www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Ćwiczenia na giętkość kręgosłupa!

coppelia - Nie Maj 18, 2008 12:32 am
Temat postu: Ćwiczenia na giętkość kręgosłupa!
Hej ;) Mam problemy z kręgosłupem i chciałabym poznać jakieś ćwiczenia ,które stosujecie przed lekcją albo w domu ,aby był on bardziej elastyczny. Proszę o pomoc i z góry dziękuję ;) Pozdrawiam!
Bajaderka - Nie Maj 18, 2008 2:33 am

Po pierwsze, temat nadaje się do działu "praktyka".

A giętkość kręgosłupa ćwicz robiąc, po prostu jak najwięcej port de bras i jak najbardziej je pogłębiaj, oczywiście przy wcześniejszym odpowiednim rozgrzaniu kręgosłupa.
Lub gdy siedzisz w szpagacie rób port de bras do tylnej nogi, ale pamiętaj żeby było po równo do tyłu, tzn. żebyś nie przeginała się tylko jedną stroną (staraj się robic tak jakbys miala złapać tylna noge dwoma rękami).
Na giętkość kręgosłupa najlepsze jest jego wyginanie, tak samo jak ze wszystkim zresztą:)

groteska - Nie Maj 18, 2008 12:05 pm

Polecam tez robienie mostków - im bliżej ręce stóp tym lepiej, o ile nie na siłę oczywiście :P
Ja lubię robić taki mostek, że zamiast na rękach stoję na łokciach i staram się "podkulać" głowę jak najbardziej pod plecy.... Nie wiem, czy to nie brzmi dziwnie i czy jest zrozumiałe :P

A tak poza tym to nie zaszkodzi tez robic "koci grzbiet" ;)

Bajaderka - Nie Maj 18, 2008 1:24 pm

I w mostku jeszcze prostować kolana :wink:
groteska - Nie Maj 18, 2008 1:56 pm

O właśnie ;)

Jeszcze można robić kołyskę oraz takie cuda np:


Z tym, że tego nie trzeba robić w szpagacie, można siedzieć w półszpagacie i starać się dotknąc stopą głowy


määlin` - Sro Maj 28, 2008 3:07 pm

polecam tak zwaną foczkę. nie znalazłam zdjęcia ale to poprostu leżenie na brzuchu i podpieranie się rękami tak aby nogi stykały się z głową.

(mam problemy z opisywaniem sytuacji, spróbujcie sobie to wyobrazić, hę ?)

Nati - Czw Maj 29, 2008 5:34 pm

najlepiej, gdy ćwiczy się parami, a nie samemu. Wtedy ktoś nas może docisnąć. Ćwiczenie np takie: leżymy na brzuchu i zakładamy ręce za głowę, na barki (ręce na krzyż-prawa ręka na lewym barkU)i ktoś łapie nas za łokcie i podciąga do góry.
2- obie osoby stoją do siebie tyłem. Jedna łapie drugą za nadgarstki i przegina do mostka.
3- robimy mostek trzymając kogoś za kostki i ktoś łapie nas na środku pleców i dociąga do siebie
4- samemu. kładziemy się brzuchem do ziemi tyłem do ściany, po czy nogami wspinamy sie po scianie i trzymamy w tej pozycji trochę
5- albo w drugą stronę (mniej skuteczne, bo w tamtym możemy potem pogi zgiąc w kolanach i dotknąc głowy) rękami wspnamy sie po ścianie.



Stokrotka=) - Sob Cze 07, 2008 10:26 pm

Co to ćwiczenia zamieszczonego na pierwszym zdjęciu przez Nati, to słyszałam że nie powinno ciągnąć się za nadgarstki, tylko za przedramiona, bo grozi to kontuzją i powiększa przeprosty w łokciach. :wink:
Pzdr.

dusia - Nie Cze 08, 2008 1:12 pm

A ja mam małe pytanie: czy giętkośc kręgosłupa to możliwośc "ściśnięcia" kręgów czy odpowiednie użycie i wypracowanie mięśni??
Nati - Nie Cze 08, 2008 2:43 pm

Stokrotka=) napisał/a:
Co to ćwiczenia zamieszczonego na pierwszym zdjęciu przez Nati, to słyszałam że nie powinno ciągnąć się za nadgarstki, tylko za przedramiona, bo grozi to kontuzją i powiększa przeprosty w łokciach. :wink:
Pzdr.


no my się rożnie rozciągamy, za łokcie tez :) ale nie wiedziałam o tym szczerze mówiąc :) wezmę to pod uwage. PZDR

GwiazdkaNadia - Nie Cze 08, 2008 3:53 pm

A przeprost w łokciach nie jest dobry? Ponoć jest.
Mostki, mostki i jeszcze raz mostki jak nie ma kogoś do pary.

groteska - Nie Cze 08, 2008 4:06 pm

GwiazdkaNadia napisał/a:
A przeprost w łokciach nie jest dobry? Ponoć jest.

