www.balet.pl
forum miłośników tańca

POGADALNIA - Praca licencjacka - prezentacja

martusiaa4u - Nie Sty 15, 2012 8:54 pm
Temat postu: Praca licencjacka - prezentacja
Wiatm,


Boże jak dawno mnie tu nie było ;D milion lat hehe ;) A teraz przechodzę do mojej prośby.

Już za niedługo w sumie, będe kończyła 3rok studiów pracą licencjacką, i tu jest problem z wybraniem tematu - oczywiste jest to, że skoro tańczyłam x czasu w balecie to chce wykorzystac to i zrobic prezentacje na ten temat, tylko, że to nie może byc temat BALET ... :( musze wymyśec jakiś temat konkretny ... a nie mam w ogóle pomysłu jaki ;/ Może mi pomożecie dziewczyny i chłopcy ;> Tylko odrazu zaznaczam, że musze zrobic samą prace multimedialną, bez żadnych PISANYCH prac ;)

Jeżeli temat źle umieściłam, proszę o przeniesienie, z góry dziękuje ;)

Relena - Nie Sty 15, 2012 9:11 pm

a co studiujesz bo to jest też ważne do sformułowania tematu :wink:
Georgia~ - Nie Sty 15, 2012 9:28 pm

Fajne by było jakieś zaprzeczenie stereotypów w balecie...
martusiaa4u - Nie Sty 15, 2012 9:33 pm

wydział kultury fizycznej ;) szczecin ^^
Kasia G - Pon Sty 16, 2012 10:25 am

martusiaa4u napisał/a:
wydział kultury fizycznej ;) szczecin ^^



tematem takiej pracy mogłaby byc poranna lekcja klasyczna - prezentacja poszczególnych ćwiczęń (pewnie nie wszystkich) z prezentacją co jak działa i dlaczego sie wykonuje, wpływ ćwiczeń na poszczególne mięśnie itd. Nie wiem dokładnie jak to trzeba by ując w prezentacji bo nigdy nie miałam nic wspólnego z kultura fizyczna i nawet nie wiem jak wyglądają takie studia ale myśle że mogłoby być ok

martusiaa4u - Pon Sty 16, 2012 6:08 pm

To ma byc ogólnie prezentacja na temat sportu. Nie musi byc koniecznie że jakies tam cwiczenie wpływa tak i siak na takie mięsnie ;D mamy prawie codziennie co na co wpsływa ;D chodzi oto aby nie był to temat ogólny BALET .... nie wiem .. nie mam pomysłu żadnego
inaenka - Pon Sty 16, 2012 6:39 pm

Ogólnie, ale nie ogólnie - no to masz problem :P
Lienka - Pon Sty 16, 2012 7:43 pm

Cytat:
To ma byc ogólnie prezentacja na temat sportu

Czyli co konkretnie? Charakterystyka jakiejś dziedziny sportowej? Jej historia? Zasady? Czy po prostu temat może być jakikolwiek byle miał w temacie sport?

Bardzo ciężko jest wymyślić temat pracy licencjackiej dla kierunku, o którym się nie wie praktycznie nic ;)

martusiaa4u - Pon Sty 16, 2012 8:48 pm

No SPORT - moge nawet napisac o sobie xD hehe ;D wole napisac o balecie, bo jednak jakieś pojęcie na ten temat mam ;D
Kasia G - Wto Sty 17, 2012 10:13 am

nadal nie rozumiem, a myśle, ze nie tyko ja - piszesz, ze SPORT i że chcesz pisac o BALECIE - to jak widzisz pogodzenie tego? Praca o porównaniu wysiłku? Będzie bez sensu bo owszem balet tez jest wysiłkiem ale skupia sie na artyźmie czyli wyrazie artystycznym, a w sporcie liczy sie efektywność ruchu a nie jego "uroda"
martusiaa4u - Wto Sty 17, 2012 2:02 pm

nie wiem, dla mnie balet to jest ruch i do sportu też może go w jakiś sposób zaliczyc ....
Lienka - Wto Sty 17, 2012 6:01 pm

Nie powiedziałabym, że można go zaliczyć do sportu, chociaż pewne elementy wspólne można znaleźć. Może to jest jakiś pomysł na temat: taniec a sport.
Relena - Wto Sty 17, 2012 10:56 pm

a może: sportowa "twarz" baletu? można w takiej pracy pokazać jak ciężko tancerze pracują i lekkość jaką sobą prezentują wynika z opanowania ciała do granic możliwości, a nie tylko ze zgrabnej figury. należałoby też zauważyć, że strona artystyczno-aktorska stawia go na zupełnie innej półce niż sport.
sisha945 - Wto Sty 17, 2012 10:59 pm

albo moze coś w stylu: sportowe przygotowanie do tańca klasycznego?
(tylko jakoś ładniej to ująć)

martusiaa4u - Pon Sty 23, 2012 10:53 pm

Relena napisał/a:
a może: sportowa "twarz" baletu?



