www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - ? Złamane ? pointy

gonia - Czw Lis 03, 2005 7:55 pm
Temat postu: ? Złamane ? pointy
Mam taki mały, głupi problem. Co to znaczy, że pointy są złamane? Tylko proszę bez wyśmiewania się, bo tańczę w zespole baletowym, ale z pointami nigdy do czynienia nie miałam i nie mam, i normalnie nie wiem co to znaczy. Proszę o wytłumaczenie!!!


p.s. Dzięki za odpowiedzi, i nie myślcie, ze ja idiotka jestem (przynajmniej o to proszę)

.:Odylia:. - Nie Lis 06, 2005 1:20 pm

z tego co pamietam-w odpowiedziach byla poruszana sprawa nadgorliwego wyrabiania point,megapodbicia i lamania ze starosci oraz nadmiernej eksploatacji :)
gonia - Nie Lis 06, 2005 1:44 pm

A podasz mi link? Bo nie moge znaleźć...
sisi - Nie Lis 06, 2005 2:11 pm

nie znajdziesz goniu, posty przepadły przy "naprawie" forum po zhakowaniu.
gonia - Nie Lis 06, 2005 5:00 pm

No właśnie! dużo postów i tematów "zniknęło"... a szkoda :(
Jak "rozruszać" pointy, żeby nie złamały się, przy stawaniu na półpalcach?

.:Odylia:. - Nie Lis 06, 2005 5:49 pm

http://www.balet.pl/forum...pointy+polpalce to chyba jedna z dyskusji na ten temat
Czajori - Pon Lis 07, 2005 11:37 pm

A tak krótko, bo widzę, że odpowiedź zniknęła, a to chyba istotne w tym wątku... o złąmanej poincie mówimy, kiedy pęknie wszerz podeszwa bukszpanowa, utwarzająca pointę. Czynniki wywołujące taki stan wymieniła Odylia powyżej :)
gonia - Nie Lis 13, 2005 3:03 pm

a można naprawić taką złamaną pointę? Skleić czy coś?
Duzo mówi sie, że pointy dosyć szybko się łamią- miesiąc, dwa i po pointach. Czy to jest zasada, czy raczej warunki użytkowania- że ktoś nie rozrobił pointy czy źle wchodzi na pointy czy coś...?

drCoppelius - Nie Lis 13, 2005 3:17 pm

gonia05 napisał/a:
a można naprawić taką złamaną pointę? Skleić czy coś?
Duzo mówi sie, że pointy dosyć szybko się łamią- miesiąc, dwa i po pointach. Czy to jest zasada, czy raczej warunki użytkowania- że ktoś nie rozrobił pointy czy źle wchodzi na pointy czy coś...?



do sanshy można dokupić takie paski, co się wkłada do złamanych point
http://paris.sansha.com/s...sg=0&special=no
A czas wytrzymałości ich zalezy chyba od podbicia :roll: :D

.:Odylia:. - Nie Lis 13, 2005 5:08 pm

drCoppelius napisał/a:

do sanshy można dokupić takie paski, co się wkłada do złamanych point
http://paris.sansha.com/s...sg=0&special=no

ale tylko do niektórych modeli a wydaje mi sie ze w ogole tylko do partenaire-moge sie mylic... o sposobach reaktywacji zlamanych point nie slyszalam-slyszalam za to ze jak czubki staną się za miękkie wlewa sie tam specjalny klej (tzw.mastyks stosowany do charakteryzacji np przyklejania bród :) ) zostawia do wyschniecia i czubki są jak nowe

Czajori - Nie Lis 13, 2005 7:38 pm

Właściwie co to są "soft-toes", pokazane na francuskiej stronie sanshy? Pół-pointy? I dlaczego jest rozróżnienie między amerykańskimi i angielskimi?
.:Odylia:. - Nie Lis 13, 2005 8:19 pm

tak,pół-pointy;angielskie mają węższe czubki tzn takie jakby ich nie było-miałam kiedyś takie pointy pointy angielskie i są,musze przyznac ,strasznie niestabilne,bo łatwo "przelecieć"przez stopę,choc dobrze sie w nich kręci
aankaa_baletnica=) - Czw Lis 17, 2005 9:13 pm

gdzie te pół pointy sa na tej stronie sanshy, bo coś nie mogę znaleźc.......
.:Odylia:. - Czw Lis 17, 2005 9:23 pm

w pointshoes for students
aankaa_baletnica=) - Czw Lis 17, 2005 9:37 pm

dzieki
drCoppelius - Pią Lis 18, 2005 1:27 pm

.:Odylia:. napisał/a:

ale tylko do niektórych modeli a wydaje mi sie ze w ogole tylko do partenaire-moge sie mylic...


