowe :D
http://allegro.pl/nowosc-...1590223598.html

Lienka - Sob Maj 21, 2011 6:55 pm

marysienka napisał/a:
co do baletek ogółem: te są śmiechowe :D
http://allegro.pl/nowosc-...1590223598.html

Mnie się podobają :P niekoniecznie na balet, ale na jakieś inne zajęcia tanecznie, czemu nie :)

Cecylia - Sro Maj 25, 2011 6:54 pm

hej, a wie ktoś może, gdzie można kupić/zamówić męskie baletki :D ? Bo mam problem ze znalezieniem. (próbuję namówić kolegę, żeby zaczął ze mną chodzić na zajęcia :D )
Lienka - Sro Maj 25, 2011 7:10 pm

Chyba nie ma czegoś takiego jak męskie baletki. Baletki to baletki są i dla kobiet i dla mężczyzn.
Cecylia - Sro Maj 25, 2011 7:12 pm

dobrze, to ujmę to tak: baletki w rozmiarze 42, 44 lub więcej.

Na allegro jak kiedyś szukałam skala kończyła się na 38

Lienka - Sro Maj 25, 2011 7:20 pm

http://www.etiuda-online....pump-s0277.html
http://www.etiuda-online....h-one-m001.html

to tak przykładowo, bo mi się nie chciało szukać dalej, ale popatrz jeszcze w innych sklepach baletowych, albo spróbuj wysłać maila z pytaniem.

inaenka - Pią Maj 27, 2011 6:49 pm

Istnieją większe numery, a nawet typowo męskie baletki:
https://dancewear.co.uk/products/details/&prodid=2560
https://dancewear.co.uk/products/details/&prodid=2559

Przy okazji, to widzę, że polscy sprzedawcy nieźle sobie na nich zarabiają, bo mają te modele po 185 i 195 zł. Fakt, że to jest promocja, ale nawet poza promocją kosztują mniej niż w Polsce - masakra jakaś!

ebay
Amazon
Planet Dance
płócienne

Bisiuka - Sob Cze 11, 2011 7:45 am

Szukając napalcówek SASAKI natknęłam się na panią/pana szyjącego na zamówienie baletki w rodzaju BALETEK ELASTOSPLIT tyle że są tańsze i można wybrać kolor. Ja osobiście ich nie kupię ponieważ robią je ze skóry, a ja nie powinnam mieć skórzanych, ale może kogoś zainteresuje.

BALETKI --> KLIKNIJ TU

lailana - Sob Cze 11, 2011 11:31 am

a miał ktoś baletki z mikrofibry?

baletki

Bisiuka - Sob Cze 11, 2011 11:37 am

Ja je dostałam kiedyś od koleżanki bo miała za małe z dzieloną podeszwą i powiem że one są beznadziejne; nie dość że się porwały to jeszcze są brzydkie i mają tak dziwny materiał że schnie strasznie długo.
Ale to moja opinia.

EDIT: Zapomniałam dodać że one są z AKCESU.

Kasul - Sro Cze 22, 2011 1:55 pm

Słyszał ktoś moze o takich baletkach które są materiałowe,ale nosek mają skórzany(dlatego też mniej się niszczą.)?
Odetta. - Sro Cze 22, 2011 2:16 pm

Tak, ja takie mam, są bardzo wygodne i w ogóle fajne, dużo było tu o nich mówione :P Możesz je kupić tanio na allegro: http://allegro.pl/baletki...1677421596.html
lailana - Sro Cze 22, 2011 2:22 pm

ja również je posiadam i także jestem z nich baaardzo zadowolona,jedyny minus to to że strasznie farbują, ale tak to są wygodne i trwałe
Georgia~ - Pon Sie 15, 2011 1:04 pm

Jak myślicie czy na moje stopy (dł. 24,5 cm szer. 10,5 cm) będą pasowały baletki Grishko Performance 6 płócienne 39C ?
arizona - Pon Sie 15, 2011 2:03 pm

ja teoretycznie mam taką samą długośc stopy jak Ty, tylko, że węższą i biorę 39.5 lub 40. 39 są na mnie za małe. oczywiście dużo zależy od układu palców i wcale to nie znaczy, że 39 będzie na Ciebie za małe.
Georgia~ - Pon Sie 15, 2011 3:59 pm

uuu dzięki arizona... lepiej wezmę większe :D
magda94 - Sob Sie 20, 2011 8:08 pm
Temat postu: Które baletki wybrać?
Które z tych baletek polecacie?

Bletki grishko Model 6 czy baletki sansha TUTU-SPLIT 15C

Georgia~ - Sob Sie 20, 2011 8:36 pm

zdecydowanie Grishko 6 wygrywają. Moim zdaniem między tymi dwoma modelami nie ma porównania...
magda94 - Sob Sie 20, 2011 8:55 pm

dzięki ;)
Kasiek - Sob Sie 20, 2011 9:19 pm

JA mam model 6 z Grishko i są cudowne. Podkreślają podbicie są bardzo wytrzymałe,nie kurczą się w praniu, porządne szwy a stopa wygląda w nich jeśli mogę to tak nazwać "uroczo" ..taka drobna i w ogóle.:))
Bisiuka - Sob Sie 20, 2011 9:31 pm

Mam obie pary i powiem że Grishko są lepsze.
Grishko
- podkreślają podbicie
- wytrzymałe
- stopa wygląda bardzo ładnie
- jest dobry ściągacz który nie pęka

Sansha
- niezbyt podkreślają podbicie
- są niewygodne
- kurczą się w praniu
- szybko się przecierają
- ściągacz pęka bardzo szybko
To niektóre z ich zalet i wad.

Myślę że pomogłam :wink:

Kasiek - Pon Paź 17, 2011 9:12 pm

Mam nadzieję,że tutaj mogę zapytać sie także o baletki.:))

Zawsze miałam baletki Grishko model 6 i były dla mnie po prostu wspaniałe..Mam do was pytanie..jakie różnice są pomiędzy właśnie Grishkami model 6 a Blochami Proflex(http://www.etiuda-online.pl/?411,baletki-bloch-proflex-s0210) są one w podobnej cenie,a zbliza mi się moment zamówienia nowych par..tak więc oczekuję waszych opinii,komentarzy,porównań itp. Z góry wielkie dzięki:))

Bella.996 - Wto Paź 18, 2011 8:45 am

Kasiek
Jakie zalety i wady mają te baletki Grishko?
Chcialam je kupić ale jakośnie wiem czy kupować. nie słyszałam opinii i tutaj tez jakos nie moglam znaleźć.

O co chodzi z literkami C, D , B przy rozmiarze baletki?

Kasiek - Wto Paź 18, 2011 8:33 pm

C,D,B to szerokości.:))

Cóż..te baletki są świetne,przynajmniej dla mnie, Bardzo wygodne,trzymają się stopy.Są trwale( bardzo często je piorę i jeszcze ani razu ich nie zszywałam,nie mają żadnych dziur,przetarć ani nic.:)) Podbicie wygląda w nich b. ładnie.
Jedynie co nieco kolor zbladł,ale to nie wydaje mi się ważne:)
Mogę polecić te baletki:))

Bella.996 - Sro Paź 19, 2011 7:03 am

A która szerokość jest najmniejsza pewnie B. Jaki miałas kolor? Ja chce sobie kupic łososiowe :D
Kasiek - Sro Paź 19, 2011 7:51 pm

mam tylko i wyłącznie łososiowe:))
Jaskółka - Sro Paź 19, 2011 8:24 pm

Ech, a ja mam białe.
Polecam baletki z akcesy, ponieważ:
- są bardzo wygodne
- podkreślają podbicie
I to na razie tyle, bo mam je od niedawna, ale już w nich sporo wytańczyłam, więc na razie dostrzegłam te plusy. :D

akcesdance - Pią Paź 28, 2011 12:13 pm

Dawno nie gościłem na tym forum, ale myślę, że dla wspólnego dobra jako właściciel firmy Akces Dance powinienem częściej włączać się do dyskusji. Przede wszystkim dziękuję za wszystkie wypowiedzi ( dobre i złe). Pisałem już posta w dziale o naszej firmie z informacją o nowym modelu baletek B-Balance - w całości szytym. Szczegóły na http://www.akcesdance.pl/balet/index_baletki.php
Jestem głównym projektantem w firmie i nadzoruję wszystkie prace z tym związane. Moja żona ( współwłaścicielka firmy) i ja jesteśmy czynną parą taneczną w tańcu towarzyskim więc wszystkie nowości testujemy na sobie. Z przyczyn obiektywnych nie możemy testować każdego rodzaju obuwia jaki oferujemy i tu zwracamy się z prośbą do Was. Proszę o wszelkie uwagi, sugestie. Można pisać też bezpośrednio na mojego maila projektowanie@butytaneczne.pl
W najbliższym czasie będziemy uruchamiać program sponsoringu. Będę o tym informował w odpowiednim czasie.

