www.balet.pl
forum miłośników tańca

Szkoła baletowa - przebieg lekcji

sisi - Pon Lip 24, 2006 4:06 pm
Temat postu: przebieg lekcji
interesuje mnie jak wyglądają lekcje w waszych szkołach/ogniskach. jakie ćwiczenia "lecą na drążek" a które na środek? czy zestaw ćwiczeń jest stały, czy zmieniany z lekcji na lekcję (nie mam na myśli kombinacji tylko drązek, adagio) i zawsze w tej samej kolejności?
raisa - Pon Lip 24, 2006 4:26 pm

U mnie na zajęciach zawsze zaczynaliśmy od rozgrzewki (to chyba oczywiste). Potem trochę trudniejsze. Typu szpagaty, żabki, podonszenie nóg. Co do tych samych ćwiczeń to mieliśmy tak, że na początek te już nam znane a później pani wprowadzała coś innego. W drugiej połowie lekcji mieliśmy ćwiczenia na drążku. MNiej więcej takie same. A na koniec ćwiczenia skoków albo tańczyłyśmy polke. Albo pani tam czasem mówiła: "no to teraz zatańczcie coś dla pani" albo "pokażcie mi swoje ukłony. spacjalnie dla mnie". No i cała sala wtedy była nasza. I chyba to ostatnia część nam się bardzo podobała ale zawsze na początku nie wiedziałyśmy jak tańczyć, wstydziłyśmy się.
Bajaderka - Pon Lip 24, 2006 4:41 pm

U nas zawsze przed lekcją musimy się rozgrzać same, bardzo rzadko rozgrzewka jest na lekcji, gdyż jest to poprostu marnowanie czasu. A wiadomo, ze jak ktoś przyjdzie wcześniej, przebierze się i zostanie mu 15 minut na rogrzewkę, to jest ok. Czasami mamy zamiast lekcji bar au sole, żeby poprawić wykręcenie, trzymanie bioder, korpusu itp. Ale zazwyczaj jest normalna lekcja. Zaczynamy od drążka, plie, battements, jete, frape, fondu (albo na odwrót-fondu, frape),rozciaganie na drążku i na środku (albo z jedną nogą na drążku- na ponad szpagat. Czyli pól na drążku i pół na środku:) ), grand battements i adagio (które nie zawsze jest przy drążku). Później środek. Jeśli mamy dużo czasu, to na środku też robimy battemets, jete, czasem fondu, adagio, grand battemets (albo adagio połączone z grand battemets). Noi później skoki, to już tradycyjnie changemets, 32, 64, albo 100:) Ale sto,to się rzadko zdarza- zazwyczaj wtedy jak np. mam straszną ochote się pomęczyć, to prosze o 100 changemets. Noi wtedy sama skaczę, bo reszta zazwyczaj nie chce. Noi reszta skoków, jakieś echappe, jete i inne. Często robimy też przekątną- pique, chaines, grand pas de chat, grand jete itp. Noi czasem się zdarzają, jak mamy takie dni, że nam się naprawde nic nie chce, improwizacje.
8)

Cheryl - Czw Sie 03, 2006 6:47 pm
Temat postu: Lekcja klasyki
U nas w szkole wygląda to tak:
Jeśli mamy lekcję o 8. rano to wiadomo, trzba być wcześniej. Conajmniej za 15 ósma. Ja jestem zawsze 7.15-7.30 . Sama się rozgrzewam. O 8 na salę baletową wchodzi pani profesor i akompaniator. Wtedy każdy MUSI już być. Dzwonek na lekcję i zaczynamy:
DRĄŻEK
1. Plie
2. Battemant tendu
3. Battement jete
4. Rond de jabm parter [czyt. rą de żą parter]
5. Fondu
6. Frappe
7. Rond de jambe na 90 stopni -> w niższych klasach na 45stopni
8. Adagio
9. Petit battement
10. Grand battement
ŚRODEK:
Powtórzenie ćwiczeń z drązka na środku sali.
SKOKI:
Hmm, z reguły jest tak:
1. Echappe
2. Assemble
3. Sautenu
4. Jete
5. Ferme
6. Ambontie
To na tyle ze skoków, oczywście jest dużo skoków. Ale nie chce mi się ich pisać bo jest ich mnóstwo. Dodaj, że na koniec skoków z reguły cała klasa robi jeszcze 32 changement.
POINTY:
1. Echappe
2. Pas de bouree
3. Pirouette
4. Ballone
5. Changement na palcach-> pointach
6. Przekątne:
a) chane
b) pique
I dla wybitniejszych
Fouette
oraz Fouette Włoskie.
Tutaj macie gify jak to wygląda:
Włoskie:
http://republika.pl/blog_...2/sz/ballet.gif
ZWYKŁE:
http://republika.pl/blog_...ette_zwykle.gif

just_me - Czw Sie 03, 2006 8:15 pm

Cheryl, ile trwa Twoja lekcja klasyki? Z ilu 45-minutowych lekcji się składa?

