|
www.balet.pl forum miłośników tańca |
 |
BALET - Praktyka - Pointy dla zupełnych amatorów - czy to dobry pomysł?
Asica - Pią Sty 21, 2005 1:18 pm Temat postu: Pointy dla zupełnych amatorów - czy to dobry pomysł? Od niedawna interwesuje się baletem. Niestety nie chodzę na żadne zajęcia ale chciałabym sobie "ćwiczyć" w domu no i dlatego myśle o zakupie point. Mieszkam dość daleko od Warszawy i dlatego chciałabym kupić przez internet(najlepiej z firmy grishko ), ale nie wiem czy możliwe jest ze pointy zamówione przez neta będą dopsowane do stopy i w odpowiednim rozmiarze. Jaki model najlepiej wybrać i jakie parametry podac.
Change - Pią Sty 21, 2005 5:58 pm
Jeśli nigdy nie uczyłaś się baletu, nie znasz żadnych podstaw baletowych to radze ci nie kupować point. Może nie o tyle "nie kupować" ale co nie ćwiczyc na nich. Baletnice uczą się najpierw podstaw(pod okiem nauczyciela) i dopiero później zaczynają stać na "baletowych twardych butkach". Jeśli nie profesjonalnie zaczniesz próbować tańczyć w nich(na nich) możesz nawet przez przypadek skręcić sobie noge, zedrzeć plce lub zrobić sobie jakąś inną krzywde... Balet wcale nie jest taki łatwy jak na pierwszy rzut oka!! Wymaga wielu lat ciężkiaj pracy i pewnych warunków fizycznych. Ale jeśli chcesz bardzo tańczyć to poszukaj może jakiegoś kółka baletowego na którym poznasz tajniki baletu i(może) z czasem staniesz na pointach!!
Joanna - Pią Sty 21, 2005 6:03 pm
Asica napisał/a: | Od niedawna interwesuje się baletem. Niestety nie chodzę na żadne zajęcia ale chciałabym sobie "ćwiczyć" w domu no i dlatego myśle o zakupie point. Mieszkam dość daleko od Warszawy i dlatego chciałabym kupić przez internet (najlepiej z firmy grishko ), ale nie wiem czy możliwe jest ze pointy zamówione przez neta będą dopsowane do stopy i w odpowiednim rozmiarze. Jaki model najlepiej wybrać i jakie parametry podac. |
Z tego co mi wiadomo, to aby tańczyć na pointach trzeba mieć mocne nogi, przede wszystkim stopy. No a poza tym mieć już raczej dobrą technikę. Fatalnie wygląda dziewczyna na pointach, która krzywo trzyma rękę czy głowę. Jak mówi powiedzienie: you can't make a pointe if you don't understand the details.
Ale to tylko moje zdanie
Asica - Pią Sty 21, 2005 8:55 pm
Nogi to ja mam raczej silne bo chodzę na gimnastyke artystyczną ( nie do jakiegos profesjonalnego klubu ale jednak ), chociaż i tak wole balet. Moja przyjaciółka jezdzi na zajecia baletowe i zaproponowała ze moze mnie nauczyc podstaw. Wiem ze nie bede jakąś baletnicą, ale o ile wiem juz kilka osób pisało na tym forum ze nie chodzi na zajecia a ma pointy(tak zeby sobie pochodzic po domu itp.) wiec mysle ze nie było by w tym nic złego gdybym i ja sobie kupiła
Gość - Pią Sty 21, 2005 9:49 pm
Ktoś tu napisał ze jest trudno tańczyć w pount'ach ...jeśli się nie zna podstaw . Wogóle nie miałam styczności z balletem <co prawda nie jestem zielona w tańcu ale to inna sprawa> a jakoś bez problemu sobie radze . Oczywiście bez liczenia nowo powstałych ran
nala - Nie Sty 23, 2005 8:28 pm
Ktoś tu wspominał o kupnie point przez tych, którzy do tej pory nie mieli nic wspólnego z baletem... Nie zgodzę się z tym, że jest to dobry pomysł... Ok! chcecie sobie ćwiczyć w domu nie znając nawet podstaw, to ćwiczcie, ale proszę nie mówcie, że to jest łatwe. Bo balet wcale nie jest łatwy! W balecie to łatwy jest jedynie ukłon... Możecie stawać sobie w domu na pointach (nie wykluczam kontuzji, bo nie znająć wcale podstaw łatwo jest sobie coś zrobić), ale nie wmówicie mi, że balet jest prosty! Choć stanąć na pointach to może nie jest aż taka filozofia, ale spróbujcie coś na nich zrobić... Obejrzyjcie choć jeden balet i spróbujcie coś powtórzyć... Nie jestem pewna czy wam się uda...
