www.balet.pl
forum miłośników tańca

Szkoła baletowa - Wnętrze szkoły baletowej!!!!pomóżcie

diomeda - Wto Gru 13, 2005 9:58 pm
Temat postu: Wnętrze szkoły baletowej!!!!pomóżcie
Cześć wszystkim!!!!
Jestem tu nowa i moze nietypowa bo sama nie tańcze. Jednak interesuje mnie jak powinno wyglądać wnętrze szkoły baletowej. Może jak chcielibyście żeby wygladała taka szkoła w sensie wizualnym. Interesuje mnie podłoga baletowa tzn. czy pasy linoleum łączone są w całość modułowo tzn. czy rozmiar pasów jest taki sam i jaką mają wielkość? jakie ćwiczenia wykonuje sie na sali gimnastycznej? jakie przyzady potrzebne są na sali gimnastycznej? na jakiej wysokości umieszczony jest drążek baletowy? W jakich grupach - ilość dzieci - prowadzone są zajęcia?
PROSZE POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kasia G - Wto Gru 13, 2005 10:28 pm

w wielu kwestiach pomoze Ci obejrzenie zdjęc na stronach polskich szkłó baletowych, w pozostałych mam nadzieje ze pomogą forumowicze.
Na sali baletowej potrzebne sa własciwie tylko drążki i lustra - dwa drażki na dwóch wysokościach - na jakich nie wiem bo nie mierzyłam. Podłoga bywa rózna, z róznych "kawałków" składana. Ale niech wypowiedzą się praktycy
pozdrawiam

Julcia - Wto Gru 13, 2005 10:30 pm

Jeśli chodzi o podłogę, to ja zdecydowanie najbardziej lubię drewniany parkiet. Dobrze amortyzuje skoki i upadki przy piruetach ;)
.:Odylia:. - Wto Gru 13, 2005 10:32 pm

parkiet-strasznie śliski chyba ze skrapiasz go własnym potem :twisted: nic nie zastąpi linoleum... do wyposażenia oczywiście-fortepian/pianino dla akompaniatora :wink:
Julcia - Wto Gru 13, 2005 10:35 pm

.:Odylia:. napisał/a:
parkiet-strasznie śliski chyba ze skrapiasz go własnym potem :twisted: nic nie zastąpi linoleum...

Nasz nie jest śliski, tylko lekko chropowaty ;) i dodatkowo w razie potrzeby używamy kalafonii :P

uleczka - Wto Gru 13, 2005 11:15 pm

parkiet, ale nie bardzo polakierowany, pozatym i tak parkiety sie szybko niszcza wiec ten lakier to nie problem PARKIET!!

przywołuję dyskutantów do porządku - o parkiecie i innych podłogach baletowych była mowa w osobnym wątku. Tu proszę wypowiadać się o innych kwestiach poruszonych przez założycielke tematu.
pozdrawiam
Administrator - Kasia G

diomeda - Sro Gru 14, 2005 12:27 am

Na pewno oprócz sali baletowej są w takiej szkole inne pomieszczenia np.szatnie, sala gimnastyczna, moze biblioteka muzyczna???? jak to wyglada?? ogladalam strony roznych szkół, ale zdjęcie mi sie powie z jakich szerokich cześci linoleum zbudowana jest podloga :(
Kasia G - Sro Gru 14, 2005 12:32 am

bryt podłogi baletowej ma zwykle około metra, półtora szerokości. Co do reszty pomieszczeń to chyba dla kogos projektujacego wnetrze szkoły baletowej nie jest ważne jak to wyglada ale czemu ma służyc - bo zapewne można zaprojektowac to lepiej niż bywa obecnie w istniejacych szkołach? Grunt to łazienki, przebieralnie, moze gabinet odnowy?
Pomóżcie Diomedzie! Moze powstanie w tym wątku rodzaj wirtualnej idealnej szkoły baletowej? :roll:

diomeda - Sro Gru 14, 2005 12:53 am

Zgadza się Kasiu G. do czego ma służyć dane pomieszczenie???? do jakich ćwiczeń ma być sala gimnastyczna dostosowana??
diomeda - Sro Gru 14, 2005 5:55 pm

Oglądałam już strony szkół baletowych ale tam też nie znalazłam w jakich grupach odbywają się zajęcia :(( (ile osób moze liczyć taka grupa ??:(((
Kasia G - Sro Gru 14, 2005 6:07 pm

hmmm, no grupy w szkołach baletowych miewają od kilku do kilkunastu osób - zależy od ilości przyjętych. Zwykle pod koniec szkoły klasy klasy liczą nie więcj niż 15 osób (góóóra)
Gość - Sro Gru 14, 2005 9:53 pm

Sal gimnastycznych w ogóle nie ma (chodziło Ci zapewne o sale baletowe). Szatnie wyglądają mniej więcej tak jak w niektórych szkołach lub obiektach sportowych - ławki, szafki, prysznice, umywalki.
Na klasyce grupy zwykle liczą (jak podała Kasia G) kilka-kilkanaście osób. Jeżeli w danej klasie są np. 24 odoby, to balet mają w dwóch grupach 12osobowych. na innych zająciach zawodowych zawsze ćwiczy sie całą klasą. Chłopcy zawykle klasykę ćwiczą oddzielnie od dziewcząt (chyba że np. tylko jeden w klasie - wtedy zwykle ćwiczy z dziewczynami), połączeni po kilka kolejnych klas (np. V z VI)
Drążki powinny być na 85 i 100 cm od podłogi (tak przynajmniej twierdzi mój zeszycik od WOTu - > tam mam sporo informacji o wyglądzie sali baletowej, jak znajde czas to coś przepiszę).

Marysia W - Sro Gru 14, 2005 10:14 pm

W mojej szkole jest także salon odnowy biologicznej-w tym dwie sauny. Nie ma wf-u, więci sal gimnastycznych też nie ma. W mojej szkole jest osiem sal baletowych (A, B, CD, E, F, G, H) . Największa to CD. Jest lekarz, pedagog i biblioteka.
Joanna - Sob Gru 17, 2005 12:40 am

Kasia G napisał/a:
Na sali baletowej potrzebne sa własciwie tylko drążki i lustra - dwa drażki na dwóch wysokościach - na jakich nie wiem bo nie mierzyłam.


Czasami zdarza się nawet tylko jeden.


Cytat:
Jest lekarz, pedagog i biblioteka

;)

aankaa_baletnica=) - Sob Gru 17, 2005 4:40 pm

u nas jest jeden drazek
Gość - Sob Gru 17, 2005 10:19 pm

W TW jest jeden, w szkole różnie -> 1 lub 2. Ale na każdej sali na zupełnie różnych wysokościach (chyba pijanych architekt? je projektował).