SUPER ;D podsunełas mi serio dobry temat na prace ^^

Kasia :)) - Pon Sty 23, 2012 11:17 pm

o, Marta, cześć :)
możesz przeprowadzić ankietki lub badania w szanownym ognisku na Pobożnego ;D

Relena - Wto Sty 24, 2012 11:27 am

proszę bardzo:)
Chiaranzana - Wto Sty 24, 2012 12:00 pm

Mam wrazenie ze dzis ludzie zapominaja o jednym, balet to sztuka a sztuka to przede wszytskim artyzm i wysilek dazacy do tego aby wyraz artystyczny mogl zaistniec na scenie teatralnej.
Porownywanie baletu do sportu, do ekonomii lub wyscigow Malysza jest pomyslem badz co badz splycajacym role baletu w kazdym jego aspekcie.
Nie wiem czemu tak wiele ludzi nie potrafi tego pojac, czy moze wrecz nieznosi baletu, dla mnie to wszytsko ma nosnik o jakim wspominala na blogu Kasia G, ze jest to wojna przeciwko baletowi w jego aspektach jakim go rozumiano i dla jakiego zostal stworzony. Lobby ( bardzo modne dzis slowo) na rzecz zniszczenia tej sztuki ciagnie sie latami na rzecz mowienia o tancu wspolczesnym jako tym najlepszym i najwazniejszym.
Taneic wspolczesny = sport jak najbardziej ale balet jako soport, nigdy.

Relena - Wto Sty 24, 2012 1:54 pm

żaden taniec nie równa się sport. i z tego co zauważyłam nikt nie chce go tutaj odzierać z artyzmu, teatralności, czy ogólnie rozumianego pojęcia sztuki - to nie podlega wątpliwości balet jest sztuką, tak jak każdy inny styl tańca. jednak jest w nim dużo wysiłku fizycznego, mimo lekkości i złudzeniu braku zmęczenia, a wysiłek fizyczny to właśnie sport. obdarty z emocji i wyrazu artystycznego byłby jak każda inna dyscyplina sportu. najlepszym tego przykładem jest chyba gimnastyka artystyczna - artystyczna tylko z nazwy (moja skromna opinia) bo zorientowana na wyćwiczenie ciała do granic możliwości nie włączając w to ani umysłu ani duchowości.
Kasia :)) - Wto Sty 24, 2012 1:59 pm

Nie wydaje mi się, żeby porównywanie baletu (czy jakiegokolwiek innego tańca) do sportu spłycało go. Bądź co bądź ma on wiele cech charakterystycznych dla sportu (ruch, częste treningi, wysiłek, budowa mięśni, rozciąganie itd). Nazwanie go sportem jest - owszem - nie na miejscu, ale nie porównanie ;) Bez przesady.
Father - Sro Sty 25, 2012 9:50 am

Chiaranzana napisał/a:
Porownywanie baletu do sportu, do ekonomii lub wyscigow Malysza jest pomyslem badz co badz splycajacym role baletu w kazdym jego aspekcie.

Myslę, ze niepotrzebnie sie zaperzasz bo nikt nie chce porownywac baletu do sportu tylko uwypuklić pewne metody treningowe w nabywaniu techniki klasycznej ktore jednak wiele wspólnego z treningiem sportowym mają
Chiaranzana napisał/a:
Nie wiem czemu tak wiele ludzi nie potrafi tego pojac, czy moze wrecz nieznosi baletu, dla mnie to wszytsko ma nosnik o jakim wspominala na blogu Kasia G, ze jest to wojna przeciwko baletowi w jego aspektach jakim go rozumiano i dla jakiego zostal stworzony. Lobby ( bardzo modne dzis slowo) na rzecz zniszczenia tej sztuki ciagnie sie latami na rzecz mowienia o tancu wspolczesnym jako tym najlepszym i najwazniejszym.

A ciekawe jak to sie mogło narodzić w Twojej Szanownej Głowie. Toż to kipi złością i zupelnie nieuzasadniona goryczą. Zawsze sie znajda osoby czy gremia ktorym cos sie nie będzie podobać, nie zaleznie czy to będzie balet czy inny rodzaj szuki. Z Twojej wypowiedzi mozna wnioskować iż balet schodzi do podziemia :sad:
sisha945 napisał/a:
albo moze coś w stylu: sportowe przygotowanie do tańca klasycznego?

Ten temat uważam za najlepszy ponieważ w przeciwieństwie do zaproponowanego tematu"Sportowa twarz baletu" nie sugeruje tak nachalnie iż w balet jest zabarwiony pierwiastkiem sportowym

Chiaranzana - Sro Sty 25, 2012 1:18 pm

Mieszkam jak narazie w Gdansku i balet nie zszedl do podziemia tylko go porpostu nie ma. Czy zieje zloscia czy czyms tam, no coz zieje bo czesgos mi brak - baletu, spcjalnie musze sie wybeirac na niego do Warszawy, tylko dlatego ze jakiejs paniusi ktorej wydaje sie ze jest tancerka, wymyslila sobie ze nie bedize baletu w Gdansku. Wkurza mnie to. Denerwuje. I takie pomysly jak tutaj porownywanie baletu i treningu do sportu, tez jest wkurzajace bo tylko oprate jest na domyslach i wymyslaniu czegos nowego czego nikt nie wymyslal.
Ja nie chce ogladac bzydlowych tancerzy, nie chce ogaldac tez sopockich propozycji bo sa poprostu nudne i powtarzaja sie co sezon.
Tak jestem zla, zlosliwa, i pewnie niewygodna ze swoimi pogaldami ale Polska jak narazie to wolny kraj i co najwyzej mozna moj post usunac.

