www.balet.pl
forum miłośników tańca

POGADALNIA - Co zawdzięczacie temu forum?

Estera - Nie Lut 11, 2007 2:17 pm
Temat postu: Co zawdzięczacie temu forum?
Ja forum, a przede wszystkim forumowiczom ;) zawdzięczam pogłębianie pasji którą obdarzyłam już dawno taniec, a od niedawna balet. Ponadto przeczytałam wspaniałą książkę "Julia gra Julię", znalazłam kilka ćwiczeń, które codziennie praktykuję, zawahałam się nad kupnem jazzówek z Akcesu ;) i przede wszystkim, każdego dnia czytając zamieszczone tu posty, poznaję balet nie jako część życia, lecz jako życie :) . DZIĘKUJĘ :) A Wy? Co zawdzięczacie należeniu do tego grona??
a.k. - Nie Lut 11, 2007 2:44 pm

dowiedziałam się wielu rzeczy na temat point i wreszcie je kupiłam!!!
Pogłebiłąm swoja wiedze jeśli chodzi o nazwy pas:)
naprawde czuję się mądrzejsza.
Sprawia mi to przyjemność:)
poza tym wczesniej nie bardzo miałam z kim porozmawiać o balecie. Dziękuję!!!

Kasia G - Nie Lut 11, 2007 4:52 pm

piękny temat wątku!!! :P

ja temu forum zawdzięczam tak dużo, ze nie będe wymieniać, ale przede wszystkim zawdzięczam mu poznanie osób bardzo dla mnie waznych. Czyli generalnie przyjaźnie. DZIĘKUJĘ

gonia - Nie Lut 11, 2007 10:23 pm

a ja forum zawdzięczam WSZYSTKO. za dużo byłoby rzeczy, żeby je po kolei wymieniać...
Marysia W - Pon Lut 12, 2007 5:57 pm

Moją wiedzę o balecie, tańcu.
Poznanie ciekawych ludzi...
To, że tańczę w Teatrze muzycznym :)
A przede wszystkim to, że byłam w szkole baletowej. I że podjęłam właściwą decyzję.
Dziękuję.

Martis95 - Pon Lut 12, 2007 8:56 pm

A ja forum zawdzięczm to, że pokochałam bardzo balet, zaczełam sie interesować technika i kuoiłam piinty a teraz na nich ćwicze :)
Dziękuje;*

sfra - Wto Lut 13, 2007 1:54 pm

A ja dzięki forum poznałem Kochane Przyjaciół(ki) Warszawianki, zdałem maturę z wotu i podziwiam Teatr Wielki...
:-)

Ayaka - Wto Lut 13, 2007 3:17 pm

Co zyskałam dzięki forum? ...

Wiedzę i ważne informacje ułatwiające dokonanie wielu wyborów, (dzięki formu trafionych).

Pozbyłam sie też wrażenia osamotnienia w baletowej pasji ( przez długi czas myślałam że nikt się baletem nie interesuje)

:D

Joanna - Wto Lut 13, 2007 3:30 pm

O ja forum zawdzięczam bardzo dużo...

- pogłębianie wiedzy nt. baletu i tańca w ogóle
- w znacznej mierze usystematyzowanie i określenie swoich własnych poglądów na taniec, dzięki różnym ciekawym (nieraz gorącym) dyskusjom :)
- muszę zaznaczyć: obejrzenie paru ciekawych baletów (np. MacMillana ;) ) (dziękuję)
- poznanie ciekawych osób (które pozdrawiam, wszystkie - nie będę wymieniać, żeby każdy czuł się pozdrowiony, bo w sumie sporo was jest :) )
- świadomość tego, ile znaczy dla mnie taniec

Nena - Pon Lut 19, 2007 3:25 pm

Zawdzięczam forum wiele wspaniałych internetowych znajomości,
dużą dawkę wiedzy o balecie, wiele godzin spędzonych na sympatycznych
dyskusjach, wiarę w swoje siły w chwilach zwątpienia... I często pocieszenie :).