Adam Proficz

Sheeda - Nie Paź 30, 2011 9:21 am

Dołączę się do tematu :)
Polecam baletki z tej strony http://www.do-tanca.pl/cz...dla_dzieci.html . Podobno są na allegro i szybciej przysyłają i chyba tańsze ale nie sprawdzałam.

Baletek używam codziennie, na zajęciach, w domu, w ogródku [!]. Są dla mnie jak drugie obuwie.

Zalety baletek:
- dopiero po roku zjechałam doszczętnie baletki
- elastyczny ściągacz nie rwie się
- dwudzielna podeszwa
- podkreślają kształt stopy i podbicie
- na palcach ochronna skórka przed doszczętnym ścieraniem, nie przeszkadza w tańcu, prawie niewidoczna
- lekkie
- wiele razy prałam w pralce i ani razu się nie skurczyły
- błoto im nie przeszkadza, kałuże też nie (sprawdzone)
- elastyczne gumki przyszyte na krzyż

Wady:
- chwilowo żadnych nie zauważyłam

Baletka ma sporo warstw w sobie, mogę pokazać zdjęcie przedstawiające :D

laliberte - Wto Lis 08, 2011 11:44 pm

Zgadzam się. Tylko Grishko ! :)
/ la liberte

Olakka - Nie Lis 13, 2011 12:58 pm
Temat postu: Baletki z Veronii
Ostatnio zapisałam sie do grupy tanecznej no i przyszedł czas zakupienia bucików:) nie stać mnie na te z "Akcesa", wiec postanowilam znaleźć jakąś alternatywe - przeszukałam internet i znalazłam http://skleptanecznyrzeszow.pl/ - są o wiele tańsze, w wyglądzie nie widze zasadniczej różnicy, nawet przez neta można kupować. Mają stoisko w Graffice, więc poszłam przyjrzec sie z bliska...mają tez podeszwy biszkoptowe w baletkach...moim zdaniem rewelka, miękkie wygodne, ładnie leżą na nodze itp...ale chciałabym sie jeszcze upewnić zanim dokonam zakupu, stad moje pytanie-posiada ktoś takowe? jak sie spisują?:)
akcesdance - Pon Lis 14, 2011 10:42 am
Temat postu: Re: Baletki z Veronii
Olakka napisał/a:
Ostatnio zapisałam sie do grupy tanecznej no i przyszedł czas zakupienia bucików:) nie stać mnie na te z "Akcesa", wiec postanowilam znaleźć jakąś alternatywe - przeszukałam internet i znalazłam http://skleptanecznyrzeszow.pl/ - są o wiele tańsze, w wyglądzie nie widze zasadniczej różnicy, nawet przez neta można kupować. Mają stoisko w Graffice, więc poszłam przyjrzec sie z bliska...mają tez podeszwy biszkoptowe w baletkach...moim zdaniem rewelka, miękkie wygodne, ładnie leżą na nodze itp...ale chciałabym sie jeszcze upewnić zanim dokonam zakupu, stad moje pytanie-posiada ktoś takowe? jak sie spisują?:)


Droga Olu - baletki o których piszesz są to tzw. baletki gimnastyczne. Do zajęć typu rytmika, aerobik oczywiście sią nadają ale przy nieco bardziej zaawansowanym tańcu zwłaszcza z elementami klasyki już nie.

Odetta. - Pon Lis 14, 2011 7:34 pm

Sheeda napisał/a:
Dołączę się do tematu :)
Polecam baletki z tej strony http://www.do-tanca.pl/cz...dla_dzieci.html . Podobno są na allegro i szybciej przysyłają i chyba tańsze ale nie sprawdzałam.

Baletek używam codziennie, na zajęciach, w domu, w ogródku [!]. Są dla mnie jak drugie obuwie.

Zalety baletek:
- dopiero po roku zjechałam doszczętnie baletki
- elastyczny ściągacz nie rwie się
- dwudzielna podeszwa
- podkreślają kształt stopy i podbicie
- na palcach ochronna skórka przed doszczętnym ścieraniem, nie przeszkadza w tańcu, prawie niewidoczna
- lekkie
- wiele razy prałam w pralce i ani razu się nie skurczyły
- błoto im nie przeszkadza, kałuże też nie (sprawdzone)
- elastyczne gumki przyszyte na krzyż

Wady:
- chwilowo żadnych nie zauważyłam

Baletka ma sporo warstw w sobie, mogę pokazać zdjęcie przedstawiające :D


Tak, też mam te baletki (białe) i są naprawdę świetne i bardzo wygodne, w dodatku tanie :)

Sheeda - Wto Lis 15, 2011 7:35 am

Ja mam białe i czarne. Kiedyś do układu Piotrusia Pana były potrzebne i pani instruktorka kupiła każdemu :D
calawtrawie - Wto Lis 15, 2011 12:43 pm

Ja je miałam.... ale wystarczą na miesiąc, bo się szybko przecierają (klasyka)
Mam te z Grishko model 6. Mam je jakoś od grudnia tego roku i co prawda też się juz przetarły, ale mają 2 warstwy materiały i są mega wygodne :) Polecam, bo uważam że warto zainwestować raz w coś lepszego :)

Sheeda - Sro Lis 16, 2011 7:19 am

A mi się własnie nie przecierają szybko a często w nich ćwiczę w domu.
Ja ogólnie uzywam też Grishek i tez model 6 :D Tylko czasem modelu 1.

Georgia~ - Sob Lis 26, 2011 11:44 am

Witam wszystkich,
chciałabym powiedziec, że około miesiąc temu kupiłam baletki Entrechat Sanshy z satyny i jestem mega zadowolona :D
Myślałam, że jak kupię takie błyszczące satynowe, to mi się szybko zetrą, ale do tej pory nie ma ani jednego śladu przetarcia!
Zatem polecam ;)

lailana - Nie Sty 01, 2012 1:13 pm

Czy macie w swoich baletkach cosik takie, że po kilku latach użytkowania strasznie się ślizgają? Bo moje ostatnio są niemalże niebezpiecznie śliskie i zastanawiam się nad kupnem nowych, tyle że szkoda mi bo z zewnątrz wyglądają jak nowe pomimo że tańczę w nich od 3 lat. Moje baletki to są dokładnie te:baletki
Spidi - Nie Sty 01, 2012 1:30 pm

Lailano,ja tez je mam,tyle ze rozowe i maja taka szara skore na spodzie,na pcozatku skora byla lakko 'zamszowa' a teraz jest bardzo wyslizgana,ja sobie troche ponacinalam lekko zeby sie nie slizgac<porobilam jakby taki meszek>
lailana - Nie Sty 01, 2012 1:37 pm

oooo muszę spróbować... ale taka krateczkę sobie robiłaś?
arizona - Wto Sty 03, 2012 8:29 am

lailana napisał/a:
z zewnątrz wyglądają jak nowe pomimo że tańczę w nich od 3 lat


jak można ćwiczyć w jednej parze przez 3 lata :shock: mistrzyni w oszczędzaniu chyba :)

lailana - Wto Sty 03, 2012 1:36 pm

wiesz ja nie jestem tancerka baletu ale tb, wiec to jest inna kwestia użytkowania... :lol:
Giselle97 - Sro Sty 04, 2012 10:58 pm

gonia napisał/a:
chciałam się zapytać, czy ktoś z Was zamawiał baletki Marra skórzane? mam materiałowe, ale zaczęły się robić za małe i teraz zastanawiam się nad skórzanymi, dla odmiany... ale jeszcze się zastanawiam, bo skórzane są 15 zł droższe ( :shock: )...


miałam kiedyś skórzane ale innej firmy a od niedawna mam szmaciane Marra i są super. Dużo wygodniejsze i w ogóle. :smile: polecam

akcesdance - Wto Sty 17, 2012 2:34 pm
Temat postu: Śliska podeszwa
Jeżeli macie problem ze zbyt śliską podeszwą, polecam tzw drapak do podeszew. http://www.akcesdance.pl/akcesoria/
Można nim przywrócić podeszwę do stanu wyjściowego. Bardzo dobrze sprawdza się również do innych podeszew np styrogumowych w jazzówkach. Jeżeli podłoga jest zbyt śliska można łatwo zwiększyć kontrolę podeszwy. W skórzanych podeszwach, zwłaszcza welurowych ( tych z meszkiem) często zabrudzenie wciera się w skórę, co powoduje zmniejszanie przyczepności. Jeżeli jeszcze tańczy się na dość śliskiej powierzchni, wóczas można się czuć jak na lodzie.
UWAGA druciki są bardzo ostre.

lailana - Wto Sty 17, 2012 5:01 pm

polecam papier ścierny, trochę zadziałał :lol:
flyberry - Wto Sty 17, 2012 8:43 pm

A czym w tańcu różnią się baletki dwudzielne od pełnych? Wiem, że w dwudzielnych ładniej stopa wygląda, ale tylko tym się różnią? Może któreś są wygodniejsze czy coś? ^^
lailana - Wto Sty 17, 2012 9:03 pm

wiesz co... mi np jest wygodniej, dwudzielne lepiej sie "przytwierdzają" do stopy...
inaenka - Sro Sty 18, 2012 11:30 am