Próbowałam wkładać te patyczki do recitali i partenaire i w przypadku tych pierwszych działało a do partenaire nie chciały wejść (ani tych z Paryża, ani z pasdechat) :roll:

.:Swanilda:. - Nie Lis 20, 2005 8:52 am

Czy ktoś może wie, jaki to jest klej, który sie wlewa jak ma się za miękkie czubki i gdzie go można kupić ?
:)

Czajori - Pon Lis 21, 2005 1:34 pm

Ktoś chyba wspominał o mastyksie, ale nie jestem pewna.
.:tutu:. - Nie Lis 05, 2006 1:29 am

Mam takie pytanko. Bo jedna osoba zobaczyla moje zdjecie na pointach i spytala sie czy aby na pewno nie mam zlamanych point. No ja jej odp. ze raczej nie, ale wole sie Was zapytac :P
Zadnych widocznych uszkodzen w podeszwie nie ma!
Oto zdjecie http://img188.imageshack....=pointa2qy1.jpg

Czajori - Nie Lis 05, 2006 3:59 pm

Tutku, na podstawie fotki trudno powiedzieć, ale jesli Twoje pointy da się zgiąć praktycznie w pół bez większego trudu, to są złamane na pewno.
just_me - Nie Lis 05, 2006 5:18 pm

To zdjęcie będzie straszne, ale oto naprawdę złamane pointy:
http://img300.imageshack..../zpointycu8.jpg
Może to Ci pomoże rozstrzygnąć :)

śnieżka_balerina - Nie Lis 05, 2006 7:30 pm

rzzeczywiście, to zdjęcie jest okropne, co do złamanych płent to gdy masz je złamane w środu pointy powinno byc tak zwane małe wybrzuszenie, czyli taki ślad od złamania, mam nadzieje że ktoś mnie zrozumiał :P
Cheryl - Nie Lis 05, 2006 7:37 pm

śnieżka_balerina napisał/a:
płent


POINT! :evil:

drCoppelius - Nie Lis 05, 2006 8:07 pm

juzt_me, a to twoje stópki?;)
Gość - Nie Lis 05, 2006 8:33 pm

Złamaną pointę najłatwiej zdiagnozować, oglądając podeszwę od środka. Widać na niej dokładnie miejsce złamania...

http://img163.imageshack.us/img163/9735/47xr8.jpg
http://img163.imageshack.us/img163/591/50se3.jpg
http://img294.imageshack.us/img294/8638/54hv3.jpg

Ewuunia - Pon Lis 06, 2006 5:34 pm

a jak myślicie - kiedy pointy są złamane to należy je wymienić? ja też niedawno połamałam sobie pointy, i muszę powiedzieć, że ćwiczy mi się na nich bardzo dobrze, pomimo tego, że czasem można "przelecieć" przez czubek :D
Agasiek - Pon Lis 06, 2006 5:38 pm

Ja miałam złamane pointy (przed egzaminem :) ).Ćwiczylo mi sie dosyc dobrze bo były bardzo miękkie.Nawet za... Ale nie proponuje na nich cwiczyc bo można sie nabawić jakiejś kontuzji lub czegos....

P.S. Egzamin zdałam na gładką 4... :)
To chyba dobrze, nie?

aankaa_baletnica=) - Pon Lis 06, 2006 6:28 pm

Jak ktoś ma dużo podbicie, albo przynajmnie nie małe to czasami nie jest w stanie cwiczyc na złamanych pointach... Ja mam złamane... albo pożądnie nadłamane, ale bardzo dobrze mi się na nich cwiczy... właściwie ja w innych nie jestem z stanie cwiczyc...
Cheryl - Wto Lis 07, 2006 7:45 pm

Ja miałam tylko raz w życiu złamaną pointę. I tak mi się tragicznie ćwiczyło...
Bo mi to dreiwenko wbijało się w środstopie i zdarła mi się lekko skóra! :evil: dodatkowow tak 'chrząkały" :?

Ewuunia - Sro Lis 08, 2006 2:57 pm

o kurcze, moje pointy spiewają cale arie operowe jak w nich tańczę :D

no trudnością w złamanych pointach na pewno są piruety :D

.:tutu:. - Pon Gru 04, 2006 9:54 pm

Mam zdjecia i mam pytanie :D Czy te pointy sa zlamane?
1
2
3
4
5
6

Maron - Pon Gru 04, 2006 10:38 pm

na moje oko - raczej nie...
śnieżka_balerina - Wto Gru 05, 2006 11:37 am

mi sie wydaje że na zdjęciu 4 widac pointy lekko złamane...
raisa - Wto Gru 05, 2006 12:06 pm

Poprzez zdjęcia ciężko stwierdzić. Raczej sie do wyczuwa.
Jeżeli można je tak przeginać (czasem tez skrzypią) to możliwe że są złamane.
Na pierwszym zdjęciu jest dziwne załamanie...
Na drugim nic nie widze
Na trzecim też nie.
Czwarte jest podejrzane.
A piąte i szóste nie wygląda na złamane.

.:tutu:. - Wto Gru 05, 2006 3:44 pm

śnieżka_balerina napisał/a:
mi sie wydaje że na zdjęciu 4 widac pointy lekko złamane...

A to mozliwe zeby od wewnatrz byly zlamane a z zewnatrz w ogole nie yblo tego widac?
Tak Raiso skrzypia, ale zawsze skrzypialy :D

aankaa_baletnica=) - Wto Gru 05, 2006 10:57 pm

Na czwartym zdjęciu wyglądają na złamane... Jest taka linia w środku. Ale jak w nich stoisz to wiglądają na normale... Często tak jest, że w środku widac złamanie, a na zewnątrz nie...

