|
www.balet.pl forum mi³o¶ników tañca |
|
BALET - Praktyka - Piruet a praca g³owy
tenebra - Sro Gru 21, 2005 8:05 pm Temat postu: Piruet a praca g³owy tak czytam co tu piszecie i mi sie slabo robi ...
strasznie wam zazdroszcze, bo chcialabym zajmowac sie baletem. przyszlo mi to dopiero niedawno
ja od 8 lat tancze bardziej "nowoczesne" formy a przez ostatnie pare lat przede wszystkim jazz. piruety to moja pieta achillesowa i bardzo sie zdziwilam jak przeczytalam o tej szybkosci obrotu glowy. czy to naprawde piruet zalezy tez od "szybkosci" glowy? i jak bardzo?
W±tek wydzielony z tematu "Piruety w waszych szko³ach"
Goosia - Sro Gru 21, 2005 8:24 pm
G³ownie tak, nie wiem jakie jest profesjonalne wyt³umaczenie tego zjawiska, ale zawsze kazdy nauczyciel mówi³ mi ze piruety zaleza od tego jak szybko obracasz g³ow±. Mozna to prosto wyt³umaczyæ tak, ¿e na pocz±tku starasz utrzymac g³owe w miejscu a cia³o troche sie obraca - potem g³owa dogania szybciej i wraca do tego samego miejsca... itd. i ilo¶æ obrotów zalezy od tego jak szybko g³owa pokona ten "doganiaj±cy obrót" mam nadzieje ze zrozumiala¶ No i u mnie to ¿e robie tylko dwa piruety jest spowodowane tym ze mialam w dziecinstwie wstrz±s mózgu i pêkniete dwie ko¶ci ciemieniowe - teraz po tym wydarzeniu zosta³ mi uraz
Nefretete - Czw Gru 22, 2005 6:32 pm
tenebra napisa³/a: | bardzo sie zdziwilam jak przeczytalam o tej szybkosci obrotu glowy. czy to naprawde piruet zalezy tez od "szybkosci" glowy? i jak bardzo? |
oj bardzo. grunt to miêsnie brzucha i w³asnie praca g³owy. mój pedagog strasznie siê tej g³owy czepia ale przynajmniej zaczê³am nad pracowaæ i przywi±zywaæ wieksz± uwagê, a nie krêciæ ot tak sobie, a nuz siê uda.
Joanna - Czw Gru 22, 2005 6:50 pm
Bo piruet zalezy w³asnie w pierwszej kolejno¶ci od g³owy, a dopiero potem jest to, ¿eby sie trzymaæ prosto, i¶æ w górê, etc. Nie ma g³owy - nie ma obrotu
[mówi ta, co nie umie sie krêciæ ]
Domi - Czw Gru 22, 2005 7:22 pm
Joanna napisa³/a: |
[mówi ta, co nie umie sie krêciæ ] |
bo to chyba jest tak, ¿e jak kto¶ nie umie, to ma g³owê pe³n± teorii na temat krêcenia. Ci, którzy maj± wrodzon± umiejêtno¶c po prostu nie musz± analizowac ka¿dego ruchu.
Ale wracaj±c do tematu, g³owa jest o tyle wa¿na, ¿e gdy mamy przed oczami punkt jako¶ tak stabilniej stoimy na nogach, bo jak ¶wiat wokó³ wiruje, to nasze cia³o te¿ siê skêca, wygina itd...
tenebra - Czw Gru 22, 2005 9:32 pm
wogóle mi g³owa nie przyspiesza a sie tak stara³am... no ale bede dalej próbowaæ, grunt to upór
Go¶æ - Czw Gru 22, 2005 9:58 pm
Podobno "bez g³owy" (bez prawid³owej pracy g³owy) mo¿na zakrêciæ tylko 2 piruety.
Ja przez d³ugi czas przed ka¿dym obrotem musia³am obraæ punkt i zakodowaæ, ¿eby go nie zgubiæ.
Joanna - Czw Gru 22, 2005 10:43 pm
Domi napisa³/a: | bo to chyba jest tak, ¿e jak kto¶ nie umie, to ma g³owê pe³n± teorii na temat krêcenia. Ci, którzy maj± wrodzon± umiejêtno¶c po prostu nie musz± analizowac ka¿dego ruchu.
Ale wracaj±c do tematu, g³owa jest o tyle wa¿na, ¿e gdy mamy przed oczami punkt jako¶ tak stabilniej stoimy na nogach, bo jak ¶wiat wokó³ wiruje, to nasze cia³o te¿ siê skêca, wygina itd... |
Bo jest tak, ¿e ja nie umiem, i ¿e uczenie tego idzie mi wyj±tkowo opornie, heh, to co chwilê s³yszê, co trzymam nie tak i co poprawiæ. Powsta³by z tego zapewne niez³y wyk³ad, st±d znam teoriê
Od niedawna wiem ¿e np. moim b³edem jest to, ¿e spuszczam w jednym momencie wzrok, i ju¿ mnie to wytr±ca - niby taki szczegó³, a jak¿e istotny.