To tyle co chciałam powiedzieć...
Joanna - Nie Sty 23, 2005 9:35 pm
Zgadzam się z Nalą. Zdarza mi się nawet widzieć, jak ktoś - zdarza się to często u początkujących - np. staje na półpalcach obciążając nie duży palec, ale mały, tak że kostka się wygina - tu już nawet nie chodzi o względy estetyczne, ale o bezpieczeństwo! A to są przecież takie podstawy...
Dlatego też nie dziwię się, jak słyszę, że ktoś sobie złamał nogę czy rozwalił kostkę próbując samemu bawić się w tańczenie na pointach.
Ale oczywiście, nie zamierzam ingerować w niczyj wybór, jak ktoś chce, to niech sobie kupuje, w końcu robi to na własną odpowiedzialność.
nala - Nie Sty 23, 2005 10:20 pm
Dzięki Joanno za poparcie! Dobrze, że się ze mną zgadzasz i również uważasz to za bezsens... Na prawdę nie jest to zbyt bezpieczne... Powtarzam - balet nie jest łatwy!
Pozdrowienia dla Ciebie za poparcie!
Kasia G - Nie Sty 23, 2005 11:42 pm
Amator czy miłosnik baletu może sobie oczywiście kupic pointy, bo to magiczny, niezwykły przedmiot. Ale najlepiej zrobi, jak te wymarzone pointy powiesi potem na ścianie . No, może sobie czasm włożyć i stanąc na palcach, ale lepiej, żeby naprawdę ich nie obciążał, czyli stawał na palcach tylko przy drążku (krzesle, stole, parapecie:) Z ćwiczeniami baletowymi i innymi nie ma żartów, po co potem leczyc kontuzję? Sama od czasu do czasu na studiach mam zajęcia z modernu, etc. i wiem, ile rzeczy trzeba wiedzieć, żeby przy najprostszym nawet ćwiczeniu nie zrobic sobie krzywdy - czegos nie odbić, nie stłuc, nie skręcic
Gość - Pon Sty 24, 2005 8:19 am
Aa czyli jednak moge sobie kupić pointy , bo pisząc ze "chciałabym sobie "ćwiczyć" w domu" miałam na myśli stawanie przy krzesle, czasami przejscie się po domu, oczywiście nie miałam na mysli ćwiczenia tych wszystkich trudnych pozycji baletowych (przecież nawet nie znam podstaw ) czy staniu na jesnej nodze Powiesze sobie je na scianie w pokoju i patrzac na nie będe załowała ze nie mogę tanczyć w nich profesjonalnie
nala - Wto Sty 25, 2005 6:25 pm
Anonymous napisał/a: | Aa czyli jednak moge sobie kupić pointy , bo pisząc ze "chciałabym sobie "ćwiczyć" w domu" miałam na myśli stawanie przy krzesle, czasami przejscie się po domu, oczywiście nie miałam na mysli ćwiczenia tych wszystkich trudnych pozycji baletowych (przecież nawet nie znam podstaw ) czy staniu na jesnej nodze Powiesze sobie je na scianie w pokoju i patrzac na nie będe załowała ze nie mogę tanczyć w nich profesjonalnie |
No tak... oczywiście! Jeśli o to chodzi to nie zaprzeczam... To to już co innego... Pewnie, że można kupić sobie pointy (taak... to niezwykle magiczna rzecz...:-), powiesić je na ścianie, a od czasu do czasu ubrać je na nogi i pochodzić w nich po domu... Ale uważajcie na siebie!
