www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Bolace nogi nie daja spac...

Change - Sro Lip 06, 2005 9:38 am
Temat postu: Bolace nogi nie daja spac...
Po powrocie z zajec(tanecznych) kiedy jestestem wprost wykonczena i klada sie spac odczuwam okropny bol kolan lub lydek. Czy wam tez zdarza sie taka bezsenna noc? Jakie sa na to wasze sposoby?? :roll:
sari - Sro Lip 06, 2005 12:19 pm

Tak, mi też się czasem zdarzają takie bóle... Nieprzyjemne... Jeśli o mnie chodzi, to kładę je wówczas nieco wyżej od reszty ciała, na jakiś poduszkach, wtedy ból mija, albo chociaż sie minimalizuje.
Gość - Sro Lip 06, 2005 12:40 pm

Jeśli chodzi o problemy z zasnieciem spowodowane zmęczeniem nóg, to raczej mi się nie zdarza - po prostu zwykle jestem na tyle zmeczona, że nawet ból nóg nie przeszkadza mi w zasypianiu.
Bolące stopy dobrze jest wymoczyc w ciepłej wodzie z solą (kuchenną, specjalną do stóp lub jakaś leczniczą, np. iwonicką). Sa tez specjalne masażery, działajace jak małe jacuzzi (masaż wirowy).
Na całe nogi dobry wpływ ma położenie ich na jakiś czas wyżej niz reszta ciała. Najlepiej położyć się na podłodze, a nogi oprzeć o ścianę (mniej wiecej pionowo). Dobrze jest równiez porzadnie je wymasować, z użyciem przynajmniej jakiegokolwiek tłustszego kremu, ale najlepiej z maścią leczniczą.
Na kolana niewiele można poradzić. Bolą Cię mieśnie w okolicach kolan, czy raczej staw? Jeśli staw, radziłabym udać sie do lekarz.

Change - Sro Lip 06, 2005 12:51 pm

Na szczescie (jesli mozna to nazwac szczesciem :? ) to miesnie kolan. Wilekie dzieki za odpowiezi :!:


Ps.A moze ktos cos jeszcze podsunie...

Paula - Sro Lip 06, 2005 12:52 pm

Absolutnie odradzam kladzenie sobie na nogi czegos zimnego bo w tedy naczynia sie zwezaja i wszystko sie ogolnie zweza i moze byc jeszcze gorzej. mowie o tym gdyz widzialam juz takowe pomysly u niektorychg uczestnikow tego forum :D
Joanna - Sro Lip 06, 2005 2:15 pm

Najważniejsze to wygrzać mięśnie - najlepsza jest ciepła kąpiel (dobry pomysł jest z solą, najlepsze są takie specjalne do kąpieli, bo nie wysuszają tak skóry), na noc nawet dobrze jest założyć jakąś cieplejszą piżamę, czy nawet dresowe spodnie czy getry (ocieplacze).

Masaże są dobre, aczkolwiek trzeba z nimi uważać - zbyt mocny ucisk nie jest dobry, bo może potęgować mikrourazy w mięśniach, powstające w wyniku wysiłku fizycznego. Można stosować maści przeciwbólowe i przeciwzapalne, ładnie znoszą obrzęki. Jeśli ich nie masz, dobrym pomysłem będzie zwykła maść rozgrzewająca.

I oczywiście nogi trochę wyżej od reszty ciała (warto pamiętam o tym, aby codziennie znaleźć chociażkilkanaście minut, żeby się ułożyć w takiej pozycji). Nie muszą być pionowo, bo tak naprawdę to chodzi o to, aby były wyżej niż wysokość serca.

Domi - Sro Lip 06, 2005 9:28 pm

ja uwielbiam ból nóg, mięsni... poprostu wtedy czuje, ze zyję,że mój taniec ma sens...
kłade sie do łózka, nogi wyżej niz tułów i staram sie odczuc każde ścięgno, kosteczke, mięsień i w błogich marzeniach o tańcu zasypiam... :wink:

uleczka - Czw Lip 07, 2005 11:31 am

Gdy bola mnie mięsnie, biorę niezbyt długa ciepłą kapiel, potem wskakujue w coś zieplutkiego, rozciagam się bardzo delikatnie, smaruje stawy i mięsnie rozgrzewajacą mascią przeciwbólową i pod ciepłą kołderkę, a rano wstaje prawie bez sladu bólu!
sisi - Czw Lip 07, 2005 7:13 pm

lubie, kiedy wracajac wieczorem z zajec bola mnie nogi (i nie tylko), bo wtedy wiem, ze dobrze pracowalam. moja najlepsza metoda to goraca kapiel z pachnaca piana (ulga dla ciala i duszy), kubek goracej czekolady i hop do lozeczka! ;)

nastepnego dnia jezeli jeszcze bola mocno to rozgrzewam i lekko je rozciagam.