BTW Z ruchomymi to jest nieraz niezły ubaw - czasem ktos "przeciaga" go na swoja strone i osoba stojąca z drugiej strony nie ma się czego trzymać :D

Aspicia - Nie Gru 18, 2005 10:12 pm

Ruchomymi? Gościu, nie przesadzaj...nie jest tak źle z naszą szkołą :lol:
Gość - Nie Gru 18, 2005 10:33 pm

Mówię o przestawianych w teatrze i na warsztatach (mniejsza o to gdzie). A na jajcu nawet te przytwierdzone do ściany są ruchome.
diomeda - Pon Gru 19, 2005 5:25 pm

hmmm....witam.
jestem troche w szoku ze mozna sobie poradzic bez sali gimnastycznejale bardziej tym, ze macie salon odnowy biologicznej. Oprucz sauny jakie macie jeszcze zabiegi? Czy macie w szkole sale baletową , ktora ma widownie? czy poprostu wystawiacie swoją "sztuke" w innym miejscu? jak np. teatr ??????

diomeda - Pon Gru 19, 2005 5:35 pm

aaaaaa po co wam lekarz w szkole? czy on zajmuje sie salonem odnowy czy chodzi raczej o osobny gabinet lekarza w razie kontuzji?
Aspicia - Pon Gru 19, 2005 5:37 pm

radzimy sobie bez sali gimnastycznej, bo mamy sale baletowe ;) u nas w szkole jest aula, w której jest widownia, ale różne koncerty szkolne wystawiamy na scenie Młynarskiego w TW.
diomeda - Pon Gru 19, 2005 5:48 pm

Aspicia powiedz mi ile macie sal w szkole i jakie mniej wiecej metraże.
ja na razie mysle o 1 sali = 100m2, 1 sali = 30 m2, i czterech mniejszych do ćwiczeń indywidualnych np. dla pary.Zastanawiam się nad aulą z widownią.
Co myślicie wogóle na temat bufetu w takiej szkole? czy wogole jecie normalnie czy jestescie wiecznie na dietach? :wink:

Aspicia - Pon Gru 19, 2005 6:07 pm

bufet mamy!! i to jaki!! hehe ;) co do metrażu, nie mam linijki w oczach, ale spore mamy te sale- w szkole 6 i jeszcze korzystamy z sal w TW.
uleczka - Pon Gru 19, 2005 6:09 pm

przy takim wysiłu nie da ie byc na diecie, trzeba jesc zeby miec energie:P
diomeda - Pon Gru 19, 2005 6:49 pm

TW? czyżby Teatr Wielki?dobrze rozumiem? hehe...czyli nie jestescie na dietach? :wink: nie jadacie specjalnych dan po konsultacji z dietetykiem ? :wink:
diomeda - Pon Gru 19, 2005 6:54 pm

Nadaj mnie intryguje salon odnowy biologicznej:)
Gość - Pon Gru 19, 2005 7:16 pm

Sale są znacznie większe. 5 ok. 90 m2 i jedna ok. 200m (oceniane na oko na podstawie zdjęć :wink: -> musiałam kogoś poprosić o oszacowanie, bo sama nie mogłam sobie nawet przypomnieć jakiej są wielkości :wink: )
A zdjęcia szkół są na ich stronach ->np Warszawa, Gdańsk. Tam można sobie obejrzec jak szkółki wygladaja od środka.

diomeda - Pon Gru 19, 2005 7:33 pm

Ja raczej myślałam o małej szkole :) nie aż takiej olbrzymiej :)
diomeda - Pon Gru 19, 2005 7:37 pm

no i nie ogólnokształcącej. bo podejrzewam ze w ogolnoksztalcacej to sa tez normalne lekcje jak matma polski itp.
diomeda - Pon Gru 19, 2005 7:45 pm

Z oglądanych wnetrz takich szkół zauwazylam ze drążki montowane są na przeciwko lustrzanej ściany? dobrze myśle? czy zdarza sie tez inaczej i jest to zupłnie bez znaczenia?
uleczka - Pon Gru 19, 2005 8:27 pm

drazek przy lustrze
Gość - Pon Gru 19, 2005 9:00 pm

Drążki są zwykle umieszczone na 3 (wszystkich oprócz ściany z lustrami) lub wszystkich czterech ścianach. Chociaż pewnie zdarzają sie różne "wariacje ne temat"
diomeda - Wto Gru 20, 2005 6:26 pm

No dobra, a co z tym salonem odnowy biologicznej? jakie są tam zabiegi serwowane? ;)
Gość - Wto Gru 20, 2005 6:41 pm

Na pewno jest sauna. Czy coś jeszcze, to nie wiem. Może na stronach cos pisało, ale rzeczone znowu padły.
Marysia W - Wto Gru 20, 2005 6:48 pm

Wydaje mi się, diomedo, że nie tylko w gdańskiej baletówce nie ma sal gimnastycznych, bo poprostu są NIE POTRZEBNE. :/
Lekarz jest jak napisałaś od np. kontuzji i szczepień, a w salonie odnowy biologicznej są dwie sauny i coś tam jeszcze, z czego nie korzystam osobiście.:) W mojej szkole jest oczywiście stołówka i osobno bufet. Aha, w mojej szkole nie ma sali z widownią- występy odbywają się w Operze Bałtyckiej.

diomeda - Wto Gru 20, 2005 6:54 pm

Kobietki jak macie możliwość to prosze dowiedzcie się jakie zabiegi wam oferuja w tym salonie odnowy oprócz sauny :) prosze ładnie :)
Marysia W - Wto Gru 20, 2005 7:01 pm

Dużo jest na www.szkolabaletowa.pl -to strona mojej szkoły w Gdańsku. http://www.republika.pl/s...r/warlok_sk.htm - tutaj są tzw. warunki lokalowe, pierwsze zdjęcie po środku to właśnie dwa wejścia do saun. A w s.o.b. oferują chyba jeszcze jakieś masaże czy coś w tym stylu...;)
diomeda - Wto Gru 20, 2005 7:28 pm

to moze po prostu napisze do twojej szkoły i się zapytam co oferują :) w tym salonie odnowy :)
Marysia W - Wto Gru 20, 2005 7:38 pm

Jutro spróbuję jeszcze coś napisać, jak się dowiem.
Gość - Wto Gru 20, 2005 7:39 pm

PS Salon odnowy jest chyba tylko w gdańskiej SB
diomeda - Wto Gru 20, 2005 9:20 pm

OKi :) no ale moze marzy wam sie jeszcze cos co mogłoby sie pojawić w takiej szkole???
amira - Sro Gru 21, 2005 9:18 am

NIezłe luksusy są w tej gdańskiej OSB. Naprawdę dziewczyny macie teraz niezłe warunki. Ale to też chyba zasługa dyrektora, nieźle tam zainwestował i to tak z wyobraźnią jest wszystko zrobione.
W Bytomiu nie było saun ani gabinetów odnowy biologicznej, brakowało szatni przy salach, internat gdzieś daleko. U nas garderoba nazywała się kostiumeria i była dla mnie takim zaczarowanym miejscem, gdzie wisiały piękne paczki i inne kostiumy, gdzie przychodziło sie po pierwsze pointy i inne akcesoria... i ta pani Helenka.
U nas też chyba była świetlica i stołówka, drążki są umieszczane różnie, na ścianie z lustrami też widziałam taką salę, to zależy od metrażu, bo gdy jest mało miejsca to również wykorzystuje się tę lustrzaną ścianę do ustawienia ćwiczących.

diomeda - Sro Gru 28, 2005 6:03 pm

zeszycik od WOTu????? co to jest?
sfra - Sro Gru 28, 2005 6:09 pm

WOT - wiedza o tańcu - zeszycik powinien być prowadzony starannie, tematy podkreślone i wszytskie informacje o powstaniu tańca i jego rozwoju powinny być tam umiesczzone, nazwiska słynnych tancerzy i choreografów z boku wraz z krótkimi opisami dokonań w ramkach.