Chyba zależy od modelu. Zwykle kupuję dwudzielne, bo na tych pełnych się "bujam". Ostatnio jednak skusiłam się na promocję Blocha i kupiłam baletki mimo, że mają pełną podeszwę. Są bardzo wygodne. Może dlatego że podeszwa sięga niemal zgięć palców u stopy a nie wcześniej, co powodowało uczucie niestabilności. Nie jestem pewna, ale z pełną miałam chyba baletki kupione w warszawskiej OSB, tak mi się wydaje, bo pamiętam, że nie były wygodne, no i kiedy byłam dzieckiem - nie było specjalnie wyboru i 10 lat przekicałam w takich mniej lub bardziej wygodnych, ale brzydkich i z pełną podeszwą ;)
Jak dla mnie ważniejsze jest chyba, żeby baletki były nie za płytkie, ale też nie za głębokie. Preferuję podwójne płótno :)
(pewnie dlatego lubię Blochy :) )

Giselle97 - Czw Sty 19, 2012 5:14 pm

Mi też jest o wiele lepiej w baletkach z dwudzielna podzeszwą szmacianych.
Są super!!!

alsaganek - Wto Sty 31, 2012 9:03 pm
Temat postu: Ja zawiązać baletki?
Jestem zielona w tych sprawach. Dostałam baletki a tu z tyłu takie 2 gumki i co mam z nim zrobić? Proszę o pomoc.
Kasia G - Sro Lut 01, 2012 1:20 pm

zobacz tu:
http://www.etiuda-online.pl/?299,

czy chodzi Ci o takie gumki? przyszywasz w miejscu dla Ciebie dogodnym, tak aby dobrze trzymały stope w baletce i już - wkładając baletkę wsuwasz stopę w gumki :)

alsaganek - Sro Lut 01, 2012 8:16 pm

A da się wiązać jakoś? Chodzi mi oto, by było ładnie i estetycznie. Ma ktoś jakiś sposób?
lailana - Sro Lut 01, 2012 8:18 pm

ja osobiście pierwsze słyszę o istnieniu takich baletek, znam takie które wiąże się z przodu...dlatego trudno jest mi sobie je wyobrazić...może dałabyś jakąś fotkę jak one wyglądają?
Kasia G - Czw Lut 02, 2012 2:19 pm

jak to "zawiązać"? gumki sa do przyszycia i do trzymania stopy. Jak ich nie chcesz to mozesz odpruć, wszyc gumke z przodu jedna poprzeczną, albo jesli chcesz aby było "baletowo" - doszyć troczki ze wstążki i wtedy będziesz sobie mogła wiązać wokół kostki do woli. Bo rozumiem, ze cały czas mówimy o miekkich baletkach a nie o pointach
Lorenzo - Czw Lut 02, 2012 4:31 pm

W sumie te gumki można związać ze sobą zamiast przyszywać, niektórzy tancerze tak robią, ale tylko na lekcje albo próby, bo nie wygląda to zbyt estetycznie (podpatrzone w teatrze:)).
Niektórzy robią jeszcze tak, że zszywają ze sobą dwa końce gumek, krzyżują i zakładają jakby na około stopy - wygląda tak jakby gumki były przyszyte.

Ja mam zawsze troczki przy baletkach, czasami gumki odpruwam (jak nie są fabryczne przyszyte np. w Grishko) albo zostawiam (Bloch). Ostatnio też ćwiczyłam tylko z gumkami, bez troczków. Nie widzę różnicy, ale niektórzy nauczyciele wymagają troczków.

lailana - Czw Lut 02, 2012 6:30 pm

ja osobiście nie wyobrażam sobie że miałabym gumki wiązać, przecież mogą się wżynać...najlepiej przyszyć troczki...
Lorenzo - Czw Lut 02, 2012 9:45 pm

Mnie też byłoby niewygodnie, ale jak widać niektórzy tak ćwiczą i im to nie przeszkadza:-)
martini_rosso - Czw Lut 02, 2012 11:12 pm

Przyznam, że kiedyś z lenistwa gumek nie zszyłam - i wiązałam je na każde zajęcia. Nie było to niewygodne - nie przeszkadzało w ogóle w ćwiczeniu, ale faktycznie zbyt ładnie takie baletki nie wyglądają, więc supełek zakrywałam ocieplaczami na kostki. Teraz gumki w baletkach mam zszyte metodą opisaną przez Lorenzo - zszyte końcówki gumek, zakładanych na stopę "na krzyż". Do następnych baletek mam zamiar przyszyć troczki, które chyba są najbardziej estetyczne...
eszter - Sob Lut 04, 2012 7:07 pm

hej!!! mam może dziwne pytanie, ale proszę o odpowiedź. czy w takich zwykłych baletkach można chodzić po ulicy? pytam, bo na wakacjach widziałam pare osób pomykających w takich szmacianych http://www.taneczne.pl/of...aletki-atlasowe i wyglądały ślicznie. widziałam też gwiazdy np. Amy Winehouse. http://e4.pudelek.pl/p215...01efe494b8457f6
ale z tego co się orientuje to baletki nie mają żadnego podbicia... można więc w nich chodzić po ulicy?! albo może trzeba je jakoś "podbić" u szewca, tylko czy to możliwe?
sorry za głupie pytanie,ale kogo pytać jak nie profesjonalistów :)

Lienka - Sob Lut 04, 2012 7:21 pm

W baletkach tanecznych nie da się chodzić po ulicy. Mają tylko cienką skórzaną podeszwę, często dwudzielną, czyli tylko pod palcami i pod piętą. Wyjście w nich na ulicę skończyłoby się pewnie ich zniszczeniem, o ile w ogóle byłabyś w stanie zrobić parę kroków. Chodziłoby Ci się pewnie nie wiele lepiej niż w zwykłych skarpetkach :P
Nie łatwiej po prostu kupić baleriny?

eszter - Sob Lut 04, 2012 7:56 pm

Lienka napisał/a:
W baletkach tanecznych nie da się chodzić po ulicy. Mają tylko cienką skórzaną podeszwę, często dwudzielną, czyli tylko pod palcami i pod piętą. Wyjście w nich na ulicę skończyłoby się pewnie ich zniszczeniem, o ile w ogóle byłabyś w stanie zrobić parę kroków. Chodziłoby Ci się pewnie nie wiele lepiej niż w zwykłych skarpetkach :P
Nie łatwiej po prostu kupić baleriny?
"nie da się" to znaczy że jest bardzo niewygodnie, tzn czuć wszystko pod stopami, jakby się chodziło boso lub jak mówisz w skarpetkach? hmmm, jeśli tak, to znaczy, że się jednak da w nich chodzić :lol: mnie tam jest często wygodniej chodzić po ulicy boso niż w obcasach :mrgreen:
a te z niepodzieloną podeszwą...?
balerinki już mam,po prostu strasznie ładnie takie baletki wyglądają, stąd pytanie :smile:

inaenka - Sob Lut 04, 2012 11:08 pm

Ładnie, to wyglądają na sali ćwiczeń, albo na scenie. Na ulicy będą wyglądać, no cóż - głupio. Ale jak ktoś się uprze, to przecież może się nawet w płetwach do nurkowania lansować ;)
eszter - Nie Lut 05, 2012 1:27 pm

Hahaha... Spoko, jestem wiolonczelistką, do "lansowania" codziennie służy mi noszony na plecach futerał :lol: nie potrzebuje do tego szmacianych bucików
przeszukiwałam forum i nawet trafiłam na temat jakie baletki kupić http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=7953 i pojawiła się tam kwestia "zależy od tego, czy na ulice czy do domu"... dlatego postanowiłam dopytać o konkrety, na co zwrócić uwagę, bo jak widać sa baletki "solidniejsze". Czy lepiej kupić tą podeszwę podzieloną czy całą, jak z wygodą, itp. no, ale dla niektórych to lans 8)

inaenka - Nie Lut 05, 2012 11:13 pm

Kwestia związana była z komfortem. Trudno o taki w zwykłych baletkach. Wiesz co, są balerinki, które naprawdę przypominają baletki, nawet jak je zdejmiesz to się tak dziwnie zwijają. Ekhem, sama mam takie - czarne i noszę je w ciepłe, suche dni, ale mają zwykłą podeszwę, dość cienką, ale solidną, bo to buty na ulicę. Podobne do takich
te są całkiem ładniutkie

EDIT:
haha, nieźle - przypadkiem znalazłam stronkę z balerinkami do chodzenia po ulicy, ale wykonane przez firmy, które robią baletki i pointy m.in.:Bloch i Repetto
link

akcesdance - Pon Mar 05, 2012 9:20 am

Pomysł z chodzeniem w baletkach po ulicy nie jest niczym nowym. Od ok 10 - 15 lat dostęne są tzw. baletko-jazzówki (góra z baletki podeszwa z jazzówki) http://www.akcesdance.pl/balet/index_bal_jazz.php Używane są głównie do salsy, jako obuwie taneczne treningowe, na wesela i do normalnego chodzenia
flyberry - Nie Mar 11, 2012 1:03 pm

