www.balet.pl
forum miłośników tańca

Ludzie baletu - Tancerze Teatru Wielkiego w Poznaniu

carewna - Sro Maj 24, 2006 5:52 pm
Temat postu: Tancerze Teatru Wielkiego w Poznaniu
Wszyscy tak dyskutuja o roznych tancerzach , a co powiecie na temat tancerzy z TW from Poznan?
sisi - Sro Maj 24, 2006 8:49 pm

może zacznę od tego, że ubóstwiam Łukasza Zasika :lol: naprawdę, w "Zorbie" jest fantasyczny :) - oczywiscie nie tylko w zorbie. Jeśli chodzi o Sebastiana to jest dobry, ale pasuje mi raczej do repertuaru klasycznego hmmm nie wiem dlaczego, może ze względu na warunki. Poza tym uważam ze mamy niezłą męską załogę w corps ;)

Jeśli chodzi o Agnieszkę to bardzo lubię ją oglądać przede wszystkim w "Hrabim", ale nie tylko, a Magdę jako Madame Hortense w Zorbie (chociaz czasem coś jest nie tak z podnoszeniami - ale to niezauważalne dla "zwykłych śmiertelników" ;) ), jestem też ciekawa Marii Magdaleny z "Próby w wykonaniu Natalii,która ma słodziutką córeczkę :D

Nie pamiętam kto tańczy "Groszki i róze" ale całość jest ujmująca!
wstępnie to tyle :twisted:



edit: zapomniałam wspomnieć o Beacie Wrzosek, ale tej osoby chyba nie trzeba reklamować :) Z każdym spektaklem mnie zadziwia - pozytywnie. W końcu nie ma 20 lat...

raisa - Czw Maj 25, 2006 8:51 am

Taaa...

Beata Wrzosek jest rulez!
I miała pare dobrych ról/partii w przedstawieniach.

Kasia G - Czw Maj 25, 2006 10:59 am

jako "weteranka" baletowa pozwolę sobie przypomnieć wystepy pani Beaty w Polskim Teatrze Tanca, m.in. w Słudze dwóch panów - alez to było świetne.
Ale ostatnio w Greku Zorbie w Warszawie to delikatnie rzezcz ujmując bardzo mnie rozczarowała :(

Magducha - Czw Maj 25, 2006 7:36 pm

Sa w tym zespole tancerki i tancerze ktorzy cos potrafia ale cos za malo tancza,nie wiem czym to jest spowodowane :cry:
sisi - Czw Maj 25, 2006 11:03 pm

to bardzo proste - ogólną kondycją baletu w Polsce.... chociaz w Poznaniu i tak nie jest zle pod tym względem, jest zwykle kilka spektakli w miesiącu. taki Kraków np to rzadko ma jeden.... :? no i mamy naszę Wiosnę Baletową, to ważne.
Scarpia - Pią Maj 26, 2006 11:49 am

XX
Magducha - Pią Maj 26, 2006 3:27 pm

Widzialam Trafankowska w Probie jako Maria Magdalena. Nic dodac nic ujac-rewelacja.
Ona kiedys prowadzila zajecia z baletu(studio54) ale po zmianie wlascicieli juz jej nie ma :-( wiecie moze czy jeszcze gdzies sie udziela?

BLT - Pią Maj 26, 2006 3:58 pm

Wiem ze kiedys sie udzielala jako modelka , widzialem kilka jej zdjec , a na temat zajec nic nie wiem
baletnica86 - Nie Maj 28, 2006 4:44 pm

Scarpia napisał/a:
Poniżej krótki opis moich wrażeń o wybranych tancerkach/tancerzach z TW w Poznaniu. Mogą nie mieć nic wspólnego z postrzeganiem innych, ale jakoś na moim etapie aprecjacji ich poczynań na scenie może bardziej patrzę "sercem" niż "szkiełkiem i okiem" :)
S.Solecki: Delikatny ale solidny. Nadaje interpretowanym postaciom charakter niekrzykliwy ale indywidualny. Bardziej "zwiewny" i liryczny niż dynamiczny. Podoba mi się lekkość z jaką wykonuje tańce solowe. Zobaczcie go tańczącego z kolegą w Wariacji B-dur op. 2 F.Chopina na temat La ci darem la mano z opery Don Giovanni W. A. Mozarta, a będziecie wiedzieć o czym piszę.
A.Wolna: Postaci tańczone przez nią odbieram jako dyskretne choć z bogatym wnętrzem. W baletach klasycznych nieco powściągliwa w ruchu, co miejscami odnosi pozytywny efekt lekkiej magii (jak mgła o poranku). Idealna Hanka w "Hrabim" i -co mnie mile zaskakuje- pełna ekspresji Maria Magdalena w "Próbie".
N.Trafankowska: Huh! Co za temperament! Fantastyczna w tańcach hiszpańskich ("Jezioro..", "Dziadek.."). W tym zespole nikt lepiej tego nie wykona. Mógłbym ją całą zjeść gdy tańczy tak uśmiechnięta, w czerwonej sukni, wachlarzem w ręku i kwiatem we włosach. !Que chica tan bonita! !Ole!
D.Muśko: Jako Rothbar w "Jeziorze.." przekonujący, prężny, z charakterem i znakomitą mimiką. Odbieram tańczone przez niego postaci jako świetnie wyważone pomiędzy dynamizmem a lekkością.
A.Kusz: Zobaczcie ją koniecznie jako Mercedes w "Hrabim..."! Jest wyrazista, kontrastowa, cudowna. Często dostaje kwiaty i słusznie.
A.Szajkowska: Gdybym miał wybrać z całego zespołu kogoś kto najpiękniej prezentuje się w balecie klasycznym to wybrał bym ją. Elegancka. Gdy grają "Jezioro..." właściwie często łapię się na tym, że patrzę tylko na nią (pomimo że nie jest Odettą/Odylią). Da najpiękniejszy koncert gracji i wdzięku zarówno w tle jak i wśród łabędzi trzech jak i czterech.
U.Solecka: W tańcu cicha i wspaniale stonowana. Delikatna postać jaką tworzy w zespole często powoduje że staje sie wręcz niezauważalna. Ale gdy jej nie ma wsód koleżanek na scenie to kogoś zaczyna mi brakować.
L.Sylwesiuk: Trzeba ja koniecznie zobaczyć w roli lalki w "Dziadku..". Interesująca, błyskotliwa, przekonująca.

O innych (nie mniej ciekawych) może napiszę później, Ciekawe jak ich odbierają inni formumowicze :D


Scarpia widze ze niezle znasz te tancerki...ciekawe skad nasunely Ci sie takie informacje...a co powiesz o innych tancerkach?jestem ciekawa;)pozdrawiam serdecznie

ale czy trzeba było w tym celu cytowac cały post Scarpii? Wystarczyłby fragment
moderator Kasia G

Scarpia - Wto Maj 30, 2006 1:14 pm

baletnica86: No cóż, bywam, ogladam, cieszę się i czytam afisze z nazwiskami :wink: A którąś z tych tancerek albo tancerzy masz konkretnie na myśli? Jeśli chodzi o panów to ostatnio na przykład pewna pani siedząca obok mnie na widowni bardzo wychwalała Ł.Zasika i A.Płatka. Muszę bliżej im się przyjrzeć. Ciekawie prezentuje się też T.Szczerban jako młody "Pan Twardowski". Ostatnia szansa na zobaczenie w tym sezonie 9 czerwca. Pozdrawiam :D
baletnica86 - Wto Maj 30, 2006 3:51 pm

Scarpia napisał/a:
baletnica86: No cóż, bywam, ogladam, cieszę się i czytam afisze z nazwiskami :wink: A którąś z tych tancerek albo tancerzy masz konkretnie na myśli? Jeśli chodzi o panów to ostatnio na przykład pewna pani siedząca obok mnie na widowni bardzo wychwalała Ł.Zasika i A.Płatka. Muszę bliżej im się przyjrzeć. Ciekawie prezentuje się też T.Szczerban jako młody "Pan Twardowski". Ostatnia szansa na zobaczenie w tym sezonie 9 czerwca. Pozdrawiam :D