Nati - Pon Lut 19, 2007 5:03 pm

śliczny temat! ;) a ja też wiele zawdzięczam.... szczególnie wiedzę i podobają mi się ćwiczenia na podbicie, które teraz codzień praktykuje :)
Estera - Pon Lut 19, 2007 7:57 pm

Nati napisał/a:
podobają mi się ćwiczenia na podbicie, które teraz codzień praktykuje :)

popieram, ćwiczenia są super :) (a z moim praktykowaniem, to różnie wychodzi... ale staram się codziennie ;) )

czekoladka - Pon Lut 19, 2007 10:53 pm

ja również zawdzieczam forum bardzo Dużo
- dowiedzialam się jak dobrze moge poprawić i pogłebić swoje rozciągnięcie
- zamierzam zakupić pointy
- poznałam wielu wspaniałych ludzi którzy dziela się swoją wspaniała pasja jaką jest taniec i nie tylko

Mogła bym wiemianiać długo to tylko część tego co zawdzieczam i za co DZIĘKUJĘ i trzymać tak dalej :!: :!: :!: :D :D :D
KOCHAM WAS WSZYSTKICH :!: :!: :!:

~ balerinka ~ - Sob Mar 03, 2007 1:19 pm

Ja także zawdzięczam forum: :D
- poznanie świetnych ćwiczeń na rozciąganie
- przyjaźnie
- informacje o warsztatach, obozach itp.
- no i mam z kim pogadać o balecie ( bo klasa ma mnie już dość )

M. - Pon Mar 05, 2007 1:16 am

...mogę spokojnie i bezwstydnie, w domowym zaciszu pokonywać własną niewiedzę na wiadomy temat :)
raisa - Pon Mar 05, 2007 7:59 am

Ja właściwie wszystko zawdzięczam forum:
- to, że dostałam się do szkoł baletowej (dziękuję za wsparcie)
- poznanie wielu bardzo fajnych ludzi
- dużo dowiedziałam się z teori i przez to wygrałam w szkle konkurs z wiedzy o tańcu (ale się chwale XDD)
- baaaardzo dużo rzeczy sie dowidziałam
- no i mile spędzony czas...

Cheryl - Nie Mar 11, 2007 10:33 pm

- poznałam fajnych baletomanów :(
- mam jak w weekend zająć czas
- rozwijam się i poznaję nowe strony baletowe szukając odp. do zagadek :)

Iris - Sob Mar 17, 2007 9:37 pm

A ja dowiedzialam sie dużo o balecie.
Poszłam na zajęcia- zasmakowałam tańca.
Zrozumiałam, że do celu można dojśc tylko i wyłącznie ciężką pracą.
Gdy było mi źle to tu przebywałam.
I ktoś miał kiedyś w podpisie taki cytat: "nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że wymaga czasu- czas i tak upłynie" - te słowa bardzo mnie motywują i codziennie sobie je powtarzam ..
dzięki, że jesteście ;* :)

inscrutable.m - Sob Mar 17, 2007 10:10 pm

a ja.. pokochałam balet.
poszerzyłam swoje zainteresowania.
wielu, naprawdę bardzo wielu nowych rzeczy się dowiedziałam.
uświadomiłam sobie, że "piękno rodzi sie w bólu" i że "jeśli się kocha, trzeba cierpieć".
zaczęłam więcej pracować, dzięki czemu jestem lepiej rozciągnięta.
poznałam naprawdę interesujących ludzi.
i z kimś wreszcie mogę porozmawiać o tańcu, balecie, łyżwiarstwie.. i nikt nie patrzy na mnie znudzonym, zmęczonym wzrokiem.. =)

mimi91 - Wto Maj 08, 2007 3:51 pm

a ja forum zawdzięczam to ze moge zacząć tanczyć bo wcześniej rodzice byli anty baletowi ale jak im pokazałam ile osób tańczy(czyli ilość osób będących na forum) oraz sposób z jakim Wy wypowiadacie sie o balecie(wiem ze to nie jest stylistycznie poprawne ale nie wiem jak to ująć) zgodzili się zebym poszła i nawet załatwili w domu kultury moje wcześniejsze dojście (mialam zacząć dopiero we wrześniu) do grupy
Kasia G - Sro Maj 09, 2007 2:05 am

brawo mimi, to bardzo budujące i ciesze się niezmiernie ze nasze forum w ten sposób Ci pomogło. :)))) sama zawdzieczam temu miejscu poznanie wspaniałych ludzi więc rozumiem że to forum moze być dla każdego w jakiś sposób ważne
Agasiek - Sob Cze 09, 2007 8:32 pm