Cześć!
Czy baletki można normalnie prać? Zauważyłam, że zaczyna mi pękać podeszwa. Czy to może być spowodowane praniem ich w niewłaściwy sposób czy po prostu się zużyły już?

lailana - Nie Mar 11, 2012 1:15 pm

zależy jakie masz baletki, szyte spokojnie możesz wrzucać do pralki, jednak przy klejonych raczej bym tego nie robiła; jeśli masz szyte trudno mi sobie wyobrazić pękanie podeszwy prawdopodobnie już się zużyły...albo maja jakąś wadę...a jak długo je masz?
flyberry - Nie Mar 11, 2012 1:24 pm

Dopiero pół roku.
lailana - Nie Mar 11, 2012 1:27 pm

to jeśli pęka podeszwa tak szybko zwróciłabym je do sklepu, chyba że są klejone a ty wrzuciłaś je do pralki...
Kostaryka - Nie Mar 11, 2012 3:29 pm

Baletki pół roku?! Moje zdychaja po trzech, czterech miesiącach...
Kasul - Nie Mar 11, 2012 7:08 pm

Dokładnie.Jeśli są normalnie szyte, to prawdopodobnie są już zużyte.Mi po pół roku używania podeszwa całkiem odpadła(wcześniej pękając w paru miejscach). Zaznaczam ,że ćwiczę dość intensywnie.
Georgia~ - Pon Mar 12, 2012 12:27 pm

Ja zazwyczaj po 3-4 mies. mam starty cały czubek baletki... Na palcach w sensie... Ale podeszwa jakoś dycha... :wink:
lailana - Pon Mar 12, 2012 9:40 pm

ale koleżanka pisze o pękniętej podeszwie, nie startej....więc na moje to raczej nie jest zużycie...
Kasul - Wto Mar 13, 2012 2:53 pm

Ja też mówiłam o pękaniu.jeśli pękają od strony szwów to znaczy że są zużyte, natomiast jeśli chodzi o takie"nienaturalne"pęknięcia, bez innych śladów zużycia baletki to także poszłabym z nimi do sklepu z którego są.
Sheeda - Sro Mar 14, 2012 6:56 pm

A ja tak troche czytałam ten temat ale nadal nie wiem...
Potrzebuję niedrogo (do 120 zł) łososiowych baletek na dość mały rozmiar bo 29-30 czasem większy ale nie wiecej niż 33.
Zastanawiałam sie nad Grishko ale czytałam różne opinie i lepsze były o modelu 1 a nie 6. Które według was powinnam wziąć? A moze jeszcze jakieś inne?

flyberry - Sob Mar 17, 2012 10:29 pm

Mniej więcej z moimi baletkami stało się coś takiego:
http://imageshack.us/phot...dsc00497ma.jpg/ :(

I jeszcze mam pytanie, dobrze jest zainwestować w trochę droższe baletki czy tak naprawdę te tańsze mało się od siebie różnią i zużywają się w takim samym czasie?

Lorenzo - Sob Mar 17, 2012 11:03 pm

Echh nie wiem czy jest różnica w długości użytkowania, u mnie ostatnio i tak jedna para starcza na 1,5 - 2 tygodnia (nowe podłogi, które ten proces baardzo przyspieszają), ale napewno jest w komforcie i wygodzie.
Mi niezbyt dobrze się ćwiczy w niedopasowanych baletkach. Te droższe jednak mają wiecej "dodatków" umożliwiających dobre dopasowanie (np. ściągacze, siateczki między piętą a śródstopiem, gąbeczki w podeszwie, szwy boczne itd.) co za tym idzie lepiej się w nich ćwiczy, stopa dobrze pracuje i ładnie wygląda:-)
Sądzę też, że jakość wykonania jest raczej lepsza, ale jak już wspominałam dla mnie to niewielka różnica.

Sheeda - Pon Mar 19, 2012 9:39 pm

Lorenzo czyli uważasz ze powinnam wydać 60 zł wiecej na baletki grishko niż te co mam obecnie?
Baletek nie używam zbyt często raczej koło 4 razy na miesiąc

Lorenzo - Pon Mar 19, 2012 10:05 pm

Ymm.. wiesz co jeśli nie szkoda Ci pieniędzy to tak.
Ale jezeli używasz baletek 4x/miesiac to raczej troche bez sensu:)

Sheeda - Pon Mar 19, 2012 10:42 pm

no jakos zbyt czesto nie nosze baletek bo mam i jazzowki i napalcowki wiec wszystko nosze ale zamierzam zaczac 2x na tydzien w baletkach chodzic
pieniedzy nie szkoda :razz:

flyberry - Pią Mar 23, 2012 8:55 pm

Na Balet lepsze są baletki płócienne czy skórzane według Was?
Sheeda - Sob Mar 24, 2012 7:03 am

Zależy od podłogi i od twoich wymagań. Ja lubię bardzo satynowe albo płócienne, skórzanych nigdy.
Kasiek - Nie Mar 25, 2012 10:08 pm

w płóciennych masz większe możliwości stopy, ładnie się eksponują, lepiej przylegają do stopy, przepuszczają powietrze i w ogóle jak dla mnie są lepsze płócienne , chociażby ze względu na to,że nic w nich nie gniecie nie uwiera , czego nie mogę powiedzieć o skórzanych...
Po wspomnieniach ze skórzanymi Akcesówkami to ... nigdy więcej ! :P
Jeżeli dobrze dobierzesz szerokość i rozmiar posłużą Ci bardzo dłuuugo :)

(polecam Grishko Model 6. Mam je już pół roku i są nadal świetne po wielu praniach :P )

flyberry - Pon Mar 26, 2012 4:00 pm

Kasiek, a pierzesz je w pralce czy ręcznie?
Kasiek - Pon Mar 26, 2012 7:29 pm

Ręcznie:) mydło, gąbka, albo miękka szczoteczka , trochę pracy i baletki prawie jak nowe :)
skomplikowana - Wto Kwi 10, 2012 12:49 pm

A ja mam inny "problem" z baletkami - mianowicie, chodziłam po domu w nowych skórzanych baletkach przez dwa dni (kupione w szkole tańca w moim mieście, wyglądały na porządne), wcześniej raz przez godzinę używałam ich na zajęciach. No i delikatna, materiałowa podeszwa w jednym buciku (w środku, od strony palców) się zrolowała i odkleiła. Działo Wam się coś takiego? Czym to przykleić, żeby się trzymało?
Nie wiem, może to spowodowane tym, że nosiłam je na bosą stopę...

Lorenzo - Sro Kwi 11, 2012 9:32 am

Mi się tak czasami robi w baletkach Blocha. One mają wewnątrz naklejone takie materiałowe wkładki i po praniu często odpadają - jak się kleją to przyklejam je spowrotem i zakładam baletke (zazwyczaj się trzyma), a jak się nie chcą już kleić to wyrzucam i ćwiczę bez nich. Różnicy nie czuję;)
lailana - Sro Kwi 11, 2012 4:16 pm

ja robię podobnie jak Lorenzo i także różnicy nie czuję
skomplikowana - Sro Kwi 11, 2012 5:12 pm

Serio? Tylko u mnie tam są szwy, które pewnie mogą przeszkadzać. No, ale nic, przykleiłam je jakimś klejem "do wszystkiego" i zobaczymy. (:
alsaganek - Sob Kwi 14, 2012 10:24 am

Ja posiadam baletki Sanshy i Marra. Ćwiczę w nich na zmiane. Muszę powiedzieć, że w Marra'ch jest mi wygodniej, lepiej się pireuety kręci itp. :)
baletomanka - Wto Kwi 24, 2012 10:55 am

A ma ktoś baletki Blocha Pump lub Arise?
Lorenzo - Wto Kwi 24, 2012 12:07 pm

Ja miałam kiedyś Pump:-)
To było jakoś 1,5 roku temu:)

baletomanka - Wto Kwi 24, 2012 12:09 pm

Wygodne były, dobrze leżały na stopie? Zastanawiam się nad ich zakupem, dlatego się pytam.
Lorenzo - Wto Kwi 24, 2012 3:03 pm

Tak, bardzo fajne baletki:-))
baletomanka - Wto Kwi 24, 2012 3:50 pm

Dzięki ;D
Agacia4 - Pią Kwi 27, 2012 7:32 pm

jak jest z rozmiarami baletek grishko? chce kupić model 6 i nie wiem czy zamówić większe/mniejsze czy może te dobre według rozmiarówki? ;P
flyberry - Nie Kwi 29, 2012 11:56 am

Dołączam się do pytania Agaci. Jutro mi mama kupi Baletki z Grishko, jak będą. Niestety beze mnie czyli nie mam jak przymierzyć. Jeśli kupi rozmiar taki jak pisze w tabeli to będą dobre?
Chiquita - Sob Maj 05, 2012 4:07 pm