Jets takze (bodajże) wiedza o balecie, tycząca się tylko tej obszernej w dziejach tańca kwestii - zeszycik powinien być prowadzony j/w.

:wink:

diomeda - Sro Gru 28, 2005 6:23 pm

A moze znacie jekieś książi na temat baletu, wiedzy o tańcu?bo bedzie mi potrzebna bibliografia i nie mam pojęcia czego szukać :/
sisi - Sro Gru 28, 2005 6:29 pm

http://www.balet.pl/forum...topic.php?t=716
diomeda - Sro Sty 11, 2006 12:20 pm

hmmmm...może ktośmnie uświadomi jakie zabiegi są w odnowie biologicznej. Do czego takie zabiegi są potrzebne tancerzą???please
Marysia W - Sro Sty 11, 2006 7:09 pm

no wiesz, diomeda, masaże relaksacyjne i takie tam... :lol:
diomeda - Sro Sty 11, 2006 11:09 pm

No dobrze....ale czy ta odnowa bilologiczna jest naprawde potrzebna i niezbedna?? czy po prostu to taki dodateczek osobno funkcjonujący?jeżeli tak to chciałabym wiedzieć jakie dokładnie są tam zabiegi i czemu służą.
Ania - Sro Sty 11, 2006 11:13 pm

Cytat:
bilologiczna

Tzn. biologia połączona z logiką?? :wink:

diomeda - Sro Sty 11, 2006 11:16 pm

No wiesz ja nigdy nie korzystalam z takiego salonu i nie mam pojecia z jakimi zabiegami mozna tam sie spotkac. Czy są jakies specjalne? np. masaz tajski i czemu ma sluzyc??
Marysia W - Czw Sty 12, 2006 3:59 pm

Osobiście nie korzystałam. :lol:
Oczywiście taki salon wcale nie jest potrzebny, chodzi raczej o zapewnienie uczniom szkoły (a może i nauczycielom :D ) pełnego relaksu i odpoczynku. Znajdują się tam dwie sauny- parowa i taka "zwykła", drewniana, oraz obok saun taka jakby beczka z koszmarnie lodowatą wodą. Są na pewno masaże , ale nie wiem czy koniecznie tajskie. :roll: http://www.republika.pl/s...zkola_sauna.jpg - tu jest pokazana ta sauna.
Co do gabinetu o.b , to naprawdę nie wiem, co oprócz masaży jeszcze tam oferują. Mogą to być różne zabiegi etc...

green - Czw Sty 12, 2006 6:43 pm

Jak chcesz zobaczyc najpiekniejsza na swiecie( w sensie architektoniczno-plastycznym)szkole tanca to wejdz na strone www.laban.org.uk
Bylam to wiem :) maja tam super odnowe biologiczna, sale pilatesa, fizjoterapie itd.wszystko jest na stronie :)

Maron - Pią Sty 20, 2006 1:37 pm

green :shock: to jest szkoła z marzeń...! :o :D
Carmenn - Pią Sty 20, 2006 7:33 pm

Ojej xD chciałabym kiedyś odwiedzić taką szkołę baletową...
Wyborazilam sobie wlaśnie polski rząd dający pieniądze na wybudowanie czegoś takiego, hyhy.
Szkoda, ze tak malo zdjęc jest na tej stronie.
Diomeda - bez sauny, salonów odnowy, siłowni itp. można spokojnie przeżyć, ważna jest tylko duża, dobrze wyposazona sala ... pisałaś, ze przewidujesz umieszczenie w projekcie 2 male salki do ćwiczen np. dla par... Moim zdaniem juz lepiej przeznaczyc je na sale do nauki z ławkami i tablicą (jesli oczywiscie chcesz zeby byly prowadzone zajecia teoretyczne) albo przeksztalcic dwie male salki w jedną większą, bo takie małe są zupełnie nie praktyczne... nawet para potrzebuje więcej miejsca, na skoki itp...

Marysia W - Pią Sty 20, 2006 9:20 pm

Skoro posunął się do tego, że skraca rok, to może to też... :wink:
Co do salonu odnowy- jak już ktoś mądrze napisał można bez niego żyć.;)
Aha, i zdobyłam najświeższe informacje- masaże tajskie też oferują.:)

Piotr Malaga - Pią Sty 20, 2006 11:18 pm
Temat postu: linoleum i drążki
linoleum na podłogę jest specjalne dla tancerzy, to nie jest pierwsza lepsza wykładzina. Powinna mieć specjalny atest do tańca - odpowiedni współczynnik tarcia i ścieralność, nie wgłębiać się pod naciskiem i takie tam. Niestety, za to trzeba zapłacić, ale różnica w użytkowaniu jest wyraźnie odczuwalna.

Bardzo ważne jest też to, co jest pod linoleum - położone na betonowej wylewce to totalna porażka - podłoga tępa i twarda prawie jak beton. Linoleum powinno leżeć na deskach albo parkiecie, ale tu jest problem - deski muszą być idealnie równo położone.

Często widziałem podłogi robione z pasów, ale były one różnej szerkości - czasami węższe, czasami szersze - w zależności od tego co producent oferował. Łączenie tego jednak czasami dawało niezbyt dobry rezultat, w niektórych miejscach jeden pas wystawał ułamek minimetra nad drugi - jak na czymś takim kręcić? Najlepsze jest linoleum o szerokości takiej jak sala - taka długa rola. Rozwija się ją w jednym kawałku.

Drążki zwykle są umieszczane na trzech ścianach, lustra na jednej - krótszej, choć nie jest to święta reguła. Czasami spotyka się lustra również na ścianach z drążkami. Z luster tancerze korzystają głównie, gdy nie ćwiczą przy drążkach lecz na środku. Podobnie jak lustro pomocne jest umieszczenie kamer i możliwość nagrania - aby uczeń mógł zobaczyć siebie w takich momentach, w których nie da się patrzeć w lustro.

Co do małych sal do ćwiczeń dla solistów czy partnerowania - nie ma to sensu. Soliści i pary zwykle potrzebują dużej sali, ponieważ ćwiczą w przestrzeni pełnej sceny tak jak cały zespół i nie praktykuje się takich rozwiązań.

green - Sob Sty 21, 2006 10:02 pm

Jeżeli chodzi o Labana to tam jest naprawdę pieknie, na wszystkich scianach sa namalowani gigantyczni ludzie, a wzdluz scian korytazy wszedzie zamocowany jest drazek( troche pofalowany dla artystycznego efektu :wink: ), fajny jest tam tez pomysl z tym ze przed szkola jest amfiteatr na powietrzu, pokazuja tam prace studentow itd., no i oczywiscie studio do Pilatesa( takie z przyrządami do ćwiczen itd)
Hmm...ciekawe, czy dozyje momentu, kiedy w Polsce będzie taka szkola... :?