No nie bardzo. Jesli ma sie duzy, moze przeszkadzac. To przeprosty w kolanach sie przydaja (w klasyce). Ale to juz off top, o przeprostach mamy osobne tematy.

Joanna - Nie Cze 08, 2008 4:19 pm

GwiazdkaNadia napisał/a:
A przeprost w łokciach nie jest dobry? Ponoć jest.


jest estetyczny.
ale nie powinno sie go tak naciagac! (przy takim trzymaniu zklada sie taka dzwignie na staw, i to nie jest dobre, w koncu nie chodzi o to, aby sobie wylamywac stawy, tylko rozciagac miesnie)

.:Agga:. - Nie Cze 08, 2008 4:37 pm

Dodatkowo duze przeprosty w lokciach nie wygladaja estetycznie.

Cwiczenie ze zdjecia nr 1 mozna jeszcze wykonywac ciagnac kregoslup w gore a nie w tyl . Wtedy jeszcze bardziej go porozciagamy. Wazne zeby pepek nie lezal na ziemi bo wtedy bardzo obciazamy odcinek ledzwiowy kregoslupa.

nin(j)a - Sro Kwi 22, 2009 5:33 pm

mam pytanie pokrewne: jak rozgrzać kręgosłup?jakie robić ćw? ja na rozgrzanie robiłam bart de bras i mostki :oops:
SoHuman15 - Sob Cze 06, 2009 11:22 am

warto jest robić mostki przy drabinkach :) schodzić co raz niżej, a potem opierać się na łokciach i podciągać głowę do klatki piersiowej :] jak mówiła groteska :lol:
Jedank, żeby rozciągać kręgosłup trzeba go( iresztę ciała oczywiście też) odpowiednio rozgrzać ;)
polecam zwyczajne przysiady, skłony, szpagaty, tzw. "bugi-bugi" :D na rozruszanie dolnej części kręgosłupa...
:)

nin(j)a - Sob Cze 06, 2009 3:41 pm

bardzo diękuję(mam nadzieję ,że w przyszłym roku szkolnym ta wiedza mi się przyda)
Lovett - Nie Cze 07, 2009 11:49 am

GwiazdkaNadia napisał/a:
A przeprost w łokciach nie jest dobry? Ponoć jest.
Mostki, mostki i jeszcze raz mostki jak nie ma kogoś do pary.


A ja robię tak xD : http://pl.tinypic.com/view.php?pic=262s65j&s=5

Zioło - Czw Paź 08, 2009 10:27 pm

Nati napisał/a:
Ćwiczenie np takie: leżymy na brzuchu i zakładamy ręce za głowę, na barki (ręce na krzyż-prawa ręka na lewym barkU)i ktoś łapie nas za łokcie i podciąga do góry.

[url=http://img65.imagesh....th.jpg]Obrazek[/URL]


W ŻADNYM WYPADKU nie wykonujcie tego ćwiczenia w ten sposób! Ciągnięcie za przedramiona również nie jest najlepszym pomysłem. Chwila nieuwagi osoby rozciąganej i bardzo łatwo zwichnąć bark! Jest bo bardzo bolesne i wymaga nastawienia, czasem jednak zaczyna wypadać z byle powodu - tzw. zwichnięcie nawykowe, wtedy konieczna jest operacja. Niestety, czasem może to grozić nawet kalectwem. O wiele lepszym rozwiązaniem jest ciągnięcie rozciąganej osoby za ramiona, lub jakoś inaczej...