to naprawde pomaga - nie trzeba chodzic potem po schodach tylem :D

Assa - Pią Lip 08, 2005 4:51 pm

Mnie też bola nogi.... :? Jak za długo pochodzę po mieście , parku albo jak wróce z "dance , dance" :P :P :P ...hehehhe
aankaa_baletnica=) - Sob Lip 09, 2005 1:42 pm

mnie bolą nogi prawie po każdej klasyce........
a schodzenie po schodach tyłem mi się zdażało........... w szkole się na mnie dziwnie patrzyli...... :wink:

Tranquility - Sob Lip 16, 2005 7:39 pm

ja proponuje jakąś maść dla sportowców. ja osobiście używam ARCALENU i mnie pomaga np. na bolące kolana
sisi - Nie Lip 17, 2005 6:00 pm

nie wiem gdzie umiescic to pytanie, ale chyba tu bedzie najodpowiedniejsze miejsce... kiedy stoje w arabesque albo passe albo czymkolwiek na 1 nodze - ktora z nich jest "pracujaca" a ktora "oporna"? nigdy nie moge do tego dojsc bo uwazam ze przeciez obie pracuja... ;)
sfra - Nie Lip 17, 2005 6:52 pm

Wydaje mi sie, ze oporna to ta, na której stoisz, a pracująca to ta, którą "pracujesz" w górze :-)
Gość - Nie Lip 17, 2005 10:11 pm

Dokładnie Sfra. Chociaz czasem rzeczywiście bardziej "napracować" może się noga oporna - np. przy drążku, w ćwiczeniu może być dużo stania albo wchodzenia i zchodzenia z releve (np. fondu, frappe, petit battements), które po prostu jest zabójcze dla mięśni łydek. Dlatego, żeby ani pracujaca ani oporna sie zbytnio nie premęczyła (obie przecież pracują, tylko w inny sposób) nawet przy drążku w niektórych ćwiczeniach obie nogi są pracujące naprzemiennie np. w battement tendu (np.prawa do przodu, potem lewa do tyłu, prawa krzyżem, prawa do tyłu, lewa do przodu, prawa krzyżem) itp.
Chiquita - Wto Lis 14, 2006 2:52 pm

A co proponujecie na bolące stopy, oprócz wymoczenia w gorącej wodzie?
Ja czasem mam jeszcze tak, że w czasie zajęć, w trakcie ćwiczenia bolą mnie niesamowicie stopy - mięśnie i kości, nie potrafię sobie z tym poradzić.:( Wydaje mi się, że dobrze rozgrzewam stopy przed lekcją, ale mimo to po pewnym (dość krótkim) czasie bolą niemiłosiernie, że nie mogę ćwiczyć normalnie. Oczywiście po krótkim rozluźnieniu ból przechodzi, ale przy kolejnym ćwiczeniu jest to samo. Nieraz boli tak, że nie daję rady wejść na półpalce. Co radzicie?? Da się jakoś zapobiegać temu?? Proszę o jakieś pomysły.

Kasia :)) - Wto Lis 14, 2006 10:10 pm

A czy to nie są skurcze przypadkiem?
.:Agga:. - Wto Lis 14, 2006 10:19 pm

sisi napisał/a:
lubie, kiedy wracajac wieczorem z zajec bola mnie nogi (i nie tylko), bo wtedy wiem, ze dobrze pracowalam. moja najlepsza metoda to goraca kapiel z pachnaca piana


Tez lubie jak po zajeciach bola mnie nogi, przyjemny bol pracujacych miesni, czuje wtedy ze sie napracowalam, jednak osatnio dos czesto bola mnie kolana (mysle ze sa slabe i musza sie wzmocnic - mam nadzieje ze to nic powazniejszego) i biodra. Biodra czasami tak bardzo ze nie moge zasnac albo zrobic normalnego kroku bez uczucia bolu. Mysle ze jest to spowodowane tym ze mam mala rozwartosc nad ktora pracuje i biodra sie przesatwiaja, mysle ze minie..