Ja czasem tez bywam w Teatrze Wiekim tzn bywalam..bo teraz to juz rzadko...jesli chodzi o tancerki hmm a znasz wszystkie??/ co o nich sadzisz???jak juz zaczynasz to mozesz wszystkich omowic;)

baletnica86 - Wto Maj 30, 2006 5:14 pm

Ciekawie prezentuje się też T.Szczerban jako młody "Pan Twardowski". Ostatnia szansa na zobaczenie w tym sezonie 9 czerwca. Pozdrawiam :D

Niestety bedziesz zawiedziony ale Pana twardowskiego juz nie bedzie w tym sezonie.A ktory balet Ci sie najbardzij podoba?????Ja preferuje Zorbe zatanczona oczywiscie w Teatrze wielkim w Poznaniu;)Jezioro Łabędzie również...nad innymi bym musiala pomyslec glebiej;)
Mam jeszcze pytanko czy łączy Cię coś z baletem?lub cos Cie łączyło kiedys?skad takie zamilowanie?????bo jak widze to bardzo czesto bywasz na spektaklach;)pozdrawiam fanka TW;)

carewna - Wto Maj 30, 2006 9:29 pm

baletnica86 jestem ciekawa skad masz takie info? Na ile ja wiem to spektakl sie ma odbyc! I prawdopodobnie z goscinnym udzialem diabla
pozdrawiam

baletnica86 - Sro Maj 31, 2006 10:44 am

[quote="carewna"]baletnica86 jestem ciekawa skad masz takie info? Na ile ja wiem to spektakl sie ma odbyc! I prawdopodobnie z goscinnym udzialem diabla
a sie wie sie wie;) pozyjemy zobaczymy;)

carewna - Sro Maj 31, 2006 9:20 pm

baletnica86 zwracam honor bedzie Zorba , ale to nie powinno byc powodem bys byla nie mila!
baletnica86 - Sro Maj 31, 2006 9:46 pm

carewna napisał/a:
baletnica86 zwracam honor bedzie Zorba , ale to nie powinno byc powodem bys byla nie mila!


A nie mówiłam;))))Przepraszam Cie a kiedy ja byłam nie miła hmmm Ja zawsze jestem miła;).Widzisz jednak mówiłam prawde;))))pozdrawiam!
A Scarpia cos ucichl..chyba nikogo nie przestraszylam???.A Ty carewna co sadzisz o tancerzach TW?znasz kogos?

carewna - Sro Maj 31, 2006 11:18 pm

baletnica86 znam i tych o ktorych sie pytalas tez znam ale nie wiem czy moge cos powiedziec na ich temat
pierwsza jak dla mnie to na dobry poczatek mogla by pokochac to co robi!(robi bo tancem tego niestety nie nazwe ) czasem sprawia wrazenie jak by byla na scenie za kare
druga na ten zespol jest troche zawysoka,cos by mogla zrobic ale nie w tym teatrze
trzecia coz warunki ma i to calkiem , calkiem ale pytanie co zrobic z leniwstwem,niewiara w siebie i td...
Jezeli ktos kocha balet to nigdy nie przestanie...

sisi - Czw Cze 01, 2006 12:59 pm

a o kim teraz pisałaś carewna? bo się zgubiłam...
carewna - Czw Cze 01, 2006 2:11 pm

Sisi pisalam o tancerkach TW bo o nic wczesniej pytala sie baletnica86 ale widze ze sie wystraszyla i zmienila swe pytania i wypowiedzi wiec nie wiem czy teraz jest sens mojej odpowiedzi.Wydaje mi sie iz jezeli Ktos sie pyta to powinienen sie liczyc z roznymi odpowiedziami
nie lubie fałszu

sisi - Czw Cze 01, 2006 4:31 pm

ok dzięki za odpowiedź bo jakoś mi to przestało pasować :)

a co jeszcze byście dodali o męskiej części zespołu? czy jest dla was ktoś, poza solistami, kto się szczególnie wybija?

baletnica86 - Czw Cze 01, 2006 6:25 pm

dziekuje za twa wypowiedz.byc moze jest duzo prawdy w tym co napisalas.nie wiem.zawsze wszyscy sie wypowiadaja o solistach a ja bylam ciekawa jak tam sprawuje sie poznanski zespol(bo z tego co wiem to sa one w zespole).a co do Zorby to super. bardzo podoba mi sie ten spektakl.ostatnio bylam w Kongresowej na nim i jestem pod wrazeniem.zespol bardzo mi sie podobal -rowno, z ekspresja,wszyscy mniej wiecej na wyrownanym poziomie.jedyne co mi sie rzucilo w oczy to dysproporcje we wzroscie (no ale to nie opera paryska no i role kreowane przez solistki,liczylam na cos wiecej,chyba już pora zejść ze sceny(niezapomniane role A. Krzyśków-Marina , B.Gołaska-Hortensja) pozdrawiam i zyczę powodzenia;)
carewna - Czw Cze 01, 2006 10:49 pm

Coz o rolach niestety decyduje ktos od nas niezalezny i nie zawsze moze trafnie ( tak juz bywa ) jestem ciekawa jak by wygladal spektakl obsadzony przez widza . Moglo by to byc ciekawe :wink:
sisi - Czw Cze 01, 2006 10:52 pm

to prawda, choć też zależy jakiego widza... taki "pierwszy lepszy" pewnie wybrałby po wyglądzie, bardziej doświadczony już wie jakie warunki mniej-wiecej musi mieć tancerz do danej roli.

ale powróćmy do tancerzy poznańskich...

carewna - Czw Cze 01, 2006 11:51 pm

tak jest sisi :wink:
wiec wczesniej bylo pytanie do meskiej polowy tego zespolu coz oprocz solistow znajdzie sie jeszcze kilka dobrych tancerzy np Jakub Starzycki-oprocz wzrostu nie brakuje mu niczego

Scarpia - Pią Cze 02, 2006 8:45 am

Cieszę się, że ktoś oprócz mnie także bardziej konkretnie podzielił się swoimi spostrzeżeniami na główny temat tego wątku :D . Dzięki, Carewna :wink: No a co powiecie o A.Gumnym? Pamiętam go jako błazna w chyba 74 wydaniu "Jeziora...". Jak dla mnie emanuje w tańcu pozytywną energią i humorem. (Może czasem wręcz za dużym. Pamietam, że tak rozśmieszył publiczność, że 3 akt "ukradł" tylko dla siebie :lol: (co może z punktu widzenia dramaturgii "Jeziora..." nie było zbyt korzystne :roll: )
carewna - Pią Cze 02, 2006 3:46 pm

Tak zgadzam sie z Toba Skarpia Arek Gumny jest dobrze zapowiadajacym sie tancerzem ale mam do niego swoje male "ale" troche wiecej checi i zapalu do pracy by nie stal w miejscu , a rozwijal sie i szedl do przodu(zawodowo) bo ten zawod niestety jest krotki
Scarpia - Pon Cze 05, 2006 10:38 am

To ja może z lekką niesmiałością :oops: będę kontynuował wyliczankę.... :wink:
A w "Hrabim..." bardzo przyjemnie ogląda mi się też 2 cyganki. Role raczej epizodyczne, ale z sercem i pełnią ciepła tańczone przez M.Kossakowską i B.Wrzosek. Obecność obu wymienionych Pań na scenie dodaje spektaklom elementu harmonii i doświadczenia. Pozwolę sobie na porównanie, że przyglądanie się każdej z nich na scenie, jest jak przyjemność zbliżenia się do pełnego żaru kominka w jakiś mroźny zimowy wieczór.
Dodatkowo jak dla mnie B.Wrzosek jako tancerka wypada znakomicie dramatycznie. Jednym ze smakowitych kąsków z jej udziałem jest np. scena odkrycia przez Medeę miłości Jazona do Glauke. Kapitalnie oddany przez nią obraz (moim zdaniem)

sisi - Pon Cze 05, 2006 4:32 pm

do takich ról jak postacie cyganek można jeszcze zaliczyć arabskie dziewczęta w Zorbie :D zawsze jestem pod wrażeniem miękkości i gdy "przyklejają żołądek do krzyża" ;) kto je tańczy?
carewna - Wto Cze 06, 2006 8:17 am