Gość - Sob Sty 21, 2006 10:04 pm

Jeśli chcesz dożyć, to musisz chyba Guinessa pobić.....
diomeda - Wto Sty 24, 2006 7:23 pm

Dzieki :) dużo ciekawych info mi tu przekazujecie :) co do mniejszych sal to dobrze wiedziec :) Z kamerami to tez dość ciekawy pomysl :) czekam na dalsze ewentualne uwagi.
diomeda - Wto Sty 24, 2006 7:26 pm

tak wogole to biore sobie istniejacy juz budynek ktory jest zabytkiem - klimat klasyczny. Wiecie kolumienki Jońskie itp. sprawy.:)
sisi - Sro Sty 25, 2006 11:20 am

co do innych jeszcze przydatnych 'facilities' ;) to bardzo zawsze narzekamy na bark ksiązek i nagrań spektakli - wiec moze kompletna biblioteka z salką z video/dvd, w której mogłyby sie odbywac lekcje z wiedzy o tancu?
Marysia W - Sro Sty 25, 2006 6:08 pm

U mnie jest właśnie taka sala do wiedzy o tańcu z telewizorem i komputerem. Niestety, rzadko mamy w niej zajęcia, ponieważ wykorzystywana jest często jako zwykła sala lekcyjna.
Kasia :)) - Sro Sty 25, 2006 6:22 pm

nasza sala do teorii to stoliki, krzesla tablica i telewizor ;)
i tam zawsze jest teoria :roll:
pomijajac fakt ze my juz teorii nie mamy ;)

Gość - Sro Sty 25, 2006 8:09 pm

U nas jest sala audio-wideo, w której odbywają się lekcje WOTu oraz audycji myzycznych, a takze oglądane są filmy na innych przedmniotach. W sali znajduje się telewizor z odtwarzaczem wideo i DVD, wieża odtwarzająca płyty (winyle i CD) i kasety oraz rzutnik slajdów. Jest tam także skatalogowana wideo- i płytoteka. I oczywiście znajdują się tam również stoliki i krzesła :wink: .
Z tej sali możemy korzystać (poza lekcjami) na przerwach lub okienkach - o ile oczywiscie nie odbywaja się w niej w danym momencie inne lekcje. Ale osoba, która zajmuje się obsługą sprzętu jest w szkole przez 4 h i teoretycznie tylko w tym czasie (oprócz lekcji WOTu i a.m.) mamy dostęp do sali

Oprócz tego w szkole są jeszcze 2 (może 3) telewizowy z odtwarzaczami wideo. Jeden w świtlicy - właściwie jest ogólnodostępny- oraz u dyrektora artystycznego (na którym kiedyś oglądaliśmy skoki narciarskie w godzinach lekcyjnych........), który jest wykorzystywany na lekcjach zawodowych - jest on na "kółkach" i mozna go łatwo przetransportować na salę, aby obejrzec i przećwiczyc wariację.

aankaa_baletnica=) - Sro Sty 25, 2006 8:17 pm

Jak już wszyscy piszecie to ja też napisze co jest u mnie w SB. No więc są dwie sale baletowe, mają pojedynczy drążek na trzech ścianach. Podłoga to taki jakby dziurkowany parkiet z takiego czegoś w rodzaju gumy (nie umie inaczej wytłumaczyc). Oprócz tego są dwie szatnie oraz szatnia męska (która stoi pusta ponieważ w szkole są same dziewczyny), sekretariat, pokój dyrektora, pokój nauczycielski i taka sala, w której mamy teorie. Jest w niej tablica, krzesła, ławki, jakieś plakaty i telewizor oraz video (jedno i drugie chyba bardzo stare...). No i oczywiście korytarz :D
nie ma żadnego bufetu, sauny, odnowy biologicznej itd, a jakoś żyjemy, cwiczymy i jest fajnie :D

diomeda - Sro Sty 25, 2006 11:31 pm

Wiecie co? Ja uwazam ze powinniscie miec chociaz 1 lub 2 mnijsze sale. Sama nie tańcze ale wydaje mi się że taka osoba która zaczyna i musi zapoznać się na 1 lekcji z krokami w sposob indywidualny ( jakieś proste kroki) tylko bedac z nauczycielem nie potrzebuje wielkiej sali. Pozatym ja nie chce zeby ta szkola byla czyms w rodzaju ogólniaka czy postawowki o profilu baletowym. Chce zaprojektowac prywatna szkołe baletową dla bardzo bogatych ludzi ;)
Joanna - Sro Sty 25, 2006 11:46 pm

Cytat:
wydaje mi się że taka osoba która zaczyna i musi zapoznać się na 1 lekcji z krokami w sposob indywidualny ( jakieś proste kroki) tylko bedac z nauczycielem nie potrzebuje wielkiej sali


Jak słusznie zauwazyłaś - wydaje Ci się.
Mała sala do ćwiczeń to zupełnie niepraktyczny pomysł. Jakie to niby miałyby być kroki? Temps lie zajmie może niewiele miejsca, poćwiczenie obrotu w miejscu też, ale już przekątna czy jakikolwiek układ, nawet najmniejszy, już nie ma szans się zmieścić. Już lepiej zostać z dzieckiem po zajęciach na dużej sali.
Duża sala jest potrzebna nie ze względu na to, że jest ileś tam osób, i każdy zajmuje trochę miejsca, tylko że w tańcu chodzi o przemieszczanie się, pokonywanie przestrzeni. Zdziwiłabyś się, jakbyś zobaczyła, że jakby wyjąć jedna osobę z grupowej kombinacji (układu), ile ona sama zajmuje miejsca. Bo pokonuje przestrzeń. Co z tego, że jak tańczą wszyscy razem, to wokół niej jest metr wolnego miejsca, jak się przemiesci w bok np. o 3 metry.
Troche namotałam, heh chyba nie umiem mówic prosto, ale może zrozumiesz, o co chodzi :)

Tranquility - Czw Sty 26, 2006 10:00 am

...chyba, że będzie to ćwiczenie obijania się po ścianach... ;)
diomeda - Czw Sty 26, 2006 2:01 pm

Oki no to wezme sobie ta uwage do serca :)
Paula - Czw Sty 26, 2006 3:11 pm

W sumie to czemu nie. Moge opisać jak to wygląda u nas. A więc:
W pierwszej części ( w piwnicy przerobionej na potrzeby ogniska) jest mały magazyn w którym mieszczą się większe gabaryty (czyt. dekoracje) no i jakieś tam np. buty do krakowiaka itp., bufet (z p. Sabinką), dwie sale do ćwiczeń (zasadniczo dość małe wiec z reguły mają tam zajęcia małe dzieci) i sala do teorii z tablicą i TV. W drugiej części Ognsika znajduje sie: na parterze kantorek dla pań sprzątaczek, szatnia dla nauczycieli z prysznicami, sekretariat + pokój dyrektora, pokój księgowej, szatnia dla dzieci z klas III-VI, pokój nauczycielski, szatnia dla dzieci z klas od przygotowawczej - II, dwie toalety, nieużywana łazienka
, mała sala tzw. rytmika z tablicą i z szafą na instrumenty muzyczne, z podwójnym drążkiem i gumową podłogą, i większa sala z drażkeim i podłogą drewnianą.
Na pierwszym piętrze jest szatnia dla klas VII-IX, dwie toalety, czasem używana łazienka (np. na dyplomie), dwie sale do ćwiczeń tzw. duża i kiszka. Drugie piętro zajmuje p. Danusia z magazynem i toaletą.