Nefretete - Czw Gru 22, 2005 10:48 pm
ja oprócz nieprawid³owo pracuj±cej g³owy (choæ widze ju¿ u siebie postepy) mam jeszcze problem ze stop± - albo przechodzê na piêtê, albo wchodzê za wysoko na pó³palec - no i tracê równowagê.
Joanno, mam podobnie, teoriê krêcenia piruetów znam wysmienicie, gorzej z praktyk±
Go¶æ - Czw Gru 22, 2005 10:56 pm
Piruety powinno sie robiæ na maksymalnym releve. Chocia¿ na niskim jest du¿o ³atwiej.
Ja nie lubiê krêcic po d³u¿szej przerwie - zarówno stopy, jak i ca³e cia³o nie chce siê ustawiæ na miejsce i odmawia wspó³pracy. Potrzebujê co najmniej tygodnia, ¿eby piruety w ogóle jako¶ wygl±da³y
Nefretete - Czw Gru 22, 2005 11:03 pm
Go¶æ napisa³/a: | Piruety powinno sie robiæ na maksymalnym releve. |
zawsze? tzn w ka¿dej technice tañca?
Go¶æ - Pi± Gru 23, 2005 8:41 am
Klasyce. We wspó³czesnym spotyka³am siê z ró¿nymi wariantami.
Paula - Pi± Gru 23, 2005 10:01 am
Mi to obieranie punktu strasznie przeszkadza³o. Zawsze jak punkt obiera³am to mnie jeszcze bvardziej za¿uca³o :/ Teraz siê staram, chocia¿ nie zawsze wychodzi...
P.S. Nie wiedzia³am ¿e ten punkt ma tak ogromne znaczenie. W szkole mówili ¿eby znale¼æ punkt, ale jako¶ to do mnei nie dociera³o...
Goosia - Pi± Gru 23, 2005 11:11 am
Do tej pory nie umiem "z³apaæ" tego punktu! Zauwa¿y³am te¿ ¿e ³atwiej siê krêci jak plecy wygina siê lekko w taki "³uk". Wiem ¿e to niepoprawne, ale wrêcz w desperacji próbuje przekroczyæ granice dwóch piruetów widocznie nie mam tej wrodzonej zdolno¶ci
Go¶æ - Pi± Gru 23, 2005 11:44 am
Ja mam kole¿ankê, która ma lordozê. I ¶wietnie krêci. Mam nawet podejrzenie, ¿e to w³a¶nie dziêki tej lordozie. Wiêc mo¿e rzeczywi¶cie wygiêcie pleców pomaga. Chocia¿ to jest tylko i wy³±cznie moja teoria...
Paula - Pi± Gru 23, 2005 11:46 am
Pomagaæ to mo¿e i pomaga, ale niestety nie wszystkim siê to podoba, szczególnie moim pedagogom :P Zawsze przy krêceniu piruetów dostajê ma³y "ochrzan" ¿e wyginam siê do ty³u :( A mi tak ³atwiej, bez wzglêdu na to czy sa to piruety zwyk³e do pi±tej czy pike.
Nefretete - Pi± Gru 23, 2005 12:44 pm
Go¶æ napisa³/a: | Klasyce. We wspó³czesnym spotyka³am siê z ró¿nymi wariantami. |
ufff, ju¿ siê przestraszy³am, ze co¶ nie gra bo u mnie to tak ró¿nie w³a¶nie, a ja tañcze wspolczesny, z klasyka prawie do czynienia nie mia³am.
Joanna - Pi± Gru 23, 2005 2:18 pm
Go¶æ napisa³/a: | Klasyce. We wspó³czesnym spotyka³am siê z ró¿nymi wariantami. |
Poza tym, jak to siê mówi - 'jak sobie choreograf za¿yczy'
Btw - ja mam lordozê, i mi to przeszkadza, bo przez to trudno mi prawid³owo ustawiæ cia³o (¿eby siê utrzymaæ prosto, to klatka piersiowa za bardzo odchyla mi siê w ty³, nie wiem czy wiecie o co chodzi ).
Bajaderka - Czw Sty 05, 2006 9:36 pm
ja mam w wariacji tak± przek±tna z grand pas de chat, piruetem w attitiude, pas de chat, echappe i podwójny piruet, tak 3 razy. No, podwójny mi zawsze wychodzi³, ale nie mog³am trafiæ po¼niej w punkt z którego mam robic grand pas de chat. A jak zaczelam robic z glowa, to wszystko wychodzi, krok robie tam , gdzie powinnam. Normalnie CUD!! A niektórzy tak narzekaja ze nie wychodz± im piruety , a robi± bez g³owy....
Kasia :)) - Czw Sty 05, 2006 10:54 pm
ja tez mam lordoze no i mi niestety takze przeszkadza bardzo w piruetach... nie zawsze mi sie udaje z rownowaga...
|
|