No to tak, ja forum zawdzięczam:
- większą wiedzę no i 6 z WOT'u
-lepsze podbicie (ćwiczenia na podbicie) i rozciągnięcie (ćwiczenia na ..)
- poznanie innych poglądów na świat, balet, teatr, tancerzy, tancerki
- poznałam raisę (z czego sie cieszę) :D
- no i zawsze 24 h pomoc ( tak jak wtedy kiedy nie wiedziałam jak się pisze petit battement :D )
- wsparcie w podziel się tym ze wszystkimi
DZIĘKUJE!!! :D

Iris - Sob Cze 09, 2007 9:10 pm

Pamiętam jak rok temu napisałam tu pierwszy post (31.05.06) coś a'la "mam 14 lat jak zacząć itp." W szkole miałam ogromne kłopoty, więc po napisaniu ów tematu nie mogłam wysiedzieć na lekcjach. Pamiętam jak weszłam do domu i zaraz włączyłąm komputer zeby przeczytać odpowiedzi. A dały mi tyle radości. I tak żyłam tym forum i Wami ;) Zrozumiałam, że marzenia mogą się spełnić. Balet i to forum pokazało mi, że aby do czegoś dojść trzeba włożyc w to dużo energii i czasu.. ;) Fajnie tu być :*
VisVersa - Wto Lis 13, 2007 9:03 pm

To forum dało mi... w końcu ... Waganową, Waganową !! :D
Nie no, nie jest to to, co doceniłam w tym forum najbardziej, ale przyszło mi to natychmiast do głowy, jako że po pierwsze najpierw dwóch miłosiernych bywalców forum przesłało mi książkę, której nie zdołałam posiąść przez pół mojego życia, a następnie, czyli wczoraj, ściągnęłam sobie pedeefa kryjącego się pod linkiem Gościa, a były to ... "Zasady tańca" , tyle że takie pożółkłe, taka poczciwa stara książka jakie lubie :D I tak się do dzisiaj tym cieszę :D A w dodaku kartki są tam w układzie poziomym, czyli żeby czytać bez permanentego skrętu szyi, mam powód do wykorzystywania opcję pivota w moim monitorze :lol: tak się martwiłam, że się marnuje :lol:

A co do tego, co mnie uszczęśliwia w forum...
Mam możliwość zyskania wielu, albo wręcz OGROMU wartościowych, merytorycznych porad, wystarczy wyszukiwarka i myk ;)
Poza tym dzięki (na ogół odmiennym) opiniom forumowiczów mogę poznać rozmaite problemy z różnych punktów widzenia, zarazem sama zaczynam analizować niektóre rzeczy patrząc pod innym kątem i staram się na nie spojrzeć z innej perspektywy ... a poza tym to gdybym zaczęła się głębiej zastanawiać to mogłabym pisać bez końca (a mam takie skłonności) więc bezpieczniej będzie się nie zastanawiać ;) . Dodam tylko, że miło jest widzieć tylu zapalonych wielbicieli tańca i - pomimo (może nieuniknionych) zgrzytów - ogólnie panującą na forum przyjazną atmosferę.

Father - Wto Lis 13, 2007 9:49 pm

Ja dzięki forum liznąlem troche etosu baletowego,nauczyłem sie odpowiedniego słownictwa (w swoim gronie znajomych jestem w tej materii autorytetem). Poza tym poznałem Was,zakręconych pozytywnie ludzi do których żywię głeboki szacunek i podziw. Skorygowałem i to dość istotnie moje mniemanie o swoich umiejetnościach łyżwiarskich, oczywiście w dół.
Torin - Sro Lis 14, 2007 7:27 am

Ja powiem krótko (coby sie nie rozpisywać - bo za bardzo to lubię ;) )
TO forum przekonało mnie (a w zasadzie dziewczyny na forum), że balet to jest coś wspaniałego. Pokazało mi, że sa osoby które dla niego - baletu - zrobią wszystko i zrobia to z autentycznej miłosci.
Taka postawa/wypowiedzi/kontekst otwarła mi oczy na coś co przez całe wcześniejsze życie traktowałem - no powiedzmy z delikatnym uśmieszkiem na ustach.
Dziękuje ;)

Torin

Nati - Sro Lis 14, 2007 5:36 pm

ja zawdzięczam forum głównie informacje o warsztatach :)
Lirael - Nie Lis 18, 2007 12:11 am

Zawdzięczam temu forum całą moją przygodę z baletem.
Dzięki temu właśnie forum, dowiedziałam się, iż nie jest na mnie za późno. Że warto próbować. Nawet, jeśli ma to być tylko hobby. Że mogę. Że mam prawo do szczęścia jak i młodsi.
Zawdzięczam mu również pogłębienie swej wiedzy.