A wiec to jest opis wnętrze Ogniska Baletowego w Szczecinie.

diomeda - Czw Sty 26, 2006 7:18 pm

No właśnie to jest myśl małe pomieszczenia dla małych dzieci :) W jakim wieku można zacząć tańczyć? To znaczy mam na myśłi minimalny wiek.
sisi - Czw Sty 26, 2006 7:21 pm

do szkoły baletowej przyjmuje się (generalnie) dzieci w wieku 10 lat. czasem prywatne szkółki przyjmują wcześniej, ale nie może być zbyt wcześnie ze względu na kości.
diomeda - Czw Sty 26, 2006 7:22 pm

Pozatym jak ogladam czasem te piekne fotki baletnic w jakich sa uchwycone pozach........z taka gracją. Czy tedo przypadkiem was też nie uczą?? Postawy???gracji ruchow???itp.????
Kasia G - Czw Sty 26, 2006 7:24 pm

oczywiście, to sie wyrabia wraz z latami nauki (oczywiście to COS trzeba mieć) ale wraz z pogłębianiem się swobody technicznej i opanowania układy głowy i rąk powstaje własnie to cos co charakteryzowa powinno tancerkę- ta postawa
diomeda - Czw Sty 26, 2006 8:57 pm

a od takiej techniki są specjalne zajecia> czy to w trakcie tańca sie nabywa? czy ktos musi pokazac ???nauczyc?
diomeda - Nie Kwi 09, 2006 11:54 am

czy ktos mi powie dokladnie co to za linoleum baletowe? czy to jest jakies specjalne linoleum do tanca??? czy po prosu na podlodze jest linoleum ktore mozna nabyc u kazdego producenta wykladzin podłogowych?? interesuje mnie dokładna nazwa.
sisi - Nie Kwi 09, 2006 12:22 pm

nie, jest to specjalna podłoga baletowa. nie wiem z czego to jest zrobione, ale wygląda jak gruba guma.... poszukaj w internecie, na pewno znajdziesz szczególowy opis co to jest.
diomeda - Nie Kwi 09, 2006 12:26 pm

no właśnie mam z tym wielki problem :( POwiedz mi czy ko jest ślikie?co czujesz jak po tym tańczysz? jakie odczucia daje?mniej wiecej żebym wiedziała jak to opisać jak bede szukać
sisi - Nie Kwi 09, 2006 12:34 pm

podłoga jest twarda ale nie jak beton - bo jest sprężysta, choć nie tak, zeby się załamywać pod nogami. na początku guma jest trochę tępa, ale w miarę używania "wyślizguje się" i juz idzie łatwiej. nie może być zbyt śliska (jak parkiet) bo inaczej lądując ze skoku możnaby się pośliznąć i upaść. nie moze być też zbyt tępa, bo wtedy kręcenie piruetów byłoby niemal niemożliwe. mam nadzieje ze nie zamieszałam zbyt mocno. poszukam w necie jakiś stron odpowiednich.

a moze jeśli mieszkasz w większym mieście wybierzesz się do szkoły baletowej i poprosisz zeby cię wpuścili na chwilę na salę, bys mogła sobie wszystko obejrzeć? myslę, ze nie powinni robić problemów...

diomeda - Nie Kwi 09, 2006 12:36 pm

ooo fajowo byłabym ci wdzieczna za pomoc :)

aaaaaaaaaa jeszcze 1 rzecz mnie interesuje....no wiec ktos mi wczesniej tu mowil byc moze ty ze bryty są mniej wiecej 1,5/ 1 metr ale widze na niektorych fotach takich sal, ze sa zazwyczaj takie podlogi konkretnej szerokości ale dlugosc juz zalezy od wielkości sali raczej, wiec jak to w końcu jest z tymi brytami???

Piotr Malaga - Pon Kwi 10, 2006 12:26 pm

Prawdopodobnie to nie jest bryt o okreslonej długości i szerokości, tylko szerokość jest okreslona, a długość bardzo duża (np kilkadziesiąt metrów nawinięte na rolę). I z tej rolki przycina się pasy na długość pasującą do sali.

Często jednak widuję podłogi nie z pasów, a z jednego kawałka i to zwijane - cała rola na długość i szerokość sali.

Co do tego czy podłoga jest "tępa" czy "śliska" - za to odpowiedzialny jest współczynnik tarcia poślizgowego - jeden z podstawowych parametrów takiej podłogi. Podłoża śliskie mają mały współczynnik tarcia, podłogi "tępe" - duży. Tarcie nie tylko zależy od podłogi, ale też tego co się po niej porusza - np. inaczej jest z baletkami skórzanymi, inaczej z płóciennymi, inaczej gdy używa się kalafonii. Dla tańca klasycznego jest potrzebny większy współczynnik tarcia niż dla towarzyskiego, dlatego w przypadku parkietu tancerze baletu używają kalafonii, ci drudzy - wosku.

Współczynnik tarcia poślizgowego dla danej podłogi i drugiego materiału np. skóry (podeszwy buta) jest określony liczbowo - jest to określona wielkość wyrażona liczbą od 0 do 1. Porządne podłogi z atestem powinny ją mieć zmierzoną i podaną, ale szczegółów nie potrafię podać.

Bardzo ważne jest, żeby ten współczynnik tarcia był jednakowy dla całej podłogi, żeby była ona jednorodna.

diomeda - Pon Kwi 10, 2006 1:24 pm

:) bardzo mi pomogleś :) jeszcze jedna rzecz mnie interesuje....a mianowicie wiem ze sa wykorzystywane tez jakies listwy profilujace chyba tylko przy scianach. czy są one widoczne ???odzielaja sie od podlogi ?
Nikija - Pon Kwi 10, 2006 7:57 pm

diomeda napisał/a:
No właśnie to jest myśl małe pomieszczenia dla małych dzieci :)


Tak, jest to myśl..ale jak juz wczesniej pisano- głupia. Prowadze zajecia baletowe z dzieciakami i najmlodszą grupe (4-6 lat) wrzucono do takiej wlasnie malej salki. Cwiczy sie tam okropnie! Mala przestrzen nie tylko przeszadza w tancu (przy wszelkich poleczkach itp. dzieci wykonuja okolo 10 krokow!!!) ale takze meczy psychicznie i odbiera swobode ruchu. Wszystko jest takie "nadziubdziane", jeden drugiemu po glowie skacze. Irytujace!!! :evil:
Dodam jeszcze, ze uczenie dzieci jakiegos ukladu przeznaczonego na scene tez mozna o kant d.. rozbic. Dzieciaki wychodza na scene i wykorzystuja taka przestrzen, do jakiej sie przyzwyczily. Zreszta, szkoda gadac...

diomeda - Pon Kwi 10, 2006 8:14 pm

Będe mała na uwadze :)
raisa - Sro Kwi 26, 2006 6:37 pm

A u nas w każdej sali jest fortepian, telewizor i wieża/magnetofon lub coś takiego (tylko żeby grało :wink: ). No i oczywiście podwójne drążki na wszystkich ścianach, parkiet jest ale przykryty czymś białym. W szkole jest scena, sauna, stołówka i opieke medyczno-rehabitacyjną.
Bajaderka - Pią Kwi 28, 2006 4:24 pm

raisa napisał/a:
W szkole jest scena, sauna, stołówka i opieke medyczno-rehabitacyjną.