Coz co do Medei to zgadzam sie ze P. B.Wrzosek jest rewelacyjna i nie widze dla niej zastepstwa ! P M.Kossakowska jest doskonala takze w krasawice (Pan Twardowski) , a co do tanca tureckiego z Zorby coz tam sie czesto tancerki wymieniaja ale najczesciej to tancza P. U.Solecka , E.Szymańska , P.Kramarczyk , A.Szajkowska , N.Trafankowska , A.Wolna , A.Kusz , K.Wiśniewska
:)

Scarpia - Sob Cze 17, 2006 12:34 am

xxx
carewna - Czw Lis 09, 2006 5:40 pm
Temat postu: gadu-gadu
gadu-gadu a sezon 2006/2007 sie zaczal :wink:
Justyna Ch-ipcio - Pią Lis 10, 2006 3:00 pm

carewna napisał/a:
tak jest sisi :wink:
wiec wczesniej bylo pytanie do meskiej polowy tego zespolu coz oprocz solistow znajdzie sie jeszcze kilka dobrych tancerzy np Jakub Starzycki-oprocz wzrostu nie brakuje mu niczego


Ach, czy to tan, ktory tańczył pajacyka w Dziadku??

Bo tym właśnie jestem zauroczona - i po Dziadku i po Zorbie w Warszawie. :D

PavlovaAnna - Pią Lis 10, 2006 10:21 pm

Tak, Jakub Starzycki tańczył partie Pajaca w premierze Dziadka i w większości spektakli.
Cheryl - Sob Lis 11, 2006 12:28 pm

Scarpioo..
CZY ty sam ułożyłes ten wiersz? :shock: ?

Scarpia - Czw Lis 16, 2006 4:20 pm

:wink: Droga Cheryl,

A któż nie miałby w poszanowaniu,
Tancerek Teatru Wielkiego w Poznaniu?
Nie godne ich talentu są proste me rymy,
Gdy widzę na scenie ich cudne wyczyny!
O panach w balecie mam też dobre zdanie,
Lecz pochwały dla nich zostawiam Wam, miłe Panie.
Mi zaś pozwólcie zasiąść w widzów rzędzie,
Tancerek widok miły radością niech mi będzie!

:wink:

PavlovaAnna - Nie Lis 26, 2006 3:35 pm

No, no... szykuje nam sięwielki poeta baletowy... oczywiście o naszych tancerkach i tancerzach mam takie same zdanie... a tak wogóle, to teraz jakieś nowe panie w naszym teatrze zagościły... zobaczymy ...
Cheryl - Nie Lis 26, 2006 7:48 pm

Tak przyjęto kilka nowych pań. Musze powiedzieć, że zrozbiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie :)
Gość - Nie Lis 26, 2006 8:36 pm

Cheryl, a kogo masz na myśli??
Cheryl - Nie Lis 26, 2006 8:54 pm

m.in. Nika Warszawska, Agnieszka Rutkowska :)
majka m - Nie Lis 26, 2006 9:12 pm

strasznie mnie zachwycil Dominik Musko w Powracajacej fali w spektaklu 21 listopada , zreszta w Harnasiach takze, niesamowite warununki i czarujaca radosc z tanca, a tego najbardziej brakuje w balecie TW
Scarpia - Nie Lis 26, 2006 9:26 pm

:wink: i owszem "majka m", Dominik Muśko był rzeczywiście znakomity! Pozwolę sobie przytoczyć zachwyt na jego temat pewnej pani, siedzącej ostatnio obok mnie na widowni:
"Wie Pan co, ja wiem na czym polega różnica w jego wypadku - ten chłopak ma duszę artysty!!!" No cóż... zgadzam się w 100%. jak tak dalej pójdzie... szykuje nam się nowa gwiazda całkiem niemałego formatu :D

A co do nowych twarzy w zespole, hehehe... zgadzam się z "PavlovąAnną" będziemy je dyskretnie aczkolwiek uważnie obserwować z bezkresnej czeluści zaciemnionej widowni... :wink: :wink: :wink:

Kasia G - Nie Lis 26, 2006 11:22 pm

oj, no własnie bardzo mnie zdziwiła obecnośc Niki Warszawskiej w zespole poznańskim, myślałam ze bedziemy ja oglądac w rodzinnej Warszawie a tu taka niespodzianka. A zycze jej wszyskiego dobrego bo to zdolna tancerka
majka m - Pon Lis 27, 2006 1:45 pm

intryguje mnie z kolei Anna Kusz, tańczy pieknie, lecz jest jakby smutna, mocno zestresowana,jakby nie czuła sie dobrze w zespole, brakuje jej radosci z tanca, sztuki. w Jeziorze miala tak ogniste spojrzenie, pelno w niej zlego napiecia, a ma przeciez taki urok osobisty
PavlovaAnna - Wto Lis 28, 2006 8:07 pm

Hm... no P. Kusz musi powrócić do swojej kondycjii. Po tej kontuzji nogi pewnie jej trudno, ale nie mogę się doczekać kiedy zobaczę jako Wieszczkę Cukrową... mam nadzieję, że ta chwila niebawem nadejdzie... może wtedy nie będę już tańczyła w "Dziadku i choć raz zobaczę ten spektakl oczami widza...
carewna - Wto Lis 28, 2006 9:35 pm

No nie wiem czy zobaczymy Anne Kusz w tej roli ale juz w najblizszych Dziadkach zobaczymy Karoline Wisniewska,moze byc ciekawie.
PavlovaAnna - Czw Lis 30, 2006 8:29 pm

Oj jest ciekawie! Po dzisiejszej próbie Karolina Wiśniewska zrobiła na mnie pozytywne wrażenia. Hm... a co do naszych nowych tancerzy, to mogę powiedzieć, że są mili, a od strony technicznej trudno jeszcze powiedzieć, gdyż wykonują oni tylko takie małe role. Zasmuciło mnie jednak odejście Julity Wojewódzkiej. Może jednak zobaczymy ją jeszcze w jakiejś roli na scenie TW w Poznaniu... kto to wie...
majka m - Nie Gru 03, 2006 3:47 pm

znacie może obsade "Dziadka do orzechów" na 5 grudnia?
carewna - Nie Gru 03, 2006 4:13 pm

Obsada na 5:
Dobra Wróżka / Pokojówka radcy Agnieszka Wolna
Książę z Bajki / Służący Sebastian Solecki
Drosselmeyer / Król Myszy Przemysław Grządziela
Pan radca Ryszard Dłużewicz
Pani radczyni Beata Wrzosek
Lalka Lidia Sylwesiuk
PajacykTomasz Niezborała
Dziadek do Orzechów Adam Piątek
Klara Monika Kieliba*, Klaudia Strzelczyk tego jedynie nie wiem :roll:

są jeszcze jakies życzenia :wink:
pozdrawiam

PavlovaAnna - Nie Gru 03, 2006 7:01 pm

5 grudna będzie tańczyła Monika Kieliba. Klaudia Strzelczyk będzie tańczyła w rannych spektaklach, zresztą Karolina Wiśniewska w roli Wróżki Cukrowej chyba też.
majka m - Wto Gru 05, 2006 8:51 pm

czy wiecie może kto tańczył taniec ruski (?) w "Dziadku" 5 grudnia -znakomicie to wyglądało!!! zreszta taniec wschodni (? a'la Alladyn i przyjaciele)-równie zachwycajacy, Dominik przez te 5 s. zdążył zaczarować
Scarpia - Pią Gru 08, 2006 8:25 pm

Oj! Jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem pary K.Wiśniewska/D.Muśko (Dobra wróżka/Książę z bajki) jako solistów w dzisiejszym wydaniu "Dziadka" (8.12.2006). A nie spodziewałem się! Byłem pod dużym wrażeniem świetnej proporcji ruchu Karoliny-nie za wolno, nie za szybko, ruchy dłoni starannie wykończone i nadające żywy ton postaci. Emanowała z niej świeżość i delikatna radość, wszystko to w znakomitych proporcjach. Finał 1 aktu oraz Pas de deux bardzo udane. Dominik zaczarował i owszem też... z podziwem oglądałem niezwykłą miękkość ruchu, w szczególności jego dzisiejszy lekki sposób opadania w entrechat. Piórko! I czar tego pobytu dzisiaj polegał na tym, że pomimo porannego zgiełku i rozkojarzenia wśród dziecięcej publiczności, ta właśnie para potrafiła utrzymać moją uwagę do końca. Brawo! Ciekawe tylko, czy będę umieli to jeszcze kiedyś powtórzyć... hmmm...
(...) Zaskoczyła mnie jednak też dość dojrzała postać Klary w wykonaniu Klaudii Strzelczyk. No,no, no czyżby poranne spektakle "Dziadka" były artystycznie ciekawsze niż wieczorne...