Gość - Wto Sty 25, 2005 11:11 pm
Pyt. nr. 1. Czy potrzeba bardzo intensywnego treningu żeby poprawnie i płynnie poruszać się w pointach ? .
Pyt. nr. 2. Piszecie , że jest to takie niebezpieczne dla stópek , a dlaczego jako tancerki same narażacie się na możliwość złapania jakiejś kontuzji ?.
Bo jest o to bardzo łatwo . Dzięki za odp.
Change - Sro Sty 26, 2005 9:46 pm
Na pointach zaczyna sie cwiczyc w drugim polroczu pierwszej kl.
Jesli chodzi o pytanie nr.1- Zacznijmy od tego ze balet jest zlozony z wielu figur i krokow, ktore tancerz poznaje nieraz przez cale zycie. Aby wykonywac je pllynnie(tak jak napisallas w pyt.) potrzeba nawet wieloletniego treningu(w zaleznosci od figury).
Odp.nr.2Poniewaz tancerki ucza sie pod okiem profesjonalistow
Ps.Przepraszam za bledy(Klawiatura...)
Ula - Czw Sty 27, 2005 12:10 pm Temat postu: Pointy Tez nie radzę samodzielnie uczyć się tańca an point. to może być niebezbieczne. Przecież nawet pod okim nauczyciela zdażają się kontuzje, a co dopiero jeśli bez żacnego doświadczenia robi się to w domu!!
a co do modelu point to polecam model lyrica z Pas de chat. są świetne, ładnie się prezentują i naprawde mi się w nich dobrze tańczy!! pozdrawiam wszystkich miłośników tańca klasycznego i nie tylko.
Paula - Czw Sty 27, 2005 3:25 pm Temat postu: Re: Pointy Tak to fakt...ma w klasie na balecie...(w Ognisku) dziewczynę, która chodzi na zajęcia od trzech lat a nie daje sobie rady na pointach nawet na releve nie wchodzi normalnie tylko skacze...a już nie mówiąc o staniu na jedenej nodze np. na passe...no tak to już jest oczywiście nie mam nic przecwiko kupieniu sobie point dla włąsnego użytku ponieważ wiem że każdy miłośnik baletu chciałby stanąć na pointach...chociaż pamiętajcie o dokładnym przyszyciu troczek i gumek...bo inaczej to może stać na prawdę nei bezpieczne...kontuzje zdarzają się nawet profesjonalnym tancerzom a co dopiro takim amatorom...jak większośc z was...no także na tyle to by było...czekam na jeszcze więcej odpowiedzi i cieszę się że mój temat cieszy się tak dużą popularnościa...czekam na więcej ponieważ myśle że temat point nie tylko dla mnei jest bardzo ciekawy...zadawajcie dużo pytań...tancerze na pewno wam na nie odpowiedzą
Gość - Czw Sty 27, 2005 7:36 pm
Cześć
Jestem fetyszystą a moim najwiekszym fetyszem są pointy, chociaż nigdy nie miłem ich nawet w ręku a co do tego na nogach.Ale jestem w pointach poprostu zakochany. Chciałem się zapytac czy u jakiś tancerek czy tancerzy zauwazyliscie kiedys żeby pointy były ich fetyszem?
A tak nawiasem mówiąc to pointy sa dla mnie najpiekniejszym co wytworzył człowiek. Chciałbym kiedyś posiadac ponty chociazby po to zeby powiesic je na scianie w pokoju (bo noge mam rozmiar mniejszy od kajaka i o załozeniu point nie mam co mysleć), najbardziej bym chciał żeby to były pointy "z historią", czyli takie które już były uzywane.
Pozdrawiam wszystkich którzy mają to szczęście posiadania i noszenia point
Ania - Czw Sty 27, 2005 10:32 pm
Najlepiej kupić sobie pointy miniaturowe. Wyglądają ślicznie, a chociaż człowieka nie kusi żeby w nich piruety kręcić
Gość - Sob Lut 05, 2005 12:55 pm
Czesc!
