www.balet.pl
forum miłośników tańca

BALET - Praktyka - Ćwiczenia na wzmocnienie kostek ;)

Kasia :)) - Nie Mar 18, 2007 6:10 pm
Temat postu: Ćwiczenia na wzmocnienie kostek ;)
A no właśnie, tyle o tym wszystkim mówimy i żadnych informacji pomocniczych!
Do roboty, drogie panie ;)

szerina - Nie Mar 18, 2007 6:17 pm

---
Kasia :)) - Nie Mar 18, 2007 6:20 pm

Oczywiście panów również zachęcam do PODWÓJNEJ roboty :twisted:

Ja wiem, że trzeba robić dużo releve i ćwiczeń z nim związanych. Albo stojąc na releve kręcić stopami na boki, z tym że jednocześnie(dwie pięty w lewo, dwie w prawo itd) ;)

Cheryl - Nie Mar 18, 2007 8:04 pm

Ja z kostkami miałam (i mam) mnóstwo kłopotów. W ballone ciągle mi się wyginały na boki, teraz już mniej. Ja to wyćwiczyłam najbradziej tak:

Brałam taką zwykłą gumę (z rodzaju tych do rozciągania) naciągałam na stopę, naciągałam podbicie i ćwiczyłam: flex, półpalec, point i tak w kółko. Tylko nie za dużo bo potem można sobie coś naciągnąć :-) Dobre na podbicie i na kosteczki ;-)

Gość - Nie Mar 18, 2007 8:14 pm

ja także słyszałam o releve tudzież gumie, ale sama próbowałam i jedyny efekt to rozbudowanie mięśni łydek, a kostki mam dalej tak samo słabe (a może wręcz mi to zaszkodziło, bo zwiększyła się różnica między 'siłą' łydek a kostkami) - w ciągu ostatnich 10 miesięcy skręciłam obie kostki
opcjonalnie można się ratować opaskami - przynajmniej zmniejszają ryzyko skręcenia

Cheryl - Nie Mar 18, 2007 8:16 pm

Tak Gościu, ale wiesz takie nakostniki pracują za Twoje kostki. Zdejmiesz je i po kostkach :(
Czajori - Nie Mar 18, 2007 10:03 pm

Nasuwa mi się takie pytanie, czy jest fizycznie możliwe wzmocnienie samego stawu. Zauważcie, że nie zastanawiamy się chociażby nad "słabymi łokciami", tylko nad słabymi rękami... zawsze wiąże się to z usprawnieniem ruchowości całej kończyny (mięśni).
Czy mówiąc o mocniejszych kostkach nie zastanawiamy się po prostu nad lepszą, stabilniejszą pozycją w releve?

Joanna - Nie Mar 18, 2007 10:22 pm

Wzmacniają się też mięśnie stabilizujące dany staw.
Bardzo dobrym ćwiczeniem jest takie, że robimy w pozycji równoległej skłon, jedną nogę zginamy w kolanie (ale uda obu nog sa caly czas kolo siebie), a rękoma obejmujemy się za kostkę nogi opornej - i próbować tak wystać jak najdłużej :)
Dalsze modyfikacje / utrudnienia to są wyprostowac noge zgieta do szpagatu, i/ albo zamknac oczy.

Inne cwiczenie - chyba z jogi, takie ze stoimy na jednej nodze, druga opieramy cala stopa nad kolanem n. opornej, i tez probujemy stac jak najdluzej, najlepiej na jakims kocu i to podwojnie zlozonym ;) + dodatkowym utrudnieniem jest rowniez zamkniecie oczu.
Noga oporna jest równolegle ustawiona, i co wazne nie napinamy na sile miesni calego ciala, pomagajac sobie utrzymac rownowage, ale staramy sie utrzymac w tej pozycji jak najbardziej komfortowo, rozluzniac miesnie (wiadomo, calkiem sie nie rozluznia, ale chodzi o to zeby ich nie napinac na maxa jak w klasyce).