Kasia G - Pon Lis 26, 2007 4:28 pm

kolejne znajomosci baletowe, dzieki którym np. mogłam wczoraj obejrzeć poznanskie Jezioro łabedzie. Wielkie podziekowania dla Scarpii za pomoc, bilety, opieke i w ogóle za wsio :) oraz dzięki i całuski dla carewny (juz ona wie za co ;) )
To był super wypad do Poznania, w którym przezycia artystyczne okazały siew cale nie najwazniejsze (ale Maks W. jak Zygfryd był boski) :razz:

Maron - Pon Lis 26, 2007 4:34 pm

jaaa szkoda że nie jechałam wtedy do Poznania tylko w piątek musiał wypaść wyjazd :/
Olimpia - Wto Lis 27, 2007 12:01 am

Buuu....a ja tez bylam i chcialam sie "zaznajomic"...Nikt nie odpowiedzial na moje pytanie czy sie wybiera ktos :(
Torin - Wto Lis 27, 2007 12:17 am

Boś się zdaje sie waćpanna za późno zadeklarowała. Towarzystwo warszawskie pewnie już siedziało u towarzystwa poznańskiego na siakiejś kawie a nie na internecie :)

Torin

Olimpia - Wto Lis 27, 2007 12:22 am

No pewnie masz racje kochany (jak zawsze :) ), ale oni tez sie wczesniej nie deklarowali ze beda. Jakos bez echa ta wizyta w Pyrlandii przeszla.
carewna - Czw Lis 29, 2007 12:42 am

Ah Kasiu alez nie ma za co,mam nadzieje ze nie zawiodlam i wielkie dzieki jeszcze raz za wiesz co !!!
Olipio a gdzie Ty sie pytalas? Bo nie wpadlo mi to w oko,tak bym cos skrobnela Tobie.
Warszawskie grono opowiedzialo sie wczesniej tylko ze na watku nie poznanskim moze dlatego nie zauwazylas ale mysle, ze co sie odwlecze to poczeka :)

Olimpia - Czw Lis 29, 2007 9:05 am

No ja chyba w "o wszystkim i o niczym", ale w ogole to za pozno sie za to zabralam :) Obserwowalam Cie bacznie carewno z widowni :) Siedzialam w 5 rzedzie.
Kasia G - Czw Lis 29, 2007 10:54 am

hahaha, ja i moja koleżanka Ania siedziałysmy w 4 rzędzie nieco z lewej (patrząc od widowni) a Milton w 2 rzędzie :P No to następnym razem będziemy uwazniejsi
Cheryl - Czw Lis 29, 2007 11:15 am

Oj...
szkoda, że i mi się nie udało z Wami zaznajomić... ;(

Scarpia - Czw Lis 29, 2007 12:24 pm

Ależ Cheryl, trudno się zaznajamiać z widzami jak się jest na scenie czerwonym łabędziem... :wink: :wink:

Olimpia napisał/a:
(...)Jakoś bez echa ta wizyta w Pyrlandii przeszla.

A no bo tak to już często w baletowym życiu bywa, że to co najważniejsze przeważnie jednak pozostaje w ukryciu, droga Olimpio.
Poza tym jestem bardzo zazdrosny o wszystkie poznańskie łabędzie na scenie i choć to może nieładnie i niemądrze sie przyznawać, ale najchętniej przy okazji wystawiania "Jeziora" chciałbym być z nimi sam na widowni, żeby tańczyły dla mnie i tylko dla mnie... i absolutnie dla mnie.... i dla nikogo innego... jak tylko dla mnie...
Seulement pour moi et personne d'autre !
Nur für mich und niemand andere!
Non nessuno soltanto per me ed altro!
¡Sólo para mí y para nadie más!
Только для меня и никого больше!