Od roku chodze na zajecia baletowe (ale tylko do domu kultury ), niestety nasza nauczycielka twierdzi ze nigdy nie bedziemy tańczyc w pointach "bo to boli" . Mimo wszystko chciałabym sobie kupić pointy zeby sobie chodzic po domu i cwiczyc pozycje które juz poznałam(tak jak wiele osów na tym forum ). Jestem raz na miesiac w Warszawie i mogłabym sobie kupic pointy, tylko nie wiem czy nie bede miała problemów z wyborem odpowiednic. Czy w sklepie Pas de chat sprzedawcy doradzą mi jaki model kupic, czy moze lepiej zamówic przez internet.
.:Sylvie_Guillem:. - Sob Lut 05, 2005 2:06 pm
Gość napisał/a: | Czy w sklepie Pas de chat sprzedawcy doradzą mi jaki model kupic, czy moze lepiej zamówic przez internet. |
Lepiej zawsze przed zakupem point przymierzyć je na nogę (odradzam kupowanie "na oko" przez internet). Z własnego doświadczenie wiem, że sprzedawcy z Pas de Chat nie za bardzo znają się na akcesoriach, które sprzedają i mogą nie powstrzymać Cię przed kupieniem point np. o 3 numery za małych.
Radzę w ogóle jeszcze raz zastanowić się nad zakupem - pomyśl, czy naprawdę chcesz ryzykować zdrowie swoich nóg (temat ten wielokrotnie poruszany był na FORUM).
Aniikk - Pią Maj 20, 2005 11:27 am Temat postu: . Skoro jest to temat o pointach to chyba ten najwlasciwszy do mojego pytania:)
Moja przyjaciolka kocha balet, ale nie moze cwiczyc - jej mama jest temu zupelnie przeciwna. Zblizaja sie jej urodziny, a ona zawsze marzyla o wlasnych pointach. I tutaj wlasnie chcialam spytac o porade: czy w pointach mozna normalnie chodzic? Tzn. czy mozna je kupic jedynie po to, zeby w nich chodzic jak w innych butach - zdaje sobie sprawe, ze nie sa do tego celu przeznaczone, nie bylyby przy tym zapewne zbytnio trwale i biegac czy po gorach w nich chodzic nie mozna:), ale czy sa ku chociazby chodzeniu po miescie w nich, jakiekolwiek przeciwskazania?
Z gory dziekuje za odpowiedz
aankaa_baletnica=) - Pią Maj 20, 2005 11:37 am
pointy możesz jej kupic, ale musisz ją przestrzec, żeby nie robiła w nich nic oprócz stawania na palcach przy biórku lub najwyrzej przejścia się kawałek po domu. Kontuzje zdażają się nawet profesjonajnym tancerzom więc jeśli ona będzie chciała w pointac cwiczyc sama w domu to może się do źle skończyc...... Pointy apslutnie nie nadają się do chodzenia po mieście. Zostały stworzone do stawania na czubkach palców i do tanczenia. Zdzierają się przy cwiczeniu na sali. Gdybyś w pointach wyszła na ulice to prawdopodobnie po jednym dwóch razach nadawały by się tylko do kosza......... pozatym dziewczyna w pointach na ulicy wyglądała by bardzo dziwnie.... Możesz kupic jej miniaturowe pointy do powieszenia do ścianie. Miniaturowe pointy są naprawdę urocze (choc dużo też są urocze=)). Zastanów się nad tym........
Nie da sie w pointach chodzi po mieście........
sfra - Pią Maj 20, 2005 2:23 pm
Ciekawa idea - chodzenie na pointach po miescie... Masz wyobraźnie!
Lepiej by kolezanka dostala miniaturki, gdyz moze zrobic sobie krzywde na normalnych pointach bez uprzedniego przygotowania praktycznego.