Raiso, a korzystacie z sauny w szkole? :roll:

raisa - Czw Maj 04, 2006 12:37 pm

Sorki, że nie odpowiedziałam wcześniej. Ja nie korzystałam z sauny ale mam informacje, że takie coś działa w SB w Poznaniu. Moge ci wytłumaczyć później bi będę właśnie odwiedzać ją po 13 (mam na myśli oczywiście saune).
Joanna - Czw Maj 04, 2006 1:31 pm

diomeda napisał/a:
a od takiej techniki są specjalne zajecia> czy to w trakcie tańca sie nabywa? czy ktos musi pokazac ???nauczyc?


To jest jeden z elementów nauki techniki tańca klasycznego - "tu ściągnij, tam wypchnij; tu zepnij a tu rozluźnij". Przez tyle lat stania przy drążku te mięśnie opowiedzialne za postawę mogą się już na tyle wyrobić, że przyjmowanie takowej będzie wręcz autmatyczne, co pozwala później opanować trudniejsze rzeczy, np. duże skoki (bez nakładania na to żadnych tzw. 'przyruchów', czyli np. garbienia się, asekuracji rękoma ;) itp.).
No i oczywiście jak powiedziała Kasia - to 'coś', bo każdy tancerz to samo pas wykona przecież trochę inaczej.


Jesli chodzi nadal o te dwie małe salki, bo widzę, że nieustępliwie o nie walczysz ;)
Własciwie to nie pamiętam, czy mówiłaś, jak małe one mają być - może masz w projekcie jakąś zupełnie odjechaną szkołe z ogromnymi salami, to może się okazać, że te małe salki wcale nie są takie małe ;)
Moim zdaniem znacznie lepiej je przeznaczyć na cokolwiek innego, ale nie do tanca. Na garderobę dla pedagogów. Na rekwizytornię. Garderobę. Magazyn na kostiumy.
Ale dawać małą salkę do tańczenia, to niekoniecznie fajny pomysł. W warszawskiej OSB jest tzw. aula. Czasami można tam zobaczyć jakieś układy, czy coś. O ile np. układ t. współczesnego jeszcze się tam zmieści, to z wariacją jest już problem (tzn też się zmieści, sama widziałam, ale już ciężej ;) ) - brakuje właśnie tej przestrzeni.


Jeśli zaś chodzi o odnowę biologiczną, co też było poruszane wcześniej, czy jest niezbędna czy nie. Moim zdaniem powinna być, zwłaszcza jeśli to ma być ekskluzywna szkoła baletowa.
O ile młody organizm tak nie czuje potrzeby tego typu odpoczynku, tzw. biernego rozpracowania mięśni (jak to jest w przypadku np. masażu), to im jest się starszym, to się to bardziej czuje. To znaczy młode dziecko też się męczy, wiadomo, ale i szybciej się regeneruje. A jeśli się ćwiczy codziennie przez kilka godzin, to te mięśnie po jakimś czasie przechodzą w stan permamentnego napięcia, co obniża ich efektywność. I w sumie tego się tak nie czuje, dopóki się naprawdę nie spróbuje rozluźnić.
W każdym razie chodzi o to, że powinna być mozliwość o.b., to tak w skrócie :)

diomeda - Wto Maj 09, 2006 10:58 pm

Juz dawno zrezygnowalam z malych salek do cwiczen. Wybiliscie mi to z glowy skutecznie. moja szkola baletowa bedzie miala 2 dosc duze sale do cwiczen. Bo tylko na tyle pozwala mi przestrzen jaka posiadam do wykorzystania :) sale maja ponad 10 m kwadratowych wiec chyba nie jest zle. :) Jedna z tych sal bedzie miala mala widownie wrazie występów dla rodzicow.
sisi - Wto Maj 09, 2006 11:10 pm

rozumiem ze masz na myśli 100 metrów kwadratowych? ;) jeśli tak, to w porządku :) w sam raz :) bo jeśli 10... to najwyżej się bedą nadawać na szatnię ;)
diomeda - Wto Maj 09, 2006 11:33 pm

oj tak mialam na mysli ponad 100 metrow kwadratowych :)
raisa - Pon Maj 22, 2006 9:33 pm

Dziaj dokładnie co do metra zwiedziłam naszą szkołę.
No i jestem pod wrażeniem.
Jets zadbana i bardzo miło tam jest.
Łazienki są bardzo dobte, co zdaża się rzadko w zwykłych szkołach.

Jednym słowem strasznie mi się podoba z wnętrza.

diomeda - Wto Maj 23, 2006 7:42 am

co rozumiesz przez bardzo dobre łazienki?
raisa - Wto Maj 23, 2006 4:17 pm

Chodziło mi o zadbane łazienki.
Trzeba im przyzać że dbają o całą szkołę.

sisi - Pon Lip 24, 2006 4:53 pm

zachwyciłam się wyglądem zewnętrznym Royal School of Ballet :shock: :
http://www.royal-ballet-s...peal/appeal.htm
podejrzewam ze w środku jest niegorzej ;)

raisa - Pon Lip 24, 2006 4:57 pm

Ale świetne! :shock: Piękny ogród, wszystko wypieszczone... ja też podejrzewam, że w środku też jest nieźle. Już chyba ważniejsze jest jak to wygląda w środu, jak się tam uczy. Choć wygląd zawnętrzny też jest ważny. Ale do takiej szkoły chodzić... :shock:
Bajaderka - Pon Lip 24, 2006 5:37 pm

dziewczyny, to tylko zdjęcie. Mogło byc zrobione w okresie, gdy było świetnie zadbane itp. chociaż nie wątpie że tak jest przez cały rok.:)
sisi - Pon Lip 24, 2006 5:38 pm

ja nie mam najmniejszych wątpliwosci ze taks to wygląda naprawdę :twisted: sądząc na podstawie budynków tego typu które widzialam w anglii
Maron - Pon Lip 24, 2006 5:52 pm

http://www.royal-ballet-s...isesMontage.jpg
http://www.vanceva.com/de...oyal_ballet.jpg
http://www.exibart.com/foto/36499.jpg
http://www.architecture.c...peg330/5841.jpg
http://www.repubblica.it/...2125229_big.jpg
niemniej, architektura ciekawa ;)

raisa - Pon Lip 24, 2006 9:27 pm

Princess! To chyba szkoła marzeń! Jaki tam może być klimat! Tak pięknie! <piszczy>
Maron - Pią Lip 28, 2006 2:52 am

http://www.sab.org/

School of American Ballet [ta co w "Światłach Sceny" była ;) tyle w filmie była inną nazwą]

marzenia... :roll: :wink:

raisa - Pią Lip 28, 2006 1:41 pm

Kolejna szkoła marzeń, Princess? Ale my w Polsce musimy sie cieszyć tym co mamy u siebie. Ze szkołami i wnętrzem nie jest tak chyba źle...
Przynajmniej w Poznaniu...

Maron - Pią Lip 28, 2006 1:44 pm

no cóż, jedyną szkołą co widziałam na własne oczy [i tylko z zewnątrz] była Gdańska baletówka...

więc raczej porównywać mi nie wypada ;)

michassss - Czw Gru 13, 2007 7:55 pm

http://www.bryla.pl/bryla/1,85298,4734659.html
Maron - Czw Gru 13, 2007 8:16 pm

kurcze, fajnie tam :)

ale moja szkoła też ładna XD

Bajaderka - Pią Gru 14, 2007 5:28 pm

No, moja szkoła tez ma taką nowoczesną udziwnioną budowę:
http://www.szkola6.krakow.pl/index.html

Cheryl - Pią Gru 14, 2007 5:43 pm

"Moja szkoła?"
Myślałam, że jesteś w OSB.