:684: :twisted: :D :wink: (ufff... chyba powinienem zmienić ksywkę na von Rothbart :lol: :wink: )

Kasia G napisał/a:
kolejne znajomosci baletowe, Wielkie podziekowania dla Scarpii za pomoc, bilety, opieke i w ogóle za wsio :) oraz dzięki i całuski dla carewny (juz ona wie za co ;) ) To był super wypad do Poznania, w którym przezycia artystyczne okazały siew cale nie najwazniejsze (ale Maks W. jak Zygfryd był boski) :razz:


Było mi ogromnie miło poznać "na żywo" Przemiłą, Szanowną Administratorkę z koleżanką. No i cieszę się że przy okazji znajmości tejże Administratorki miałem sposobność po raz pierwszy uścisnąć dłoń Najlepszego Obecnie Panującego nam Tancerza Maksima W. :D :D :)

M. - Czw Lis 29, 2007 5:34 pm

Bez widowni? O nie! Specyficzna i za każdy razem trochę inna, charakterystyczna dla tego jedynego wieczoru widownia to integralna część wydażenia jakim jest wystawienie spektaklu. W życiu nie chciałabym oglądać bez widowni! No chyba, że widownia rozmawia w trakcie przedstawienia, czego nieciepię... Poza tym uwielbiam ich obserwować, albo wspólnie bić brawo na stojąco do bólu rąk. Przedstawienia oglądanego samemu nie możnaby tak samo przeżyć, a i przerwy bez widowni były by o wiele nudniejsze...
carewna - Pią Lis 30, 2007 12:15 am

No ale Scaria jest widocznie indywidualista :wink:
a moze egoista bo tylko by chcial dla siebie ;)
nie badz taki podziel sie z innymi
dzielac z innymi radosc masz wiecej radosci o wiele

Scarpia - Pią Lis 30, 2007 8:24 am

Oj carewna, czasem jest mi niebezpiecznie bliska postać Adasia Miauczyńskiego z "Dnia świra" :lol:

No jasne... nie ma to jak jak widownia pełna tych wszystkich:
:502: Charchlaków, zdechlaków i psikaków (regularnie kaszlących, gwiżdżących oskrzelami i zakatrzonych).
:502: Mlaskaczy, siorbaczy i przeżuwaczy, którzy w środku nastrojowej arii czy adagia muszą wyciągać z torebki cukierki, gumy i inne delicje w szeleszczących opakowaniach, poczym wkładać do swoich otworów gębowych i wydawać różne organiczne dźwięki.
:502: Wiecznie gadających i komentujących (nie koniecznie na temat) panienek i psiółek-psiapsiułek koleżanek. No ale podobno jak kobieta myśli to musi mówić, więc jakoś już się z tym pogodziłem że widocznie inaczej nie mogą.
:502: „Prawdziwych gentleman’ów” płci męskiej w niewybredny sposób i takimż słownictwem komentujących urodę pań na widowni i na scenie.
:502: Osobników obojga płci, którym telefon komórkowy przyrósł do dłoni i absolutnie nie mogą go z niej wypuścić nawet podczas spektaklu, tudzież z regularnością zegara atomowego sprawdzające co 30 sekund czy aby ktoś nie przysłał jakiegoś sms’a, mms’a czy innej wiadomości tekstowej, na którą oczywiście trzeba niezwłocznie odpisać bo przecież świat by się zawalił.
:502: Warianty takich osobników, które pomimo rodzajowej scenki w wykonaniu zacnego teatralnego personelu, mającej na celu przypomnienie o wyłączeniu/wyciszeniu swoich zaawansowanych zabawek GSM, ze zdziwieniem i głupawym uśmiechem odkrywających w środku wysokiego F śpiewaczki że ich telefon jednak ma przepiękne melodyjki.
:502: Adoratorów maczo-maczissimo, z nonszalancją obejmujących swoje randkowe „zdobycze” dla których teatr to tylko miejsce z fotelami, gdzie w półmroku można popróbować swojego „czaru” uwodzenia, licząc na to że „ofiara” nie będzie za bardzo się bronić krzykiem tudzież nagłą ucieczką.
:502: Babć i dziadków z wielkim zaangażowaniem omawiających w czasie spektaklu non-stop, półszeptem i z wszelkimi detalami wszelkie choroby i przypadłości na które cierpi lud ludzki a więc i oni sami i wszyscy członkowie bliższej i dalszej rodziny, a nawet sąsiadki i osoby obce.
:502: Śpiochów i chrapaczy, dla których widownia i spektakl to wspaniała okazja do „chlapnięcia” sobie małej drzemki.
:502: „Słodkich dzieciaczków” z syndromem ADHD, a to bujających się na fotelach, a to w nie kopiących, a to z uporem maniaka przeciskających się z wielką częstotliwością pomiędzy rzędami stłoczonych widzów pomiędzy jednym a drugim członkiem maltretowanej własnej rodziny (i z powrotem).
:502: Pseudo-melomanów-baletomanów dla których NIC nie jest dobre, i dla których każda wizyta w teatrze to okazja do leczenia własnych kompleksów poprzez nadwyraz bujne słowno-werbalne opluwanie, pogardzanie i odsądzanie od czci i wiary wszystkich artystek i artystów opery i baletu (zarówno lokalnych jak i tych światowej sławy).
:evil: :evil: :evil:

A gdzieś pośród tego wszystkiego, a raczej pomimo tego wszystkiego żyje sobie ta sztuka – piękna, nienachalna, wszystko znosząca... jak miłość. Dla niej przychodzę do teatru, za nią jestem wdzięczny artystkom i artystom, i z jej cierpliwości znoszenia tego wszystkiego czerpie siłę aby samemu to wszystko znosić. :)

Justyna Ch-ipcio - Pią Lis 30, 2007 12:57 pm

A ja nie dojechaąłm ... Buuuuu, :( nie udało się tym razem.
carewna - Pią Lis 30, 2007 1:58 pm

Ah Scarpia ubawiles mnie do rozpuchu :lol: :D :lol: :D :lol: :D :lol: :D :lol: :D
carewna - Pią Lis 30, 2007 2:00 pm

Ch-ipcio kochany nic nie jest stracone
da sie to nadrobic
USMIECHNI SIE :509: :509: :509:

PapillonMonCheri - Pią Gru 26, 2008 5:57 pm

zawdzięczam to, że bardzo wiele się dowiedziałam i poznałam fajnych ludzi :)
Lady_Miśka - Pon Gru 29, 2008 2:08 pm

Mniej się nudze, ćwiczę język Polski, no i ogółem jest fajnie.
A że jest tutaj mowa o balecie który kocham.... wogóle WYPAS :D

MiKi - Pon Sty 19, 2009 1:45 am

Ja ogromnie się cieszę, że przypadkiem trafiłam tutaj. Przyznam, że pomimo, iż chodzę na zajęcia z współczesnego balet jest tam bardzo odległym tematem. nigdy wcześniej nawet nie interesowałam się tym tak intensywnie bo nie było jak. Forum mnie przede wszystkim uświadamia :D Ale dzięki niemu zyskałam również pewną wartość, jakąś sympatię ze strony baletnic ;) Przybliżyło mi trochę ten `odległy` świat :) I mam nadzieję, że nie długo i ja będę mogła poczuć się baletnicą :)
Minarei - Pon Sty 19, 2009 11:03 pm

Co mi dało to forum ?
Siłę- żeby ćwiczyć i nadal się rozwijać. Kiedy widzę jak jesteście świetni w tym co robicie, sama biorę się za pracę. To działa !
Wiedzę teoretyczną- co jak co, ale wcześniej nie wiedziałam nawet ...ah, dużo by tego było do wymieniania. W każdym razie już wiem ^^
Znajomych- no tak, tego chyba nie trzeba wyjaśniać.

W każdym razie dzięki Bogu, że kiedyś weszłam na stronę balet.pl, a potem w link dot. forum baletowego. Alleluja !

Lottie - Wto Sty 20, 2009 5:06 pm

Przede wszystkim wiedze teorytyczną, bo umiem dużo elementów, ale nie wiem jak się nazywają. przez to bardziej jestem świadoma wykonywanych ruchów. :)
Ja podobnie jak Miki tańczę współczesny i jeszcze jazz, no i z baletem mam mało do czynienia :) jednak sercem chyba zawsze bede baletnicą... :twisted: :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group