PavlovaAnna - Pią Gru 08, 2006 8:42 pm

Miło mi to słyszeć, ponieważ tańczyłam we wszystkich spektaklach, jakie się odbyły... też bardzo podobały mi się ranne spektakle (oczywiście nie mówie, że wieczorne były gorsze). Zasmuciło mnie jednak to, że w wieczornych nie mogłam obejrzeć N. Trafankowskiej w roli zabójczej hiszpanki. Gratuluje oczywiście Adamowi Piątkowi i Klaudii Strzejczycz, którzy w roli Dziadka i Klary spisali się znakomicie... dla mniej zorientowanych, dziś odbył się Zielony Spektakl, ale o co chodzi wiedzą tylko nasi kochani tancerze.... :D
Ewuunia - Pią Gru 08, 2006 8:44 pm

Pavlova, w jakiej roli tańczyłaś? :)
PavlovaAnna - Pią Gru 08, 2006 8:47 pm

Tajemnica zawodowa... :D
Tak na serio to byłam członkiem armii i dzieckiem gości. Czy ktoś może widział wczorajszy wieczorny spektakl??? Orkiestra pomyliła nuty, zagrał jakiś flet.... masakra

PavlovaAnna - Pią Gru 22, 2006 3:08 pm

Właśnie przed chwilką oglądałam nowy numer PANI i kogo widzę? Naszą Karolinę Wiśniewską w reklamie Orange, która stoi w arabesque.
Gioia - Pią Gru 22, 2006 3:17 pm

Tą?:

http://www.orange.pl/port...&redirect=false

W listopadzie było ogłoszenie o nabór do tej reklamy, teraz wiadomo, czemu kandydatki miały mieć ciemne włosy. :wink:

PavlovaAnna - Pią Gru 22, 2006 3:32 pm

Tak, dokładnie. Ja myślę, że ta tancerka jest troszkę podobna do Karoliny Wiśniewskiej.

A teraz coś do Dziadka do Orzechów... czy ktoś wie może, czy Nika Warszawska będzie może tańczyła lalkę w najbliższych spektaklach?

baletnica86 - Pią Gru 22, 2006 5:13 pm

przeciez to nie jest karolina tylko jakas tam Czerniawska czy jak ona ma...niestety dokladnie nie pamietam nazwiska...jakas mala pomylke macie;P
jaa czyli tanceraa - Sob Gru 23, 2006 8:58 am
Temat postu: odp
to marta czerniawska a nie karolina
Cheryl - Sob Gru 23, 2006 5:10 pm

ToJEST p.Karolina Wiśniewska, a p.Nika Warszawska z tego co wiem jeszcze nie zatańczy lalki.
baletnica86 - Sob Gru 23, 2006 9:19 pm

To chyba nie wiesz jak wygląda Karolina,przyjrzyj sie dokladniej!!!
Gość - Sob Gru 23, 2006 9:39 pm

sądzę, że baletnica86 jednak wie zarówno jak wygląda Jej koleżanka z klasy, jak i tancerka, z którą jest w jednym teatrze, więc chyba na jej opinii można polegać...
carewna - Sob Gru 23, 2006 9:43 pm

Hej dziewczyny nie pobijcie sie :wink:

a swoja droga zycze wszytkim gdy nadejdą Święta,
niech nadzieja i radość
zastukają do Waszych drzwi,
a Nowy Rok przyniesie
pozytywne nastawienie każdego dnia.


http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka2000.swf

jaa czyli tanceraa - Nie Gru 24, 2006 9:18 am
Temat postu: d
na zdjeciu orange jest marta czerniawska- wiem bo jest moja kolezanka. i bylam nawet na tym castingu
PavlovaAnna - Wto Gru 26, 2006 8:23 pm

W takim razie pomyliłam się i bardzo przepraszam. Uważam, że ten temat powinien zostać zamknięty, by nie doszło nam tu do kolejnych sporów...

tematu nie będe zamykac, bo mozna tu dalej dyskutowac o tancerzach TW w Poznaniu. Grunt ze watpliwośc została wyjasniona i nie wracajmy już do tego
moderator

carewna - Sob Sty 13, 2007 7:45 am

No to mamy nowe twarzyczki w niektorych postaciach "Dziadka do orzechow". Musze powiedzec ze Nika Warszawska swietnie wypadla w roli Lalki, a Oleg Stankow jako pajacyk
PavlovaAnna - Pią Sty 19, 2007 8:04 pm

Tak... popieram... Świetnie się wcielili w powierzone im role.
carewna - Nie Lut 18, 2007 11:02 am

No to moze przerobimy teraz "Jezioro ..." ktore po dlugiej przerwie wrocilo na deski teatru :wink:
Cheryl - Nie Lut 18, 2007 1:18 pm

XX
Scarpia - Sro Lut 21, 2007 2:27 pm

XX
Cheryl - Czw Lut 22, 2007 8:01 pm

XX
Scarpia - Sob Mar 03, 2007 11:22 pm

No to w Poznaniu mamy Marynę w Greku Zobie "a la" Agnieszka Wolna (od dzisiaj 03.03.2007)
Hmmm.. trochę "niefartowna" data na wejście w rolę, bo dzisiaj w nocy właśnie jest czerwone zaćmienie księżyca. Uhuuuuuuu! Źle wróży! :wink:
Nieśmiało zapytam jakie odnieśliście wrażenia?

Cheryl - Pon Mar 05, 2007 8:01 pm

a nie Marina?
Scarpia - Pon Mar 05, 2007 8:48 pm

Masz rację Cheryl :wink:

Maryna - imię żeńskie pochodzące od łacińskiego przymiotnika marina - morska (Wikipedia)

Cheryl - Wto Mar 06, 2007 5:55 pm

XX
carewna - Wto Kwi 17, 2007 11:21 pm

No w sobote nowe wydarzenie na deskach TW. :)
Ciekawa jestem jakie posypia sie recenzje :twisted:

Cheryl - Czw Kwi 19, 2007 8:12 pm

Sen nocy letniej? ;-)
No na pewno będzie udany!! Ktoś się wybiera?