Podsumowwanie: Prawdopodobnie są złamane, ale nei jakoś strasznie, tylko tak jakby nadłamane...
A przelatujesz przez czubek??

.:tutu:. - Sro Gru 06, 2006 3:33 pm

Nie... Tzn. jeszcze nie odczulam tego w jakims wiekszym stopniu :P
A to zgiecie to nie od stawania na polpalcach?
Bo przeciez ten material musi jakos sie giąć...

Maron - Sro Gru 06, 2006 5:07 pm

właśnie się przypatrzyłam moim Fouette, i zauważyłam że u mnie jest takie samo zgięcie. na pewno to robi się od półpalców... idealnie w tym miejscu robi się zgięcie.
a złamane nie są ;)

aankaa_baletnica=) - Sro Gru 06, 2006 5:35 pm

Ja mam na moich poinatch fouette kilka takich zgjęc. I na pewno są złamane... Więc nie wiem czy takie coś nie świadczy o złamaniu, albo chociaż lekkim uszkodzeniu pointy... Bo nie mogło mi sie od stawania na półpalcach zrobic takie zgjęcie pod piętą, albo w środku stopy...
Maron - Sro Gru 06, 2006 5:51 pm

ale to zgięcie nie jest ani pod piętą ani na śródstopu... to raczej takie zgięcie przed samym zakonczeniem wkładek.

a ja od jakiegoś czasu mam pewien problem, nie z podeszwą ale z.... czubkami.
nie wiem czemu, ale są jakieś takie... miękkie. no centralnie, jak naciskam na nie palcem, to się nienaturalnie "ugniatają" na samym przodzie :shock: zaznaczam że są to pointy fouette ss grishko /novice/, nie tańczę w nich sporo, w dodatku mam je dopiero od sierpnia...
przez całą tą "miękkość" strasznie bolą mnie palce, czuję się czasem jakbym na boso wskakiwała na en point. nigdy nie czyściłam czubków, nawet nie są obdarte z materiału. zdarzyło wam się coś takiego? co z tym zrobić? :(

aankaa_baletnica=) - Sro Gru 06, 2006 6:05 pm

Po prostu się pointy rozbiły... Tak jest. Pamiętam, że kiedyś taka moja koleżanka włożyła do środka pointy jakiś klej (który zasycha i robi sie taka jakby skorupka). No i było podobno lepiej :D A masz miękki sam czubek (to na czym się stoi) czy tą częsc, która powinna byc twarda, tą na górze stopy?
Maron - Sro Gru 06, 2006 6:08 pm

Princess Maron napisał/a:
a ja od jakiegoś czasu mam pewien problem, nie z podeszwą ale z.... czubkami.

przecież mówię że czubek :| chodzi mi o ten gips [czy to z czego jest...] na którym się stoi...

generalnie, nienaturalne jakieś "ugniatanie" się czubka odczułam/zauważyłam już we wrześniu...

edit:
dokładniej o to: http://img212.imageshack....utpointejh9.jpg
[jak na twojej drugiej fotce, tyle że bardziej "góra" czubka]

:lol: wystarczy nacisnąć krzyżyk w górnym rogu posta ;)

aankaa_baletnica=) - Sro Gru 06, 2006 6:40 pm

To mnie się tam też troche miękkie zrobiły... Nie wiem czy da się z tym coś zrobic... Na pewno można się przyzwyczaic (ja tak zrobiłam). Po przerwie w cwiczeniu (wakacje) jak na nich stanęłam to miałam troche wrażenie jakbym stała na własnych paznokciach, ale można się przyzwyczaic i jest ok. W ogóle to mi w nich łatwiej takich złapac równowage... A naciągałaś sobie stopy "siedząc" na podbiciu w pointach?? Masz też taką troche spłaszczoną tą góre czubka??
.:Agga:. - Sro Gru 06, 2006 6:42 pm

Princess Maron napisał/a:
Princess Maron napisał/a:
a ja od jakiegoś czasu mam pewien problem, nie z podeszwą ale z.... czubkami.

przecież mówię że czubek :| chodzi mi o ten gips [czy to z czego jest...] na którym się stoi...

generalnie, nienaturalne jakieś "ugniatanie" się czubka odczułam/zauważyłam już we wrześniu...

edit:
dokładniej o to: http://img212.imageshack....utpointejh9.jpg
[jak na twojej drugiej fotce, tyle że bardziej "góra" czubka]

:lol: wystarczy nacisnąć krzyżyk w górnym rogu posta ;)


Jakis czas temu na forum byl film w ktory jedna z tancerek (nie pamietam teraz ktora) uderzala w pointy mlotkiem w celu "zbicia" pointy jak sie pozniej dowidzialam, nie wiem czy to dobra metoda. Moze bez doswiadczenia lepiej jej nie stosowac.
Czy ine pointy grishko tez maja tekie przypadlosci?