Macie jakies sprawdzone metody na bol bioder?

Kasia :)) - Wto Lis 14, 2006 10:22 pm

Jak mi dokucza to parę razy porządnie trzepnę i trochę przechodzi :mrgreen:
Ale to zależy jak cię boli. Mi tak jakby coś o siebie zahacza jak hak o haka :P i muszę te haki rozłączyć. Innymi słowy, robię jakby kółko powrotne nogą, by to "odstrzelić" ;) lub kręcę biodrami w tym samym celu :P
Ale sprecyzuj, sprecyzuj ^^

małgo... - Sro Lis 15, 2006 12:11 am

ja jak mnie bola stopy naprzykład...to wkładam pod zimna wode to poprawia krazenie i jest lepiej
.:Agga:. - Sro Lis 15, 2006 8:25 am

Kasia :)) napisał/a:
Jak mi dokucza to parę razy porządnie trzepnę i trochę przechodzi :mrgreen:
Ale to zależy jak cię boli. Mi tak jakby coś o siebie zahacza jak hak o haka :P i muszę te haki rozłączyć. Innymi słowy, robię jakby kółko powrotne nogą, by to "odstrzelić" ;) lub kręcę biodrami w tym samym celu :P
Ale sprecyzuj, sprecyzuj ^^


Tez czasami mam cos takiego ale juz jstem przyzwyczajona. Ten bol ktory sie teraz pojawil to cos innego, poprostu bardzo bola biodra, nawet ciezko mi okreslic czy to miesnie, stawy czy jeszcze cos innego :(

Maron - Sro Lis 15, 2006 9:23 am

małgo... napisał/a:
ja jak mnie bola stopy naprzykład...to wkładam pod zimna wode to poprawia krazenie i jest lepiej

z tego co wiem zimna woda krążenie zpowalnia... może jest przyjemniej, bo jak bolą nogi to zazwyczaj są ciepłe, ale najlepiej włożyć nogi do ciepłej wody.

Chiquita - Sro Lis 15, 2006 12:42 pm

Skurcze skurczami. Ale to jest jakieś takie dziwne uczucie..... taki jakby skurcz, ale nie do końca (nie wiem jak to opisać), bo skurcz łapie, ale jak się rozmasuje to przechodzi, a to "coś" przechodzi tylko na momencik, a za chwilę znów boli. Trochę jakoś jakby za mocno spięte są mięśnie stóp. Nie potrafię tego dokładnie określić :( Stopy sa jakieś takie jakby przemęczone. Wiem tylko, że jeśli nawet to są skurcze tylko, to nie mogę się z tym uporać, żeby nie łapały.
Kasia :)) - Sro Lis 15, 2006 4:56 pm

Ja podejrzewam, że to skurcze. Też mam z tym problem(ba, ja już mam problem o wiele większy od samych skurczy, bo to zaniedbałam, ale nie ten temat :P ) i polecam ci wyposażyć się w takie pierwiastki jak potas i magnez.. zresztą :arrow: http://www.balet.pl/forum...ghlight=skurcze ;)
A jeśli chodzi o twoje biodra, Aggo, to nie mam pojęcia co ci jest. Może to zwykłe zakwasy? Jak się robi dużo wyginań, przeginań itd to i w biodrach mogą się zrobić ;) Albo jesteś bardzo chuda, skóra ci się naciąga, a dużo ćwiczyłaś... Lub wyginałaś się i przeginałaś i coś naciągnęłaś, bo załóżmy dobrze się nie rozgrzałaś lub nie masz do tego warunków(?)