Scarpia - Czw Kwi 19, 2007 9:34 pm

No zobaczymy, zobaczymy. Obejrzymy i posłuchamy marsza weselnego który pewnie brzmi w uszach niektórych tancerek TW Poznań nie tylko na scenie hihihihi :wink: Ku rozpaczy oczywiście pewnej części męskiej widowni chlip,chlip, chlip... :twisted: lecz o tym cicho,sza....
carewna - Pią Kwi 20, 2007 9:35 pm

Ale tych o slabszych nerwach prosimy o pozostanie w domu :!:
Olimpia - Pią Kwi 20, 2007 11:37 pm

Carewno, dlaczego? Coz takiego ma byc szargajacego nerwy?
carewna - Pią Kwi 20, 2007 11:49 pm

Zalezy od tego jak kto ma wrazliwa dusze, sa rzeczy w tej sztuce ktore mnie np bulwersuja(glownie chodzi o kostiumy)
Ale mialam co innego na myslii i tyczylo to konkretnej osoby :wink:

Scarpia - Sro Kwi 25, 2007 7:53 pm

XX
Cheryl - Sro Kwi 25, 2007 7:55 pm

XX
Scarpia - Pią Kwi 27, 2007 11:18 pm

XX
carewna - Nie Kwi 29, 2007 1:13 pm

Wszystkiego naljlepszego,oraz zero kontuzji albo "polamania nog" z okazja dnia tanca
Cheryl - Nie Kwi 29, 2007 2:56 pm

Oj Scarpio ja sama nie byłam na "Śnie" aczkolwiek będę 8! 8) Słyszałam z przekazu moich koleżanek że były to kitki ale myślałam, że może to one nie dowidziały więc uwierzyłam Tobie ;)

A Tobie carewno bardzo dziękuję i również życzę wszystkim szczęśliwych dni na sali baletowej i radości z tańca! ;)

carewna - Nie Kwi 29, 2007 10:34 pm

Cheryl bardzo Ci dziekuje!!!
Uratowalas mi dzis zycie zawodowe!

Cheryl - Pon Kwi 30, 2007 2:07 pm

carewna napisał/a:
Cheryl bardzo Ci dziekuje!!!
Uratowalas mi dzis zycie zawodowe!


Oj nie ma sprawy :oops: ;* Po prostu nie mogłam znieśc mysli, że ja bym miała wkłądki w szafie a ty plastry krew w pointach :) ;*

Scarpia - Sro Maj 02, 2007 11:57 am

To co, teraz "Wiosna" a w czerwcu "Sen" i "Jezioro" (których juz nie zobaczę) i koniec sezonu 2006/7... ale ten czas leci...

Zadowolenie z widoku pewnych tancerek (podobnie jak i solistek opery) w niektórych rolach Scarpia wyrażał czasem symbolicznym kwiatkiem. Któregoś dnia do Scarpii, stojącego przy popiersiu Karola Kurpińskiego we foyer ukochanego Teatru podeszła pewna zacna osoba i szepnęła dyskretnie: "Czyżby uważał pan, że w tym zespole są tylko 3 tancerki grzechu warte?"
"Ależ skąd!" - odparłem - "Wszystkie tancerki TW Poznań są grzechu warte, problem w tym, że każda innego". Osoba spojrzała na mnie z uśmiechem i rzekła: "Święta racja! Więcej odwagi w okazywaniu zachwytu i innym tancerkom, drogi panie! I nie zapominajmy o tancerzach!" :D

Na koniec sezonu i jak Bóg da w przyszłym postaram się być śmielszy w okazywaniu zachwytu nie tylko tym 3 tancerkom. Obiecuję. :wink:

Kasia G - Sro Maj 02, 2007 12:02 pm

sorry za offtop ale nie moge się powstrzymac przed okazaniem zachywtu dla powyższego postu Scarpii na temat okazywania zachwytu dla tancerek. Brawo, gdyby wiecej było widzów (męzczyzn) takich jak Ty, Scarpio zycie - nie tylko tancerek byłoby piękniejsze ;)
Scarpia - Pią Maj 04, 2007 3:22 pm

Ehmm... :D to ja może kontynuując mały off-top Kasi G chciałbym stanąć w obronie mojego gatunku (mężczyzn) i nieco wyjaśnić, że to wyrażanie zachwytu kwiatkami jest dla facetów o statusie tzw "zajętym" prawie niemożliwe, a jeśli już - to bardzo trudne i szalenie kosztowne emocjonalnie. Ja osobiście nie mam tego problemu bo radośnie śpiewam sobie moniuszkowskie: Vivat semper wolny stan! Ale powiem tak:
Pewnie i niejeden z moich zajętych kolegów cicho westchnął przy mnie na widowni "ach, jaka cudowna baletnica" tylko że... nawet próba wyrażenia tego zachwytu przez podanie kwiatka kończy się zwykle jednym z następujących zachowań represyjnych stałej partnerki takiego petenta: brak fonii przez tydzień, szlaban na wszelkiego rodzaju pieszczoty, znaczące trzaskanie domowym sprzętem AGD, wymowne i groźne spojrzenia, a nawet teksty typu "Chcesz obiad? To może idź sobie do opery niech ci go przygotuje ta lala z baletu..." :wink: No i tyle drogie Panie... troszkę więcej wyrozumiałości dla panów.

Dawanie kwiatków artystkom jest raczej przywilejem dyrektora teatru, impresariów, bliskiej i dalszej rodziny i... mężczyzn wolnego stanu. Podobnie jak siedzenie w 1 rzędzie. Jak to powiedziano w jednym z filmów mistrza kina Bertolucciego: "Pierwsze rzędy w kinie są dla najbardziej samotnych; ostanie - dla zakochanych" (w teatrze pewnie jest podobnie). Pozdrawiam! :D

Joanna - Pią Maj 04, 2007 7:13 pm

Cytat:
brak fonii przez tydzień


:lol: (chociaz czasami moze to i lepiej ;) )

ale jesli chodzi o te kwiatki... to jesli faktycznie mezczyzna czesciej wrecza kwiatki baletnicy na scenie niz swojej partnerce, to ja sie nie dziwie, ze moze to budzic jej niezadowolenie, tez bym byla zazdrosna, a przynajmniej zaniepokojona (i nawet znajomosc tradycji teatralnych, typu wlasnie wreczanie kwiatow artystom, tego nie zmieni, bo emocje rzadza sie wlasnymi prawami) ;)
(chociaz tak naprawde to chyba nie tylko o same kwiatki chodzi, ale to w tym momencie mniej istotne)

Scarpia - Nie Maj 06, 2007 3:39 pm

Oh! Jaka szczera i rozsądna wypowiedź! Brawo! :D

No dobrze, ale wróćmy do głównego tematu tego wątku. Jak niektórzy pewnie wiedzą Scarpia pomału traci wzrok przed komputerami... więc i czasem już niedowidzi kto tam porusza się na deskach szacownego TW Poznań.

Ale może jakaś dobra duszyczka pomoże Scarpii i zechce w kolejności od lewej do prawej podać imiona i nazwiska tych wspaniałych dźentelmenów z 2 tylnych rzędów na następującej fotografii:

http://www.fotosik.pl/sho...229c96b6f1bfac4

Może by też jakaś dobra wróżka pomogła Scarpii i z tymi uroczymi tancerkami... :wink:

http://www.fotosik.pl/sho...c8e3cd6de2d75ee

Zdjęcia nie są najcudowniejsze, fakt - ale przynajmniej są w pełni prawdziwe, czyli takie jakie Scarpia akurat ceni sobie najbardziej. A do wspomnień za parędziesiąt lat w sam raz! :D

Kasia G - Nie Maj 06, 2007 4:01 pm

Scarpia napisał/a:

Dawanie kwiatków artystkom jest raczej przywilejem dyrektora teatru, impresariów, bliskiej i dalszej rodziny i... mężczyzn wolnego stanu. Podobnie jak siedzenie w 1 rzędzie. Jak to powiedziano w jednym z filmów mistrza kina Bertolucciego: "Pierwsze rzędy w kinie są dla najbardziej samotnych; ostanie - dla zakochanych" (w teatrze pewnie jest podobnie). Pozdrawiam! :D


jeszcze ad offtop ;)

e, tam, to oznacza tylko u partnerki takowego pana całkowitego braku zrozumienia dla sztuki i uwielbienia dla ludzi taka sztuke uprawiających. Sama nawawiam zarówno panów wolnych jak i cokolwiek zajętych do przynoszenia kwiatków swoim faworytkom (zamiast np. mnie) bo to wstyd zeby na scenie TW-ON na przykład prawie wszystkie kwiaty pochodziły czasem z rąk 3-4 wielbicielek baletu... Czasem wydaje mi się ze prawdziwie wielbiciele rodzaju męskiego wygineli na wojnie :(

