www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - co o tym myślicie? (nauka w szkole prywatnej)

.:Agga:. - Wto Lis 29, 2005 9:14 am
Temat postu: co o tym myślicie? (nauka w szkole prywatnej)
Kilka dni temu napisalam maila do jednej z prywatnych szkół baletowych z zapytaniem o mozliwosc nauki. Latek mam nie malo - zdecydowanie za stara na nauke w panstwowej szkole baletowej. Pytałam czy jest szansa na nauke i jakie musze miec umiejetnosci zeby zostac przyjeta (jak musze byc rozciagnieta). Otrzymalam odpowiedz, ze owszem mode sie uczyc, musze przejsc rozmowe kwalifikacyjna z dyrektorem i egzamin przydatnosci (rozwarcie, podbicie itp) a rozciagniecie na egzaminie nie bedzie sprawdzane i nie musze byc rozciagnieta.
Czy nie wydaje wam sie to dziwne? Zawsze myslalam ze w moim wieku (18lat) ogolne warunki i rozciagniecie to pierwsze rzeczy, ktore beda sprawdzane przez nauczyciela.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Ariodante - Wto Lis 29, 2005 9:34 am

Nie mam pojecia o szkolnictwie baletowym i o warunkach przyjec, ale piszesz o szkole prywatnej, wiec mozna tutaj zalozyc, ze warunki przyjec beda bardziej liberalne niz w szkolach "nieprywatnych". Chocby z tego wzgledu, ze placisz!
Poza tym, jesli w swoim liscie podalas wiek, odpisujaca nan osoba moze zakladac, ze chcesz uczyc sie dla wlasnej przyjemnosci, dla poglebienia umietnosci, dla pasji etc., a nie dla osiagniecia profesjonalnego poziomu, dlatego stawiane sa nizsze wymagania.
Nie wiem, byc moze pisze bzdury, nie znajac sie na specyfice szkolnictwa baletowego, ale przypuszczam, ze w szkolnictwie prywatnym, ktore jest do pewnego stopnia nowoscia w Polsce, wymagania wobec kandydatow moga byc nizsze niz w panstwowych uczelniach. Prywatne szkoly sa przeciez bardziej "otwarte" dla osob, ktore chca realizowac swoje pasje, ale np. przekroczyly granice wieku przyjec na uczelnie panstwowe. Obowiazuje tu po prostu niepisane prawo: "klient placi, klient wymaga".

Pozdrawiam,
Iza

Paula - Wto Lis 29, 2005 2:18 pm

Poza tym jak samam podałaś chcą sprawdzić Twoje rozwarcie czyli to jak będziesz mogła sie rozciągnąć po paru miesiącach ćwiczeń...
makova_panienka - Wto Lis 29, 2005 2:18 pm

czyli raczej chcą sprawdzić "baletowy potencjał" :)
.:Agga:. - Wto Lis 29, 2005 3:00 pm

Jednak chcac podjac nauke w szkole panstwowej np w Warszawie musze miec juz jakies umiejestnosci, beda sprawdzali jak robie szpagat, foczke i ogolnie jak jestem rozciagnieta.
Zastanawiam sie czy nauczycielom ze szkoł prywatnych (to oczywiscie tez zalezy od szkoly) faktycznie zalezy na tym zeby uczen sie czegos nauczyl czy tylko na tym zeby na nim zarobic.

Paula - Wto Lis 29, 2005 3:19 pm

Podejrzewam ze to zależy. Bo jeśli uczeń jest naprawdę dobry to napewno zalezy im żeby go wyprowadzic na ludzi, a taki który chodzi żeby chodzić no to waidomo...przeciez go nie wywalą...kasa w plecy
makova_panienka - Wto Lis 29, 2005 3:22 pm

.:Agga:. napisał/a:

Zastanawiam sie czy nauczycielom ze szkoł prywatnych (to oczywiscie tez zalezy od szkoly) faktycznie zalezy na tym zeby uczen sie czegos nauczyl czy tylko na tym zeby na nim zarobic.


może właśnie nauczyć, a nie przyjąć profesjonalistę.
oczywiście że dobre podstawy dużo dają na starcie, ale gdyby nie było różnicy kryteriów - nie byłoby sensu dzielić szkół baletowych na prywatne i państwowe.