Czajori - Sro Lis 15, 2006 10:23 pm

Chiquito, jeśli bóle stóp, które Ci się trafiają, możesz porównać do takich, jakie zdarzają się po dniu chodzenia na bardzo wysokich obcasach, to pewnie powód bólu jest ten sam - po prostu Twoje stopy reagują na nienaturalną dla nich pozycję. Z czasem ból trochę zelżeje, chociaż raczej nie zniknie do końca.
klara - Czw Lis 16, 2006 9:07 am

tutu- a nie mozesz sobie zrobic troche przerwy w cwiczeniach, daj im troche odpoczac a wszystko wroci do normy
Kasia :)) - Czw Lis 16, 2006 6:37 pm

Jeśli jest tak jak mówi czajori, to przerwa w cwiczeniach nic by nie dala, a moglaby jedynie pogorszyc sprawe. w tym przypadku powinna cwiczyc wiecej-by stopy sie przyzwyczaily ;)
Joanna - Wto Lis 21, 2006 5:27 pm

Kasia :)) napisał/a:
Mi tak jakby coś o siebie zahacza jak hak o haka :P i muszę te haki rozłączyć. Innymi słowy, robię jakby kółko powrotne nogą, by to "odstrzelić" ;) lub kręcę biodrami w tym samym celu :P

To tylko przeskakuje napinacz powięzi szerokiej nad krętarzem. Bardzo często spotykane. Trzeba wtedy wykonać tzw. trakcję i po kłopocie. Czyli jakby 'wyciągnąć nogę', można też robić tak, jak robisz, że się rusza w jakimś kierunku nogą (intuicyjnie, ciało się samo 'naprawi'), i to wszystko samo tam sobie wraca na miejsce.

Princess Maron napisał/a:
z tego co wiem zimna woda krążenie zpowalnia... może jest przyjemniej, bo jak bolą nogi to zazwyczaj są ciepłe, ale najlepiej włożyć nogi do ciepłej wody.


Krótkie działanie zimną wodą poprawia krążenie, i bardzo często jest w tym celu właśnie zelcane.

Ważne tylko, żeby nie siedzieć w takiej wodzie długo (dotyczy to też zresztą wody ciepłej, ale to inna sprawa). Efekt pobudzenia krążenia i rozszerzenia żył po zimnej wodzie polega na tym, że zimno na chwilę skurczy naczynia, ale zaraz po wyjęciu z wody naczynia się rozszerzą (pod warunkiem, że były w tej wodzie krótko). Zaleca się wtedy ogrzanie je, aby stymulować proces roszerzenia się tych naczyń, czyli np. owinąć ręcznikiem.
Podobnie korzystnie działają tzw. kąpiele naprzemienne, czyli raz ciepła woda, raz zimna (może być letnia, jeśli ktoś nie toleruje zimnej), pod warunkiem, że będą to krótkie i w miarę szybkie polewania.


__________
Chiquita - z własnego doświadczenia powiem, że masuj stopy ;) Nie chodzi tutaj o specjalistyczne masaże lecznicze, a o zwykłe rozgrzanie stóp i rozluźnienie, poprawienie ukrwienia, itd. Może to być zarówno przed ćwiczeniem, jako część rozgrzewki, jak i po w ramach rozluźnienia.

Kasia :)) - Wto Lis 21, 2006 10:29 pm

Cytat:
To tylko przeskakuje napinacz powięzi szerokiej nad krętarzem. Bardzo często spotykane. Trzeba wtedy wykonać tzw. trakcję i po kłopocie. Czyli jakby 'wyciągnąć nogę', można też robić tak, jak robisz, że się rusza w jakimś kierunku nogą (intuicyjnie, ciało się samo 'naprawi'), i to wszystko samo tam sobie wraca na miejsce.


No może tak nie do końca, bo zaraz przy kolejnym podniesieniu nogi zaczyna się od początku.
Gdy wykręcam nogę.

Joanna - Sro Lis 22, 2006 1:17 am

Nikt nie napisał, że jak wróci na swoje miejsce, to już na stałe ;)

Tylko do kolejnego ruchu, który spowoduje przeskoczenie więzadła nad krętarzem.

Mnie się to np. często pojawia przy przechodzeniu przez bark z prostymi nogami, gdy jedna noga ma zostać przez jakiś czas w górze.

Kasia :)) - Sro Lis 22, 2006 9:51 pm

A można temu jakoś zaradzić? Bo ja na prawą nogę ledwo ćwiczę.
Joanna - Sro Lis 22, 2006 11:03 pm

Kasia :)) napisał/a:
A można temu jakoś zaradzić? Bo ja na prawą nogę ledwo ćwiczę.