Father - Sro Sty 25, 2012 1:30 pm

Widze, że nie jesteś w najlepszym nastroju ale aby Cie nie dobijać to powiem Ci, że napewno nikt nie bedzie chcial Twoich postów usuwać bo one mimo wszystko coś wnoszą. Bardzo dobrze jest jak jest ale zawsze może być lepiej. :smile:
Ale lepsze jest wrogiem dobrego! :mrgreen:

martini_rosso - Sro Sty 25, 2012 10:11 pm

A wracając do tematu pracy licencjackiej... moze coś o technikach wspomagających taniec klasyczny? o ich związkach z baletem, techniką tańca klasycznego...
Sagittaire - Czw Sty 26, 2012 9:21 am

Ch. -wiem, ze znów jestem niepoprawna, ale zgadzam się z Tobą. Generalnie nie rozumiem jednego - ktoś zostaje szefem zespołu, który ma sławę z przeszłości jednego z najlepszych w kraju i zatrudnia absolwentów najlepszej (wówczas) szkoły baletowej w kraju. Potem robi z tego swój autorski zespół i wywraca wszystko do góry nogami. Jeżeli ktoś chce mieć autorski zespół, to powinien go po prostu założyć za swoje pieniądze i stworzyć jako byt odrębny jak Kielecki TT, czy PTT itd. Moim zdaniem jakiś szacunek do przeszłości powinien być. Oprócz tego publiczność w Polsce jest jednak bardziej konserwatywna i wiele osób myśli, ze tradycje klasyczne czy neoklasyczne trzeba pielęgnować. Weźmy przykład Przybyłowicza - wspaniały tancerz współczesny, który większość swojego życia zawodowego poświęcił technice współczesnej w jednym z najlepszych zespołów świata. On jak nikt chyba w Polsce byłby uprawniony do kultywowania jedynie współczesnego, a jednak jak objął kierownictwo, to poza wartościowymi rzeczami współczesnymi wystawia teraz klasyczne Jezioro, ma Dziadka, zaprosił do współpracy Pastora i wystawił Niebezpieczne związki. A tak w Gdańsku - wcale nie wybitny szef wywraca wszystko do góry nogami, rezygnuje całkowicie z klasyki i zatrudnia ludzi nie posz kole, a wszyscy w prasie i TV cieszą się, ze jest fajnie. Zresztą gdyby to był chociaż współczesny na miare tego, jaki robi Przybyłowicz w Poznaniu, to jeszcze jakoś by się zniosło.....
Kasia G - Czw Sty 26, 2012 11:14 am

ok, przypominam, że to watek o prezentacji dyplomowej a nie "wrogości" miedzy środowiskami klasycznym i współczesnym w Polsce. Zainteresowanych tym tematem zapraszam w inne miejsce, np. na mój blog :)
Administrator Kasia G

martusiaa4u - Czw Cze 07, 2012 2:15 pm

Wracając do tematu ...


Moja promotor zapisała moj temat 'Taniec klasyczny - sztuka i sport wyczynowy w jednym'

I teraz ... co ja mam po kolei w tej pracy zawrzeć ... Nie mam kompletnie pomysłu co i jak po kolei ... musze im pokazac, że balet to też wyczyn pokroju sportowego, to też miliard godzin na sali w przygotowaniu do przedstawienia ... tylko - co po kolei ;/
Myślałam, aby na początek przytoczyc im znaczenie słowa balet i tańca klasycznego a potem już zacząc z tymi argumentami potwierdzającymi mój temat ... Chce dac plan lekcji np. dziewczynki w 4 klasie (szkolny) + baletowy - i zobaczą że to polega na tej samej zasadzie jak np. trening lekkoatletyczny ...

No mam chaos ... bo serio nie wiem co mam po kolei napisac, może Wy mi chociaż coś doradzicie ?

venus-in-furs - Czw Cze 07, 2012 2:58 pm

Ogólnie zasada jest jedna: stawiasz konkretną tezę, w ciągu pracy ją udowadniasz, a na koniec udowadniasz, że Ci się udało udowodnić :smile: Jeśli zapisała temat, to chyba przedstawiałaś jej jakieś wstępne założenia? Coś mieć musisz.
Lienka - Czw Cze 07, 2012 6:03 pm

Ja bym to zrobiła tak, że najpierw ogólnie o balecie, potem omówiłabym aspekty artystyczne, następnie sportowe no i podsumowanie.
Irlenka - Czw Sie 01, 2013 12:23 pm

I jak sobie poradziłaś z problemem? Musiało się udać zdać ten licencjat :)
Mnie jeszcze trochę brakuje ale wolę się za wczasów zabezpieczyć .


Pozdrawiam
Irena


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group