Maron - Sro Gru 06, 2006 6:49 pm

ale właśnie ja moich point nie rozbijałam ani drzwiami ani tymbardziej nie waliłam młotkiem.
właściwie pointy mi się nie spłaszczyły w tym miejscu, tylko tak trochę, jakby to powiedzieć - "powałkowały"...
podbcie naciągałam, podobnie jak Alessandra Ferri w tym video ze Stingiem.

Bajaderka - Sro Gru 06, 2006 10:35 pm

Princess, jak mam dobrze rozrobione pointy (czytaj: cwiczę w nich miesiąc lub ok. 2,5 tyg) to poprostu czuję jak palcami dotykam ziemi, tak miękki mam czubek. Wtedy już nici z cwiczenia na tych pointach, bo poprostu okropnie rozwalają mi się palce i bolą mnie całe stopy- no bo jak można przypuscic, jest większy wstrząc przy jakiś skoczkach, np. ballone.
Maron - Czw Gru 07, 2006 12:54 am

tyle że ty Bajaderko ćwiczysz codziennie kilka godzin i tańczysz w nich wariacje, a ja w nich praktycznie robiłam tylko podstawowe rzeczy... piruety, releve, pas couru i pas de bourre, łapanie pionu [wskakiwanie w arabesk, atittude, na passe] i tak dalej. właściwie w ogóle nie robiłam w nich skomplikowanych kombinacji ani w nich nie skakałam.
.:Agga:. - Czw Gru 07, 2006 9:01 am

Bajaderka napisał/a:
Princess, jak mam dobrze rozrobione pointy (czytaj: cwiczę w nich miesiąc lub ok. 2,5 tyg) to poprostu czuję jak palcami dotykam ziemi, tak miękki mam czubek. Wtedy już nici z cwiczenia na tych pointach, bo poprostu okropnie rozwalają mi się palce i bolą mnie całe stopy- no bo jak można przypuscic, jest większy wstrząc przy jakiś skoczkach, np. ballone.


Bajaderko a jakie masz pointy - tez grishko?

gonia - Czw Sty 18, 2007 2:29 pm

nie wiem, czy to odpowiedni moment, ale mam dość poważny jak dla mnie problem.
otóż niedawno złamały mi się pointy (sansha soprano). i właściwie powinnam się cieszyć, bo teraz jest mi wygodniej robić najprostrze ćwiczenia, czy choćby robić te kroczki (kurczę, nie pamiętam, jak one się nazywały), ale przy innych ćwiczeniach- od obrotów po battement tendu przelatuję przez te pointy. jak pani je zobaczyła, to się normalnie przeraziła, że sobie połąmię te stopy (kiedy mnie to nawet nie boli...)... właściwie to mogę już stanąć wierzchem pointy na podłodze (nie wiem, czy mnie rozumiecie)...
a mama mi za chiny nie da kasy na nowe pointy (nawt się zapytałam, usłyszałam, ze mnie nie stać na taki luksus, że mogłam o tym pomyśleć, że nie jestem tancerką z teatru, która zarabia tańcząc na pointach itd.)

.:tutu:. - Czw Sty 18, 2007 7:44 pm

Nie bardzo rozumiem, o co nas prosisz? xP
Kasia :)) - Czw Sty 18, 2007 8:38 pm

Porozmawiaj dłużej z mamą i powiedz jej, że bez point nie potrafisz żyć, a ćwicząc dalej w tych co masz możesz sobie nieźle uszkodzić zdrowie i organizm. Zaproponuj, że w zamian możesz np. przez 2 miesiące zmywać naczynia, odkurzać, robić pranie i prasowanie ;) Wierze, ze ci sie uda :D
gonia - Czw Sty 18, 2007 9:17 pm

niestety (a może raczej stety) nie znasz mojej mamy! ja o te pierwsze pointy błagałam codziennie przez dwa lata. nowych więc za chiny marokańskie mi nie kupi, już mi to wyraźnie i wprost zapowiedziała...
na razie włożyłam je do zamrażarki (przez co stały się nawet sporo twardsze) i poprosiłam panią, żeby jak pojedzie do Poznania do jakiegoś sklepu baletowego (zawsze stamtąd mamy baletki), żeby się zapytała, czy jakoś można zaradzić złamanym pointom...

no i właściwie chodzi mi o to, czy są jakieś psosoby poza zamrażarką, żeby pointy stwardniały? chociaż na kilka dni... bo wiem, że są jakieś wkąłdki do złamanych point, ale raczej w Polsce tego nie dostanę...

Gość - Czw Sty 18, 2007 9:51 pm

te wkładki są w pas de chat. niestety nie wiem, czy one nadają się do wszystkich modeli Sansh'y (wydaje mi sie, że one przystosowane są tylko do Recital)

możesz spróbować podratować je kropelką - trzeba nią wysmarować podeszwę w miejscu złamania (wewnątrz i na zewnątrz) i zostawić, żeby klej sam wysechł (niestety nie wiem czy ta metoda pomoże Sansh'om, bo dotychczas wypróbowywałam ją tylko na Grishk'ach...)