Aniik - Pią Maj 20, 2005 5:02 pm Temat postu: . Ale cóż to by była za abstrakcja! Mi sie sam pomysl podoba, chociaz mialam duze watpliwosci: czy wogole jest sens
Dlatego dzieki za odpowiedz:)
JustDance. - Nie Kwi 05, 2009 11:05 am
Tia, do chodzenia po mieście to ich nie stworzono... : )
A miniaturowe są supersłodkie *-*
Moja koleżanka zrobiła sama takie malutkie, wystarczy kupić kawałek materiału, wstążeczki... Sama możesz jej zrobić prezent
vika727 - Czw Kwi 08, 2010 6:55 pm
Dla tych którzy są bardzo konsekwentni i wytrwali oczywiści i dokładni to jak się nauczą podstaw i może coś więcej to dadzą rade coś zrobić ale po conajmniej roku nauki to coś zrobią więcej. I ja wiem co mówie. Moja koleżanka tak uczyła się podstaw z internetu i jak poszła po 3 latach na profesjonalne lekcje to okazało się że wiele żeczy opanowała bardzo dobrze. Byłam zdziwiona ale to możliwe o ile choć trochę będziesz ćwiczyć, nie przeginając. Jak uda ci się przyjść na profesjonalne lekcje to coś będziesz umniała (a dla samouków to zawsze coś)
Suwak - Czw Paź 28, 2010 5:10 pm
Hymm, dużo osób, których balet fascynuje, a niestety nie mają albo możliwości, albo samo zaparcia, myślą 'kupię sobie pointy, sama się nauczę tańczyć..'. Kupują, a potem dopiero okazuję się, że bliżej im do krzywdy niż do fouette.
Jeżeli nie uczestniczysz na zajęciach z klasyki, lub twój profesor nie pozwolił ci tańczyć na pointach, to wierzcie nam, nie róbcie tego. Nie mówimy tego, dlatego, że się 'obawiamy' że nam konkurencja rośnie, tylko z lekkim 'doświadczeniem' radzimy, by potem nie było przykrych niespodzianek.
Sagittaire - Czw Paź 28, 2010 9:05 pm
i tak nie poczujesz jak to jest stac na pointach, jezeli nie bedziesz mogla wyprostowac nog i bedziesz stala pokracznie . To taki zart(mam nadzieje, ze Cie nie urazimlam moim poczuciem humoru). Dziewczyny slusznie Ci radzą: nie rob tego!!!. proponuje kupic pointy uzywane i jak na ten czas najwyzej na nie popatrzec, no moze przymierzyc, ale nie stawac. a poczuc jak to jest, mozesz w bezpieczniejszy sposob np stojąc w I , II, czy III pozycji
Relena - Czw Mar 10, 2011 11:21 pm
to tak jak z jazdą konno - każdy jest w stanie usiąść na koniu i nawet pojechać tym kłusem czy galopem, ale kiedy robi to sam, bez żadnego przygotowania i żadnej kontroli osób znających się na tym, popełnia wiele błędów, które prędzej czy później prowadzą do urazów.
Wojtek4p - Wto Maj 03, 2011 4:44 pm
Witam. Jeśli chodzi o pointy dla amatorów to zgodzę się z innymi forumkowiczkami, że pointy może mieć każdy bo dziś problemu z ich zakupem nie ma.
Zresztą jako wielki męski ich fascynat posiadam takową jedną parę w rozm 43. i używam ich sporadycznie do przyzwyczajania do nich moich stóp, ale nic poważnego w nich nie robię bo bez profesjonalnego nadzoru i wiedzy nie warto samemu nic kombinować.
Bo jak wypowiadają się fachowcy tu na forum, z pointami trzeba i to bardzo uważać, bo można napytać sobie biedy, zdarzy sie jakaś poważna kontuzja i mogą być problemy zdrowotne i to nie małe.
Także pasjonaci-amatorzy kupujcie pointy jak czujecie taką potrzebę, tylko róbcie z nimi wszystko w granicach zdrowego rozsądku- nie przeginając zbytnio.
Pozdrawiam.