A ja mam pytanie odnośnie baletek Capezio.
Ma gdzieś ktoś jakąś rozmiarówkę gdzie jest podana długość stopy w cm i odpowiedni dla niej rozmiar Capezio?
Ewentualnie, czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć jakie rozmiary odpowiadają długości stopy: 24,5cm oraz 26cm??

blonderebelion - Sob Maj 19, 2012 10:07 am

A ja mam pytanie takie. Muszę kupić baletki i mój wybór padł na grishko. Naczytałam się dużo dobrego o tej firmie. Weszłam na stronę internetową i mam teraz pewien dylemat. Baletki będą służyły mi głównie do tańca współczesnego. Dodatkowo odrobina klasyki i jazzu. Mam więc wybrać te ze skóry czy płócienne czy skórzane? Zastanawiałam się jeszcze nad napalcówkami, ale nie wiem co na początek będzie lepsze, no i jeśli napalcówki to z czego? Bo wybór to mikrofibra, skóra i płótno. Aa i obawiam się, że skóra na drewnie nie będzie się za specjalnie ślizgać jeśli chodzi o napalcówki. Co mi doradzacie?
lailana - Sob Maj 19, 2012 11:17 am

jeśli chodzi baletki: skóra dłużej przetrwa, płócienne szybko się przecierają, ale z drugiej strony stopa lepiej w nich oddycha; ja mam te: baletki i jestem bardzo zadowolona, mam je juz prawie 3 lata i jeszcze żyją ( zaznaczam że tańczę taniec orientalny, a nie balet)


jeśli chodzi o napalcówki to moim zdaniem tylko mikrofibra dłużej przetrwają, ładnie wyglądają i są bardzo miłe w dotyku

blonderebelion - Sob Maj 19, 2012 1:06 pm

Dziękuję za odpowiedź ;) A bardziej polecałabyś napalcówki czy baletki?
lailana - Sob Maj 19, 2012 1:07 pm

ja preferuje baletki
blonderebelion - Sob Maj 19, 2012 1:24 pm

Ok ;) to na początek wypróbuję baletki. Z biegiem czasu może też zainwestuję w napalcówki. Znalazłam też taką stronę: http://www.etiuda-online.pl/?baletki,40 te z blocha wyglądają bardzo ładnie i bardzo [?] profesjonalnie. Nie wiem więc na co lepiej się zdecydować. Któreś z blocha czy raczej grishko?
Lorenzo - Nie Maj 20, 2012 1:28 pm

Ja obecnie tańczę w baletkach Blocha. Przedtem ćwiczyłam tylko w Grishko 6, ale zmieniłam na Blochy z dwóch powodów:
1) dłużej wytrzymują
2) mają korzystniejsze wycięcie dla mojej stopy
Testowałam już większość modeli Blocha, teraz już wybrałam ten, który odpowiada mi najbardziej i na razie nie zamierzam zmieniać:))

lailana - Nie Maj 20, 2012 5:20 pm

Lorenzo korzystniejsze znaczy większe?Czy jest ono nad wysklepieniem stopy? Bo poszukuje teraz właśnie z dużym wycięciem prawie dochodzącym tam gdzie zaczynają sie palce
Lorenzo - Nie Maj 20, 2012 6:41 pm

Niekoniecznie większe, ale jakby bardziej kwadratowe. Baletki Grishko są bardziej w takie U/V a Blochy mają wyraźniej zaznaczony kwadrat. Nie są one jednak bardzo głęboko wycięte, myślę, że porównywalnie.
lailana - Nie Maj 20, 2012 8:40 pm

poszukuję czegoś takiego:baletki ale tańszego, bądź z dużo większym wycięciem...
Lorenzo - Nie Maj 20, 2012 9:00 pm

Mam te baletki, ona są dosyć wycięte i bardzo kwadratowe jest to wycięcie.
Możesz je kupić taniej w jakimś sklepie za granicą (ok. 10 funtów).

Btw. moim zdaniem to najgorszy model Blocha (z tych, które miałam) pod względem wytrzymałości, bardzo szybko zrobiły się w nich dziury.
Niestety nie spotkałam się z podobnymi baletkami innej frmy:(

lailana - Pon Maj 21, 2012 5:56 am

dziękuję za odpowiedź
Porto - Czw Cze 07, 2012 11:33 pm
Temat postu: Baletki WRT Wika
Zastanawiam się nad zakupem baletek z firmy Wika. Może ktoś już je posiada? Co sądzicie o nich?
http://www.wika.pl/produkt,1636525765.html

skomplikowana - Pią Cze 08, 2012 11:00 am

Porto, ja mam te baletki, tylko że białe. Wydaje mi się, że to są te, ale ja kupiłam je w sklepie Wika, a nie przez internet. Są w porządku, po dwóch dniach dopasowują się do stopy. Tańczę w nich już od kilku miesięcy. Jedyną ich wadą jest to, że bardzo szybko odkleiły się w nich wkładki w środku.
Porto - Pią Cze 08, 2012 1:10 pm
Temat postu: Baletki Wika
Skomplikowana,
Dziękuję za informację,
Pozdrawiam,
Porto

dorra - Sob Cze 30, 2012 1:04 pm

No to może ja też się wypowiem (:
Jestem posiadaczką czarmnych baletek Blocha model pump.
Mam je od okołu pół roku i jestem w miare zadowolona. Trochę się przecierają na bokach stopy i wkłada w środku się odkleiła, czego bardzo nie lubię. No i nie wyglądają tak estetycznie na stopie jak powiedzmy bloch pro elastic. Ale są wygodne i trwałe.

Sheeda - Nie Lip 22, 2012 3:34 pm

zamierzam kupic lososiowe/cieliste baletki. mozecie mi pomoc w wyborze ?
myslalam nad grishko ale moze znacie jakies inne dobre ktorych np. nie ma w Polsce.

Lorenzo - Nie Lip 22, 2012 3:57 pm

Ja lubię Bloch Proflex! U mnie w szkole (usa) większość używa sanshy, capezio, grishko i bloch właśnie:) także podobnie jak w Polsce:)
dorra - Nie Lip 22, 2012 4:06 pm

wg. mnie blochy są najlepsze. Pro elastic uwielbiam (:
sisha945 - Nie Lip 22, 2012 9:12 pm

w Pas de chat jest promocja na baletki entrechat i tandu 9c, warto kupić? które byście poleciły? i czy różnica w kształcie wycięcia (półokrągłe lub V) ma jakieś znaczenie podczas ćwiczeń? :)
sisha945 - Wto Lip 24, 2012 7:24 pm

Nikt nie miał tych baletek? ;>
To może chociaż ktoś mi podpowie, czy w rozmiarówce sanshy rozmiar baletek odpowiada rozmiarom point? Mam normalny rozmiar 39, a pointy w sanshy 10- powinnam wziąć więc baletki w rozmiarze 9 czy 10??
: )

estelle - Sro Lip 25, 2012 7:18 pm

Powiem tyle iż mam pointy 11 W a baletki tylko 9 W tak więc wydaje mi sie ze napewno pointy sa wieksze bo trzeba miec przestrzen np. do wkladki. Wziełabym kategorycznie 9.
msabat - Czw Sie 23, 2012 11:39 am

witam ;)

co sadzicie o tych baletkach ?
http://allegro.pl/baletki...2577285353.html

szyja na miare, maja mnostwo kolorow no i sa tanie

Lorenzo - Czw Sie 23, 2012 9:15 pm

Nie wyobrażam sobie ćwiczyć w czymś takim w szkole. Może na amatorskie zajęcia są ok, ale napewno nie do szkoły..

Bloch też ma podobny model ale wygląda bardziej profesjonalnie.

Anucha - Pią Sie 24, 2012 10:08 am

Dla mnie stanowczo nie - nie lubię skórzanych baletek. Poza tym jakoś stopa dziwnie w nich wygląda... :roll: i mam wrażenie, że są niewygodne.
msabat - Pią Sie 24, 2012 11:52 pm

dziekuje ;) w takim razie sobie je odpuszczę ;)
lily91 - Pią Wrz 07, 2012 11:07 pm

Odbiegając troszkę od tematu, proszę Was o pomoc.
Jako że Przygodę z baletem zaczynam w październiku dziś kupiłam baletki Grishko performance 6 i chciałam Was spytać jak najlepiej się obejść ze ściągaczami w tym miejscu http://www.bankfotek.pl/image/1321801.jpeg . Uciąć po zawiązaniu, schować nie ucinając...?
:roll:

Lorenzo - Sob Wrz 08, 2012 12:23 am

Zależy od preferencji:-)
Ja zawiązuję na je supeł, później na kokardkę i chowam w baletke:D

Anucha - Sob Wrz 08, 2012 10:42 am

Ja zawiązuje je i ucinam, czasem i zawiązywać nie muszę. ;)
Ogólnie jakoś przeszkadza mi jak mam coś pod baletką.