Ale najładniejszy budynek ma OSB w Poznaniu ;D

Bajaderka - Pią Gru 14, 2007 6:08 pm

Cheryl :!:
http://www.balet.pl/forum...=4534&start=100

gonia - Pią Gru 14, 2007 9:04 pm

Bajaderko, to jest prywatna szkoła? świetna... normalnie przenoszę się do Krakowa! :D
milton - Sob Gru 15, 2007 4:48 am

Wiecie co...tak czytam te wszystkie ochy i achy na temat wyglądu szkół........i stwierdzam że to nie ma komletnie żadnego znaczenia. Ja warunki w szkole oceniam bardzo pozytywnie ale nie to jest najważniejsze.... jedna z sal jest umienia naszego genialnego tancerza Wojciecha Wiesiołowskiego i jest dużo jego zdjęć. Niektóre są absolutnie powalające. Ale najsilniejszy wydźwięk ma zdjęcie gdzie przy drążku stoi w pozie attitude (noga na około 150 stopni.....faktycznie, robi to piorunujące wrażenie). Ale to wygląda nie na salę baletową ale na jaką fabryczną halę....i to jst najpiękniejsze. I wpisuje się w całą filozofię życiową Wojtka który będąc szlenienie zdolnym był również tytanem pracy. Bo to jest kompletnie nie istotne gdzie ćwiczymy ale jak i ile ćwiczymy.....i co z tego wynika.....
Bajaderka - Sob Gru 15, 2007 9:32 am

Cytat:
Bajaderko, to jest prywatna szkoła? świetna... normalnie przenoszę się do Krakowa!

Goniu, społeczna;) Czyli w sumie prywatna.
Ja tam nie mam nic przeciwko żebyś się tu przeniosła, chętnie Cie przygarne!:*

~ balerinka ~ - Sob Gru 15, 2007 4:24 pm

Jejku Bajaderko śliczną masz tą szkołę... Moja to jakaś ruina, no może troszkę przesadzam :)
Marysia W - Sob Gru 15, 2007 10:17 pm

Cytat:
Ale najładniejszy budynek ma OSB w Poznaniu ;D

Zgadzam się!!! :mrgreen:

raisa - Nie Gru 16, 2007 3:12 pm

No właśnie... A teraz okazało się że to nie nasz budynek tyllko kościoła i wszyscy boją się że odbiorą nam ten budynek ale stwierdziliśmy że to najlepszy budynek w poznaniu i nie chcemy zmieniać go na żaden inny!
Dominia1995 - Pon Gru 17, 2007 1:46 pm

raisa napisał/a:
A teraz okazało się że to nie nasz budynek tyllko kościoła

Droga 'Raiso'. Ja też chodzę do tej szkoły i z dziewczynami z klasy pytałyśmy się prof. Frąckowiak czy naprawdę przeniosą szkołę i odpowiedzała, że my nie mamy się o co martwić. Napewno zdążymy skończyc tę szkołe. My i tegoroczna pierwsza klasa, i następna też...
Niewykluczone, że kiedyś szkołę nam odbiorą, ale napewno nie teraz. :)

Kasia G - Wto Gru 18, 2007 4:16 pm

Watek wyczyszczony z postów o charakterze prywatno-kłótliwo-niepotrzebnym :)))
pozdrawiam
Administrator Kasia G

Torin - Pią Gru 21, 2007 4:38 pm

Jam co prawda prosty admin TECHNICZNY ale czasem aż mnie ręka świerzbi w okolicach przycisku kasuj kasuj kasuj kasuj ....

SILENCIUM !!!!!! :D

Czas świąteczny, renifery za oknem się pasą, dzwoneczki nad głową dzwonią - i dobrze by było coby nikomu nie przydzwoniły w łeb ! :)

Torin

Porcelaine - Sro Maj 07, 2008 7:47 pm

A u mnie niedawno remontowli sale baletowe. W dwóch położyli takie fajne fluorescencyjne (?), niebieskie wykładziny, aż w oczy razi =D Ściany białe, nie kremowe, w oknach na parterze kraty, na dodatek jeszcze okna sa ofoliowane. Moja nauczycielka powiedziała, że w jednej czuje sie jak w szpitalu.



http://img387.imageshack....aletowa1uf9.jpg
http://img387.imageshack....letowa21qt7.jpg

http://img518.imageshack....ekcyjna1iv3.jpg - a tu moja klasa

nathaliye - Sro Maj 07, 2008 8:40 pm

ten drugi link to rzeczywiscie takie szpitalne wnetrze, odbiera caly urok
Bajaderka - Sro Maj 07, 2008 9:11 pm

wszystkie piękne, nigdzie nie widzę wnętrza szpitalnego:) Zupełnie nie to.
Ale widzę, że tam wystaje piękny zdarty parkiet, nie wiem po co w szkołach kłaść na to gumolit. Zdarty parkiet najlepszy! Mobilizuje.

Joanna - Sro Maj 07, 2008 10:50 pm

Bardzo ladna sala - czesto na Zachodzie mozna sie spotkac z takimi jasnymi salami, wlasnie takimi jakby 'sterylnymi'.

A parkiet jest okropny, najlepiej tanczyc na dobrej podlodze, bo na scenach tez przeciez jest taka.

.:Agga:. - Czw Maj 08, 2008 4:53 pm

Parkiet jest tragiczny - śliski i tanczac na nim znacznie szybciej niszcza sie baletki.
Dobra gumowa podloga jest najlepszym wyjsciem.

nathaliye - Czw Maj 08, 2008 5:00 pm

parkiet moze i ma jakas dusze ale nie ma zadnego serca dla baletek dlatego ja tez wole podloge gumowa, przynajmniej nie jest sliski
Calineczka - Czw Maj 08, 2008 6:02 pm

parkiet często użytkowany nie ma serca dla naszego ciała, wszędzie mam po tańczeniu na nim drzazgi.
Bajaderka - Czw Maj 08, 2008 6:25 pm

I dlatego parkiet pokrywa się specjalnymi specyfikami, żeby był gładki bez drzazg
.:Agga:. - Czw Maj 08, 2008 10:04 pm

Tylko wtedy jest sliski.

Calineczko, tanczysz bez baletek?

nathaliye - Pią Maj 09, 2008 7:27 am

drzazgi czesto sie przebijaja przez baletki
trufla88 - Nie Lis 14, 2010 9:05 pm

Witam wszystkich :)
tak jak Diomeda - projektuję małą szkołę baletową (dyplom inżynierski). Nie ma to byc szkoła ogólnokształcąca, tylko coś jak zajęcia dodatkowe, po szkole czy pracy, w weekendy. to ma byc bardzo skromny projekt (pod wzgledem powierzchni), dzialka ok 13x26m.
I mam kilka pytan:
- czy wygodniej jest jezeli na kazdym pietrze bylaby szatnia? czy wystarczy np zeby szatnie byly wieksze i wygodniejsze, na jednej kondygnacji, a na pietrze wyzej 2 sale po ok. 140m2? czy lepiej mniejsza sala ale z szatniami (tez mniejszymi) pod nosem na tym samym pietrze?
- czy w takiej szkole musi byc sala widowiskowa? czy mozna zalozyc ze wystepy odbywają się w innych, teatralnych i juz istniejacych salach? duzy bylby to problem?
- pytanie do osób nieuczęszczających do ogolnoksztalcacych szkol baletowych - czy gdyby w takiej szkółce baletowej byly sale odnowy albo sala multimedialna z pokazami baletu, albo np. biblioteczka muzyczna, to czy bylaby to jakas atrakcja czy tylko zmarnowana powierzchnia?