Dzięki za gify, ale większość wie, jak te fouettes wyglądają :)

Gość - Czw Sie 03, 2006 10:01 pm

U mnie (ogólnie jest podobnie jak u Cheryl, dlatego wypiszę tylko różnice):

DRĄŻEK
frappe zwykle "splecione" z petit (tzn np. po 3 frappe krzyzem, 16 petit, 4 frappe do boku itd)
przed adagiem czasem rozciaganie
ćwiczenia często łązone w bloki - np. plie z tendu oraz jete (nie ma żadnej przerwy pomiędzy ćwiczeniami)

ŚRODEK
zaczyna się zwykle małym adagiem
potem ćwiczenia jak przy drążku
duża ilość piruetów wkomponowanych w ćwiczenia oraz kombinacji samych piruetów
na końcu bardzo rozbudowane duże adagio

SKOKI
małe, średnie i duże:
soute, echappe, assamble, jete, ferme, entrelase, grand pas de chat, grand jete
jest ich sporo wiecej, ale tak na szybko tyle sobie przypomniałam (a w każdy skok tak na prawdę składa się z kilku różnych, a nosi nazwę skoku "głównego")

POINTY
piruety w różnych kombinacjach
przekątne z amboite, piruetami


Cheryl, jaki skok masz na mysli pisząc sautenu?

Sisi, wiem, że ja się tym miałam zająć, ale nie wyszło...Proszę nie bij (albo przynajmniej niezbyt mocno...)

Cheryl - Czw Sie 03, 2006 10:21 pm
Temat postu: HA :]
U nas lekcja trwa zwykłe 3 godziny czyli 3 lekcje. Sautenu to inaczej suteni......... Czasami jednak mamy tylko 2 godziny. Niestety :[
sisi - Czw Sie 03, 2006 11:08 pm

Gościu nie będę bić, rozumiem ze nie zawsze ktoś ma czas :) zresztą to co ja napisałam w encyklopedii to tylko taki ogólny zarys - a ci co chcą uważniej się w to wgłębić/ zrobić sobie odmianę znajdą ją tutaj :D
Bajaderka - Czw Sie 03, 2006 11:49 pm

Cheryl, wybacz, ale moim zdaniem powinnaś poczytać troszkę słownik terminów baletowych, bo cienko z pisownią u Ciebie...
Wiesz, nie piszę tego złośliwie, tylko trudno czasem zrozumieć o jakie ćwiczenie Ci chodzi (raczej nie mi, ale niektórym napewno).

A tak pozatym, to w której jestes klasie baletowej? :)

Cheryl - Pią Sie 04, 2006 1:42 pm
Temat postu: No wiem..
XXXXXXXX
Bajaderka - Pią Sie 04, 2006 2:26 pm

Wiem, w takim razie jeśli to była pomyłka, to przepraszam:)
A zdjecie ładne:)
:D

Czajori - Pią Sie 04, 2006 6:42 pm

Poprawcie mnie jesli się mylę, ale soutenu to bardziej obrót, niż skok - przynajmniej tak mnie zawsze uczono!
Bajaderka - Pią Sie 04, 2006 6:56 pm

Czajori, soutenu to jest obrót, nie skok, więc masz racje:)
Cheryl - Pon Sie 07, 2006 8:32 pm

http://www.youtube.com/watch?v=biIFu1kVUkY&NR
Tutaj jest link do lecji tańca, może trochę nietypowej. Takie leckej zawsze są w teatrach jako rozgrzewka przed probami.

PavlovaAnna - Pon Sie 07, 2006 11:17 pm

Znów mi nie chodzi... :(
sisi - Pon Sie 07, 2006 11:49 pm

super, bardzo mi się podoba :) szkoda tylko ze jest niemiecki dubbing, ale długość filmiku to wynagradza :D
Bajaderka - Wto Sie 08, 2006 12:16 am

O tak, szkoda tylko, że ten dubbing jest niemiecki. No, ale filmik jest świetny!!
Bardzo lubie tego typu filmiki. No, pomijając balety;)

Paula - Wto Sie 08, 2006 11:42 am

Zdziwił mnie trochę ostatni dialog, bo jeśli dobrze zrozumiałam to ta nauczycielka pod koniec tłumaczyła że ta jest za bardzo zestresowanan przy ćwiczeniach i za bardzo spięta. Poradziła jej aby ta po powrocie to domu nie ćwiczyła tylko zajęła się tym co sprawia jej przyjemność a co nie jest baletem: zabawą czy inną rozrywką.
Cheryl - Wto Sie 08, 2006 12:15 pm

XXXXXXX
Agasiek - Wto Sie 08, 2006 12:23 pm

A rozciągasz się choć troche w domu???/ :wink:

przypominam ze jest to wątek o przebiegu lekcji a nie o tym jak ćwiczymy w domu. o tym rozmawiamy w pogadalni. s.