Kasul - Czw Paź 11, 2012 12:01 pm

Ściągnij, dopasuj do stopy najpierw nie ucinaj i zobacz jak ci wygodnie. ja zawsze ucinam z lekkim zapasem, bo jak mam supełek w srodku to mnie niemiło uciska w stopę.
dorra - Nie Paź 14, 2012 10:43 am

Hej, mam pytanie: jakie baletki z blocha byście poleciły?
Lorenzo - Nie Paź 14, 2012 3:48 pm

Takie z siateczką między piętą a śródstopiem! Pro arch lub pro flex, nie pamietam ale ktores z nich:)
lily91 - Pią Paź 26, 2012 5:25 pm

Przestrzegam przed wyżej wymienionym niezawiązywaniem ściągacza w baletce :lol:
Nie zawiązałam i ściągacz sam sobie wyszedł po trzech zajęciach w nowych baletkach.

Novice - Nie Lis 25, 2012 1:07 pm

W których z tych baletek ćwiczyłyście? Jak się sprawowały?
Bloch: pro elastic, proflex leather, zenith stretch.
Może mają jakieś mankamenty?

dorra - Nie Lis 25, 2012 1:27 pm

Ja mam blocha pro elastic. Bardzo fajne. Mam w kolorze cielistym, ale ten kolor jest taki bardziej hmm.. brązowy. Ładnie podkreślają podbicie, dobrze dopasowują się do stopy. Jedynym minusem jest to, że mi czasami się zsuwają z pięty w czasie ćwiczeń. Plus jest też to, że gumki są od razu przyszyte, więc nie trzeba tracić na nie czasu (:
Porto - Pon Gru 31, 2012 9:14 am
Temat postu: Baletki Impre-Art
Cześć,

Zastanawiam się nad zakupem baletek z pełną podeszwą z firmy Impre-Art. Czy ktoś ma te baletki, czy warto je kupić? Proszę o Wasze opinie.

http://www.skleptaneczny....i-ze-skory.html

Porto

Novice - Nie Sty 13, 2013 12:31 am

Które baletki mogłybyście polecić? Mam na myśli te bardzo ładnie podkreślające mocno wysklepione podbicie- oglądają zdjęcia katalogowe mam wrażenie, ze niektóre baletki z dwudzielną podeszwą nie spełniają swojej roli.

+ czy warszawskie sklepy baletowe, np. Sawart, Pas de Chat, mają większy wachlarz wyboru 'baletowego zaopatrzenia' niż ich strony internetowe?

venus-in-furs - Nie Sty 13, 2013 11:29 am

Pas de Chat nie wiem, ale Sawart ma raczej tylko to, co jest na stronie.
Giselle97 - Nie Sty 13, 2013 1:24 pm

Jeśli chodzi o baletki, to ja osobieście ubóstwiam baletki Sansha pro 1c. Mają dwudzielną podeszwę i uważam że ślicznie podkreślają podbicie :D muszę przyznać że są dość drogie ale warto :D
Lorenzo - Nie Sty 13, 2013 2:19 pm

Moim zdaniem dobór baletek to sprawa indywidualna. Jedne mogą wyglądać pięknie na stopie danej osoby, ale w drugiej już się nie sprawdzą. Każdy ma zupełnie inną stopę, podbicie i jego wysokość to tylko jeden aspekt, trzeba wziąć pod uwagę także długość palców, ich ułożenie, szerokość stopy, budowę pięty, siłę itd.
Myślę, ze najlepiej będzie spróbować, przymierzyć niż polecać.

Np. Na mojej stopie najładniej wyglądają baletki Blocha, taki model z siateczką, ale większość moich przyjaciół uważa, ze Sansha (Pro 1C) jest najlepsza dla nich, inni lubią Grishko.
Ja teraz kupiłam do przetestowania Grishko model 4 (Ultimate) i musiałam je przeszywać, a i tak nie pasują na mnie zbyt dobrze...:(

lj - Nie Sty 13, 2013 3:23 pm

Dużo jest racji tym co mówi Lorenzo, jednak nie zawsze jest możliwość przymierzenia baletek.
Zgadzam się z Giselle97, też mam Sanshe pro 1c i jestem z nich bardzo zadowolona. Ostatnio na allegro można je znaleźć taniej, ale tylko w określonych rozmiarach, ja właśnie w ten sposób nabyłam moje w sumie trochę przypadkowo. Mam małe podbicie i z dobrze przyszytymi gumkami ładnie wyglądają. :)

Novice - Pon Sty 14, 2013 9:26 pm

Właśnie na coś wpadłam. Bardziej a propos napalcówek, niż baletek- czy stopy ubrane w napalcówki w ogóle należą do baletnic, tancerzy? One wcale nie są zniszczone! :twisted: Zero odcisków, większych zniekształceń, ładne paznokcie... Czy to może magic uncle Photoshop, ale z drugiej strony, kto chciałby się tyle bawić, bo przy stopach baletowych raczej jest sporo do zrobienia, inwestować w zakup programu..
lily91 - Wto Sty 15, 2013 8:52 pm

Novice, przy zakupu aparatu i obiektywu do zdjęć studyjnych pow. 10 tyś niekiedy Photoshop o wartości 2tys dają za darmo.
Ale nie bardzo zrozumiałam post. Co mają napalcówki do nieładnych stóp? Prędzej pointy jeśli już

Olimpia - Sro Sty 16, 2013 10:56 am

Trochę mają, bo przecież napalcówki eksponują stopę. Tancerki jak wiadomo stopy mają niezbyt reprezentacyjne. A te wszystkie oferty pokazują piękne, gładkie stópki z ładnymi paznokciami.
Myślę, że majstrują przy tym na pewno. Muszą. Myślę, że po prostu takie są prawa reklamowego świata.
Nikt raczej nie skusiłby się na baletki, które reklamuje baletowa stopa bez upiększenia. To trochę jak z innymi reklamami (które są wkurzające) np. panie o idealnej figurze i bez śladu pomarańczowej skórki reklamują balsamy antycellulitowe, dziewczyny z młodą skórą prezentują krem na zmarszczki dla skóry dojrzałej, wyprasowane photoshopem twarze zachwalają preparaty na pryszcze...

lily91 - Sro Sty 16, 2013 11:08 pm

To tak jak z katalogiem Avonu; na zdjęciu twarzy reklamującej tusz do rzęs widzimy piękne, sztuczne i długie rzęsy. Stronę dalej, gdzie jest reklama szminki, usta są pełne i cudowne, a rzęsy z kolei naturalne i rzadkie :)
wiktorusia15 - Pon Kwi 08, 2013 8:36 pm

Mam mały problem z baletkami Grishko... Miałam model 1 rozmiar 35 i przy robieniu releve trochę mi się zsuwały z pięty. Nie spadały, ale jednak zsuwały. Przymierzałam rozmiar 36, ale przy robieniu releve odstawały mi tu przy haluksach. Słyszałam, że Grishko są płytkie i myślę, że dlatego spada mi pięta. Chociaż może dlatego, że są za małe? Jak mam dobrać rozmiar? Pomocy! :lol:
Alice.99 - Sro Kwi 10, 2013 7:34 pm

Moje baletki są firmy Grishko i są świetne! Mam model 1 i jest bardzo wygodny. Cenię w baletkach tej firmy właśnie wygodę i to, że się tak szybko nie "psują" . wiktorusia15 może tabela na stronie sklepu Elite by pomogła, tam maja wszystkie rozmiarówki Grishko.
wiktorusia15 - Czw Kwi 11, 2013 3:05 pm

Myślisz, że powodem tego, że baletki mi się zsuwają jest ich za mały rozmiar? I to odstawanie przy haluksach przy robieniu releve da się zniwelować, kiedy ściągnę gumkę? :roll:
Alice.99 - Czw Kwi 11, 2013 11:43 pm

wiktorusia15 napisał/a:
Myślisz, że powodem tego, że baletki mi się zsuwają jest ich za mały rozmiar? I to odstawanie przy haluksach przy robieniu releve da się zniwelować, kiedy ściągnę gumkę? :roll:

One się tak lekko zsuwają, ale nie całkowicie i nie spadają. Tez tak miałam i właśnie ściągnęłam gumkę. Pomogło. Już się nie zsuwają. Nie wiem jak u Ciebie, ale jeśli także minimalnie to pewnie wcale rozmiar nie jest nie odpowiedni, a wręcz przeciwnie :smile:

wiktorusia15 - Pią Kwi 12, 2013 2:37 pm

Skoro tak mówisz, to uwierzę Ci na słowo :smile: Bardzo dziękuję! :smile:
Georgia~ - Pią Cze 28, 2013 8:52 pm

Zależy mi na nisko wyciętych baletkach (tzw. "low vamp")
Czy któraś z Was miała może baletki Snsha Performance, Sansha Entrechat albo Sansha Pro 1C i mogłaby mi powiedzieć, czy są one nisko wycięte? :smile:

Lorenzo - Pią Cze 28, 2013 9:28 pm

Sanshe mają raczej wysoki 'vamp'
Spróbuj niektóre modele Bloch (Proflex, ProArch, Prolite sa dość nisko wycięte:))

Georgia~ - Pią Cze 28, 2013 9:44 pm

Dzięki Lorenzo :wink:
Mam takie jakieś wrażenie, że im niżej baletki wycięte, tym zgrabniej wyglądają, prawda to?