Z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam :)

trufla88 - Nie Lis 14, 2010 9:12 pm

Aha, i czy przydalaby się przestrzeń do cwiczeń na swiezym powietrzu? przed budynkiem mam dosc duza przestrzen na ktorej chcialam zrobic cos a la mini amfiteatr, tzn miejsce gdzie ludzie mogliby się rozciągac, cwiczyc przy drazkach, moze w lecie moglyby tam byc jakies przedstawienia.. tylko oczywiscie problemem by byla akustyka, wiec nie ma byc to profesjonalna sala widowiskowa. co myslicie? przyda sie czy sie nie przyda? :)
Sagittaire - Nie Lis 14, 2010 9:31 pm

ćwiczenia baletowe na świerzym powietrzu? :shock:
- dlatego sa sale i lustra, zeby czlowiek byl skrępowany, skupiony i nic go nie rozpraszalo. Sala baletowe to jak światynia, w ktorej nie wolno sie smiac ani rozgladac a cale wnetrze ma byc ukierunkowane na to, zeby dawac z siebie wszystko a nie na to,z eby dawac komus mozliwosc rekreacji czy dobrej zabawy.

Piotr Malaga - Nie Lis 14, 2010 9:40 pm

W mojej skromnej opinii, wolałbym przebierać się nawet na innym piętrze, ale mieć możliwość ćwiczyć w sali o wymiarach sceny.

Miejsca na sali nie da się niczym zastąpić, a jego brak jest mocno uciążliwy przez cały okres ćwiczenia. Przejście po schodach to uciążliwość tylko dwa razy w trakcie pobytu, a konsekwencją jest wyłącznie moja wygoda (a nie obiektywne problemy np. z przygotowaniem układu). Jeżeli jest więc taki wybór - ewidentnie powinna być duża sala.

Jest bardzo ważne, żeby sala nie była zbyt podłużna w jednym kierunku i nie miała np. słupów przez środek :) Musi też być na planie jakiejś figury wypukłej (prostokąt, trapez, półkole) żeby wszyscy mieli kontakt - nie może być powiedzmy w kształcie litery "L", chyba że miejsce "za winklem" będzie przeznaczone do jakiegoś specjalnego celu, nie można tego traktować jako powierzchnię do ćwiczenia.

Aula do występów - w dużych państwowych szkołach bywa (Warszawa, Poznań) ale nie jest to regułą (w Bytomiu brak). Trzeba pamiętać, że aula to sporo miejsca - osobna część na scenę (potrzebne kulisy itd) i osobna część dla widowni. Nie można tym miejscem dowolnie gospodarować, np. bardzo trudno prowadzić lekcję na całej takiej powierzchni. Przy warunkach które zakładasz po prostu się nie zmieści, więc lepiej założyć że szkoła jest do ćwiczeń, a występy gdzie indziej. Oczywiście przy pewnych mniej wymagających prezentacjach (lekcja dla rodziców, egzaminy otwarte itp) można korzystać z sali do ćwiczeń.


Co do innych bajerów typu odnowa biologiczna, jaccuzi itp - w małych, niepublicznych szkołach w Polsce zwykle tego po prostu nie ma.

Oczywiście miło by było różne atrakcje mieć. Ale sądzę, że bujanie w chmurach w tym względzie może doprowadzić na manowce. "Szkoła marzeń" to jedno, a reguły w świecie są określone - żeby coś było, to ktoś musi za to zapłacić.

Skoro powstaje jakiś plan, to znaczy że jest inwestor, który ma określone zamiary - chce wynajmować taki budynek szkole baletowej, albo sam taką szkołę prowadzić no i zamawia projekt. Aby to miało sens, bilans finansowy musi przynajmniej wyjść na zero (a miło byłoby przynajmniej trochę na takiej szkole zarobić). Wątpię, czy w Polsce szkoła która ma np. w dyspozycji dla uczniów gabinet odnowy biologicznej, kosmetyczkę, różne zabiegi, saunę i jaccuzi byłaby w stanie zaproponować jakieś sensowne czesne.

Taki układ byłby możliwy, gdyby z założenia była to elitarna placówka nie dla każdego, tylko dla zamożnych, jednak sądzę że wtedy może być krucho ze znalezieniem klientów.

Albo gdy jest jakieś specyficzne źródło kasy - np. nie ma na co wydać gminnych/państwowych/unijnych pieniędzy

Inne rozwiązanie, to szkoła jako jedna instytucja, a pozostałe dodatki osobno - dostępne zarówno dla uczniów szkoły (ew. ze zniżką), ale otwarte również dla klientów z zewnątrz. Ale w takim razie nie są to dodatki "szkolne".

trufla88 - Nie Lis 14, 2010 10:06 pm

Bardzo dziękuję za odpowiedz :)
Taki mialam wlasnie plan, zeby te wszystkie dodatki i usługi były inną instytucją, która dzieliłaby ze szkołą budynek (w podziemiu), bo tancerze po zajęciach pewnie by z nich tak często nie korzystali, powinny więc byc ogólnodostępne.

Cytat:
Albo gdy jest jakieś specyficzne źródło kasy - np. nie ma na co wydać gminnych/państwowych/unijnych pieniędzy

to jest chyba jeszcze bardziej niemozliwe niz znalezienie duzej ilosci zamożnych ludzi :)


I chyba rzeczywiscie zrezygnuję z sali widowiskowej. zbyt duzo powierzchni poszloby na zaplecza, magazyny itp, a mi chodzi przede wszystkim o stworzenie przestrzeni do cwiczeń.

aha i czy przydadzą się drążki przy scianach poza sala do cwiczen? czytalam ze jakas zachodnia szkola takie cuś ma i ciekawa jestem czy dla tancerzy to tylko bajer czy uzyteczny dodatek.

i czy baletki i stroje kupujecie w internecie czy jakos na zamowienie ze szkoly czy w normalnych sklepach? bo myslalam zeby wepchnąc tam taki nieduzy punkt sprzedazy akcesoriow do tanca :)

trufla88 - Nie Lis 14, 2010 10:07 pm

Sagittaire napisał/a:
ćwiczenia baletowe na świerzym powietrzu? :shock:
- dlatego sa sale i lustra, zeby czlowiek byl skrępowany, skupiony i nic go nie rozpraszalo. Sala baletowe to jak światynia, w ktorej nie wolno sie smiac ani rozgladac a cale wnetrze ma byc ukierunkowane na to, zeby dawac z siebie wszystko a nie na to,z eby dawac komus mozliwosc rekreacji czy dobrej zabawy.


ok wezme pod uwage, dzieki :)

trufla88 - Nie Lis 14, 2010 10:18 pm

Piotr Malaga napisał/a:
Jest bardzo ważne, żeby sala nie była zbyt podłużna w jednym kierunku


czyli prostokąt 10x14 m bedzie wygodny?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group