Odetta. - Sob Lip 23, 2011 11:00 pm
A czy można tańczyć w odkupionych od kogoś pointach? Bo wiem, że dużo z was takie kupuje i sama też mam używane, ale Madame (zawsze tak mówię xD) powiedziała, że nie wolno tak robić, bo każdy ma inną stopę. Ale ja sobie tylko w nich w domu ćwiczę...
arizona - Nie Lip 24, 2011 11:56 am
moim zdaniem nie powinno sie, a ze ktos tak robi, to kwestia finansowa (no bo przeciez po co wydawac 150 zl jak nie ma zamiaru sie cwiczyc pełną parą). pod wpływem potu i ćwiczeń pointa dopasowuje się do stopy i teoretycznie nie będzie calkiem pasować na inną stópkę.
wikusia - Sro Cze 13, 2012 9:16 pm Temat postu: Pointy Cześć, Mam na imię Wiktoria i mam 13 lat. Nigdy nie myślałam o tańczeniu w balecie, ale ostatnio mi się ten styl tańca bardzo spodobał. Byłam na Kopciuszku Sergieja Prokofiewa, w Teatrze Wielkim i po tym balecie po prostu pokochałam balet. Wiem , żę do szkoły baletowej się juz nie dostanę , bo jestem za wysoka (165 cm) no i za stara a tak w ogóle w moim mieście nie ma żadnego baletu więc nadzieje zniknęły.Ale chciałabym tańczyć tak sobie, w domu. Chciałabym kupić pointy ale nie wiem jak. Sądzę,że mój numer to 6 bo noszę but rozmiaru 39, a szerokość mojej stopy to 8 cm więc chyba XX. Proszę pomóżcie z szerokością stopy bo nie jestem pewna.I mam pytanie; czy w ,,palcach,, pointy jest jakaś wata czy coś w tym rodzaju? Czy po prostu trzeba nosić żelowe lub piankowe wkładki? Czy jak się założy pointy to się można utrzymać na palcach bez większych ćwiczeń ? Wiem, że te wszystkie pytania mogą być dla forumowiczów banalne ale ja jestem laikiem jeśli chodzi o balet więc jestem po prostu zielona.
alsaganek - Pią Cze 15, 2012 9:19 pm
Szczerze Wikusia, jak i moje bardziej doświadczone koleżnaki z forum stanowczo Ci odradzam samemu się uczyć. Powiem Ci tak, ja zaczęłam pracę z pointami 2 msc temu i to naprawde jest bardzo trudno, tylko jest taka mała różnica miedzy nami, ja mam nauczyciela, który mnie prowadzi i jest bezpiecznie. proszę najpierw poszukaj dokładnie w swoim mieście, mi też sie z początku wydawało, że nic nie ma,ale jadnak
Tańcząca - Sob Sie 25, 2012 12:45 pm
Cześć!
Jestem Zuzia, mam dwanaście lat i od roku fascynuję się baletem, ale obawiam się, że jestem już za stara na jakiekolwiek profesjonalne ćwiczenia w szkole baletowej. Mimo wszystko bardzo chcę tańczyć i marzę o tym, żeby kupić sobie pointy - nie tylko po to, żeby wisiały na ścianie, ale też do tańca. Czy po długich miesiącach ćwiczeń (oczywiście bez nauczyciela) będę mogła stanąć w pointach na czubkach palców?
Proszę o odpowiedzi!!!
msabat - Sob Sie 25, 2012 1:22 pm Temat postu: Re: Pointy
wikusia napisał/a: | bo jestem za wysoka (165 cm) |
Nie jesteś za wysoka ;p moim zdaniem wrecz idealny wzrost
Georgia~ - Sob Sie 25, 2012 2:13 pm
Tańcząca napisał/a: | Cześć!
Jestem Zuzia, mam dwanaście lat i od roku fascynuję się baletem, ale obawiam się, że jestem już za stara na jakiekolwiek profesjonalne ćwiczenia w szkole baletowej. Mimo wszystko bardzo chcę tańczyć i marzę o tym, żeby kupić sobie pointy - nie tylko po to, żeby wisiały na ścianie, ale też do tańca. Czy po długich miesiącach ćwiczeń (oczywiście bez nauczyciela) będę mogła stanąć w pointach na czubkach palców?