.:tutu:. - Czw Sty 18, 2007 10:50 pm

A nie wolisz sama zarobic na te pointy? Przeciez jest tyle sposobow... Np. sprzedac jakies nieuzywane rzeczy na allegro, roznoszenie ulotek itd.?
.:Agga:. - Pią Sty 19, 2007 9:22 am

Dokladnie o tym samym pomyslalam, taka praca nie zabiera jakos bardzo duzo czasu a dasz rade zarobic na Pointy (czasami nawet w dwa tygodnie - rozdajac ulotki na ulicy).
Moze w ten sposob Twoja mama zobaczy ze naprawde zalezy Ci na tancu (i pointach) i ze bez jej wsparcia finansowego jestes w stanie sobie poradzic.

Dziewczyny, tego typu rzeczy proszę załatwiać przez PM.

gonia - Pią Sty 19, 2007 5:28 pm

bluebird:)) napisał/a:
Moze zaproponuj mamie, ze złozycie sie na połowę? Albo pomocni dziadkowie??


mam tylko ględzącą stale babcię, która mieszka na drugim końcu Polski...
owszem, myślałam też o zarobieniu na pointy, ale, mówiąc szczerze, żal mi tych pointek... już mi się dostosowąły do stopy a ja do nich...
na razie pointy spotkały się z mrożonkami i są dwa razy twardsze, ale nie wiem, na ile taki patent starcza...?

Domi - Pią Sty 19, 2007 9:12 pm

obawiam się, że ten patetn starcza tylko na chwilę. Ja dziś wyjęłam pointy z zamrażalnika (bo wczoraj o tym przeczytałam na forum i miałam nadzieje, że na dzisiejsze partnerowanie będą odrobinę twardsze) no i gdy tylko się ociepliły w temperaturze pokojowej, a potem na moich ciepłych stopach były tak samo "sflaczałe" jak przed mrożeniem, ale może z twoimi będzie inaczej, nie chcę Cie zniechęcac, ale chyba klej będzie skuteczniejszy.
gonia - Pon Sty 22, 2007 1:55 pm

:shock: :shock: :shock: pisąłam do pas de chat z zapytanie, czy mają wkładki do złamanych point i odpisali,. że mają w cenie 5 zł :shock: :shock: zamurowało mnie... tak tanio?
Maron - Pon Sty 22, 2007 4:12 pm

ktoś wie jak takie wkładki wyglądają?

ps. może chodziło o 50... :lol: tylko zero umknęło :mrgreen:

gonia - Pon Sty 22, 2007 4:19 pm

no właśnie też to podejżewam... ale przeczytałam dwa razy e-maila i pisało '5 zł' ! :shock: to chyba trochę nierealne!
.:tutu:. - Pon Sty 22, 2007 4:36 pm

Zapytaj sie ich jeszcze raz!
Cos mi sie wydaje ze umknelo 0...

Martis95 - Pon Sty 22, 2007 4:38 pm

Napisze trroche nie na temat(jak to ja) :P Co zroić żeby pointy się nie złamały?
.:tutu:. - Pon Sty 22, 2007 4:40 pm

Nie cwiczyc na nich :wink:
A tak serio- to dobrze je rozgrzewac przed cwiczeniami. Nie zaczynac od jakis "dziwnych" wariacji, tylko porobic pare prostych cwiczonek :)
P.S. ALe w koncu predzej czy pozniej i tak Ci sie zlamia, albo beda tak rozrobione, ze nie bedziesz w stanie na nich ustac.

gonia - Pon Sty 22, 2007 4:48 pm

ejj noo, ja rozgrzewałam przed ćwiczeniem... zawsze zaczynałam od pas suivi i relve...
poza tym mi się najpierw masakrycznie rozrobiły, potem złam,ały co je jeszcze zmasakrowąło :D i się stały miękkie jak baletki :D :wink:

neda - Pon Sty 22, 2007 4:50 pm

A ile czasu je miałaś?
Z grishko?

gonia - Pon Sty 22, 2007 4:55 pm

sansha soprano. od kwietnia. tylko skojaż, ze ja dosyć mało w nich ćwiczę ;/
neda - Pon Sty 22, 2007 5:00 pm

Wow i tak długo wytrzymały :shock:
Moje Grishki niestety tylko miesiąc,ale dobrze ich nie rozrobiłam...
Ja też za wiele w nich nie ćwiczę,dalej bym ćwiczyła pełna nieświadomości gdyby mi Joanna nie uświadomiła,że są złamane...
Jeśli będdziesz kupować pointy to znów ten model?Może i ja bym spróbowała z tą firmą...