Olimpia - Nie Maj 06, 2007 4:07 pm

No więc, zdjęcia rzeczyiwście nie są najlepszej jakości, ale kilka osób rozpoznaję.
Co do panów, to:
- pierwszy rząd pierwszy od lewej strony --> Jacek Wieszczeciński
- pierwszy rząd drugi od lewej strony --> Krystian Augustyn
I tych panów jestem pewna, bo ich znam :) reszty niestety nie potrafię wymienic z imienia i nazwiska.
Co do pań, to (od lewej strony):
- pierwsza --> Aleksandra Szajkowska
- druga --> niestety nie wiem...
- trzecia --> Marika Mudziejewska
- czwarta --> Lidia Sylwesiuk
- piąta --> niestety nie wiem kim jest
- szósta --> znowu nie wiem :)
- siódma --> Anna Zawiślak
- ósma --> wygląda jak Anna Antkowiak, ale nie widzę jej w spisie tancerzy naszej Opery, więc nie wiem czy to ona

carewna - Nie Maj 06, 2007 4:23 pm

Nie wiem czy jestem dobra wrozka ale moge Ci pomoc
zdjecie pierwsze druga linia od lewej do prawej
Michał Kramarczyk,Mirosław Urbaniak,Tarasa chyba znasz i Artur Furtacz
a teraz panny
Aleksandra Szajkowska,Katarzyna Samól,Urszula Solecka,Lidia Sylwesiuk,Nika Warszawska,Urszula Bernat,Anna Zawiślak,Ewa Szymańska
co prawda wiekszosc znasz ale w inny sposob bys sie nie dowiedzial o te pare duszyczek :wink:

carewna - Nie Maj 06, 2007 4:25 pm

Kochana Olimpia troche Tobie sie pokiczkalo ale nic nie szkodzi
Olimpia - Nie Maj 06, 2007 4:26 pm

Częściowo miałam rację a częsciowo nie :)
Scarpia - Nie Maj 06, 2007 5:09 pm

XX
carewna - Nie Maj 06, 2007 5:16 pm

Diabel zawsze czuwa :wink: :twisted:
Olimpia - Nie Maj 06, 2007 10:28 pm

Ano troszkę mi się pomieszało. Rozpoznałam tylko osoby, które kojarzę ze szkoły :) No i kilka osob pomyliłam z innymi. Ale to wszystko przez to, ze dosc dawno nie byłam w naszym pieknym teatrze...Az wstyd sie przyznac. Strasznie tesknie, musze wygrzebac troche czasu i sie wybrac :)
W kazdym razie nie miałam zamiaru nikogo wprowadzac w blad :)

carewna - Pon Maj 07, 2007 3:30 pm

To przyjdz jutro,zapraszam
Scarpia - Wto Cze 12, 2007 3:53 pm

XX
carewna - Wto Cze 12, 2007 7:59 pm

Oj Scarpia , Ty i tragedia to nie w Twoim amplua :D
Cheryl - Sro Cze 13, 2007 5:44 pm

Ja byłam w TW w niedzielę z miltonem ;) na Nabucco było naprawdę OK! ;]
carewna - Sro Cze 13, 2007 10:31 pm

Cheryl ale Skarpia chyba narzeka na balet a nie opere :wink:
Sagittaire - Pon Lip 02, 2007 9:09 am

Czy był ktoś z Was na poznańskiej "Próbie".
Ja byłam w ramach LSB. Nie chcę nikomu sprawić przykrości ale muszę to powiedzieć - dla mnie to była tragedia. Podobał mi się bardzo taniec Marii Magdaleny. Bardzo mi się podobała się w tej roli.

Taniec Jezusa to dla mnie tragedia. Judasz - w drugiej części w O.K. ale w pierwszej szkoda słów.
Muzyka Bacha jest ponadczasowa ale Gabora P. była porywająca 20 lat temu, dziś nie wiadomo czy to bardziej disco-balet czy rock-balet.

Jest w tym wszystkim coś fajnego coś co mogłoby mnie porwać ale pod 2 warunkami:
1) inni tancerze
2) unowocześnienie muzyki Gabora Pressera.
Tak sobie myślę gdyby reaktywować "Próbę" z rozmachem i całkiem na nowo? Bach by został, a resztę muzyki zmienić na jakiś ostry metal albo techno- tak żeby to przestał być skansen. Gdyby to wszystko ożywić sprawić inne kostiumy to mogłoby być coś rewelacyjnego.
Mam nadzieję, że nikogo z Was nie uraziłam- może to się komuś w Was podobało - cenię sobie Was i Wasze opinie nawet jeżeli będą zupełnie inne.

carewna - Czw Lis 29, 2007 12:56 am

Cheryl i Scarpia bardzo Wam dziekuje, Wy juz wiecie za co :)
Olimpia - Czw Lis 29, 2007 9:06 am

Cheryl troche wiecej usmiechu na scenie poprosze :)
Cheryl - Czw Lis 29, 2007 10:50 am

XX
Olimpia - Czw Lis 29, 2007 3:10 pm

Na Dziadku nie, ale na Jeziorze tak :)
Cheryl - Pią Lis 30, 2007 8:12 pm

Jezioro mi niezbyt poszło, ale na Dziadka zapraszam ;]
Olimpia - Pią Lis 30, 2007 8:22 pm

Cheryl nie bylo zle :) Tylko bylas takim smutasem, a czerwone łabądki musza byc zawadiackie, zywe i ekspresyjne. Jestescie malymi psotnikami :)
A na Dziadka chetnie sie wybiore tez.

Cheryl - Pią Lis 30, 2007 8:49 pm

Na początku zawsze jest mi najłatwiej się uśmiechać, ale potem kiedy usta wysychają i w gardle też jest trudniej :)
Olimpia - Pią Lis 30, 2007 10:22 pm

Wiem wiem :) Czasami ten usmiech staje sie nie do zniesienia i az sie szczeka zaczyna trzasc. To jest okropne! I policzki bola i jest sucho naprawde.
Cheryl - Czw Lut 07, 2008 10:27 pm

XX
raisa - Pią Lut 08, 2008 12:10 pm

A ja stwierdziłam ostatnio, że po serii spektaklów zupełnie inaczej się uśmiecham. Co teatr robi z ludzi.. :roll: :lol: Koniec offtopu
Cheryl - Pią Lut 08, 2008 6:24 pm

No ładnie ;-)
Ale wiesz > musisz się uśmiechać! 'W końcu to gwiazdka, dostajecie prezenty! Lalki z odpadającymi nogami itp.'

Kasia G - Pią Lut 08, 2008 6:30 pm

przypominam ze to wątek O TANCERZACH TW W POZNANIU a nie forum offtopikowe młodych tancerek sceny TW w Poznaniu ;) zatem prosze skończyc offtop o baletowym usmiechu
moderator

Scarpia - Sob Cze 07, 2008 11:47 pm

Szymanowski... ehhh.... To przez nich odkryłem ukryte piękno jego muzyki. Dziwne, trwało długo a teraz często wracam... Mity op.30... Nokturn & Tarantella op.28... Niedobrze tak się uzależniać od 1 zespołu... :roll: Niemądry jestem...


Kasia G - Nie Cze 08, 2008 12:51 pm

uzaleznienie widac juz nawet na awatarze baronie Scarpio! Piekne zdjęcie! Kto jest na pierwszym planie?
Manon - Nie Cze 08, 2008 8:12 pm

Czy nie czasem Dominik Muśko czy jakos tak..........
Ktos była na gali baletowej?

Kasia G - Czw Cze 12, 2008 11:24 pm

Dominika Musko to i ja rozpoznałam - trudno go nie poznac. Chodziło mi o pierwsze zdjecie i o panie ;)
O wrażeniach z poznanskiej gali baltowej piszemy w watku sezon 2007/2008 - Manon, poszukaj i tam poczytaj.