Czajori - o slabych lokciach tez sie mowi czasem ;)

.:Agga:. - Pon Mar 19, 2007 7:26 pm

Ja mam inne pytanie ale tez dotyczace tego stawu. Na zajeciach wikeszosc osob stojac nawet swobodnie nie koniecznie w jakiejs pozycji ma sklonnosc do kladzenia wewnetrznej czesci stopy na zniemi. Wyglada to mniej wiecej tak ze to miejsce gdzie stopa powinna byc wysklepiona "leci" ona w strone ziemi.
Najpierw myslalam ze to przez salbo wysklepione stopy, pozniej ze przez slabe kostki ktore nie moga odpowiednio utrzymac stopy, ostatnio slyszalam wersje ze jest to jakas choroba stawow. Co to moze byc i jak wycwiczyc stope zeby sie prawidlowo ukladala.

Cheryl - Pon Mar 19, 2007 7:34 pm

Ech i znowu niestety ja mogę kolejny raz się odezwać. W I kl. maiałam z tym straszny problem. Moja nauczucielka nazywa to po prsotu stanie na dużych palcach. Ja sobie z tym poradziłam tak, że nosiłam specjalne wkładki do butów i cały czas się kontrolowałam.
.:Agga:. - Pon Mar 19, 2007 7:35 pm

Czy samo kontrolowanie i wkladki pomogly? Jakie wkladki uzywalas - przeciw plaskostopiu?
Cheryl - Pon Mar 19, 2007 7:41 pm

Aggo tak mi to pomogło ;) Ale ja byłam codziennie surowo pilnowana. A wkłądki używałam takie są do śródstopia, nie wiem jak sę nazywają ale wyglądają jak literka "D" ;)
Amelis - Wto Mar 20, 2007 11:20 am

Jeśli chodzi o wzmacnianie kostek t najlepsze są podskoki,ale ja uważam ze najlepiej skakac jak najwyzej bo wtedy gdy spadamy na dół możemy amortyzować to na podeszwie<palcach> i to wzmacnia kostki..albo jest takie ćwiczenie na schodach ...trzeba stanąć na krawędzi i raz unosic siejaknajwyzej na jednej nodze,a potem na drugiej..to naprawde pomaga :)
Joanna - Wto Mar 20, 2007 1:50 pm

Agga, chodzi o to, zeby przenosic ciezar ciala, zwlaszcza na plie, nad male palce - to wymusza wykrecenie w biodrach, a nie tylko w stopach, i oczywiscie chroni nasze kolana.
Bledem jest trzymanie ciezaru ciala wlasnie na 'halluksach', czyli jakby nad duzym palcem, bo wtedy jest tendencja do zamykania sie bioder i kolana idzie do srodka, naciagaja sie wiezadla i w ogole rozwala staw (bo kosci w stanie sa ustawione wtedy odpowiednio, tylko sie scieraja).
Dlatego tak wazne jest trzymanie pozycji wykreconej nie na sile, na stawach jak to sie mowi, tylko sila swoich miesni, na tyle, na ile nasza rozwartosc nam na to pozwala.

.:Agga:. - Wto Mar 20, 2007 9:29 pm

Joanno podalas przyklad podczas wykonywania pozycji, ja am taki problem na codzien. Wiekszosc osob chodzacych na zajecia tez. Nie tylko podczas wykonywania pozycji bo to juz pilnuje ale normalnie chodzac tez.
Joanna - Wto Mar 20, 2007 10:35 pm

W ustawieniu rownoleglym stop ciezar ciala powinien byc rownomiernie rozlozony na calej stopnie. Szczerze trudno mi cobie wyobrazic, jak to wyglada 'na co dzien', ale byc moze wynika to z jakiegos ustawiania stopy, czy nierownowagi miesniowej stopy?
Ale moze Ci sie po prostu wydaje, ze jest bardzo (mozna takie wrazenie odnosic, jesli np. komus robi sie plaskostopie poprzeczne, czyli obnizenie i poszerzenie kosci z przodu stopy, przy palcach) ;)

woobiedoobie - Sro Mar 21, 2007 6:43 pm

witam
jestem osobą piszącą właśnie pracę na temat wad stóp wśród różnych grup społecznych i zawodowych i przez przypadek trafiłem też na to forum. Z tego co niektórzy z was opisują, wynika jasno, jakoby dość powszechnym problemem było u Was płaskostopie podłużne (poprzeczne pomijając bo ono
z oczywistych względów jest u tancerzy dość częste). proponuję więc
w każdym wątpliwym przypadku wizytę u ortopedy. ze swojej strony mogę również zaoferować pomoc i radę w konkretnych przypadkach. jakby co to pisać na prv lub maila.
pozdrawiam
:lol:

Joanna - Sro Mar 21, 2007 10:33 pm

nie wydaje mi sie, zeby bylo powszechne u tancerzy plaskostopie podluzne (mam na mysli poczatku, bo wiadomo ze z tancem ten rodzaj plaskostopia ulega poprawie)...

jesli wysuwasz taki wniosek z tego, ze czesto osob mowi, ze maja 'platfusa', czy 'plaska stope', to jak zdazylam sie zorientowac, w 98% mylnie okreslaja oni w ten sposob niskie podbicie.

.:Agga:. - Czw Mar 22, 2007 8:27 am

Joanna napisał/a:
Szczerze trudno mi cobie wyobrazic, jak to wyglada 'na co dzien', ale byc moze wynika to z jakiegos ustawiania stopy, czy nierownowagi miesniowej stopy?
Ale moze Ci sie po prostu wydaje, ze jest bardzo (mozna takie wrazenie odnosic, jesli np. komus robi sie plaskostopie poprzeczne, czyli obnizenie i poszerzenie kosci z przodu stopy, przy palcach) ;)


Mialam kiedys plaskostopie, jednak mam wraznieje jakby to zle ustawienie stopy "szlo" od kostek. Jak stoje to cala kostka leci mi na bok (do wewnetrznej strony stopy) a za kostka reszta stopy.

Joanna napisał/a:
jesli wysuwasz taki wniosek z tego, ze czesto osob mowi, ze maja 'platfusa', czy 'plaska stope', to jak zdazylam sie zorientowac, w 98% mylnie okreslaja oni w ten sposob niskie podbicie.


To wynika tez z tego ze czesc osob nie wie gdzie jest podbicie a gdzie wysklepienie stopy. Czesto wiekszosc osob za wysklepienie stopy uwaza podbicie.

Czajori - Czw Mar 22, 2007 2:02 pm

.:Agga:. napisał/a:


Mialam kiedys plaskostopie, jednak mam wraznieje jakby to zle ustawienie stopy "szlo" od kostek. Jak stoje to cala kostka leci mi na bok (do wewnetrznej strony stopy) a za kostka reszta stopy.



Aggo, z tego co piszesz wnioskuję, że możesz mieć lekko koślawą kostkę. Dobrym ćwiczeniem jest w tym przypadku chodzenie lub stawianie stopy na zewnętrznej krawędzi.

Joanna - Czw Mar 22, 2007 3:24 pm

Aggo, tak jak mowi Czajori - z tego co piszesz moze to byc koslawe ustawienie stepu, ale dokladnie zdecydowac to powinien lekarz :)

Piszesz ze mialas plaskostopie - ja pisalam o poprzecznym, wiec jesli cwiczyc balet, to nadal jest masz, i jeszcze Ci sie powieksza (odwrotnie sie sprawa ma z podluznym, ono sie zmniejsza przy balecie, ale nie o nim pisalam) ;)

.:Agga:. - Czw Mar 22, 2007 6:44 pm

Staram sie chodzić na zewnętrznej krawędzi, coraz częściej o tym pamiętam, tylko chodząc tak podkurczam tez trochę duże palce, żebym miała siłę utrzymać stopę w odpowiedniej pozycji. Nie wiem czy to do końca dobrze.
Z tego co opisałaś Joanno to wynika, że mam płaskostopie poprzeczne - stopa przy palcach jest dość szeroka i płaska. Myślałam, że poprzez ćwiczenia wykonywane na klasyce płaskostopie się zmniejszy..