Gość - Pon Sty 22, 2007 7:14 pm

gonia05 napisał/a:
:shock: :shock: :shock: pisąłam do pas de chat z zapytanie, czy mają wkładki do złamanych point i odpisali,. że mają w cenie 5 zł :shock: :shock: zamurowało mnie... tak tanio?


to całkiem możliwe - to sa takie płytki plastikopodobne, które się wsuwa w odpowiednią szczeline w podeszwie (taka 'szczelina' jest na pewno w recital, nie wiem czy w innych modelach też...)

http://www.discountdance.com/image/419x450/srs.jpg

gonia - Pon Sty 22, 2007 7:17 pm

mi napisali, ze to jest z firmy sansha, więc pędzie pasować do wszystkich modeli, tlyko przy zamówieniu mam im podac rozmiar.
a gdzie jest ta szczelina?

aankaa_baletnica=) - Pon Sty 22, 2007 8:13 pm

trzeba zerwac ten materiał który jest w poincie. Potem jest dużo wkładek. I pomiędzy te wkładkie trzeba wsadzic. Pomiędzie takie zółte, a bordowe. Tylko te wkładki są z takiego jakby plastiku. To sie nie wyrabia. Pointy sa bardzo twarde... Przynajmniej tak miała moja koleżanka. Bardzo ciężko jej sie cwiczyło, a ma duże podbicie.
gonia - Pon Sty 29, 2007 9:23 pm

echh, jeśli będą bardzo twarde, to ja może na razie zostanę przy zamrażarce...

a jest jakiś inny sposób naprawienia (żeby po naprawie pointy nie były tak twarde)? czy te płytki dają się w jakiś sposób rozrobić?

śnieżka_balerina - Pon Sty 29, 2007 9:38 pm

dość trudno jest rozrobić, ja właśnie takie miałam i było mi niewygodnie w nich bo po pierwsze jest wtedy grubsza podeszwa ale zawsze możesz spróbować jednak zawsze lepiej kupić nowe gdyż w takich masz poprostu jakby prosto i może ci się coś stać, ale w konieczności możesz w czymś taki ćwiczyć chociaż nie jest to najwygodniejsze wyjście
gonia - Pon Sty 29, 2007 9:42 pm

problem w tym, że moja mama już mi zapowiedziała, ze kupi mi pointy po swoim trupie, że mogłam pomyśleć wcześniej, ze się 'tak szybko' złamią i wogóle... a moja mama nie jest osobą, którą można przekonać... :( więc kombinuję, jak się da...
śnieżka_balerina - Pon Sty 29, 2007 9:43 pm

acha, a jaki masz model?? Ewentualnie możesz użyć tych wkładek, może tobie będzie w nich dobrze
gonia - Pon Sty 29, 2007 9:44 pm

sansha soprano (już o tym pisąłam na poprzedniej stronie :) )
śnieżka_balerina - Pon Sty 29, 2007 9:46 pm

kojarze, moja koleżanka ma dokładnie takie same no i są to bardzo miekkie pointy, no to zamów sobie tą wkładke :)
aankaa_baletnica=) - Pon Sty 29, 2007 9:47 pm

Może spróbuj zrobić sama jakieś takie wkładki... np. z grubaśniego kartonu, albo czegoś...
Tak ogólnie to nie ma jakiś na prawdę skutecznych sposobów na naprawienie point. Jak sie złamią to trzeba kupić nowe... tyle...

gonia - Czw Lut 08, 2007 7:56 pm

słuchajcie... chcę zamówić sobie te wkładki sanshy do złamanych point, ale nie jestem pewna, czy one na 100% nadają sioę do modelu soprano? pisąłam e-maile do psch, ale jakoś tak okrętnie mi odpowiedzieli, że 'skoro to jest ta firma to zapewne pasuje do wszystkich modeli'...
Akcza14 - Nie Gru 16, 2007 6:18 pm

Mam pytanie a dlaczego pointy się łamią? Od czego?
aankaa_baletnica=) - Nie Gru 16, 2007 7:04 pm

Od ćwiczenia. Niszczą się tak jak wszystko... Podeszwa pod naporem podbicia, w którymś momencie nie wytrzymuje i się łamie.
GwiazdkaNadia - Sob Lut 16, 2008 11:29 am

Teraz to ja mam problem. Mam nowe pointy, Fouette, twardość M. Rozrabiałam je wczoraj przy półpalcach, ręką. Nie były zimne, bo ponoć zimnych się nie rozrabia i jakoś specjalnie mocno tego też nie robiłam. Ale wewnątrz, mniej więcej tam gdzie widać czubek gwoździa powstała mi taka wystająca linia a w zasadzie dwie, druga ze dwa centymetry dalej. Nie jest na całej szerokości tylko w środku, centymetr albo półtora od boku pointy już jej nie czuję. I nie wiem czy to złamanie czy po prostu materiał się zmarszczył albo podeszwa. Na taj dolnej podeszwie nic nie widać. Dodam, że mam tak w obydwu pointach. To po prostu efekt wyrabiania, czy złamanie?
aankaa_baletnica=) - Sob Lut 16, 2008 12:22 pm

A jak ci się ćwiczy?
Przeszkadza ci to czy nie?
Może to jednak po prostu efekt wyrabiania, bo złamane pointy są baaaaardzo miękkie.

monika - Sob Lut 16, 2008 12:58 pm

a czy akzde zlamane pointy da sie zlozyc wpol? czy moge byc takie nadlamane, i czy one sie lamia z trzaskiem? ...
aankaa_baletnica=) - Sob Lut 16, 2008 1:16 pm