Ladybirt - Wto Lis 29, 2005 4:07 pm

A do której szkoły chcesz iść?
Gość - Wto Lis 29, 2005 6:41 pm

Moim zdaniem w prywatnych można się czegoś nauczyć (chociaż nie we wszystkich), ale maja mozliwość poćwiczyc sobie także osoby które nie maja warunków, umiejetności, figury itp
Domi - Wto Lis 29, 2005 7:57 pm

no i własnie to o czym mówiła Gośc jest chyba najfajniejsze, że w takiej szkole mogą cwiczyc osoby, które kochają balet po prostu, nawet jak mają już te naście lat, a wielki talent wypłynie nawet z takiej prywatnej szkoły baletowej, jeśli ktos ma warunki i zapał, bo zawsze te najlepsze jednostki moga zdawac dyplom eksternistycznie...
.:Swanilda:. - Wto Lis 29, 2005 8:01 pm

.:Agga:. napisał/a:
Jednak chcac podjac nauke w szkole panstwowej np w Warszawie musze miec juz jakies umiejestnosci, beda sprawdzali jak robie szpagat, foczke i ogolnie jak jestem rozciagnieta.
Zastanawiam sie czy nauczycielom ze szkoł prywatnych (to oczywiscie tez zalezy od szkoly) faktycznie zalezy na tym zeby uczen sie czegos nauczyl czy tylko na tym zeby na nim zarobic.


Mogę zadać dość dziwne pytanie? :P Jak się robi foczkę? Chodzi o pierścionek? :D

Gość - Wto Lis 29, 2005 9:46 pm

http://www.balet.pl/forum...ighlight=foczka
.:Swanilda:. - Wto Lis 29, 2005 10:15 pm

ahaa...Dziękuję Ci bardzo Gościu :D
.:Agga:. - Sro Lis 30, 2005 4:34 pm

Ladybirt napisał/a:
A do której szkoły chcesz iść?


Jeszcze poważnie nie myśle nad konkretną szkołą, teraz zajmuje się maturą i zbieram informacje o szkołach a maila napisałam do Krakowskiej Zawodowej Szkoły Baletowej. Jeszcze do kilku innych ale narazie czekam na odpowiedzi.

.:Agga:. - Pon Gru 05, 2005 3:07 pm

http://www.fouette.pl/szkola.htm

Czy ktoś z Was uczy się w tej szkole lub coś o niej słyszał (jaki jest poziom, czy są solidni nauczyciele)?

sisi - Pon Gru 05, 2005 9:55 pm

szkoła słynie z dobrego poziomu. Są nawet "profesjonalne klasy baletowe" tzn. nauka odbywa się w nich takim samym programem jak w szkołach baletowych, tyle że wieczorowym i kończy państwowym egzaminem. niestety, nauka tam jest baaaaardzo kosztowna.
.:Agga:. - Wto Gru 06, 2005 5:03 pm

Orientujesz sie moze jakie sa tam ceny?
sisi - Sro Gru 07, 2005 10:48 pm

horrendalne :lol: coś słyszałam o 50 zł za lekcję ALE to nie jest informacja potwierdzona, sądze też ze cena zmienia się w zależnosci od grupy.
Ladybirt - Pią Gru 09, 2005 4:27 pm

uuuuuuuu jaaaaaa 50... no eeeeee nie mało :/
Domi - Pią Gru 09, 2005 4:44 pm

za 50 zł. to myślę, że można śmiało miec lekcje prywatne...
makova_panienka - Pią Gru 09, 2005 4:59 pm

jak liczyłam ile w mojej szkole baletowej (zaznaczam że PRYWATNA) kosztuje lekcja, to mi wyszło mniej niż 8 zł (7 z hakiem), nie wliczając zajęć warsztatowych (NIE płatnych dodatkowo).
Paula - Pią Gru 09, 2005 7:19 pm

My płacimy 60 zł miesięcznie bez względu na to czy mamy próby codziennie włącznie z sobotami i niedzielami, czy inaczej. tak ma dział młodzieżowy czyli klasy od V do IX. A klasy od "0" do IV to się nie orientuję ale chyba coś koło 45 zł. Z tym że my jestesmy po części finansowani przez państwo/miasto. A kwota którą my wpłacamy to jak ostatnio stwierdziła nasza księgowa to jest "darowizna za dodatkowe lekcje baletu" :)
.:Agga:. - Pią Gru 09, 2005 7:52 pm

Napisalam maila do tej szkoly z prosba o podanie cen. Jeszcze czekam na odpowiedz. Jak bede cos wiedziala to napisze bo sama mnie to ciekawi.
*Julinka* - Nie Gru 11, 2005 12:13 pm
Temat postu: hej
Ja chodze do szkoły baletowej fouette.ZAjęcia kosztują chyba z 20 zł za godzine ale nie jestem pewna.Jest to naprawdę dobra szkoła!!Są grupy zaawansowane, które przygotowują się do dyplomu zawodowego tancerza.Jeźdźimy na wiele wymian zagranicznych i wystawiamy różne spektakle.Myślę, ze jest naprawde wysoki poziom i warto tam uczęszczać :D Pozdrawiam :)
*Julinka* - Nie Gru 11, 2005 12:16 pm
Temat postu: hello
Ceny są różne w zależności od grupy i zajeć(break-dance,akrobatyka itd) :P
.:Agga:. - Nie Gru 11, 2005 1:16 pm