Maron - Sob Paź 10, 2009 6:43 pm

takie ćwiczenie jest często wykonywane przez gimnastyczki [także np. ze skrzyżowanymi ramionami], więc nie rozumiem tego oburzenia...
hehe jakby w ogóle ćwiczenie i rozciąganie było zdrowe dla stawów :P każda chwila nieuwagi przy rozciąganiu w parach może być szkodliwa dla osoby rozciąganej
a ostatniego zdania to nie rozumiem, że niby jakie jest to rozwiązanie, skoro to co napisałaś właśnie jest zrobione na zdjęciu :roll:

Joanna - Sob Paź 10, 2009 8:48 pm

chodzi o punkt, za który ciągnie się daną osobę, nie o ćwiczenie samo w sobie. moim zdaniem uwaga jest jak najbardziej uzasadniona - jeśli ktoś ma predyspozycje, do nawykowych zwichnięć, np. barku właśnie (a dotyczy to nierzadko osób gibkich 'z natury'), to jest to proszenie się o kontuzję. poza tym imho, wcale nie jest tak skuteczne, jak sie ciagnie za dlonie, bo zanim owo 'ciagniecie' poczuje sie w kregoslupie, to wpierw sa jeszcze barki, lokcie i nadgarstki, ktore na rozciaganie sa rowniez wtedy narazone, a po co?

w ogole moim zdaniem to cwiczenie nie ma sensu, jesli nie ma sie jakiejs super gibkosci w plecach - jesli komus wystarczy odpychanie sie od wlasnych rak. dopiero jak ktos chce to poglebic, to wtedy takie ciagniecie z tylu moze pomoc.

pomijajac fakt, ze ogolnie rozciaganie przez druga osobe - jakiejkolwiek czesci ciala - nie jest jakies szczegolnie dobre. druga osoba nie ma nigdy tyle wyczucia, ani kontroli, niz jesli sami sie rozciagamy. za pomoca roznych technik mozna sie rozciagnac naprawde dobrze (typu rozciaganie izometryczne, czy tzw. metoda postizometrycznej relaksacji miesni, czyli najpierw miesien rozciagany napisamy, a pozniej rozluzniamy - to tak w telegraficznym skrocie), a w ogole to najlepiej sprawdza sie rozciaganie w ruchu, wtedy jednoczesnie miesnie 'ucza' sie utrzymac cialo w dosc 'ekstremalnych' ustawieniach konczyn, tulowia.

Maron - Nie Paź 11, 2009 12:41 am

dzięki że tak powiem za wyjaśnienie :)
vickop - Sro Sty 27, 2010 10:53 pm

määlin` napisał/a:
polecam tak zwaną foczkę. nie znalazłam zdjęcia ale to poprostu leżenie na brzuchu i podpieranie się rękami tak aby nogi stykały się z głową.

(mam problemy z opisywaniem sytuacji, spróbujcie sobie to wyobrazić, hę ?)



Przy takiej "foczce" trzeba pamiętać o ważnych zasadach.
-Kostki złączone;
-Biodra leżą na podłodze;
-Ramiona nisko (nie wchodzą na szję!) ;

Nainen - Czw Sty 28, 2010 11:45 pm

määlin` napisał/a:
polecam tak zwaną foczkę. nie znalazłam zdjęcia ale to poprostu leżenie na brzuchu i podpieranie się rękami tak aby nogi stykały się z głową.

(mam problemy z opisywaniem sytuacji, spróbujcie sobie to wyobrazić, hę ?)



Ja w tej pozycji uprzednio wiążę sobie chustę na kostce, a później przyciągam za nią z za głowy nogę do przodu (i tak samo robię w pozycji stojącej) :P

vickop - Pon Lut 08, 2010 11:36 pm

Nainen napisał/a:
määlin` napisał/a:
polecam tak zwaną foczkę. nie znalazłam zdjęcia ale to poprostu leżenie na brzuchu i podpieranie się rękami tak aby nogi stykały się z głową.

(mam problemy z opisywaniem sytuacji, spróbujcie sobie to wyobrazić, hę ?)



Ja w tej pozycji uprzednio wiążę sobie chustę na kostce, a później przyciągam za nią z za głowy nogę do przodu (i tak samo robię w pozycji stojącej) :P


Też to praktykuję :wink:

Torin - Sro Lut 17, 2010 12:04 am

Joanna napisał/a:
a w ogole to najlepiej sprawdza sie rozciaganie w ruchu

Tutaj za to trzeb baaaaardzo uważać na wcześniejsze dobre albo i bardzo dobre rozgrzanie.
O wiele łatwiej o kontuzję niż podczas rozciągania statycznego.
Wiem cóś o tym :D

Torin

vika727 - Pią Mar 19, 2010 8:27 pm

Naucz się bardzo dobrze mostka z leżenia, następnie z kucania a na końcu ze stania. Mnie pomogło ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group