Proszę o odpowiedzi!!! |
Tańcząca: nie jesteś wcale za stara, próbuj dostać się do szkół baletowych, a jak nie to poszukaj baletu w ogniskach. Samemu lepiej nie zaczynać z pointami jeżeli nie ma się wystarczającej wiedzy o balecie i jeżeli nie ćwiczysz zbyt długo.
Ale jeżeli już naprawdę napradę nie ma nigdzie w pobliżu zajęć baletu to proszę najpierw przeczytaj wszystko co tylko znajdziesz na temat point, potem ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz mięśnie nóg, stóp, pośladków i kostek, to może po roku uda Ci się stanąć na pełnych czubkach.
Osobiście zachęcam do pierwszego akapitu
Tańcząca - Pią Sie 31, 2012 11:24 am
Mam jeszcze jedno pytanie.
W grudniu dostałam zwykłe baletki od rodziców. Po dłuższym czasie zaczęłam w ich czubki wkładać małe kawałki miękkich puzzli i opierając się o biurko rękoma stawałam na czubkach palców. Kilka tygodni później udało mi się nawet zrobić trzy lub cztery kroki (bez opierania się na biurku). Czy to pomogłoby mi stanąć w pointach na czubkach palców?
lj - Pią Sie 31, 2012 12:34 pm
Tańcząca, obawiam się, że takie coś może spowodować odwrotny efekt. W taki sposób możesz sobie połamać palce, czy złapać jakąś inną kontuzję! Zdecydowanie powinnaś przestać tak robić, bo jedyne co, to możesz sobie zrobić krzywdę.
Przeglądnij sobie te tematy:
http://www.balet.pl/forum...opic.php?t=1959
http://www.balet.pl/forum...topic.php?t=783
Motylka - Pią Wrz 14, 2012 5:15 pm
nala napisał/a: | W balecie to łatwy jest jedynie ukłon... |
Ja uniżenie przepraszam za mały offtop... Ale ukłon wcale nie jest taki łatwy i żeby zrobić go z prawdziwą gracją, to potrzeba lat ćwiczeń
Ale naturalnie jest to jedna z najłatwiejszych baletowych "figur", co tylko świadczy o trudności klasyki jako takiej
Midnight - Wto Sty 28, 2014 1:07 am
Droga Wikusiu i Tanczaca...
Ja chodzę na balet 8 lat. Przed pierwszą lekcją na pointach, stanęłam sobie na nich w domu, z wkladkami.
Utrzymałam się troszkę bez trzymanki, ale było mi strasznie trudno. Myślę że wiecie o co mi chodzi.
Midnight - Wto Sty 28, 2014 1:09 am
Poza,tym to nie zamawiajcie przez internet- z tabeli wynikało, że w grishko mam rozmiar 5.5
A okazało się, że tak naprawdę mam6.5
balletlover - Pią Lut 14, 2014 5:52 pm
Bo pointów nie bierze się takich dopasowanych. Zwłaszcza jeżeli używa się wkładek, jakiś bandaży, gąbek, czegokolwiek - to wiadomo, że pointy muszą być większe. Ale też nie za duże. Zazwyczaj tak jest, że jeśli pierwszą parę pointów zamawia się przez internet, to nie jest taka "idealna" rozmiarem.
Kejtdancer - Sob Lut 15, 2014 11:43 pm Temat postu: -pointy dla amatora Hej!
Ja nie tańczyłam nigdy baletu raczej jazz , modern , podstawy baletu trochę znam , miałam z tym styczność ,ale nie mogę powiedzieć że znam i wykonuję to dobrze .. i na 11 urodziny dostałam pointy i tak przez kilka lat tak sb tańcowałam na nich w domu , albo raczej próbowałam
To jest ogromnie trudne wykonać obojętnie jaki element (jak dla mnie) na pointach potrzeba ogromej wiedzy, technikę trzeba mieć w małym paluszku:)
Ale ostatecznie jakoś dałam radę ... ->http://www.youtube.com/watch?v=2RwtUvtWhyw i ucząc się sama umiem tyle co na tym filmiku w urywkach ...