Lorenzo - Pią Cze 28, 2013 10:33 pm

To zależy. Moja nauczycielka mówi, że jak ktoś nie ma dużego podbicia o powinien wybierać niższy 'vamp', ponieważ większa część stopy jest widoczna i ładniej wyglądają.
A ja jeszcze dodam, że jak się wybierze takie, które są dobrze dopasowane między piętą a śródstopiem to dodatkowo 'poprawia stopę'.
Nie każdy urodził się z piękną stopą więc trzeba sobie jakoś pomóc.

A jak ktoś ma naturalnie duże, elastyczne podbicie to stopa nawet w wysokim 'vamp' wygląda ładnie:)

sansa - Czw Wrz 12, 2013 9:01 am

ja jestem fanem Grishko, w szczególności modelu 6. stopa bardzo ładnie w nich wygląda, są dobrze skrojone. a poza tym cieszą się długą żywotnością, co, w moim przypadku, jest decydującym czynnikiem przy zakupie baletek.

najgorzej wspominam Sanshę - zbytnio przypominające kapcie, strasznie się marszczą, no i szybko niszczą. W Blochach, niestety, średnio po dwóch tygodniach robiły mi się dziury (!), więc po dwóch parach zrezygnowałam z tej opcji.

lj - Czw Wrz 12, 2013 7:31 pm

Miałam kiedyś baletki z allegro, nie pamiętam dokładnie, chyba jakiejś firmy Dance2000? Coś w tym rodzaju, ze skórzanym noskiem i resztą płócienną. Były tanie, ale bardzo szybko się zniszczyły, raczej nie polecam.
W odróżnieniu od sansa, ja właśnie bardzo dobrze wspominam baletki Sansha. Miałam model 1C. Były wygodne, ładnie przylegały do stopy, nawet przy małym podbiciu wyglądały zgrabnie. Nie zauważyłam marszczenia (może marszczenie to kwestia źle dopasowanego rozmiaru?), przeżyły też kilka prań w pralce, po których wyglądały jak nowe. Niestety... zgubiłam je kiedyś, a szkoda, by bardzo je lubiłam.
Mam Grishko model 7, ale to już nie to samo. Czuć jakby dodatkowe warstwy przy pięcie, jakby taką "asekurację"? Są skórzane ze wstawkami z siatką. Póki co nie ćwiczyłam w nich dużo, ale ogólnie raczej mam lepsze doświadczenia z baletkami Sanshy.

baleciara123 - Sob Lis 16, 2013 5:10 pm

A ja mam z grishko i blocha. Oba modele są świetne <3
OlgaT - Sob Lis 16, 2013 5:52 pm

Dla mnie zawsze najlepsze będą blochy. Teraz właśnie czekam na nowe :)
Celebrindal - Wto Lis 19, 2013 7:31 pm

Ktoś mógłby mi coś powiedzieć o baletkach firmy Swiga? Już mam kupione Sanshe, ale jak szukałam jakichś, to te mnie zainteresowały, zwłaszcza ceną :) No i jakoś mi od tamtej pory ta angielska firma nie daje spokoju, dobre to to, czy nie dobre? :)

Znalazłam akurat taki model
http://sklepbaletowy.pl/s.../model-bl2.html

balletlover - Sro Lis 20, 2013 4:20 pm

Celebrindal, Ja mam takie. :) Przypadły mi do gustu, są wygodne, dobrze się w nich tańczy i ładnie wyglądają na stopie. :wink:
Celebrindal - Pią Lis 22, 2013 9:59 pm

Na 100% odpowiedź na moje pytanie gdzieś jest, ale nie umiem szukać - patrzę, patrzę, przeglądam i nic :) Co można zrobić z tymi sznurkami-ściągaczami, co to są do dopasowania baletki do stopy, żeby nie uwierały? To są takie sanshowe gumki. Jak je zrobię w kokardkę, to cisną, jak zostawię niezwiązane, to coś uwiera, końcówki drapią, a to miejsce, gdzie jest supełek/kokardka (przy ich "wyjściu" z tego "tuneliku") okropnie ciśnie. A jak tańczę, to wysuwają się ze środka, a przecież nie mogę nagle przerwać, żeby przez kolejne 3 minuty poprawiać tak, żeby ich nie było widać i czuć... Ktoś ma jakiś niezawodny sposób? :)
OlgaT - Pią Lis 22, 2013 10:51 pm

Ja przyklejam plastrem od środka :D może po prostu masz za ciasto ściągnięte?
Celebrindal - Pią Lis 22, 2013 11:53 pm

Hmm może, muszę zobaczyć i spróbować trochę je poluźnić... I plaster też wypróbuję :) Dzięki :)
Sheeda - Czw Lut 06, 2014 12:21 pm

Od niedawna używam baletek sansha pro 1C i jestem z nich bardzo zadowolona. Po przeczytaniu całego wątku stwierdam że mnie nic nie uwiera, łezki są dla mnie idealne (mam szerokość N może dlatego), bardzo podoba mi się takie zgrubienie w podbiciu gdyż mam wysokie i jest to dla mnie pomocne przedłuża mi żywotność.
Baletki zarówno czarne jak i cieliste przeszły już wiele prań nie skurczyły się, nie ma zaciągnięć (jak w przypadku baletek blocha).

OlgaT - Czw Lut 06, 2014 7:03 pm

Baletki z blocha się kurczą? :lol: a moje wręcz przeciwnie.
marine - Czw Lut 06, 2014 7:59 pm

Ja mam baletki z Akcesu, z biszkoptową podeszwą, dobre są, chodziarz podeszwą się marszczy gdy obciągam palce. Starczają mi na pół roku.
sisha945 - Sob Lut 15, 2014 9:16 pm

Dziewczyny, jaka Wam wypada rozmiarówka w baletkach Sansha pro 1c? jeśli mam stopę 39 (25 cm) to rozmiar 9 czy 10 (w pointach sanshy 10 była akurat)? :)
Lorenzo - Nie Lut 16, 2014 1:51 am

Ciężko powiedzieć. Ja mam 38 i 8 było trochę za ciasne, 9 lepsze
Zalezy czy wolisz mieć trochę luźniejsze baletki czy takie bardzo dopasowane.
Ja wole luźniejsze wiec bym wziela te większe, ale..

Sheeda - Nie Lut 16, 2014 10:50 am

Moze ktos porownac baletki sansha pro 1c i grishko model 6. Ktore lepsze wady zalety
Kasul - Nie Lut 16, 2014 5:21 pm

uu ja!
Osobiście uważam że lepsze są Grishko model 6.
Główną różnicą jest podeszwa. W Sanshach , (szczególnie po praniu) jest twarda, nie dopasowuje się do stopy, czasem odstaje przy obciągniętych palcach.
W Grishko- podeszwa jest dość miękka, i dobrze do stopy przylega. Czuć to też w piruetach.
Jeśli chodzi o wytrzymałość, to znacznie dłużej wytrzymują pro 1c. Mają grubszy materiał i trudniej się przedziera niż w wypadku baletek Grishko.
W Sanshach też dłużej podeszwa trzyma się reszty baletki.
I (to mogą być bardzo nietypowe cechy) Sanshowe stopy "trzymają"-są dość sztywne, i pewnie się w nich czuje, a Grishko się "zlewają" ze stopą i do niej dopasowują.To skomplikowane, ale mam nadzieję że wiadomo o co chodzi.