Zależy jak bardzo są złamane, ale czasami się da. Mogą być nadłamane, a łamią się raczej po prostu, bez efektów dźwiękowych :wink:
GwiazdkaNadia - Nie Lut 17, 2008 11:35 am

Ćwiczy mi się tak jak przedtem, nie czuję żadnej większej zmiany tylko łatwiej wchodzi mi się na półpalce. Nie przeszkadza mi to. Więc chyba nie są złamane, co?
lusiak - Nie Lut 17, 2008 11:44 am

jezeli dobrze Ci sie w nich ćwiczy. to chyba wszystko jendo, prawda? :wink:
groteska - Nie Lut 17, 2008 12:35 pm

GwiazdkoNadio te linie to raczej nic niezwyklego. A to, ze latwiej Ci sie wchodzi na polpalce - tym bardziej. W koncu rozrabiasz pointy i taki powinien byc tego efekt :P
Porcelaine - Wto Maj 06, 2008 1:20 pm

Gwiazdka Nadia ja też tak mam. Mam nawet 3 takie linie. Ale mi sie dzięki temu o wiele lepiej ćwiczy.
A u mnie nauczyciele każą nam łamać pointy.
Mi troche tak żal łamać pointy, które sa takie ładniutkie, nowiutkie.

Cheryl - Pią Maj 09, 2008 3:25 pm

CO?!
Może każą wyrabiać, a nie łamać? :shock:

Porcelaine - Pią Maj 09, 2008 7:01 pm

Nadłamywać, może bardziej. I może nie karzą, tylko doardzajaą ;)
Mi sie wmoich złamanych dobrze ćwiczyło. Ale po 1,5 roku zaczęłam już przelatywać.

groteska - Pią Maj 09, 2008 7:10 pm

Zaraz... Tanczylas w zlamanych pointach PRZEZ 1,5 roku?? :shock:
inaenka - Czw Lip 31, 2008 3:12 pm

Widzę, że takie załamania w Fouette są bardzo częste. Mi też się zrobiły przy samym rozrabianiu. Dobrze się w nich ćwiczy, ale wymagają więcej wysiłku, stopa jest mniej stabilna. Więc chyba jednak są złamane :(
W czym upewnia mnie jeszcze ten filmik:


po czym poznać, że pointa jest złamana

Ale widziałam na allegro po 59 zł te same.

Columbina - Czw Lip 31, 2008 3:30 pm

Możesz poprawić link do filmiku? Bo coś nie działa :P
inaenka - Czw Lip 31, 2008 3:32 pm

Oops - faktycznie, nie wiem czemu :(
wpiszę tak:
http://es.youtube.com/watch?v=p9NqnfPGzXA

GwiazdkaNadia - Nie Wrz 21, 2008 6:04 pm

Nie wiem... Może nauczyciele doradzają Wam nadłamywanie, żeby było podbicie bardziej widoczne, żeby się hm, nie blokowało, jeśli nie macie siły wyrobić pointy podbiciem. Ale to nie jest dobre. No nie jest i tyle.
Cieszę się, że te moje linie to nic strasznego.

NinaA - Wto Kwi 26, 2011 9:52 pm

Hej a ja mam taki problem. Od jakiegoś tygodnia jestem posiadaczką point Rclass. Wczoraj nałożyłam je,zsunęłam z pięty i powyginałam. Potem poćwiczyłam półpalce. Po tym wszystkim pointy jakoś lepiej przylegają mi do stopy. Czy jest możliwość, że od tego wyginania się złamały?może potem wstawię jakieś zdjęcia bo zupełnie się na tym nie znam a wolę mieć pewność... z góry dziękuję za odpowiedzi :D
agata31 - Sro Kwi 27, 2011 3:59 pm

jesli mocno je wyginalas to mogly sie polamac
NinaA - Sro Kwi 27, 2011 5:18 pm

Jejku. Moje pointy mają jakąś dużąąą,wklęsłą jakby rysę. Jest ona,jakby to miejsce nazwać, nie na samym czubku, blisko ale troszkę wyżej.Nie mam pojęcia jak ta część się nazywa :oops: . mi przypomina takie jakby pudełeczko :|czy myślicie,że to oznaka złamania :?:
dzięki za odpowiedzi i przepraszam za mój "nieprofesjonalizm". :roll:

arizona - Czw Kwi 28, 2011 6:52 am

chodzi Ci o box? możliwie, że pęknął, ale to naprawdę musiałabyś się nieźle napracować. bo łatwiej złamać pointy w podeszwie i wtedy od środka jest widoczna kreska.
a sprawdź jak Ci się stoi w tych pointach, jak nie przelatujesz przez czubek, ani kostka nie chwieje Ci się w żadną stronę, to nie przejmowałabym się kreską na pointach. mało użytkowników korzysta z r-class niestety, więc ciężko powiedzieć jak te pointy się rozrabiają.