***
A w Poznaniu wielka afera - zespół napisał list do Marszałka wojewodztwa z prośba o rozpatrzenie sytuacji teatru, nie tylko spraw płacowych ale takze repertuarowych, wizji artystycznej i wykorzystania potencjału zespołów. Pod listem podpisała się ponad połowa załogi. Dyr. Pietras nie krył żalu i zaskoczenia, żal miał zwłaszcza do artystów baletu, którzy list podpisali bo jak sam powiedział zawsze był raczej uwazany za dyrektora który dba o balet w każdej instytucji którą zarządzał. Jeszcze bardziej dotknięci poczuli się Emil Wesołowski (faktycznie, przykre - acz jak sądze nie jego miała na mysli załoga ale "dyrekcja" to dyrekcja - przykre bo Romeo i Julia był sukcesem i dobrym spektaklem, ale jak domniemywam zespół miał na mysli długofalowa politykę repertuarową a nie ostatnie wydarzenie artystyczne) oraz Liliana Kowalska.
Ciekawe co dalej i co na to marszalek??? I co Wy na to - Poznaniacy?

Torin - Czw Cze 12, 2008 11:45 pm

Oooo :(
Czyżby robił się nam następny Gdańsk ... ???
Scarpia i inni raportować ! Migiem :( ;)

Torin

Scarpia - Pią Cze 13, 2008 10:48 am

"Pietras odejdzie?" Zarzut: potencjał artystyczny Tearu Wielkiego jest bardzo źle wykorzystany

Burza w poznańskim Teatrze Wielkim. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dyrektor Sławomir Pietras na wczorajszym spotkaniu z załogą zapowiedział, że odda się do dyspozycji Marszałka Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka. Pracownicy prosili także Marka Woźniaka o "interwencję w celu ratowania teatru". To właśnie urzędowi marszałkowskiemu podlega Teatr Wielki.
Konflikt narastał od kilku miesięcy. Związkowcy a także artyści twierdzą, że od dawna negocjowali z dyrektorem w sprawie działań, jakich trzeba dokonać, aby zachęcić publiczność do odwiedzania teatru i polepszyć kondycję najbardziej reprezentacyjnej poznańskiej sceny.
W repertuarze za dużo jest premier, na których frekwencja jest minimalna (...) Lubiane przez publiczność opery, takie jak „Tosca” Pucinniego grane są rzadziej – mówi anonimowo jeden z pracowników TW i odsyła do przewodniczącego NSZZ Solidarność TW Mariusza Dziedziniewicza. Niestety nie udało nam się z nim wczoraj skontaktować.
Znamy jednak źródła konfliktu. Załogę boli fakt złego wykorzystania potencjału artystycznego teatru. Wielu cenionych muzyków odchodzi z orkiestry na ich miejsce przychodzą studenci Akademii Muzycznej. Dyskusje na te i inne tematy nie przyniosły satysfakcjonujących załogę decyzji, stąd wspomniane pismo, które w środę załoga TW wystosowała do Marka Woźniaka.
- Nie wiem czy takie pismo dotarło do pana marszałka, ale wie on o konflikcie i w przyszłym tygodniu spotka się ze związkowcami i dyrektorem – powiedziała nam wczoraj wieczorem Krystyna Czajka, rzecznik marszałka.
- Do poniedziałku nie udzielę komentarza w tej sprawie – ucina Sławomir Pietras. Dowiedzieliśmy się jedynie, że to w poniedziałek ma dojść do jego spotkania z marszałkiem, czy jej efektem będzie rezygnacja ze stanowiska?

Marek Zaradniak "Głos Wielkopolski" 13.06.2008

---
Mam ogromnie wiele sentymentu, sympatii i serca dla artystów Umiłowanego TW w Poznaniu, ale jako człowiek, który pomimo uwielbienia dla wzniosłej sztuki operowo-baletowej dość mocno stoi w realiach na tej naszej kochanej Ziemi, to przed jakąkolwiek decyzją chętnie wysłuchałbym i racji drugiej strony.

----
Edit#1: Krótka filmowa relacja telewizji lokalnej tutaj http://ww6.tvp.pl/780,20080613734326.strona

----
Edit#2: No i wynik wstępnych rozmów... http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/56818.html Hm... tak jak przypuszczałem... "Według marszałka Marka Woźniaka, rozważenia wymaga sprawa restrukturyzacji teatru i zmniejszenia w nim zatrudnienia. Jego zdaniem, zwiększyłoby to szanse pracowników na lepsze zarobki." Wszyscy jedziemy na tym samym wózku... Te same argumenty słyszę codziennie w przemyśle: restrukturyzacja, cięcia kosztów, redukcja zatrudnienia, wzrost wydajności, konieczność obniżenia płac ale wzrostu obciążeń... :neutral: No comments.

----
Edit#3: Kolejna relacja telewizyjna ze spotkaniem z Marszałkiem http://ww6.tvp.pl/780,20080616736147.strona

Manon - Pią Cze 20, 2008 8:04 pm

Dominika Musko to i ja rozpoznałam - trudno go nie poznac.

TAAAAA
Ma bardzo hmmmmm....CHARAKTERYSTYCZNĄ twarz....


Według mnie Pietras robi co może ale ja się nie znam...

princealbert - Sob Cze 21, 2008 11:13 am

PIETRAS ŁŻE

pietras jest bardzo złym dyrektorem. Repertur- zły (wartościowe spektakle pospadały, premiery tragiczne są-Aurora, Henryk 8 .......). Poziom spektakli niektórych jest zatrważający. Śpiewają i grają osoby które nie powinny nic robić (np. taki Fomienko). Pieniędzy nie na podwóżki pensji które są poniżające bo marnują się na gnioty. To co wyprawia orkiestra jest skandalem. Balet zaczyna dobrze tańczyć po oświadczeniu kowalskiej że odejdzie. Ja się pytam...gdzie są te zalety dyrekcji?!. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest całkowita wymiana dyrekcji na ludzi kompetentnych (takich jak np. Florencio)

No i jeszcze bezczelnie kłamie że nie mówił nic o oddaniu się do dyspozycji marszałka. I robienie idiotów z ludzi którzy podpisali list.

to link do jego wypowiedzi niedawnej, tuż przed spotkaniem z marszałkiem....

http://www.wrzuta.pl/audi...as_przemowienie

Manon - Wto Sie 05, 2008 10:25 am

Podobno mają go zwolnic....A kto na następcę?
Kasia G - Wto Sie 05, 2008 11:23 am

Nie tyle "maja go zwolnić' co ma odejsc na emeryturę w połowie sezonu, z zakończeniem roku kalendarzowego. W tym czasie powinno się już szykowac nastepcę Pietrasa - giełda nazwisk trwa ale żadne nie wydaje mi się prawdopodobne. Moze będzie to jakiś manager kultury a nie znany w światku muzycznym artysta jak to się stało w TW w Łodzi gdzie dyr. nacz. został były dyr. finansowy TW-ON. Poznań chciałby (jak słyszę) i to nazwisko często się powtarza Jose Marię Florencio Juniora, dyrygenta, ale on juz jest dyr. art. w Gdańsku ponadto dyryguje u "siebie" w Brazylii oraz w wielu innych miejscach w Polsce i na świecie
Manon - Wto Sie 05, 2008 8:03 pm

A wy kogo proponujecie?
milton - Wto Sie 05, 2008 9:11 pm

Florencio. Zdecydowanie. To chyba nie ma większego znaczenia że ma w gdańsku jest dyr. artystycznym ponieważ jednak mimo wszystko teatr poznański stoi wyżej. Zawsze można zrezygnować. Więc dla niego stanowisko dyr. artystycznego. Naczelnym również mógłby być (lub jakiś menadżer kultury chodzi o profesjonalistę spoza środowiska.
Z tego co powszechnie wiadomo, to to że ma odejść z pietrasem reszta dyrekcji (wesołowski i Kowalska). Więc dyrektorem baletu mógłby zostać Mazepczyk który ostatnio prowadził tam lekcje.
Trzeba zmian. W jednym Pietras miał rację. Zawsze starał sie żyć w zgodzie z zespołem. I było obsadzanie po stanowiskach dawanie etatowcą zarobić itd. Efekt najbardziej jaskrawy? Romeo i Julia. Świetna premiera, balet przeszedł samego siebie. Pozytywnie!! Ale spektakl orkiestra zniszczyła. I to już na premierze. A potem cuda sie działy. Ostatni był już zagrany tak, że pojawiły się oprócz buczenia również okrzyki skandal jak wyszedł dyrygent. Bo do była kpina z pięknej muzyki Prokofiewa. Fałszowała orkiestra od pierwszych nut a oprócz tego była bardzo źle poprowadzona. Szkoda.
Więc miejy nadzieję że to ruszy. Tym bardziej że zespół baletu ma obecnie najlepszą tancerkę w tym kraju, którą szkoda byłoby stracić. Mówi oczywiście o Saszy Liaszenko Która tańczy na poziomie solistki w marinskiego.
Ty optymistycznym akcentem kończę.