Jestem przekonana że pewnie w znacznej większości robię wszystko źle:) Myślę ,że bez szkoły baletowej więcej niż tak dla siebie ( i to na własną odpowiedzialność ) nic wielkiego się nie zdziała:)
Ale tak poza tym dzięki pointom mam dużo silniejsze stopy co mi się przydaje w modernie w wieelu wieelu elementach:)
OlgaT - Nie Lut 16, 2014 12:09 am
Balletlover, przepraszam, ze powiem prosto z mostu, ale głupotę napisałaś pointy muszą być dopasowane! Ani za małe, a ni za duże, nawet o dwa 2mm. Miałam wątpliwą przyjemność tańczyć i w takich i w takich i wiem, że tylko zabić się można.
A po pierwsza parę point trzeba absolutnie jechać osobiście i przymierzyć razem z wkładkami, bo źle dobrane pointy nie dosyć, że mogą przeszkodzić w postępach to nawet zdeformować stopę!
kaja7717 - Nie Maj 18, 2014 2:10 pm
Change napisał/a: | Jeśli nigdy nie uczyłaś się baletu, nie znasz żadnych podstaw baletowych to radze ci nie kupować point. Może nie o tyle "nie kupować" ale co nie ćwiczyc na nich. Baletnice uczą się najpierw podstaw(pod okiem nauczyciela) i dopiero później zaczynają stać na "baletowych twardych butkach". Jeśli nie profesjonalnie zaczniesz próbować tańczyć w nich(na nich) możesz nawet przez przypadek skręcić sobie noge, zedrzeć plce lub zrobić sobie jakąś inną krzywde... Balet wcale nie jest taki łatwy jak na pierwszy rzut oka!! Wymaga wielu lat ciężkiaj pracy i pewnych warunków fizycznych. Ale jeśli chcesz bardzo tańczyć to poszukaj może jakiegoś kółka baletowego na którym poznasz tajniki baletu i(może) z czasem staniesz na pointach!! |
ja za 3 miesiące będę chodzić na zajęcia akurat będę w 5 klasie podstawówki ale mam już pointy nawet 2 pary w jednej już zaczęłam ćwiczyć a druga sobie leży w szafie. Oczywiście podstawy znam po w pointach ćwiczę 1 miesiąc a baletem się interesuje od 4 miesięcy oczywiście mam wkładki co prawda gąbkowe ale wkładam jeszcze do nich watę
już na innych tematach się o to ytałam ale nie doczekałam się odpowiedzi więc pisze tutaj:
czy w tej szkole[zajęcia odbywają się 2x w tygodniu jako tako zaczyna się ćwiczyć jak się ma 8-9 lat] w moim wieku[11-12 lat 5 klasa podstawówki] zaczyna się już ćwiczyć w pointach?
kaja7717 - Nie Maj 18, 2014 2:15 pm
ja mam idealnie dobrane pointy biorę o 1 rozmiar większy bo tańcze z wkładkami
kaja7717 - Nie Maj 18, 2014 2:17 pm
kupuję sanshe mam rozmiar zwykły 41 biorę albo 12w albo 13 w zależy od wkładek
silikonowe=13w
gąbkowe+wata=12w
jeszcze zależy od modelu pointy
pudrowy_róż - Nie Maj 18, 2014 2:57 pm
ja się uczę od listopada, chciałabym zacząć ćwiczyć na pointach ale pewnie jeszcze za wcześnie...podpytam moja nauczycielkę w końcu ona zna moje możliwości
kaja7717 - Sro Maj 28, 2014 4:41 pm
Anonymous napisał/a: | Pyt. nr. 1. Czy potrzeba bardzo intensywnego treningu żeby poprawnie i płynnie poruszać się w pointach ? .
Pyt. nr. 2. Piszecie , że jest to takie niebezpieczne dla stópek , a dlaczego jako tancerki same narażacie się na możliwość złapania jakiejś kontuzji ?.
Bo jest o to bardzo łatwo . Dzięki za odp. |
silne stopy to podstawa!
można zredukować np. optarcia i inne poprzez dopasowanie pointy do stopi i wkładkom oraz obowiązkowo na początek gumka i troczki
|
|