NinaA - Czw Kwi 28, 2011 6:19 pm

Właśnie tak dziwnie "chwieją" mi się stopy ... :o
arizona - Pią Kwi 29, 2011 7:19 am

może zrób zdjęcie i wstaw :)
NinaA - Sob Kwi 30, 2011 1:43 pm

oto i one :D
file:///C:/Users/Bibu%C5%82a/Desktop/SDC15495.JPG
file:///C:/Users/Bibu%C5%82a/Desktop/SDC15496.JPG
file:///C:/Users/Bibu%C5%82a/Desktop/SDC15497.JPG
mam nadzieję że linki są ok :wink:

NinaA - Sob Kwi 30, 2011 1:46 pm

Hmm zdaje mi się że linki trzeba kopiować i wklejać w nowe okno... :roll:
madelaine - Sob Kwi 30, 2011 2:45 pm

A mnie się zdaje, że to jest link do konkretnej lokalizacji na Twoim komputerze, do którego my przecież dostępu nie mamy. ;) Musisz wrzucić na imageshack, zshare albo coś podobnego, inaczej nie zobaczymy tych zdjęć (ja ich nie widzę).
Chociaż oczywiście mogę się mylić, komputerowym ekspertem nie jestem, a że jeszcze dysponuję sprzętem przedpotopowym... :P

arizona - Sob Kwi 30, 2011 2:52 pm

no tak; link zaczyna się od C:/ coś tam więc dajesz odnośniki o swojego dysku, do którego dostępu my nie mamy :)
NinaA - Sob Kwi 30, 2011 4:25 pm

No tak. Wiecie nie mam doświadczenia...nigdy nie wstawiałam zdjęć :razz:
Laranda - Nie Maj 01, 2011 10:35 pm

www.fothost.pl
www.imageshack.us
wejdź na któryś z nich i tak powklejaj zdjęcia a potem skopiuj nam link do strony :)

Laranda - Nie Maj 01, 2011 10:36 pm

www.fothost.pl
www.imageshack.us
wejdź na któryś z nich i tak powklejaj zdjęcia a potem skopiuj nam link do strony :)

NinaA - Pon Maj 02, 2011 7:44 pm

http://s.fothost.pl/upload/11/18/0ca5cee7.jpg
http://s.fothost.pl/upload/11/18/78a2f95a.jpg
http://s.fothost.pl/upload/11/18/7b429f87.jpg
Mam nadzieję że teraz ok :smile:
I dzięki Laranda! :wink:

Laranda - Pon Maj 02, 2011 9:55 pm

a gdzie rysa bo jej nie widzę? :)
NinaA - Pon Maj 02, 2011 10:04 pm

Rysa ujawnia się jak się point dotknie...
pewnie niepotrzebnie narobiłam szumu z tym złamaniem ale bałam się o pointy... :oops:

Laranda - Pon Maj 02, 2011 10:07 pm

oj lepiej zapobiegać :) jak na lekcjach się spisują to dobrze.
NinaA - Pon Maj 02, 2011 10:10 pm

czyli nie widzicie żeby były złamane? :D
Laranda - Pon Maj 02, 2011 10:12 pm

z tej odległości nie widzę. Chyba że jestem slepa -.-
NinaA - Pon Maj 02, 2011 10:14 pm

No tak sorki i dzięki za opinię! :)
arizona - Pon Maj 02, 2011 10:20 pm

w ogóle nie przepychasz podbicia. nie wiem czy dlatego, że pointy są nierozrobione, czy dlatego, że fizycznie nie możesz. wydaje mi się, że pointy (poza ich niewyrobieniem) wyglądają dobrze. a to, że są troche niestabilne wynika z tego, że jeszcze nie dopasowały się do Twoich stóp. jeżeli nie radzisz sobie z twardością tych point, kup nowe - bardziej miękkie. a te odłóż na lepsze czasy. próbowanie na siłę czegokolwiek na pewno nie pomoże.
agata31 - Pon Maj 02, 2011 11:22 pm

sa nierozrobione :P
moze wydaje ci ze sa zlamane bo sa moze za miekkie??
jasli na czubku jest ta rysa to zapewne ci sie troche polamaly mam tak w kazdych pointach xD
moim zdaniem to nie przeszkadza ale ujmuje wyglądowi :roll:

ewelina95 - Pią Mar 30, 2012 5:20 pm

Hej :smile:
Piszę, ponieważ jestem trochę zaniepokojona. Niedawno kupiłam sobie swoje pierwsze pointy,a ponieważ mam słabe podbicie to rozrabiałam je trochę ręcznie tak jak na tym filmiku, o którym przeczytałam na tym forum (http://www.youtube.com/watch?v=pX-PNqJr9z4). I kiedy robiłam drugim sposobem to pękła mi ta zewnętrzna podeszwa...na szczęście dzięki nitkom obszywającym podeszwę,wszystko się trzyma,ale chciałam się upewnić czy to normalne? pointy są nadal jak kołki i tylko leciutko mi się zaokrąglają w miejscu największego zgięcia. co gorsze zaczyna mi się tak robić też w innych miejscach,w których wyraźnie moja noga ma największy wpływ na pointę. z waszych poprzednich postów wnioskuję,że ona nie jest złamana,ale czy to normalne?
Jeżeli trzeba to wstawię zdjęcia.
Proszę o pomoc!!! :cry:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group