Scarpia - Sob Wrz 06, 2008 11:17 am

To na pewno bardzo miłe dla każdej tancerki/tancerza, jeśli ma to szczęście i znajdzie się ktoś , komu jej/jego praca w szczególny sposób przypadnie do gustu. Ba! Najlepiej jest jeśli taki ktoś również otwarcie się do tego przyzna. Milutko!

Ja natomiast otwarcie przyznam że pomimo niewątpliwych atutów z niewielkim wprawdzie ale dystansem podchodzę do tak szybkiego awansu na drabinach baletowej hierarchii Mlle Liaszenko. Tak od razu na solistkę.... ups.... coś to nieugruntowane tradycją manewry w baletowym świecie. Zresztą nie pozostające bez echa wśród komentarzy szeptającej sobie to i owo do ucha widowni. Bez względu na to oczywiście życzę Mlle Liaszenko wielu sukcesów.

A z innych tematów mała fotorelacja z wystawinia przez zespół UTWP baletu "Harnasie" na Jamnej - 23 sierpnia 2008 :)

http://www.lubaszowa.pl/g...s.php?album=108

milton - Nie Wrz 07, 2008 3:26 am

Teatr nie może przypominać zawsze socjalistycznej fabryki. To jest sztuka. Artysta tej klasy nie mogłaby dostać jeszcze innego stanowiska. Saszka jest tancerką o niespotykanym od dawna poziomie. Powinna mieć zresztą nie tylko solistkę ale pierwszą solistę, i to nie tylko w w poznaniu ale co najmniej w warszawie. Bo w innym przypadku bardzo szybo stracimy taki talent.
I jeśli chodzi o poziom i stanowiska. Wicia (Wiktor Dawiduk) od razu powinien dostać również solistę. I wytańczyć pierwszego solistę.

Strasznie przykro że ja jako przyjezdny (chociaż stały przyjezdny) staje się admiratorem dwójki utalentowanych tancerzy.....a towarzystwo poznańskie broni pietrasowkskich układów.....

btw....Scarpia...gdyś przeanalizował historię naprawdę utalentowanych tancerek i tancerzy to byś uznał takie awansy za coś normalnego. Bo ja znam znam nawet wieksze, gdzie nie jeden a 2,3 stopnie były przeskoczone. Zresztą.......zobacz jak Saszka zatańczyła Julię...... i to wystarczy za wszelki komentarz.....

Kasia G - Nie Wrz 07, 2008 8:01 pm

Miltonie, czy mógłbys achowac wstrzemięźliwośc w wygłaszaniu tak kontrowersyjnych sądów? "Pietrasowe układy" to nie ma nic do rzeczy - zrozumaile ze tancerze z długim stażem, dzien po dniu pracujacy czesto najlepiej jak potrafią moga byc "niezadowoleni" gdy ktos z zewnątrz po 1 sezonie otrzymuje stanowisko na ktore oni pracowali latami, albo o którym marza? Nie twierdze ze to nie w porządku - owszem, talent trzeba nagradzac i zatrzymac oraz nalezycie ocenic. Ale rozumiem tez że mozna takiego awansu zazdrościc ... ludzka rzecz. Zreszta często po prau latach okazuje się czy taki awans był uzasadniony i czy tancerz/tanceka spełnił oczekiwania jakie z nim wiązano... w TW w Warszawie nie raz komentowalismy wspólnie istnienie w zespole osób które o dziwno nosza tytuł solisty na przykład a zupełnie nie pokazuja sie na scenie... Zreszta nie inaczej było z podziwianym przez nas oboje Marcinem Krajewskim, który od razu (nie dziwne) dostał tytuł pierwszego solisty po czym zatańczył 2 razy i pżegnał sie z nasza scena... wiec nie mówie ze pani Liaszenko nie nalezy się tytul ale rozumiem że moze wywoływac komentarze i trzeba sie w to wczuc a nie komentowac cokolwiek nieelegancko
milton - Pon Wrz 08, 2008 12:19 am

Może faktycznie trochę mnie poniosło. Ale zresztą taki styl komentowania leży w miltonowym emploi;) Tylko jedno tu nie jest prawdą. To nie chodziło o komentarz tancerza z zespołu ale o widza. Bo ja bym zrozumiał jakby toś z zespołu z zazdrości pisał o tym. Ale z tego co wiem, w zespole kwestia stanowiska nie jest problemem, i z dumą o niej mówią jako najlepsze tancerce w kraju.
A co Marcina...... to nie jest jego wina, że nie dano nam możliwości obejrzenia go w czymś większym. Ale stanowiska niższego jakie dostał przecież nie mógłby otrzymać z takimi umiejętnościami.

Dlatego proszę głównie na patrzenie na umiejętności tancerzy w awansach i stopniach. Bo jeżeli ktoś reprezentuje taniec na takim a nie innym poziomie, to powinien od razu mieć wysokie stanowisko. Kiedyś faktycznie tak było że wszystkie stopnie musieli przejść nawet najbardziej utalentowani.....i to trwało przez kilka lat. Ale tak było kiedyś. Nawet przez ostatnie kilkanaście lat w Marince się zmieniło podejście w tej materii.

I weźmy również pod uwagę skalę. W jakim zespole jaki stopień. Scarpia......to by była kpina gdyby w Poznaniu Saszka miałby nie mieć od razu solistki. Czy ty nie widzisz jak oni poziomem tańca, razem z Wicią odstają od całego zespołu?? Ja rozumiem że ty masz jakieś sobie tam sympatie....ale spójrz obiektywnie.

Kasia G - Pon Wrz 08, 2008 4:20 pm

milton napisał/a:

Dlatego proszę głównie na patrzenie na umiejętności tancerzy w awansach i stopniach. Bo jeżeli ktoś reprezentuje taniec na takim a nie innym poziomie, to powinien od razu mieć wysokie stanowisko. Kiedyś faktycznie tak było że wszystkie stopnie musieli przejść nawet najbardziej utalentowani.....i to trwało przez kilka lat. .


Jasne, to jest ideał i myslenia o stopniach w baletowej hierarhii i ich przyznawania - oby tak było jak sobie życzysz ;) Ja nie twierdze nic innego chciałam tylko zauwazyć że czasem trzeba brać pod uwage i inne rzeczy - nie w ocenie tancerza i jego dokonań ale w ocenie reakcji jakie ta czy inna nominacja wywołuje

ewysz - Pią Cze 04, 2010 11:59 pm

Witam. Przejrzałam cały ten pokój w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania - bezskutecznie - uderzam więc :D

W latach 90-tych solistami Teatru Wielkiego w Poznaniu byli m.in. Joanna Wodas i Aleksander Rulkiewicz - ja byłam wtedy małą dziewczynką i totalnie zakochałam się dzięki nim w balecie. Czy ktoś z Was wie, jak dalej potoczyły się ich kariery? Szukałam w internecie czegokolwiek, zdjęcia, wzmianki, ale większość to notki bardzo stare. Czy ktoś z Was też tak nieziemsko wspomina pana Rulkiewicza? :oops: :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group