Czy taniec klasyczny macie z jednym nauczycielem czy zmieniają się w zależności od grupy?
*Julinka* - Pon Gru 12, 2005 3:45 pm
Temat postu: hej
Zależy to od grupy, ale te zaawansowane i czasem też te młodsze grupy mają zajecia z panią dyrektor.
kleo - Nie Kwi 30, 2006 10:24 am

W mojej szkole nauczyciele zmieniają się :( Ja mam już trzeciego pedagoga od klasyki.W prywatnych szkolach często jest dużo mlodych pedagogów,którzy po otrzymaniu lepszej oferty zmieniają szkoly,często wjeżdżają do innych miast,gdzie znajdują pracę w teatrach.
W tym wszystkim to jest najgorsze,że każdy uczy inaczej i pewne rzeczy,które się ma już wyuczone trzeba zmieniać a to nie należy do przyjemności.

Kasia :)) - Nie Kwi 30, 2006 11:49 am

co sadze o tancu w szkole prywatnej? bardzo, bardzo dobrze, ze takowa istnieje, przeciez to jest szansa na spelnienie marzen osob, dla ktorych albo juz za pozno na OSB, albo nie maja warunkow.
czy do prywatnych szkol zalicza sie rowniez ogniska baletowe?

Paula - Nie Kwi 30, 2006 5:05 pm

Raczej nie. Ogniska to ogniska i raczej cieżko nazwać to "Prywatną szkołą baletową". Poza tym Ognsika są z reguły instytucjami społecznym. Jest też ww Polsce 5 PAŃSTWOWYCH ognisk baletowych (jednym z nich jest nasze ognisko) :)
klara - Sro Maj 03, 2006 6:13 pm

po raz kolejny temat jest juz poruszany- a wiec tak prywatne szkoly baletowe- to tak my wszyscy nazywamy uczac sie wprawdzie w ogniskach baletowych, nie sa to profesjonalne szkoly na zasadzie panstwowych szkol , nauczyciele albo sa jedni przez cala nasza edukacje albo zmieniaja sie , ale zazwyczaj nauczyciel klasyki jest przez cala nasza edukacje, chyba ze znajdzie sobie lepsza prace to wtedy rezygnuje, ja tylko slyszalam o Krakowie-panstwowym ognisku baletowym a jakie sa te pozostale 4?
Madzialena - Sro Maj 03, 2006 6:13 pm

ja chodziłam do prywatnej szkoły baletowej, no i szczerze mówiąc to nie trzeba mieć większych umiejętnosci zeby się tam dostac, im zależy wyłącznie na kasie.
jasne jest, że jeśli jestes w tym dobra to zwrócą na Ciebie uwagę i poświęcą czas! a cz masz 18 czy nawet 50 lat - dla nich nie gra różnicy (przynajmniej tak jest w gliwickiej szkole)...

klara - Sro Maj 03, 2006 6:16 pm

a czy Szczecin tak samo jak Krakow moze po szkole uzyskac dyplom tancerza?
Kasia :)) - Sro Maj 03, 2006 6:36 pm

tak, my rowniez zdawalysmy dyplom.
u nas jest 8 klas+zerowka.
zerowka jest przygotowawcza
1-3-takie zabawy ruchowe, rytmika, akrobatyka
4-zaczyna sie klasyka i tak do 8 klasy, w ktorej zdawany jest dyplom.
u nas jednak przyjmuje sie dzieciaczki w wieku 5-7 lat do zerowki, a wiec konczy sie balet gdzies tak w wieku 14-16 lat
;)

Joanna - Sro Maj 03, 2006 6:43 pm

Mnie się wydaje, że Klara pytała o dyplom zawodowego tancerza (eksternistycznie - któraś krakowska szkoła ma taką możliwość, ale niech się tutaj Krakowianki wypowiedzą), a nie dyplom z ogniska.
Paula - Sro Maj 03, 2006 7:48 pm

Kasia :)) napisał/a:
tak, my rowniez zdawalysmy dyplom.
u nas jest 8 klas+zerowka.
zerowka jest przygotowawcza
1-3-takie zabawy ruchowe, rytmika, akrobatyka
4-zaczyna sie klasyka i tak do 8 klasy, w ktorej zdawany jest dyplom.
u nas jednak przyjmuje sie dzieciaczki w wieku 5-7 lat do zerowki, a wiec konczy sie balet gdzies tak w wieku 14-16 lat
;)