Sheeda - Nie Lut 16, 2014 7:36 pm

Tak dziekuje.
kucolka9 - Nie Cze 29, 2014 2:26 pm

Ma ktoś baletki K.H. Martin "Stretch-One ?? a mogła bym prośic o zdjęcie na stopie ??
Bardzo dziękuję :)

Lorenzo - Nie Cze 29, 2014 6:45 pm

Ja w nich tańczę, ale niestety na razie nie posiadam zdjęć.
Są bardzo sztywne i dość twarde (materiał) porównując do innych, ja je uwielbiam:)

Mitzi_Caspar - Pią Wrz 05, 2014 3:56 pm

Jakie baletki dla początkującej osoby, która nigdy nie tańczyła? Pani poleciła mi płocienne, ale widzę że i tutaj ceny wahają się od 40 zł - 90 zł (Kraków). Myślę o Saloniku Baletowym na Długiej w Krakowie, bo Etiuda na Karmelickiej wydaje się być droga?
martini_rosso - Pią Wrz 05, 2014 11:08 pm

Ja bardzo długo ćwiczyłam w skarpetkach, potem kupiłam Akcesy, które w porównaniu do każdych kolejnych baletek były naprawdę przeciętne. Osoba początkująca jeszcze nie wie, jak wiele czasu poświęci na taniec klasyczny, ale ja z perspektywy czasu szczerze polecam zakup lepszych baletek dla osób już zakochanych w klasyce. Komfort jest naprawdę wysoki i baletki się wolniej zużywają. Ja moją parę Grishko męczę już ponad trzeci rok - na sali nie zawsze się już sprawdzają i mają wiele przetarć, ale po wielu miesiącach ćwiczeń nie żałuję ani złotówki wydanej na te baletki. W domu nadal zakładam je i ćwiczę z niekłamaną przejmnością. Słowem, dobrze jest po prostu zacząć ćwiczyć, a z czasem warto zainwestować w nieco lepsze baletki.
Celebrindal - Wto Paź 14, 2014 9:51 am

Czytam sobie ten temat i zainteresowała mnie kwestia cisnących w palce łezek w baletkach Sansha Pro 1C. Też mnie to to uwiera, ale ostatnio znalazłam sposób - może nie można zmniejszyć grubości samej podeszwy, ale trochę pomaga. Jak się wywróci baletkę na drugą stronę, to widać, że w miejscu końca podeszwy jest dużo takich różnych farfocli - końcówki zebranego materiału, przedłużenie tej materiałowej wyklejki w środku itp. Ja to po prostu wzięłam i obcięłam tak, że zmniejszył się ten cały kołtun uciskający stopę. Może nie jest idealnie, ale dużo się poprawiło :) Jakby ktoś jeszcze miał taki problem - polecam :)
Sheeda - Wto Paź 14, 2014 11:26 am

Ja od lat tańczę w sansha pro 1C i te łezki rozbijam waląc czymś w to. Materił się rozbija i nie uwiera.
Celebrindal - Sro Paź 15, 2014 9:09 pm

Albo mam za delikatne stopy albo za delikatnie waliłam, albo tam było tego za dużo - w każdym razie młotek nie pomógł za dużo, o wiele lepiej sprawdziło się to :)
Celebrindal - Pon Sty 26, 2015 10:43 pm

No, to jestem po pierwszych zajęciach w nowych baletkach Grishko model 1, na które zdecydowałam się, kiedy już nie mogłam wytrzymać w Sanshach Pro 1C. Głównym powodem była ta okropna wrzynająca się w palce fałda na końcu przedniej "łezki", którą niby uklepałam, wycięłam i co tam się jeszcze dało, ale im mamy na zajęciach trudniejsze elementy, więcej na palcach - tym bardziej mnie te palce bolały. Podeszwa też za nic nie chciała dopasować się do stopy, mimo prania i częstego używania pozostała sztywna i twarda. Już mnie szlag trafiał, a że zaczęły się przecierać, postanowiłam kupić nowe.
Nie pozostało mi nic, jak tylko podzielić się wrażeniami :)
1) Pierwszym spostrzeżeniem było to, że Sanshe są jakby to powiedzieć... Pełne wszystkiego. Dużo w nich szwów, farfocli, gumek, materiału, całe takie przeładowane. Grishko - delikatne, "surowe", bez mnóstwa bebechów.
2) Sansha - twarde, mocno trzymają stopę, czasami aż za mocno, trudno nad nią zapanowac bez bólu. Grishko - mięciutkie, żyją razem ze stopą, ślicznie się dopasowują.
3) Podeszwa - moje sanshowe utrapienie. Jak już mówiłam, w Sanshy była twarda, sztywna, gruba, a na dodatek (mówię cały czas o przedniej części) strasznie mała, bardzo trudno było utrzymać równowagę na releve (trochę przesadzone porównanie - jakby się stało na płaskim kamyku). Nadmiar materiału z przodu boleśnie uciskał palce. W Grishkach podeszwa jest mięciutka, wystarczająco duża, żeby na niej stabilnie stanąć, dopasowuje się do obciągniętej stopy. Trochę materiału zwijało się pod palcami, ale to prawie w niczym nie przeszkadza, kwestia ułożenia.
Brakuje mi jednak sanshowej gąbki pod tylną łezką, pod którą nie czuło się zebranych fragmentów materiału, była bardzo wygodna. Grishko nie zapewnia takiej atrakcji :(
4)Stanowczo brak w Grishkach ściągacza - niby jest trochę na bokach pięty, ale z przodu na releve materiał, niczym nie ściągnięty, odstaje - to pewnie kwestia przyzwyczajenia, nie sądze, żeby na dłuższą metę bardziej przeszkadzało. W Sanshach natomiast gumka rzeczywiście sprawiała, że baletki ładnie się układały, ale za to miałam problem, co z nią potem zrobić - przykleiłam plastrem pod spodem, ale i stamtąd lubiła wyłazić, supeł gniótł, a końce drapały, nic wygodnego.
5) Tutaj kwestia, przy której się zawiodłam się troszeczkę. Otóż cały czas Grishko 1 były mi reklamowane (no, trochę się naczytałam tu na forum, zanim je kupiłam) jako bardzo mocno wycięte, niemal sięgające początku palców, pięknie eksponujące podbicie, a tymczasem, wycięte w V, a nie U, są chyba jeszcze bardziej zabudowane niż Sanshe (które moim zdaniem sporo zasłaniają)! Podbicia nie mam żadnego, nijaką linię stopy - nie wydaje mi się, żeby w tych baletkach były lepiej wyeksponowane niż w Sanshach.
6) Kupiłam specjalnie model 1, a nie 6, bo stwierdziłam, że nie będę dopłacać 25 zł tylko po to, żeby mieć doszyte gumki, skoro mogłam je przeszyć z poprzednich baletek - na to chyba nie powinnam więc narzekać ;) Inna sprawa, że 6 jest chyba jednak trochę udoskonalony (nie zdawałam sobie z tego za bardzo sprawy, kiedy kupowałam 1), a te dodatkowe elementy akurat pasowałyby pewnie do wad, które zauważam u 1.
7) W Sanshach fajny był też ściągacz między dwoma łezkami, którego w Grishkach nie ma - tak jak mówiłam, to taki bardziej "surowy" model, bez różnych udogodnień.

Podsumowując - nowe baletki wynagrodziły mi wszystkie niedogodności poprzednich. Te wady, które wymieniłam, wydają się być kwestią przyzwyczajenia, nie sądzę, żeby sprawiały jakiekolwiek problemy przy tańczeniu, jak to było w Sanshach. Jestem bardzo zadowolona i choć myślę, że następnym razem skuszę się na model 6, polecam wszystkim! :)

marzyciel - Pią Mar 27, 2015 4:17 pm
Temat postu: Dziury
Czołem!
Mam pytanie odnośnie baletek.
Mianowicie, każda para którą kupie, bo 1-2 treningach zdziera się do białego podszycia.
Rozumiem, że można "przeforsować" materiał, ale po dwóch treningach?

A pytanie brzmi.
Czy da się to jakoś ładnie zakleić/zaszyć, żeby było jeszcze w miare wygodniej?
No i żeby baletka była wytrzymała, jeszcze jakiś miesiąc :(

Słyszałem, że są baletki ze skórzanymi nakładkami.
Jeżeli ktoś zna jakiś gdzie są duże rozmiary. (odpowiednik 16W Sanshy)
to z góry dziękuję za pomoc!
Pozdro!

lj - Pią Mar 27, 2015 6:25 pm

Możesz spróbować całych skórzanych baletek, są dużo bardziej wytrzymałe, ale nie każdy lubi ćwiczyć w skórzanych.
Co do baletek z nakładkami- jeżeli chodzi o te ze skórzanym elementem na palcach, to takich jest pełno na allegro, ale osobiście odradzam- to jest bardzo cienka skóra i zrobiła mi się w nich dziura dużo szybciej niż w standardowych baletkach Sanshy czy Grishko.

inaenka - Sob Mar 28, 2015 1:24 pm

A nie mają tak czasem po praniu? Zwłaszcza jeśli wysuszysz na grzejniku.Odrywa się przy skórzanych elementach podeszwy a potem rozwala się reszta. Tak się dzieje w moich ulubionych capezzio, bardzo szybko się zużywają przez pranie, czy w ogóle namoczenie, trochę mokrej trawy i lądują w koszu :( (ale i tak je kocham). Kiedyś kupiłam na wyprzedaży dosłownie za 3 funty (to jakby dać, w porównaniu, w Polsce 9-10 zł) jakieś inne, nie typowe z kanwy (płótna?), ale taki bardziej zbity materiał i nie dzielona, lecz pojedyncza podeszwa - łezka. Są niezwykłe, piorę i piorę i noszę i noszę i ani przetarte ani rozprute, zaliczyły mokrą scenę i krótki pokaz na betonie, nawet wkładka odpadła a one dalej wygodne i nie mam pojęcia co to za model :(
Czyli chyba dużo zależy od materiału i sposobu wklejania/wszywania podeszwy.

(przy okazji dokleiłam wątek do istniejącego już, o baletkach)

kucolka9 - Sob Kwi 11, 2015 12:07 pm

Co sądziecie o baletkach bloch synchrony ?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group