Nie jest mi znany żaden skuteczny i idealny sposób. Można zrobić sobie operację polegającą na lekkim podcięciu czy podwiązaniu więzadła, coś w stylu, w sumie to nawet zabieg nie operacja, ale zakładam, że ta opcja niezbyt Cię interesuje ;)

Z doświadczenia powiem, że wzmacniać mieśnie, które rozciagasz (szczególnie tylne uda i przywodziciele, bo one są w tańcu mocno rozciągane), a także mniej rozciągania statycznego, a raczej rozciągać się dynamicznie. I z doświadczenia powiem, że to nawet nieźle działa (wiadomo, nie idealnie, ale jakiś rezultat jest) :)

Kasia :)) - Czw Lis 23, 2006 9:03 am

Jak się rozciąga tylne uda? Tzn. wiem, że w czasie skłonu do kolan, ale czy to jedyny sposób?

(i prócz nadszpagatów :P )

Joanna - Czw Lis 23, 2006 12:56 pm

[btw to chyba nie ten wątek, więc nie wiem, czy ktoś nie skasuje tego posta?]

Szpagat jako taki to nie jest idealny sposób rozciągania tylnych uda, bo znacznie lepsze są ćwiczenia izolowane (kiedy inne rozciągające się mięśnie nie blokują rozciągnięcia tego konkretnego).
Na pewno znasz te wszystkie ćwiczenia, ale wymienię je dodając trochę wskazówek technicznych, może komuś się przyda.
*Tak więc np. skłon (czyli pełne role), z poglebieniem, czyli np. zgiecie nog (nogi), wyprost - zarowno w siadzie jak i na stojaco.
Oczywiście uważać na plecy - brzuch ma po pierwsze przylegać do ud, a po drugie wydłużać je (nie robić łuku).
Bywa jest tak, że w tej formie ćwiczenie jest łatwe, wtedy trzeba odstawić jedną nogę nieznacznie do tyłu, na mniej szerokość stopy, i to już nie będzie łatwe, pod warunkiem poprawnego (koniecznie równoległego) ustawienia bioder i ciężaru ciała (na przedniej nodze). Można to ćwiczenie kontrolować naciskiem rąk na podłogę (ręce jak normalnie - wiszą są przy przedniej nodzę, tudzież opierają się o podłogę).

*Innym cwiczeniem jest w lezeniu na plecach jedna noge wyprostowana zgiac w biodrze i ja przyciagac do siebie.
Druga lepiej zeby byla wtedy zgieta, przy czym tu jest istotne, aby nie starac sie ciagnac tej nogi tylko do siebie, a 'wydluzac;, myslec o ciagnieciu jej w dal i dopiero potem do siebie - najpierw rownolegle, potem można ją wykręcić.
Drugą nogę też można wyprostować, ale naturalne wtedy jest, że zakres tej pracującej trochę się wtedy zmniejszy, bo dojdzie jeszcze wyprost i lekkie rozciągnięcie innych mięśni, koniecznie pamiętać o tym, że ta noga też się 'ciągnęła' gdzieś w dal, a nie leżała zupełnie luźno (bez względu na to, czy wyprostowana czy zgięta). I ważne - pilnować lędźwi - nie robić hiperlordozy w tym ćwiczeniu, zginając nogę w biodrze i przyciągając ją pilnować równoległego ustawienia bioder, i - na co się rzadziej zwraca uwagę - przechylenia miednicy, nie może ona nagle zmienić swojego przechylenia, jak np. przy kontrze, tylko zostać w tej pozycji co jest.
*Przy adagiu na drążku też się rozciągają ładnie te mięśnie.
*Wzmacniać je może najlepiej izometrycznie, czyli oporując. Są też oczywiście ćwiczenia na ich wzmocnienie, zwykle polegają na nieznacznym unoszeniu nóg w leżeniu na brzuchu (nieznacznym, bo większy ruch już zbyt angażuje kręgosłup i lędźwia, a nie to jest celem ćwiczenia).

Kasia :)) - Czw Lis 23, 2006 1:23 pm

dziękuję ci serdecznie joanno :* deklaruje sie, ze juz koncze ten offtop, wiec prosze moderatorow o wyrozumialosc ^^"

Moderator(ka) będzie wyrozumiały(a) tylko dlatego, że szkoda by było kasować fachowy i wartościowy post Joanny :)

araszka - Wto Sty 02, 2018 9:51 pm

na bolące stopy polecam wkładki zdrowotne http://sklep.torst.pl/pol...i-do-butow.html

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group