Wiem ze to mało istotne ale musze to powiedzieć.Przygotowawcza to nie jest zerówka. Są to dwie osobne klasy. Najpierw przygotowawcza (utworzona zresztą dopiero w tym roku szkolnym) potem zerówka. Następnie dział dziecięcy (od zerówki do klasy IV) później dział młodzieżowy (od V do VIII). My tworzymy klase tzw. podyplomową bądź repertuarową wygląda na to że będzie to po prostu "składanka" osób które zdały dyplom a swoja edukazję taneczną chcą ciągnąć dalej.
Z tym kończeniem to też różnie teraz będzie, bo ja np. mając prawie 17 dalej chodze. Jak na razie słyszałam, że do naszej klasy podyplomowej w razie chęci można chodzić do 18 r życia. więc jeszcze rok mi został :)

klara - Sro Maj 03, 2006 8:08 pm

mnie chodzilo o to przede wszystkim ,ze Krakowska Szkola Baletowa ma mozliwosc zdawania na dyplom tancerza, bydz moze takze taka mozliwosc ma Szczecin, ale inne szkoly prywatne raczej nie, chyba ze beda zdawac eksternistycznie co graniczy raczej z cudem, z tego ze po 1/ strasznie to kosztuje a po 2/ ze o dyplom tancerza moze ubiegac sie osoba ktora ma praktyke scenicza trwajaca trzy lata.
Maron - Sro Maj 03, 2006 8:13 pm

klara napisał/a:
2/ ze o dyplom tancerza moze ubiegac sie osoba ktora ma praktyke scenicza trwajaca trzy lata.

chybaże ma się znajomości, i kogoś zatrudnia w teatrze bez dyplomu.

aankaa_baletnica=) - Sro Maj 03, 2006 10:15 pm

a czy możecie mi dokładnie wyjaśnic o co chodzi w praktyce scenicznej?? :oops:
Kasia :)) - Sro Maj 03, 2006 10:20 pm

paula. coz, moze to jest offtop, ale jednak musze powiedziec :P
od czwartej klasy dostaje sie nauczyciela od klasyki i rowniez sama klasyka dochodzi, nie jest to juz wiec dzial dzieciecy :P
mysle ze z ta praktyka sceniczna to jest tak, ze musisz miec za soba przynajmniej 3 lata, w ktorych mialas stycznosc w wystepach na scenie itd. ale czekamy na wypowiedz kogos innego ;)

sfra - Sro Maj 03, 2006 10:38 pm

Tak, o to chodzi. Praktyka z tego co się orientuję ma być regularna i jak najbardziej profesjonalna.
Martika - Sob Cze 03, 2006 11:15 pm

bardzo bym prosila jesli ktos wie cos o szkole prywatnej w Szczecinie o podanie linka do strony z adresem lub tu na forum.Bardzo bym byla wdzieczna
Kasia :)) - Sob Cze 03, 2006 11:38 pm

a ile masz lat?
Martika - Sob Cze 03, 2006 11:50 pm

a znasz jakies szkoly prywatne w szczecinie?i czemu pytasz o wiek?mi chodzi tylko o podanie adresu do szkol w szczecinie jesli bys cos wiedziala to bylabym wdzieczna
Kasia :)) - Sob Cze 03, 2006 11:54 pm

nie denerwuj sie od razu. chcialam pomoc, ale wlasnie zastanawialam sie, jak odbierzesz to pytanie.
bo jesli jestes mala, tzn do 10roku zycia, a nigdy wczesniej nie mialas stycznosci z tancem, to moglabys isc do ogniska
tzn ogolnie mozesz sprobowac, jesli chcesz cos wiecej wiedziec, to zagadaj na PM
jestem ze szczecina i ucze sie w ognisku baletowym, wiem, ze jest tez pare innych miejsc do nauki baletu
ale wiecej na PM

Martika - Sob Cze 03, 2006 11:58 pm

nie denerwuje sie , a juz mala to nie jestem,po 20-dziestce.A tu moglabys napisac?czy linka podac...

W dziale "Kursy, warsztaty, audycje" podane są informacje tego typu. Poza tym istnieją jeszcze wyszukiwarki internetowe :wink: Cz.

Czajori - Sro Cze 28, 2006 10:15 pm

Usunęłam kilka postów nie związanych z tematem. Dziewczyny, w tym wątku mamy omawiać kwestie dotyczące szkół prywatnych, ich "zady i walety" :wink: , dla kogo są odpowiednie itp. Co do cen, konsultujcie się proszę z samymi szkołami. Cz.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group