Dlaczego poprzez klasykę tylko jeden rodzaj płaskostopia (podłużne) można zmniejszyć?
Jak wygląda płaskostopie podłużne?

Joanna - Czw Mar 22, 2007 7:10 pm

Bo to są dwie zupełnie różne wady.

Podłużne jest wtedy, kiedy nie masz wysklepienia stopy takiego między piętą a palcami po wewnętrznej stronie - widać to jak się chodzi np. mokrymi stopami, odcisk prawidłowej stopy ma kształt łuku, w przypadku np. lewej nogi będzie to taka literka C :)
Ćwiczenia baletowe, głównie chodzi o pozycje półpace, pomagają zlikwidować bądź zmniejszyć tę wadę, bo po prostu wyrabiają te mięśnie stopy.

Poprzeczne polega na tym, że następuje poszerzenie przedniej strony stopy i obniżenie łuku w tym miejscu, ale właśnie w poprzek stopy. Wada ta pogłębia się (albo powstaje) od chodzenia w butach na obcasie oraz stawania na półpalacach i palcach. Również 'ułatwia' powstawanie halluksów (tzw. palucha koślawego)

.:Agga:. - Czw Mar 22, 2007 7:16 pm

Ok. To juz wszystko rozumiem. Jak byłam młodsza lekarz kazał ćwiczyć mi chodzenie na palcach, na piętach, podnoszenie różnych przedmiotów palcami - ćwiczenia na płaskostopie podłużne. Teraz jest już dobrze ale pojawiły się problemy z płaskostopiem poprzecznym. Według mnie to jest to bez sensu, leczenie jednej wady powoduje powstanie drugiej..
Joanna - Czw Mar 22, 2007 7:22 pm

Na poprzeczne też się robi tego typu ćwiczenia, zwłaszcza podnoszenie przedmiotów z ziemi z palcami.

Generalnie ważne jest nie tyle to, żeby ograniczać się do jednego ćwiczenia, ale robić ich dużo, i angażować jak najwięcej mięśni stopy. Stąd ćwiczy się np. i chodzenie na placach, i na krawędziach wewn. i zew. i na piętach, a nie tylko jedno z nich.

To nie jest tak, że leczenie jednej wady powoduje powstawanie drugiej.
W balecie jest dużo pozycji na półpalce, a innych ustawień właściwie nie ma. Każdy tancerz prędzej czy później ma pł. poprzeczne ;) I wiele osób nieprofesjonalnie tańczących też. Zresztą, nawet osoby nietańczące, jeśli np. lubują się w wysokich obcasach ;)

gonia - Pon Maj 07, 2007 8:31 pm

w sumie nie mam zielonego pojęcia, gdzie to pytanie wsadzić....
otóż mam problem- w lewej stopie mam lepsze podbicie, ale jest ona dużo słabsza od prawej. mimo ćwiczeń na lewą nie widać poprawy, w zasadzie każde wejście na pointy na jednej nodze sprawia mi trudność (mówię tu o nodze lewej). czy może to być spowodowane za miękkimi pointami? czy raczej mam taką głupią stopę?
z kolei ogólnie rzecz biorąc przy obrotach (szczególnie pique) w prawo (prawa noga jest oporna) często przelatuję przez pointy, ale to inna bajka...

aankaa_baletnica=) - Pon Maj 07, 2007 8:48 pm

Przelatujesz dlatego, że masz złamane... Przez złamane czy tam za miękkie pointy dużo rzeczy może być utrudnione, ale raczej wchodzi się na nie łatwo... A robienie innych ćwiczeń np. wielokrotnego releve na lewej nodze bez point sprawia ci większe problemy niż na prawej?
gonia - Pon Maj 07, 2007 9:44 pm

bez point nie ma takiej dużej różnicy. troszkę szybciej się noga męczy, ale tylko troszeczkę.
.:Agga:. - Wto Maj 08, 2007 9:42 am