Bajaderka - Sro Sie 09, 2006 6:32 pm

Paula napisał/a:
Zdziwił mnie trochę ostatni dialog, bo jeśli dobrze zrozumiałam to ta nauczycielka pod koniec tłumaczyła że ta jest za bardzo zestresowanan przy ćwiczeniach i za bardzo spięta. Poradziła jej aby ta po powrocie to domu nie ćwiczyła tylko zajęła się tym co sprawia jej przyjemność a co nie jest baletem: zabawą czy inną rozrywką.


Paulo, w tym nie ma nic dziwnego. Jeżeli ktoś ćwiczy codziennie przez dajmy na to 2,3 godziny (lub mniej, więcej) to po powrocie do domu musi być chociaz trochę zmęczony; to już jest indywidualna sprawa, zależy od organizmu każdego z nas. Noi gdy w domu jeszcze dodtkowo będzie ćwiczyć, to na następny dzień już nie będzie mieć siły i nie bedzie jej wszystko tak dobrze wychodzić, niż by była rozluźniona i wypoczęta.

Kasia :)) - Pią Sie 11, 2006 10:50 am

Dokładnie. Co za dużo to nie zdrowo. Jeszcze się zniechęci, zbrzydnie mu.. Skoro i tak ma dużo godzin zajęć, lepiej, żeby w domu trochę odpoczął, żeby korzystał też z życia na inne sposoby.. ;)
Cheryl - Nie Sie 20, 2006 4:08 pm

Kasiu myslę, że nie zbrzydnie. Skoro tyle ćwiczy nie myślę, żeby ta dziewczzyna chciała przestać. Wyobraź sobie, że my jak mamy Dziadka do Orzechów grać rano o 11 i wieczorem o 19 to każdego mu się chce? Ludzie są zmęczeni, ja nie! :)) Bo kocham to co robię i mogłabym grać jeszcze 2 spektakle!!
gonia - Nie Sie 20, 2006 8:11 pm

czy macie może jakiś filmik czy coś, przedstawiające Ballone? bo czytam i czytam encyklopedię i nie rozumiem, jak to wygląda...
PavlovaAnna - Nie Sie 20, 2006 8:33 pm

Widziałaś może kiedyś Goniu wariacje Wieszczki Lalek???
gonia - Nie Sie 20, 2006 8:41 pm

nie, a z jakiego jest baletu? to sobie znajdę w youtube
Maron - Nie Sie 20, 2006 8:44 pm

"the fairy doll" - "wieszczka lalek".
PavlovaAnna - Nie Sie 20, 2006 8:52 pm

No to na samym końcu wariacji tancerka trzy razy wykonuje takie ćwiczenie, gdzie wchodząc na palec prostuje nogę pacującą w przód, to jest ballone...
.:Karina:. - Wto Gru 26, 2006 11:37 pm

Uch, jak ja nie znoszę ballone na pointach...
Ogólnie lekcja u mnie wygląda podobnie jak u Cheryl. Tyle, że trwa półtorej godziny. Ale to zależy od nauczyciela. Każdy ma jakiś inny sposób prowadzenia lekcji. Ale kolejnośc i elementy ("zakres materiału" jeśli tak to można ująć) są raczej takie same.

Cheryl - Sro Gru 27, 2006 2:27 pm

Ja kiedyś nie znosiłam ballone :-) (bo nie wychodziło mi)
Teraz mi wychodzi i bardz je lubię :P

kotecek - Sro Gru 27, 2006 5:16 pm

Wiesz Cheryl, wydaje mi się, że często tak jest że nie lubimy tego co nam nie wychodzi, chyba że zmienimy swoje podejście do tego i będziemy robić wszystko żeby to polubić.
margotczyk - Sob Sie 18, 2012 9:38 pm

Nie ze szkoły - ale warto zobaczyć;
Pełna lekcja tancerzy Royal Ballet:


http://www.youtube.com/wa...feature=related

Jula - Nie Gru 23, 2012 6:43 pm

Ja ćwiczę 4 rok (mam 11 lat) w Warszawskiej OSB w studiu i u nas jest tak:
Plie
Battemant tendu
Battement jete
Rond de jabm parter
Fondu
Frappe
Rond de jambe
Grand battement
ŚRODEK:
Ćwiczenia z drążka
SKOKI:
Hmm, z reguły jest tak:
1. Echappe
2. Assemble
3. Sautenu
4. Jete
5. Grand Jette
Jest wszystkiego więcej ale nie pamiętałam jak się piszę sorki może kiedyś do piszę

Midnight - Nie Sty 26, 2014 11:46 pm

Grand Jete?? Jak to wygląda??
Kasul - Czw Sty 30, 2014 8:08 pm

To popularnie zwany "skok szpagatowy"
O to :
http://tingilinde.typepad...442ce267970d-pi

Skok do pełnego szpagatu przez PROSTE nogi (uch, trudne to do określenia) a nie z develope.
Odsyłam tak w ogóle do encyklopedii forumowej :) no i google.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group