Sama napisalas ze w lewej stopie masz gorsze podbicie, mysle ze to dlatego ciezko jest Ci wejsc na palce. Powinnas bardzie wyrobic lewa pointe - ta w ktorej masz mniejsze podbicie.
Tez mam z tym problemu i lepsze wyrobienie pomoglo.

gonia - Wto Maj 08, 2007 2:48 pm

ale właśnie w lewej stopie mam lepsze podbicie
aankaa_baletnica=) - Wto Maj 08, 2007 3:51 pm

W sumie ciekawie... może masz słabsza kostkę... to nie do końca ma związek z podbicie... Sama nie wiem...
lailana - Nie Cze 12, 2011 5:03 pm

odświeżam stary temat, bo poszukuję ćwiczeń na wzmocnienie, co możecie jeszcze zaproponować?
Dolores1984 - Sob Lip 02, 2011 4:35 pm

Dziewczyny

Jakbyście mogły napisać mi czym różni się płaskostopie poprzeczne od podłużnego.
Jeśli takie coś istnieje ,proszę podajcie mi linka.

inaenka - Sob Lip 02, 2011 4:49 pm

Jeszcze dziś rano, porządkując temat podbicia przeniosłam kilka postów do takiego tematu. Dolores, długo już korzystasz z forum, naucz się wreszcie korzystać z wyszukiwarki.
http://www.balet.pl/forum...topie&start=175

Renee - Sob Lip 02, 2011 8:49 pm

super temat. Niedawno nadwyrężyłam sobie torebkę stawową i teraz zdarz mi się, że noga w kostce się podwinie kiedy nie trzeba.

Dzięki za ćwiczenia - zaczynam korzystać i mam nadzieję, że niedługo znowu będę w pełni sprawna :D . Możecie coś jeszcze zaproponować?

Novice - Sob Gru 22, 2012 11:57 pm

Nie macie wrażenia, że kiedy pointy już za bardzo się rozrobią (złamią?) trudniej jest wejść z demi na en pointe? Czy to może jedynie problem z moimi niezbyt mocnymi kostkami?
Kasul - Sob Sty 12, 2013 8:03 pm

Tak, zbyt rozrobione pointy mogą "spychać" z czubków. Nie jakoś specjalnie dramatycznie, ale może być trudniej wejść en pointe.
Midnight - Sob Sty 25, 2014 11:51 pm

Ja robię codziennie kilka pliè i grand pliè na pòłpalcach, bez podparcia, i to,pomaga :) na,wzmocnienie kostek
Celebrindal - Pią Cze 06, 2014 7:40 pm

Mam nadzieję, że piszę w dobrym miejscu :) Otóż parę dni temu biegłam na autobus, jakoś niefortunnie stanęłam i prócz zwyczajnych przewrotkowych obrażeń (jedno kolanko w kolorach tęczy, drugie gigantycznym strupem), coś sobie zrobiłam z kostką. Już właściwie prawie wszystko jest w porządku, czasami jeszcze pobolewa, ale trochę mi się ta kostka zastała, zesztywniała z powodu kontuzji i braku ruchu. Czy moglibyście mi polecić jakieś ćwiczenia na jej rozruszanie? Wiecie, takie, żeby jej nie przeciążać, ale powolutku przystosowywać do ponownego normalnego funkcjonowania.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc :)

Giselle97 - Pią Cze 06, 2014 11:32 pm

przed jakimikolwiek ćwiczeniami dobrze rozgrzej kostkę/stopę. Najlepiej potrzymaj trochę w bardzo ciepłej wodzie a następnie nałóż grube skarpetki. Myślę że najlepszym pomysłem będzie rozpoczęcie ćwiczeń od tych najprostszych czyli zwykłe kręcenie kółek stopą. najpierw w jedną stronę potem w drugą. Następnie na zmianę flex i point. potem plie i releve. Rozciągaj Achillesy. Wszystkie ćwiczenia wykonuj spokojnie, dokładnie i stopniowo zwiększaj ich intensywność i poziom trudności. Myślę że to powinno pomóc. Pamiętaj aby nie robić nic na siłę. nie chcemy powrotu kontuzji tylko wręcz przeciwnie :) trzymaj się :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group